M a D a F a K a Opublikowano 16 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 Poznań nie tylko motocyklami się żywi, samochody mają się świetnie, dużo treningów, dużo klas, dużo zawodników i dlatego się dziwię dlaczego Sherman nie poszedł w tę/tą stronę. no chyba że po MX zajmie się MTB, bo taniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 17 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2014 (edytowane) nie do końca masz racjęimprezy samochodowe, zwłaszcza te amatorskie także odbywają się nie bez problemówa z tego co się orientuję to Sherman ma już za sobą epizod ze sportem samochodowym (no może nie wyscigi płaskie na szczeblu Mistrzostw Polski ;)) Edytowane 17 Listopada 2014 przez konrad1f Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 18 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2014 Poznań nie tylko motocyklami się żywi, samochody mają się świetnie, dużo treningów, dużo klas, dużo zawodników i dlatego się dziwię dlaczego Sherman nie poszedł w tę/tą stronę Wiesz co, ścigałem się około 6 lat w rajdach (najpierw KJS, potem Puchar PZM), zaliczyłem też kilka startów w toruńskim Folkrace. Tak naprawdę to wymaga nieporównywalnie większych nakładów, niż motocross, choćby ze względu na problemy związane z transportem i serwisowaniem rajdówki - swego czasu musiałem kupić sprzęt do holowania lawety, pełnowymiarową lawetę itd. itd. Z treningami też nie było różowo, bo niby jest wiele miejsc, w których można jeździć, ale sam wiesz, że jeżeli chcesz naprawdę trenować i iść dobrą bombą, to musisz mieć zamknięty odcinek albo miejsce z dobrą widocznością. Skończyły się czasy, w których można było latać odcinki typy "Walim-Rzeczka" albo Maciejową czy przełęcz Salmopol przy normalnych ruchu ulicznym. Wyścig zbrojeń jeszcze większy niż w motocyklach: przecież w Pucharze PZM masz samochody warte po kilkaset tysięcy i naprawdę ciężko cokolwiek ugrać bez odpowiedniego budżetu. Motocross to w tej chwili chyba jedyny sport motorowy, który umożliwia ściganie i trenowanie za względnie sensowną kasę. Poza tym jako jeden z nielicznych nadal oferuje w miarę wyrównane szanse, bo tu nie można "kupić" sekund - żeby urwać 5 sekund na kółku, musisz kurwesko ciężko pracować. Ani silnik, ani hamulce, ani zawieszenie nie pozwoli Ci robić progresu. Jeżeli dodasz do tego mega adrenalinę, jaką daje MX (a porównanie jakieś mam), to wybór jest prosty :) Na crossie trenowałem w sobotę, w poniedziałek, jadę jutro i w czwartek. Co innego z silnikiem daje takie możliwości? :) Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M a D a F a K a Opublikowano 18 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2014 Tylko te urazy. Sam dużo jeżdżę w terenie ale MX omijam szerokim łukiem ciągnie mnie raczej w hard enduro, wolniej, bardziej technicznie i bezpieczniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 18 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2014 (edytowane) wolniej, bardziej technicznie i bezpieczniej. I jak się nie ma skila Błażusiaka to więcej męczarni z podnoszeniem/wyciąganiem/odpalaniem motocykla niż jazdy :P Edytowane 18 Listopada 2014 przez heniek128 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 19 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2014 (edytowane) Tylko te urazy.Cóż Madafaka, muszę Ci przyznać rację, trochę jednak się znajomych w tym roku zgruzowało... właściwie wychodzi, że nie ma szansy przejeździć 2-3 sezonów bez połamania kości, a rekordziści potrafią w jednym sezonie złamać np. 2 obojczyki. Jeden znajomy połamał nogę w 7 miejscach, drugi najpierw kość strzałkową w nodze, miesiąc później obojczyk. Z drugiej strony tak jak kiedyś pisałem, to wychodzi z liczby przelatanych godzin i wydaje mi się, że gdyby ktoś robił na asfalcie 200 godzin rocznie, to statystyka byłaby podobna :unsure: Edytowane 19 Listopada 2014 przez Sherman Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niesmiertelny Opublikowano 19 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2014 No wlasnie Sherman u tutaj dochodzimy do sedna sprawy .Sport naprawde super ,fajna zabawa,adrenalina przy stosunkowo nie duzych kosztach ale.... ALe jak czlowiek sie polamie raz,drugi ,zniszczy sobie kolano czy wiazadla ze nie moze chodzic ,ma zamontowane w ciele plytki to tu, to tam i to wszystko okupione zajebistym bolem ze o innch klopotach nie wspomne to podchodzi do pewnych spraw troche bardziej z dystansem.Kiedys tez z kolegami z ktorymi latalismy po torze szykowalismy sie na taka zabawe .popytalismy troche tutaj troche tam a ze czesto pilismy rozne napoje szkockie i irlandzkie :) z kolega Zdunkiem to oporcz fajnych momentow poznawalismy tez ta druga strone .Kiedys Maciek polamal sobie obydwie rece ,nie musze chyba opowiadac co to znaczy miec dwie rece w gipsie i gdy czlowliek niektorych czynnosci nie moze sam wykonywac :) to troche nasz entuzjazm opadl .Wiekszosc ludzi ktorzy jezdzili i nic im jeszcze nie bylo byli zachwyceni ale ci co juz co nieco przezyli i przecierpieli byli juz troche mniej entuzjastycznie nastawieni i po kilku takich przygodach dawali sobie spokoj bo ani nie mieli juz sily ani zdrowia zeby latac po hopkach. Jacek wszystko co mowisz sie zgadza ale ten sport jest tak urazowy ze trudno szukac podobnego ,no moze ........UFC :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 19 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2014 (edytowane) jest jeszcze cross country jakby co, gdzie również dobre upalanie jest wskazane :)a urazów pewnie trochę mniej wracając do tematu ... no szkoda tych wyścigów polskich ... Edytowane 19 Listopada 2014 przez Sikor Cytuj Sikor#44 Moto Traininghttps://www.facebook.com/Sikor44/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theodor. Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 A to jazda po asfalcie jest mniej kontuzjogenna? Przekażę to koledze który wysypał się w lipcu na Poznaniu, może na Boże Narodzenie będzie chodził. ;) Cytuj http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATIhttp://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
songoku Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 wiadomo jak się ma pecha to i w drewnianym kościele cegła na łeb spadnie, ale chyba jednak ancfalt trochę bezpieczniejszy :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niesmiertelny Opublikowano 20 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 W 2009 na Poznaniu podczas rundy zginal Jakub Derecki wiec rozne rzeczy moga sie zdarzyc ale mimo wszystko na asfalcie to po dzwonie raczej najbardziej ulega zniszczeniu motocykl :) A z innych urazow to najczesciej obojczyk a w dzisiejszych czasach w dobie kontroli trakcji to juz raczej highside'y sie nie zdarzaja a to wlasnie ten sposob opuszczania motocykla jest najgrozniejszy :) ,wiem co mowie bo sam mialem kiedys dwa razy wylot w kosmos ze wzgeldu na umeczona opone ,ale oprocz obitego dupska to nic mi nie bylo ..... na szczescie :) Odnosnie WMMP to napewno bedzie runda przy Alpe Adria i napewno jedna samodzielna (wszystko okaze sie w polowie styczna ) reszte emocji wyscigowych cos mi sie wydaje ze przejal SD :) i tam bedzie zabawa dla amatorow .Czas szybko leci wiec za chwile bedziemy znowu jezdzic ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 No właśnie historia Zdunka jest dobrym przykładem (ponoć mechanik zakręcił mu kranik przy gaźniku i silnik zgasł na dużej hopie...). Przecież Starszy Zdunek połamał obydwie ręce, starszy syn ma stały niedowład jednej ręki i nie może jeździć już, ale cała rodzina wspiera najmłodszego, który dzielnie upala na zawodach (dzieciak około 10 lat chyba ma). Drugi przykład to rodzina Kołodziejaków - młodszy syn połamał się w tym roku w Dębskiej Woli (7 złamań), starszy złamał kość udową i rozwalił kolano w lipcu. Obydwaj już zasuwają na treningach i zawodach. Oczywiście problemy zaczną się na starsze lata pewnie, ale kurde: wegetować 30 lat i dożyć sędziwego wieku, czy upalać 30 lat i umrzeć jak Marco Simoncelli? Dobra, tymczasem lecę na trening :buttrock: Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 (edytowane) No właśnie historia Zdunka jest dobrym przykładem (ponoć mechanik zakręcił mu kranik przy gaźniku i silnik zgasł na dużej hopie...). To jest kolejna historia o której słyszę, która rozgrywa się wg schematu "dysfunkcja motocykla + hopa". Najgorsze co może być to albo zacięcie rollgazu (zdarza się podobno, jak dużo syfu wpadnie i może zablokokować ruch), zgaśnięcie silnika (np. można też przydusić za bardzo silnik w locie heblem i już nie odpalić go, nieciekawe lądowanie czeka), nieudane przebicie biegu w górę przed najazdem i złapanie luzu (to mi ostatnio opowiadał właściciel toru w Ostrowcu Św., jak się połamał po wykonaniu niespodziewanego front flipa na nie tak groźnej hopie po takiej historii). Odnosnie WMMP to napewno bedzie runda przy Alpe Adria i napewno jedna samodzielna (wszystko okaze sie w polowie styczna ) reszte emocji wyscigowych cos mi sie wydaje ze przejal SD :) i tam bedzie zabawa dla amatorow .Czas szybko leci wiec za chwile bedziemy znowu jezdzic ;)Nieśmiertelny, nic nie jest pewne niestety. Kuba z kolei napisał tak: "Wmmp planowo (na dzień dzisiejszy) NIE JEDZIE w poznaniu ani raz... Mają się do imrc dołączyć a nie do AA... Na poznaniu ma być w 2015 bardzo rygorystyczne przestrzeganie głośności, gdyż siedzą nad nimi urzędasy i czekają aż limit umowny przekroczą by wywalić motocyklistów z toru poznań... Info z pierwszej ręki niestety, ale takich mamy urzędników...Ale jak będzie to zobaczymy...Cd AA to nic mi nie wiadomo o połączeniu imprez..." Więc może być sytuacja, że nie przyjedzie do nas nikt w ramach ościennych serii, a także może nie być krajowej rundy. Śmiech na sali. Już od dawna powinny być zmieniane przepisy i dopuszczane obiekty typu lotniska (gdzie mimo wszystko da się zorganizować wyścigi) czy ten nowy tor Jastrząb (da się tam pojechać, może nie jest to dobre miejsce dla 200-konnego litra, ale dla mniejszych klas idealne). Ale nikomu z PZM się nie chce. Nikogo absolutnie to nie obchodzi. Nikt nie zostanie rozliczony ze swoich zaniedbań i wpuszczenia wyścigów w takie szambo. Obecnie polski aspekt w wyścigach to team LRP który sobie może jeździć gdzie chce, BMW Sikora podobnie i jeszcze kilku innych (jeżdżących lepiej lub gorzej) wiadomo na jakiej zasadzie, raczej bez nastawiania się na Polskę Edytowane 20 Listopada 2014 przez Sikor Cytuj Sikor#44 Moto Traininghttps://www.facebook.com/Sikor44/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
type-r Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 To może zorganizować takie TT jak w Kolumbi :biggrin: : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niesmiertelny Opublikowano 20 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 Jesli faktycznie spelni sie ten scenariusz to .... bedzie hu**ia .Jeden tor w kraju i taki problem ! Na SD moga robic limity glosnosci ale juz na WMMP TO NIBY JAK TO MIALOBY WYGLADAC ?! ZE W KLASIE SBK bedzie 98 db :)A tam szkoda gadac , wku**ia mnie tylko to ze ja mam z Gdanska tak wszedzie daleko !No coz wyglada na to ze nie mozna miec wszystkiego albo pod nosem piekne kobiety w bikini na plazy :) albo blisko tor wyscigowy !!!! hmmm a chcialoby sie i to i to !!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.