jurjuszi Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 (edytowane) Tylko artykuł 20. mówiący o prędkościach czyli do 7 lat - 40km/hNie ma innych przepisów dotyczących przewozu dzieci, więc możesz sobie przewozlić 2-latka na kolanach jak Ci się podoba, byle wolniej niż 40km/h pozdr Edytowane 26 Lipca 2006 przez jurjuszi Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
weterynarz Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 Tylko artykuł 20. mówiący o prędkościach czyli do 7 lat - 40km/hNie ma innych przepisów dotyczących przewozu dzieci, więc możesz sobie przewozlić 2-latka na kolanach jak Ci się podoba, byle wolniej niż 40km/h pozdrmam 5-latka ,woże go przed sobą ,oczywiście prędkość w granicach 40-50 ,zawsze to dziecko i może sie czegoś przestraszyć itd. Chłopak złapał bakcyla ,sprawia mu to wielką radoche ,po prostu idzie w slady ojca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikosław Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 mam 5-latka ,woże go przed sobą ,oczywiście prędkość w granicach 40-50 ,zawsze to dziecko i może sie czegoś przestraszyć itd. Chłopak złapał bakcyla ,sprawia mu to wielką radoche ,po prostu idzie w slady ojca. Zamieść jakieś zdjęcie, chętnie zobaczę jak to wygląda, gdzie ten mały trzyma nogi i czy się jeszcze nigdy nie oparzył... :) No i oczywiście w jakim kasku (i ubraniu) go wozisz? Szacuneczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 Chłopak złapał bakcyla ,sprawia mu to wielką radoche ,po prostu idzie w slady ojca.Też mam (a raczej będę miał) ten problem. Mój wspina się na każdy motocykl, jaki zobaczy na parkingu. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yezoo Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 ja swojego 3.5 latka jak tylko moge do przedszkola wjoze -jakies 100m, bez kasku i w normalnym ubraniu max 10km/h z przewaga 6km/h bo dluzej sie jedzie, siedzi mi na nogach polozony na baku, w plastiku nie ma jak sie opazyc :) dzisaj mi kazal furtka pod okno wiechac zeby chlopakom sie pochwalic ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agabusa Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 mam 5-latka ,woże go przed sobą ,oczywiście prędkość w granicach 40-50 ,zawsze to dziecko i może sie czegoś przestraszyć itd. Chłopak złapał bakcyla ,sprawia mu to wielką radoche ,po prostu idzie w slady ojca. Mam 4-latke,ktora przewieziona motocyklem kolegi byla w takim stanie,ze oczy swieca jej sie do dzis na samo wspomnienie...o "sylwku z fazera"....ech..beda problemy z dziewczyna:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warrior Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 Mam 4-latke,ktora przewieziona motocyklem kolegi byla w takim stanie,ze oczy swieca jej sie do dzis na samo wspomnienie...o "sylwku z fazera"....ech..beda problemy z dziewczyna:) pudło, już są :wink: ale pocieszę Cię - będzie tylko gorzej :) ja swojego starszego woziłem od 6-go roku życia (jego, nie mojego ;) ), i lubił to tak, że już rok później śmigał na swoim mini-crossie...co czyni do dzisiaj na większych sprzętach... ale zawsze - kask, rękawice, kurtka, buty. przy moich sprzętach odpadała jazda z młodym na baku, więc tylko z tyłu ale za to kanapa, oparcie, full contact (jego ręce na moim pasie) i zachowanie kodeksowe zdecydowanie bardziej niż z jakimkolwiek innym pasażerem czy tym bardziej solo. ale dzięki temu jednego jestem pewien - problemów ze zdawaniem na prawko mieć nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 No cóż przyznam się bez bicia że moją 7-dmiolatkę wsadziłem na motocykl na siłę, płacz i wycie strachu było na całą wieś oraz wyciąganie rączek do matki na chodniku (wiem wiem przemoc w rodzinie i tak dalej... :) )Po 300 metrach jazdy nie chciała zejść a po następnych 500 był prawie płacz że chcę zawrócić do domu...Ech te kobiety... Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Werfix Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 Dla ciekawości: ja widziałem niedawno, jeszcze w tym sezonie kolesia, który wiózł psa na moto. SIedział (pies) jakoś z przedu, trochę na baku, trochę na kanapie. Normalnie byłem w szoku. Żałowałem, ze nie mam telefonu z aparatem. Moto to jakiś weteran chyba był, ale nie jestem pewny.Jak ten gość czyta to forum - pozdrowienia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WaRo Opublikowano 26 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2006 Też widziałem tego kolesia. Na Wielickiej zasówał, a piesek mu na baku siedział ( pewnie jeździ już dość długo bo bardzo spokojnie siedział) Naprawdę niezły widok Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hawk67 Opublikowano 27 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2006 Mój dziadek był malarzem pokojowym tz. malował ściany i takie tam. Cały bajzel woził na robotę komarkiem, łącznie z drabiną przywiazaną z boku. Wiecie stare komarki to miały ramę jak rower damka i oczywiście pedały. W zagięciu tej ramy było dospawane siodełko dla wnuczka, czyli specjalnie dla mnie :) . Rany to były czasy. Swoich dzieci nie mam, jeszcze. Małoletnie córki moich przyjaciół oblegają motocykl za każdym razem jak sie na nim zjawię. Normalnie amok. Jak postawię go na centralnej i one sie na niego władują to moga tak dokazywać do bólu. Jak którąś przewiozę kawałek to automatycznie staję się chwilowo najlepszym wójkiem na świecie. Ale tak w ogóle to kiedyś po prostu byo mniej samochodów i obrazek pod tytułem tata z mamą na motorze a po srodku dziedzko nie był niczym nadzwyczajnym. Dzisiaj to strach narażac takiego małego człowieka na głupotę całej zgraii wariatów z kólkiem. Jak juz to dla zabawy kawałek po jakiejś drodze w lesie lub po chodniku dookoła bloku. Pozdrawiam Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
weterynarz Opublikowano 27 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2006 Zamieść jakieś zdjęcie, chętnie zobaczę jak to wygląda, gdzie ten mały trzyma nogi i czy się jeszcze nigdy nie oparzył... ;) No i oczywiście w jakim kasku (i ubraniu) go wozisz?Szacuneczekchłopak siada z przodu, nogi trzyma na stopkach które są dokręcone do gmoli,głowe ma dużą/to po mnie /więc kask żony pasuje ,kurtka - ramoneske iskórzane spodnie /przyznaje troche długie ale chłopak rośnie jak na drożdżach/. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agabusa Opublikowano 27 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2006 pudło, już są :cool: ale pocieszę Cię - będzie tylko gorzej ;) ja swojego starszego woziłem od 6-go roku życia (jego, nie mojego ;) ), i lubił to tak, że już rok później śmigał na swoim mini-crossie...co czyni do dzisiaj na większych sprzętach... ale zawsze - kask, rękawice, kurtka, buty. przy moich sprzętach odpadała jazda z młodym na baku, więc tylko z tyłu ale za to kanapa, oparcie, full contact (jego ręce na moim pasie) i zachowanie kodeksowe zdecydowanie bardziej niż z jakimkolwiek innym pasażerem czy tym bardziej solo. ale dzięki temu jednego jestem pewien - problemów ze zdawaniem na prawko mieć nie będzie. Nie no Cross odpada...za bardzo sie boje o nia,ale ma obiecane ,ze na urodziny jeep'a dostanie, troche nie motocyklowe,ale motoryzacyjne:) Z drugiej strony nie wyobrazam sobvie jej wozic z tylu na motocyklu...wykluczone...w tym wieku chyba najbezpieczniej polozyc dziecko przed soba i opiera sie ono baku. Wtedy jest wieksza kontrola nad tym, co robi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pierwoszow Opublikowano 8 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2006 Mam pytanie od jakiego wieku można wozić dziecko na motocyku.Czy na zbiorniku czy na tylnym siedzeniu?Jak mówią przepisy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikosław Opublikowano 8 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2006 Mam pytanie od jakiego wieku można wozić dziecko na motocyku.Czy na zbiorniku czy na tylnym siedzeniu?Jak mówią przepisy Użyj opcji szukaj. A jak nie chcesz to: kodeks drogowy reguluje jedynie kwestię prędkości motocykla w odniesieniu do wieku dziecka, a zatem dziecko do 7 lat to prędkość do 40 km/h.Poza tym dziecko obowiązują te same zasady co dorosłego. A zatem dziecko nie może być pijane :icon_twisted: i musi mieć kask.Czy wieziesz je na zbiorniku czy na siedzeniu z tyłu - twoja brocha :buttrock: Szacuneczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.