rafal94 Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Witajcie, z góry przepraszam jeśli wybrałem zły dział, ale miałem problem z doborem odpowiedniego.A teraz do rzeczy:Przymierzam się do kupna jakiegoś "grata" którym bym mógł trochę pośmigać w lekkim terenie (las, troche piaszczystego terenu) z racji, że nie stać mnie na crossa/enduro z prawdziwego zdarzenia (będę miał do dyspozycji około 1000zł) zastanawiam się nad kupnem jakiegoś sprzętu z poprzedniej epoki (WSK, Simson, Jawka, MZ). Jak myślicie co by się najlepiej sprawdziło do takiej jazdy? Jawki słyszałem, że się dużo psują. Simson mógłby być trochę za słaby. Jakie jest Wasze zdanie?Pozdrawiam, Rafał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2014 dozbieraj drugi tysiąc albu kup kostki do swojej hondy, wyjdzie to samo Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinas1980 Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Z tego co napisałeś to MZ bym wybrał. Jawa za ciężka jest w teren choć nie powiem dawała radę. wysłane z nokii 6310i Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafal94 Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2014 dozbieraj drugi tysiąc albu kup kostki do swojej hondy, wyjdzie to samoNie no Honda to skuter, ma małe koła, i jako skuter też w teren się nie nadaje bo sprzęgło by poszło błyskawicznie, zresztą szkoda by mi było ją katować, dlatego będę kupował jakiegoś grata. Z tego co napisałeś to MZ bym wybrał. Jawa za ciężka jest w teren choć nie powiem dawała radę. wysłane z nokii 6310i Orientujesz się czy MZ ma wytrzymalszą ramę niż WSK? Pod uwagę biorę oczywiście wersję MZki 150cm, a WSKi 125. Z tego co wiem WSKa ma bardzo wytrzymałą ramę, jak jest z ramą MZ nie mam pojęcia . Za MZką przemawia też z kolei większa moc i mniejsza awaryjność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2014 w wsk bardzo prawdopodobne że wyrwie ucho przy karterach i z drugiej strony szkoda takiego klasyka w teren, lepiej MZ ale czy za tysiaka znajdziesz coś w miarę do jeźdżenia to wątpie Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafal94 Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Dzięki za odpowiedź, do 1000zł można wyrwać naprawdę sporo jeżdżących gratów właśnie w stylu MZ, czy WSK, tyle że bez papierów, które do lasu mi nie są potrzebne ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafal94 Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2014 (edytowane) A co myślicie o chińskich crossach typu Diabolini, Loncin? Podobno wbrew pozorom mają trwałe i mocne silniki. Edytowane 18 Kwietnia 2014 przez rafal94 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VoyraZ Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2014 (edytowane) Kumpel miał Loncin 250 lub 300 :) po Tygodniu łożysko w tylnim kole siadło i ogólnie wiele problemów było,po 3 tyg moto zostało zwrócone,nie polecam. Lepiej dozbierać troszkę kasy i kupić coś starszego a markowego. Edytowane 18 Kwietnia 2014 przez VoyraZ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2014 1000 zl na endiuro ? lepiej przepic ..bynajmniej przyjemnosc bedzie ... Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mly96 Opublikowano 17 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 poszukaj japońca do remontu, zrobisz remont, będziesz wiedział co masz, awarii częstych nie będzie, a tak to nigdy nie wiesz co padnie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 remont takiego za tys będzie kosztował 2 :D Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzikijazz Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Miałem kiedyś Diabolini 250 , fakt że sypał się wiecznie ale ceny części śmieszne np tłok z pierścieniami kilkadziesiąt zł. . .Teraz mam Kawasaki i w remont włożyłem nie kilkaset zł tylko kilka tysięcy. Co do jazdy nie ma co oczywiście porównywać ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jak byś znalazł takiego do tysiąca zł to bym polecał. Zapomnij o WSK , MZ i podobne z tej epoki, to nie nadaje się do takiej jazdy. Od czegoś trzeba zacząć. Pamiętaj że japończyki sypią się niewiele mniej (moc nieporównywalna) a koszty napraw są bardzo duże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mly96 Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 remont 2000? kolego za 2000 to kupisz do czegoś takiego dwa silniki w nienajgorszym stanie :) " Pamiętaj że japończyki sypią się niewiele mniej (moc nieporównywalna) a koszty napraw są bardzo duże. " ?????? weźmy na przykład najpopularniejsze dt125, części dostępne wszędzie i tanie, a o awarię ciężko jak to w japońcu, chyba coś ci się pomyliło.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 akurat dwa silniki w nie najgorszym stanie nadające się jeszcze do remontu Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mly96 Opublikowano 19 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 to kupi jeden dobry, remont starego wątpie żeby wyszedł więcej niż 1000, szlif koło 50, tłok liczmy 300-400, łożyska (nie wiem), uszczelki 100-150, może jeszcze regeneracja wału, ale wtedy to by musiał na niezłego złoma trafić, poza tym co to za problem kupić moto, które ma już zdjęty cylinder i sprawdzić luzy i jak to wszystko w ogóle wygląda? Strasznie dramatyzujecie z tymi kosztami, zmyślacie jak cholera, choćby najdroższe części włożył to 2000 nie wyjdzie, chyba że nowy nicasil, no to już na dzień dobry ma tą kasę z głowy, ale kto nie mając kasy kładzie nowy nicasil? Nie dość że w naszym kraju cięzko trafić na dobry do tego tuleja jest co najmniej 3 razy tańsza.Po samej wymianie tłoka i szlifie, jeśli wał, skrzynia itd są w miarę ok to i tak pojeździ kilkanaście tysięcy km.@enduromaster - może nie mam racji, to mnie popraw, ale napisz mi za co wyjdzie to 2000. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.