Skocz do zawartości

Jazda z niesprawna lewa ręka. QUICK SHIFTER? RECLUSE?


Kłosu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!
Jeżdżę motocyklem od kilku ładnych sezonów, lecz niestety w zeszłym roku miałem wypadek, w wyniku czego uszkodziłem lewy splot ramienny. Skutek był taki, że nie czułem i nie mogłem ruszać lewą ręką od barku aż po palce. Po operacji i ponad rocznej rehabilitacji powoli wraca czucie i są minimalne ślady ruchu, jednak czeka mnie jeszcze dużo pracy przez następne lata. Nie chcę zanudzać was szczegółami icon_smile.gif Do rzeczy...
Od początku zastanawiałem się jak mogę przerobić motocykl do własnych potrzeb, żeby dalej cieszyć się jazdą. I po odwiedzeniu wielu stron internetowych oraz rozmowami z innymi motocyklistami przyszły do głowy dwa rozwiązania. Tak jak w tytule quick shiftery oraz sprzęgła recluse. Proszę wypowiedzcie się co byłoby dla mnie lepsze. Może ktoś z was używa tego typu rozwiązań technicznych. Czy te systemy są dostępne do wszystkich modeli? Także do starszych roczników? Chciałbym kupić jakiś motocykl turystyczny z wyprostowaną pozycją za kierownicą, żeby nie obciążać zbyt nadgarstka prawej ręki, gdyż tylko nią będę mógł trzymać kierownicę, a przy tym chciałbym się zamknąć w okolicy 10-11tys zł wliczając w to przeróbki.

Przy okazji może jest ktoś z takim samym urazem jak ja lub znacie kogoś takiego??? Chętnie porozmawiałbym z kimś kto już to przechodził icon_smile.gif Jak coś, piszcie na priv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

Jeżdżę motocyklem od kilku ładnych sezonów, lecz niestety w zeszłym roku miałem wypadek, w wyniku czego uszkodziłem lewy splot ramienny. Skutek był taki, że nie czułem i nie mogłem ruszać lewą ręką od barku aż po palce. Po operacji i ponad rocznej rehabilitacji powoli wraca czucie i są minimalne ślady ruchu, jednak czeka mnie jeszcze dużo pracy przez następne lata. Nie chcę zanudzać was szczegółami icon_smile.gif Do rzeczy...

Od początku zastanawiałem się jak mogę przerobić motocykl do własnych potrzeb, żeby dalej cieszyć się jazdą. I po odwiedzeniu wielu stron internetowych oraz rozmowami z innymi motocyklistami przyszły do głowy dwa rozwiązania. Tak jak w tytule quick shiftery oraz sprzęgła recluse. Proszę wypowiedzcie się co byłoby dla mnie lepsze. Może ktoś z was używa tego typu rozwiązań technicznych. Czy te systemy są dostępne do wszystkich modeli? Także do starszych roczników? Chciałbym kupić jakiś motocykl turystyczny z wyprostowaną pozycją za kierownicą, żeby nie obciążać zbyt nadgarstka prawej ręki, gdyż tylko nią będę mógł trzymać kierownicę, a przy tym chciałbym się zamknąć w okolicy 10-11tys zł wliczając w to przeróbki.

 

Przy okazji może jest ktoś z takim samym urazem jak ja lub znacie kogoś takiego??? Chętnie porozmawiałbym z kimś kto już to przechodził icon_smile.gif Jak coś, piszcie na priv.

 

Nie wiem jak jest to rozwiazane w prawnie w PL.

 

W Niemczech musisz sam zatroszczyc sie jezeli chcesz prowadzic pojazd majac jakikolwiek handycap. Co nalezy przez to rozumiec, potrzebna jest opinia lekarza specjalisty, w niektorych przypadkach ponowny " egzamin " a raczej jazda sprawdzajaca jak jestes w stanie poruszac sie motocyklem, oczywiscie przystosowanym do Twojego hndycap'u.

 

tu masz kilka linkow, tyle, ze niemieckojezycznych

 

http://www.myhandicap.de/mobilitaet-behinderung.html?gclid=CImKroeqqroCFQNf3godlngAZg

 

http://www.koeltgen.de/

 

Tu konkretnie firma

 

http://www.paravan.de/mobilitaetsloesungen/auto-mobil-mit-behinderung.html?gclid=CIe-1MOqqroCFQtZ3godDj0AQA

 

Czy zmiescisz sie w przebudowie finansowo, hmmmm, tego Ci nie powiem, to trzeba bedzie ustalic z tym kto bedzie przebudowywal motocykl.

 

co do samego rozwiazania to uwazam, ze bedziesz potrzebowal w/w sprzeglo wraz z quick shafterem.

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś przekonany, że będziesz w stanie wykonać hamowanie awaryjne jedną ręką?

 

Dobre pytanie, jezeli bedzei mial lewa reka na lewej manetce, to jestem przekonany, ze po pocwiczeniu da rade.

 

Klanialby sie motocykl z ABS'em, ktory koledze polecam.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sobie sprawe, ze nalezy przewidziec i przeanalizowac kazda sytuacje, ktora moze mnie spotkac na drodze. I jedna z nich jest, tak jak kolega zauwazyl, awaryjne hamowanie. Ale wydaje mi sie, ze najwazniejsze, zebym utrzymal reke na lewej manetce. To wystarczy, zeby wspomoc sztywne utrzymanie kierownicy. W moim przypadku gorzej jest z precyzja, stad chce uniknac wciskania klamki sprzegla. I racja ABS robilby robote. Myslalem juz o tym.
Nowe motocykle maja duzo wiecej systemow, ktore moglyby mi pomoc, chociazby kontrola uslizgu tylnego kola. Jednak jestem ograniczony finansowo..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Radomskim zlocie spotkałem motocyklistę bez jednej ręki który używa pojazdu solowego marki CZ350 i wspaniale sobie radzi.

Pochodzi z Lublina (bodajże) i jeździ z grupą pod nazwą WPŻ

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qurim też może coś tu napisać bo miał kontakt z globtroterem i chyba z tym co pisał Piotr.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam gościa który ma nie rozwiniętą rękę i jeździ. Przełożył klamkę sprzęgła na prawą stronę i daje radę. Tylko że jazda Jawą 350 a współczesnym japończykiem jednak się trochę różni

 

Jazda nie różni się niczym poza poziomem oleju w głowie kierującego

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samym quickshiterem problemu nie załatwisz,bo on ułatwi zmianę biegów"do góry".

Problem pojawi się znowu przy redukcji...

 

P.S

Oleju w głowie jeszcze u nikogo nie znaleźli.

"Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samym quickshiterem problemu nie załatwisz,bo on ułatwi zmianę biegów"do góry".

Problem pojawi się znowu przy redukcji...

 

P.S

Oleju w głowie jeszcze u nikogo nie znaleźli.

 

zwłaszcza podczas sekcji zwłok

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe motocykle maja duzo wiecej systemow, ktore moglyby mi pomoc, chociazby kontrola uslizgu tylnego kola. Jednak jestem ograniczony finansowo..

 

Przede wszystkim nie celowal bym w Gigantomanie ! Motocykl powinien byc jak najlzejszy. Kontrola trakcji raczej nie bedzie Ci potrzebna, co innego ABS.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji może jest ktoś z takim samym urazem jak ja lub znacie kogoś takiego??? Chętnie porozmawiałbym z kimś kto już to przechodził icon_smile.gif Jak coś, piszcie na priv.

 

Miałem podobną sytuacje ( i mam nadal), też lewa ręka. Tak jak wspomniałeś rehabilitacja dużo daje ale na początku była masakra.Jak jeszcze byłem w gipsie po operacji przez pare miesięcy to z nudów wyklepałem lampe, bak i drobiazgi powypadkowe, byłem kozak, zacięty itd. Ale po zdjęciu gipsu porażka, dotarło do mnie że jestem inwalidą i odbudowywałem ręke od jakiś 10%. Pierwsza przejażdżka wokół komina - po prostu usiadłem na moto i sprawdzałem czy dam rade usiedzieć, ruszyć. Sam podjąłem decyzje, po prostu oceniłem subiektywnie po iluś tam doświadczeniach i latach w siodle. Nie miałem żadnych udogodnień sprzętowych poza hydraulicznym wspomaganiem klamki sprzęgła (fabryczne). Nie chce drażnić forumowych BHP-owców szczegółami ale poza tym, że początkowo prawą ręką kladłem lewą na kierze reszta odbywała sie w miare poprawnie i bezpiecznie. Jedynie nie brałem pasażera (nie dałbym rady utrzymać w razie podpórki ) i nie chciałem ryzykować i szybe w kasku hmm. ciężko było mi podnięść więc schylałem sie do lewej albo używałem prawej. Coś w teń deseń. Zrobiłem w ten sposób z 50tys. w 2-3 sezony (czasem też skuterem). Jeździłem też autem ale auto to bajka. W międzyczasie miałem rehabilitacje i z każdym dniem było coraz lepiej. Na pewno mam już z 60% może 70%? sprawności. Wiem, wiem, dziękuje za uwagi. Waże stówe, wyrywało sie dęby i z niejednego pieca był chlebek ;). Nie ma taryfy ulgowej po prostu, można sie rozstać z robotą jak zwolnienie zbyt długie, może laska zostawić, różnie jest wiadomo. Niedawno musiałem konkretnie spacyfikować naćpanego leszcza bo dobierał mi sie do sprzętu i myślał że weźmie tatusia na maxchanie rączkami. W międzyczasie widziałem szereg wypadków drogowych, pochowałem kilku zdrowych kumpli i pisze to, żebyś nie pękał. Ćwiczenia, rehabilitacja to podstawa. Jeśli chodzi konkretnie o sprawy sprzętowe to był kiedyś podobny temat i jest jakiś model bodajże Hondy w automacie jakby co.

pozdro i motocyklowego powrotu do zdrowia :crossy:

PASTOR GARAGE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki jak Pastor napisał ..... praca nad ręką, rehabilitacja i praca, praca i praca ....... jeżeli Lekarze twierdzą że sprawność ręki odbudujesz do co najmniej 50% .... nie ma co ryzykować z przerabianiem i kombinowaniem w Motocyklu. Wpierw zdrowie/sprawność potem przyjemność. Może się okazać że za rok będzie śmigał jak kiedyś, czego Ci serdecznie życzę!!!! Wytrwałości!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...