Czym smarować tylnie zawieszenie ?

[Ptaku]

W tylnym zawieszeniu w Kawie ZR-7 są smarowniczki. Zatem wypadałoby smarować, ale czym ? Jeśli sam smar to jaki ? A może smar z olejem żeby nie było za gęsto ?

[Shinigami]

Tylne ! Język polski nie jest aż tak trudny.

 

Używa się smaru stałego. Jeśli chcesz być elo pro to możesz uderzyć do ASO Hondy i dostaniesz właściwy. Jeśli tak kontrolnie dla świętego spokoju to towot powinien załatwić sprawę ew. smar litowy ale tego nie jest do końca pewien. Smar trzeba wtłaczać ale to chyba jasne.

[qurim]

Dobry smar łożyskowy np.ŁT-43. Urządzenie zwane towotnicą lub smarownicą. Wtłacza się w kalamitki tak długo aż czysty smar wyjdzie szczelinami łozyskowania.

 

 

Warto zadbać o ten element. Większość to olewa aż zacznie skrzypieć, a wtedy za późno. Naprawa może iść w w grube kwoty bo trudno znaleźć zdrową używkę a łożyska i tak nowe trzeba, a tanie nie są bo w kompletach ze sworzniami lub osią wahacza.

 

Tutaj skrajny przypadek który mam u siebie.

https://lh5.googleus...12/DSCN7923.JPG

[piter 1600]

Smar łożyskowy nie nadaje się do smarowania zawieszenia,jest za gęsty.Do tego celu służą smary STP http://moto.allegro.pl/smar-litowy-stp-do-przegubow-sworzni-orlen-0-8kg-i2901135802.html .

[Tomek Kulik]

Smar molibdenowy.

[Nitomen]

ja zawsze smaorwalem w enduro smarem lozyskowym/uniwersalnym i nigdy nie byl za gesty...

[Ptaku]

No tak mi się właśnie wydawało że zwykły smar ŁT będzie za gęsty.

Myślałem jeszcze o smarze grafitowym ale nie będę kombinował skoro mówicie że molibdenowy STP.

Dzięki za pomoc.

[rafael]

Będzie ŁT , będzie STP, ważniejsze jest to żeby wyczyścić to z syfu i wtedy ładnie nasmarować, nie potrzeba tam złota wstrzykiwać za 200zł.

W motocyklach crossowych i enduro się to sprawdza, a tam zawieszenie ma 10 razy cięższe życie niż na ulicy.

Edytowane 5 Stycznia 2013 przez rafael

[Adam M.]

Sprawa wayjecia i oczyszczenia moze nie byc taka latwa :).

[qurim]

Smarowanie okresowo wedle tablicy smarowania, po to są kalamitki. Demontaż i mycie rzadziej.

[Ptaku]

Nie mam zamiaru tego rozbierać, natomiast przesmarowanie na pewno nie zaszkodzi.

[rafael]

Ja was rozumiem, ale jak nigdy to nie było rozbierane i jest zasyfione, to dopychanie do mieszaniny syfu z piachem dodatkowej ilości smaru chyba nie pomoże.

[Adam M.]

Moze niejasno sie wyrazilem - tez bym w zimie rozebral i przesmarowal, a moze nawet lozyska wymienil gdyby byla koniecznosc,

tyle ze moze sie to okazac, ze to nielatwe zadanie jesli dawno nikt tam nie zagladal.

[rafael]

W końcu i tak nadejdzie taki dzień że trzeba będzie to rozbierać :D Co się odwlecze to nie uciecze

[Piotr Dudek]

W końcu i tak nadejdzie taki dzień że trzeba będzie to rozbierać :D Co się odwlecze to nie uciecze

 

ten dzień nazywamy przeglądem okresowym tylko kto go wykonuje w naszym kraju ?

jak motocykl sponiewiera kogoś po zakrętach lub co najgorsze wciągnie do rowu to już przegląd na nic się nie zda :biggrin: