Doświadczeni motocykliści, a prędkość

[Damian85]

Dość OT.

Jako doświadczony motórzysta ile w końcu mogę tej prędkości ? Jakiś wzór na tą zależność jest? Bo nie wiem ile jeździć.

 

Bardzo dobre pytanie!

 

Mam propozycję. ; )

 

prędkość = odległość do zagrożenia / opóźnienie związane z hamowaniem.

 

Tłumacząc wzór: Jedź zawsze z taką prędkością, abyś mógł wyhamować przez zagrożeniem, które znajduje sie przed Tobą.

 

Zastrzeżenie: Każdy ma inną percepcję i nie wszyscy będą w stanie odczytać wszystkie zagrożenia, ani poprawnie ocenić drogę hamowania (z tym problem ma większość kierowców).

Edytowane 22 Kwietnia 2019 przez Damian85

[konrad1f]

dlaczego we wzorze nie ma jeszcze jakiegoś współczynnika? bez współczynnika to dupa nie wzór :P

przynajmniej współczynnik marginesu/tolerancji - szacuję jakieś 0,85 :D

[KLAUDIUSZ]

Monti sobie żarty robi a Damian znów nas uraczył krótkim wykładem

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kiler]

a poprawka na szorstkość asfaltu ??

[Wertyder]

Z tego wynika że jak nic nie widzę to mogę jechać ze czysta :D.....

[kiler]

tylko 299 . chyba że masz hajke z przed 2000 roku

[Rura_]

Albo dużego zygzaka że zdjęty kagańcem...

:D

[_Monter_]

 

Bardzo dobre pytanie!

 

Mam propozycję. ; )

 

prędkość = odległość do zagrożenia / opóźnienie związane z hamowaniem.

 

Tłumacząc wzór: Jedź zawsze z taką prędkością, abyś mógł wyhamować przez zagrożeniem, które widzisz przed sobą.

 

Zastrzeżenie: Każdy ma inną percepcję i nie wszyscy będą w stanie odczytać wszystkie zagrożenia, ani poprawnie ocenić drogę hamowania (z tym problem ma większość kierowców).

Dzięki, już przykleiłem kalkulator do zbiornika...i szklaną kulę aby odczytać wszystkie zagrożenia.

 

A odnosząc się do tego na czerwono to nawet z garażu nie ma co motóra wyciągać.

 

[Croowab]

Monter ogladajac filmik odnosze wrazenie ze Twoj kolega dobrze wykalkulowal... ale ta czarna krecha na asfalcie zdecydowanie nie byla potrebna...

[kiler]

generalnie to ludzie zabijali się na WSK 125 czy komarku więc nie ma czegoś takiego jak "uniwersalna bezpieczna prędkość"

nawet 10 /h może być niebezpieczne

[_Monter_]

Monter ogladajac filmik odnosze wrazenie ze Twoj kolega dobrze wykalkulowal... ale ta czarna krecha na asfalcie zdecydowanie nie byla potrebna...

Nie tylko krecha nie była tam potrzebna ale i on. :biggrin:

[Damian85]

dlaczego we wzorze nie ma jeszcze jakiegoś współczynnika? bez współczynnika to dupa nie wzór :P

przynajmniej współczynnik marginesu/tolerancji - szacuję jakieś 0,85 :D

 

Ano, bo ten wzór to taki wysoki poziom abstrakcji. ; )

 

Monti sobie żarty robi a Damian znów nas uraczył krótkim wykładem

 

Robi żarty - wiem o tym - ale jednak inni i tak nad tym rozmyślają. ; )

 

a poprawka na szorstkość asfaltu ??

 

To się zawiera w drodze hamowania. Tutaj mamy samych wykwintnych motórzystów, także każdy będzie potrafił przeliczyć swoją drogę hamowania! ; )

 

Z tego wynika że jak nic nie widzę to mogę jechać ze czysta :D.....

 

Żartowniś! :)

Ale... chodzi o odległość od przeszkody, a nie to czy się ją widzi. ; )

 

Dzięki, już przykleiłem kalkulator do zbiornika...i szklaną kulę aby odczytać wszystkie zagrożenia.

 

A odnosząc się do tego na czerwono to nawet z garażu nie ma co motóra wyciągać.

 

 

A czemu? Przecież nawet jeśli zobaczysz z daleka jakieś auto, które zachowuje się podejrzanie, to hamujesz tylko na chwilę przed nim, aby ominąć je z mniejszą prędkością, a później możesz wracać do swojej przelotowej. Motór to nie maluch, byle gruz za kilka tysięcy nie ma więcej niż 4 do setki, co Ci szkodzi na chwilę zahamować, przecież w ciągu kilku chwil odzyskasz stracony czas, a jeszcze dodatkowo będziesz miał kolejną sposobność, aby manetę odkręcić - no chyba, że ktoś ma gruza, który tylko przyśpiesza, a hamować musi piętami i czym tylko ma pod ręką. ; )

Edytowane 23 Kwietnia 2019 przez Damian85

[_Monter_]

 

 

 

A czemu? Przecież nawet jeśli zobaczysz z daleka jakieś auto, które zachowuje się podejrzanie, to hamujesz tylko na chwilę przed nim, aby ominąć je z mniejszą prędkością, a później możesz wracać do swojej przelotowej. Motór to nie maluch, byle gruz za kilka tysięcy nie ma więcej niż 4 do setki, co Ci szkodzi na chwilę zahamować, przecież w ciągu kilku chwil odzyskasz stracony czas, a jeszcze dodatkowo będziesz miał kolejną sposobność, aby manetę odkręcić - no chyba, że ktoś ma gruza, który tylko przyśpiesza, a hamować musi piętami i czym tylko ma pod ręką. ; )

Dziękuję za oświecenie mnie ponownie nowymi złotymi radami....a wrócimy do tego?

"Jedź zawsze z taką prędkością, abyś mógł wyhamować przez zagrożeniem, które widzisz przed sobą."

Jaką prędkość obrać dla zagrożeń, których nie widzimy?

[Damian85]

Jaką prędkość obrać dla zagrożeń, których nie widzimy?

 

Jeśli nie widzisz zagrożenia, to z definicji albo nie ma zagrożenia, albo go nie zauważasz i wpadasz w nie jak śliwka w kompot, także nie masz możliwości dobrania do tego zagrożenia prędkości - no bo jak możesz zareagować na coś, czego nie widzisz? To łamie zasady logiki. ; )

Edytowane 23 Kwietnia 2019 przez Damian85

[_Monter_]

 

Jeśli nie widzisz zagrożenia, to z definicji albo nie ma zagrożenia, albo go nie zauważasz i wpadasz w nie jak śliwka w kompot, także nie masz możliwości dobrania do tego zagrożenia prędkości - no bo jak możesz zareagować na coś, czego nie widzisz? To łamie zasady logiki. ; )

Dziękuję, bardzo dziękuję, żyłem w nieświadomości.