Yamaha r6 słabe ciśnienie na cylindrach co dalej ?

[przemek96]

big bore czyli z 600 zrobić powiedzmy 675 , po prostu zwiększyć pojemność ;)

[Stany89x]

hehehe ;)

[przemek96]

http://www.speedmotoco.com/product-p/ck117.htm

[Limo]

Przemek, ale ma być po taniości, stare tłoki i pierścienie i będzie grało ;)

[Piotr Dudek]

pierścienie warto ale czy tłoki to może już bez przesady , lepiej zainwestować w tuleje niż nowy silnik co nie wyjeżdzi swoich km :)

big bore?

 

A że tak zapytam ile Ty masz praktyki w remontach silników szybkoobrotowych ?

Doradzasz wymianę pierścieni na nowe zachowując stare tłoki?

Chcesz zwiększyć zużycie oleju w tym silniku ?

[kivi]

a co to za różnica jak to poskłada. I tak na gruz to pójdzie.

[Piotr Dudek]

a co to za różnica jak to poskłada. I tak na gruz to pójdzie.

 

ale koszty nie wzrosną :biggrin:

[heniek128]

Sprzedać na części to najlepsze wyjście, wiem że teraz myślisz inaczej ale po jakimś czasie jak już wpakujesz worek pieniędzy w ten sprzęt a i tak ci się po pewnym czasie zesra ( jeszcze drugi bieg do naprawy to kwestia czasu) to wtedy powiesz sobie a mogłem jednak posłuchać......

[Stany89x]

Panowie , nie mam doświadczenia w remontach silników , nie jestem mechanikiem .

Po prostu chcę dobrze ogarnać sprzęt który kupiłem i pał mi silnik , po to piszę na tym forum żeby ktoś podpowiedział i pomógł "słuchaj zrób tak i tak " sprzedanie elementów to nie jest rozwiązanie ja chcę bym moto jeździć , z drugim silnikiem jest ryzkyko bo cześto właśnie sa popękane cylindy gdyby jeszcze kupić pewni silnik to idzie ryzykować. Jeśli chodzi o nowe pierścienie i tłoki to oczywiście ale robią się duże koszta gdybym miał kasy full to bym nie robił moto tylko wyprowadził inne z salonu. Wiadomo jak jest , w takim razie powiedzcie czy warto składac na starych pierścieniach i tłokach jeśli są ok? czy dać nowe pierścienie a stare tłoki czy najlepiej wszystko nowe co poniesie koszta duże;/ . W ogóle wielu pisało że zły pomysł ze wstawianiem tuleji , nie wiem bo nie miałem styczności z tym wiem tylko że niektórzy zrobili tak i jeżdzą . Nie chodzi mi o to by zrobić byle jak i sprzedać , ja mam tym jeździć nie po to wkładam w to serce i godziny po pracy żeby oddać to tak bez walki...

Edytowane 15 Grudnia 2013 przez Stany89x

[Piotr Dudek]

Nawet gdybyś go pozłocił to nie zrobisz z tego nowego silnika.

Ta jednostka jest fabrycznie za bardzo wysilona.

W internecie nie znajdziesz instrukcji na pozłacanie gówna i to wszystko na ten temat.

Jak masz pękniętą tuleję cylindrową to czeka Cię wymiana bloku silnika.

[Stany89x]

Czyli lepiej jest wrzucić nowy blok i stare tłoki i pierścienie niż nowe tuleje ?

Blok gdzieś może i idzie kupić , komplet uszczelek 700zł , robota 1200zł . blok jakies 200-300zł , i teraz kwestia bo się nie orientuje (jak to jest ) do jakiego bloku czy do głowicy pasują jakie panewki i wał bo chyba na to również trzeba patrzeć?

[kivi]

zrozum, ze to nieopłacalne i prawie niewykonalne. To nie będzie działać jakbyś tego nie robił. Sluchaj jak Ci dobrze radzą, a jak wiesz lepiej to nie zawracaj gitary :)

[Stany89x]

Ani tulejowanie ani zmiana bloku ? więc co inny silnik ?

[Piotr Dudek]

Czyli lepiej jest wrzucić nowy blok i stare tłoki i pierścienie niż nowe tuleje ?

Blok gdzieś może i idzie kupić , komplet uszczelek 700zł , robota 1200zł . blok jakies 200-300zł , i teraz kwestia bo się nie orientuje (jak to jest ) do jakiego bloku czy do głowicy pasują jakie panewki i wał bo chyba na to również trzeba patrzeć?

 

jasne, że "IDZIE" ale nowy i na tym uklękniesz :biggrin:

[MaciekV]

Generalnie to z Gófna bata nie uwijesz.... Daj spokój z tym piecem. To pewnie twoje 1 moto i dla tego myśłisz że zrobisz z niego lale i będziesz śmigał ale to jest zupełnie nie opłacalne. wpakujesz w moto min 5tyś a on i tak będzie kulał,puzniej bedziesz chciał sprzedać i nikt go nie kupi bo bedzie kombinowany. Najlepiej pogoń go na części to może uda ci się odzyskać kase za moto albo nowy niepewny piec i z jakimś kolegom go wymienisz przez zimę jak się zaopatrzycie w serwisówke. Ja kiedyś też sie porwałem z motyką na słońce odrestałrowałęm moto, wpakowałem góre kasy i co? Moto mi się znudziło i przy sprzedaży odzyskałem może 10% tego co w niego włożyłem. Szkoda czasu, kasy i nerwów. To jest tylko 600cc pojeździsz trochę to zobaczysz że z czasem będzie to za słabe dla ciebie i zrobi się nudno- taki urok tego hobby