Zdaje sobie sprawe, ze nalezy przewidziec i przeanalizowac kazda sytuacje, ktora moze mnie spotkac na drodze. I jedna z nich jest, tak jak kolega zauwazyl, awaryjne hamowanie. Ale wydaje mi sie, ze najwazniejsze, zebym utrzymal reke na lewej manetce. To wystarczy, zeby wspomoc sztywne utrzymanie kierownicy. W moim przypadku gorzej jest z precyzja, stad chce uniknac wciskania klamki sprzegla. I racja ABS robilby robote. Myslalem juz o tym. Nowe motocykle maja duzo wiecej systemow, ktore moglyby mi pomoc, chociazby kontrola uslizgu tylnego kola. Jednak jestem ograniczony finansowo..