Skocz do zawartości

MotoGP - sezon 2013


piórko
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Zaraz mnie tu połowa z Forumowiczów zlinczuje, ale Mick to już naprawdę pierniczy, jak potłuczony - nie dość, że weekend w weekend opowiada te same historie (Adam próbuje komentować to, co dzieje się na torze, a Mick znów historie "żółtej ciżemki" sprzed tygodnia czy miesiąca...). Błędów językowych nie poprawił, choć podniecenie pierwszym wyścigiem dawno minęło. No i takie teorie... Założę się, że gdyby Rossi wygrał wyścig w Le Mans, to Mick będzie piał peany na temat wielkiego powrotu Mistrza, a gdyby Marquez się wygruził, to tekst byłby, że jeszcze nie teraz, że majstra na pewno nie zdobędzie. Chyba zacznę wyścigi oglądać na jakiejś angielskojęzycznej stacji.

 

Rozumiem, że masz swoje zdanie, a uwaga o ściganiu sugeruje, że nie zdarzysz mnie sympatią, więc nie będę Cię na siłę do niczego przekonywał, ale pozwól, że przedstawię przypomnę Ci kilka faktów:

 

- "komentowanie tego, co dzieje się na torze" przez cały weekend jest bez sensu. Czy chcesz, abyśmy w piątek i sobotę, przez 9 godzin treningów zajmowali się tylko tym, kto jest na jakim okrążeniu, z jakim czasem, ile traci w danym sektorze? Przecież to absurd, który nie ma większego znaczenia (choć oczywiście trzeba o tym mówić, analizować itd, ale nie przez 100% czasu ;). Każdy kto ogląda, widzi. Oczywiście wyścigi to co innego, ale tam pewne historie dla ubarwienia sytuacji też przypomnieć trzeba. Koniec końców te newsy, historie i ciekawostki są bardzo ważne i jest to moja działka, bo Adam poza komentowaniem nie zajmuje się MotoGP jako dziennikarz, więc zebranie tych wszystkich historii i opowiedzenie ich to moja działka.

 

- Jeśli chodzi o powtarzanie... Fajnie, że oglądasz wszystko od A do Z, ale ogólna frekwencja rośnie z sesji na sesję od FP1 do wyścigu, więc naturalnie najważniejsze wydarzenia trzeba powtarzać. Przypominam, że komentujemy jakieś 17 godzin w trakcie weekendu, więc nie da się sypać nowościami przez cały ten czas...

 

... a nie da się tego robić dlatego, że komentujemy z Warszawy, a nie z toru. Wyślij nas na tor, zrobimy to inaczej - przykładem było Brno w 2011 roku. Z racji tego, że zajmuje się MotoGP zawodowo od kilkunastu lat, mam kontakt z wieloma zawodnikami, personelem itd, ale nie mogę tych wszystkich ludzi obdzwaniać podczas każdej rundy i być upierdliwy. Stąd newsów jest tyle, ile jest. Gwarantuję Ci, że więcej nowinek nie znajdziesz, bo śledzę absolutnie wszystko, co jest do śledzenia z perspektywy Polandii, od internetu, przez media anglo, hiszpańsko i włosko języczne (na co wydaję co miesiąc, choć nie muszę i nikt mi tego nie zwraca, ładnych parę Euro), po osobiste rozmowy z różnymi osobami z paddocku (co też odbija się na rachunku tel.). Nikt nie każe mi tego robić i za to nie płaci, ale ogarniam to wszystko po to, aby dać Wam jak najwięcej ciekawostek...

 

- życzę przyjemnego oglądania relacji po angielsku, ale zmartwię Cię. Żadna inna stacja nie puszcza relacji z komentarzem ze wszystkich sesji. Nawet na motogp.com nie ma audio podczas wszystkich treningów. Polecam Hiszpanów, ale tam komentuje kilka osób, zawsze będących na torze, plus armia reporterów w pit-lane itd. Z takimi środkami też możemy robić lepsze relacje, ale my mamy trochę mission impossible, więc robimy co możemy siedząc we dwóch na Ostrobramskiej a nie na Circuito de Velocidad.

 

- co do teorii, to jak się założysz, to przegrasz. To kwestia interpretacji, ale widzę mocne nastawienia na "nie", więc nie będę tematu drążył.

 

- za błędy językowe mogę jedynie przeprosić, ale cóż, Adamowi też się zdarzają i tego najwyraźniej nie widzisz - rozumiem, on się ścigał, to może ;). a tak poważnie, to gadamy po 6-7 godzin dziennie z małymi przerwami i nie czytamy z kartki, nie mamy scenariusza. Czasami coś palniemy, więc proszę o wyrozumiałość. Nie jest to łatwa praca...

 

- i na koniec radosna nowina: odpoczniesz sobie ode mnie, a ja podczas GP Francji nie będę bił peanów, bo mam wolne, także miłego oglądania.

 

Wracając do merium...

 

Jeśli chodzi o sam incydent Marquez vs Lorenzo. Owszem kontrowersyjny, ostry, linia pomiędzy geniuszem a szaleństwem - jak już ktoś zauważył, jest bardzo cienka itd., ale pamiętajcie o jednym: Gdyby tego manewru nie było, to GP Hiszpanii przeszłoby do historii jako kolejny wyścig. Wyścig w sumie bez rewelacji, więc bardzo dobrze, że stało się to, co się stało. Zawodnicy mają ciśnienie, my mamy ogromne emocje, a sezon będzie dzięki temu ciekawszy. Nawet Wilco Zeelenberg, czyli manager zespołu Lorenzo, stwierdził, że: "to nie tenis, to wyścigi". Lorenzo popełnił duży błąd (dokładnie taki sam jak w Brnie rok temu) i w ostatnim zakręcie zostawił otwarte drzwi. Nikt nie potrzebowałby zaproszenia. Przypomnę, że dwa lub trzy lata temu Pedrosa zrobił mu tam dokładnie to samo (też doszło do kontaktu) i gdyby to Pedrosa, Rossi czy Crutchlow byli wczoraj na miejscu Marqueza, zrobiliby dokładnie to samo. Gdyby Lorenzo nie było na zewnętrznej, Marquez wyjechałby szeroko (dokładnie tak, jak to zrobił chwilę wcześniej w szóstce), ale nie wyjechałby poza tor, więc moim zdaniem manewr, choć "hard" to jednak "fair". Zresztą, każdy, kto oglądał Marqueza w Moto2 wie, do tego jest zdolny ;).

 

Pozdrawiam i do usłyszenia podczas GP Włoch na Mugello...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz mnie tu połowa z Forumowiczów zlinczuje, ale Mick to już naprawdę pierniczy, jak potłuczony - nie dość, że weekend w weekend opowiada te same historie (Adam próbuje komentować to, co dzieje się na torze, a Mick znów historie "żółtej ciżemki" sprzed tygodnia czy miesiąca...).

 

 

Co Ty opowiadasz :) To się nazywa "background" i w każdego rodzaju dziennikarstwa, czy to radiowym, czy prasowym, więc podejrzewam, że i w komentatorstwie należy go używać. To nie opowiadanie "tych samych historii", tylko dbanie o poprawny warsztat. Zadaniem dziennikarza jest przedstawienie odpowiedniego zarysu sytuacji, historii i smaczków, jeżeli jest taka potrzeba. Wierzę, że oglądasz wszystkie wyścigi, ale nie każdy robi tak samo. Powtarzanie jest istotne, kiedy przed telewizorem siada nowy widz, w trakcie transmisji. Może Ciebie rzeczywiście to nudzi, ale tak musi być i tyle. Nie słyszałam o innych praktykowanych formach i raczej długo jeszcze nie będzie inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, błędy się zdarzają ale ważne w tym wszystkim jest to, że zarówno Mick, Adam jak i Grześ wyciągają z nich wnioski ( tu wspomnę o kosmitach - których znacznie mniej na antenie dzięki czemu faktycznie to stwierdzenie nabiera właściwego wymiaru w odniesieniu do panów z GP). Wszystko idzie w odpowiednim kierunku co nie oznacza, że da się błędy wyeliminować całkowicie. Ale to dobrze bo te błędy zarówno na torze jak i przy komentowaniu tworzą historię i pewne smaczki, które możemy później wspominać jak choćby ostatni zakręt podczas GP na torze Jerez.

 

Sam nie miałem okazji komentować ale prowadziłem przez blisko rok audycję w temacie motocykli i nie tylko w radio, piszę różne artykuły, felietony itd. i naprawdę wiem, że nie jest to takie proste jak mogłoby się wydawać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ostra wymiana między piórko a Mickiem. :blink:

Sikor, z filmu widać ewidentnie jak Marqa i jego Hondę wynosi poza linię wyścigową ale nie będę się spierał każdy ma prawo to różnie interpretować. :)

Chłopak ma już to coś co miał Rossi, Stoner, Lorek czyli wielcy mistrzowie, tego(tego czegoś) niestety brakuje Daniemu, którego też bardzo lubię.

 

Czyli we Francji usłyszymy Grzesia. Super bo bardzo go lubię a w zasadzie jego komentarz trochę szkoda że go odsuneli (władze polsat) od Motogp.

Co do Micka a w zasadzie jego powyższy komentarz to muszę Aga jednak z Nim się zgodzić. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piórko tak napisała posta, że wygląda jakby cytowała Ciebie. To jak to w końcu ;) ?

 

Co tu dużo gadać, wreszcie COŚ się dzieje w tym GP i trzeba się cieszyć :) .

Edytowane przez Sikor

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Marquez tak naprawde sfaulowal Lorenzo i nie ma co dyskutowac... wydaje mi sie , ze ambicja az go roznosi od srodka... tak samo faulowal innych rok temu...moze ma i niesamowity talent, ale jezdzi bardzo nie fair... no ale jest to nastepne "zlote" dziecko hondy i jest pod ochrona... to co robil wczesniej Rossi z Sete czy Lorkiem ( ktorzy nawet nie wiedzieli co sie stalo)...mialo klase a tu mlodzian poszedl na wariata w ostatni zakret... jak to ktorys z komentatorow powiedzial jakby Lorek przyhamowal to Marc by wylecial z toru ,ale na to trzeba by miec oczy z tylu...

pozdrawiam

nezka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. A najlepszy był komentarz Marqueza po wyścigu"...dużo oglądałem video z innych wyścigów, więc się trochę nauczyłem..." :) - tu Mick nie wspomniał, ale w czasie transmisji ciągiem wyliczył sytuacje gdzie w taki sam sposób postępowali wielcy, np. Rossi vs Gibernau w 2005 :)

 

Młody po prostu odrobił porządnie lekcje. Ale to jeszcze jest pikuś, w zeszłym roku w SBK na ostatnim zakręcie Rea dokładnie w ten sam sposób wszedł bodajże w Melandriego a ten odbił się i sciął przy okazji Haslana z własnego zespołu. I zamiast dwa BMW na najwyższym podium... żadne nie mineło lini mety. I co? Wyścigi :)

 

A Młody jeździ bez żadnych zahamowań, zero szacunku dla wyjadaczy. Chłopak jest niesamowity :buttrock: Dzięki niemu najciekaesze wyścigi w zeszłym sezonie to było moto2. Nooo, jeszcze w moto3 Viniales trochę pokazywał rogi, ale jego honda nie do końca ogarniała prędkości.

Edytowane przez maniek_7

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że Mick z pełnym zaangażowaniem odwala kawał dobrej roboty, a to że nie zawsze jest idealnie, no cóż, kto nie próbuje, ten nie popełni błędu...

 

Osobiście oglądam MotoGp przez Sport1, tam Alex #66 (http://www.alex66.com/index.php?home_de

), komentuje z perspektywy byłego zawodnika, prowadzi wywiady z 'kolegami' zawodnikami (zna biegle 6 języków) i potrafi im dorównać też na torze:

Wiadomo, że jest 'ciekawiej' bo sam to przerabiał...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciej nie wiem o co Ci chodzi, nie wiem w czym mnie piórko cytuje ? Poza tym temat powtarzania wypowiedzi przez Micka przerabialiśmy po Losail i ja się zgadzam z Mickiem że nie sposób nie powtarzać newsów bo nie każdy wszystko ogląda z resztą już na stronie 28 przyznałem Mickowi racje. Wiele razy również pisałem że Mick ma dużą wiedzę i super ale oglądałem przez trzy lata w sportklubie Motogp jak był Grzesiu i Mick i Grzesiu jakoś mi bardziej wpadł w ucho i mi się bardziej podobają jego relacje co nie świadczy ze Micka nie lubię słuchać. Fajnie że chłopak się tak angażuje przez co my czerpiemy dużo więcej niż byśmy mieli słuchać tych panów z eurosportu. To jest moja indywidualna ocena i mogę to napisać, pomimo że się z piórko bardzo lubię to się z nią nie zgodzę i tak naprawdę nie wiem o co Maciej pytasz gdzie mnie ona cytuje itp. ?

Co do incydentu każdy będzie interpretował inaczej, ja bardzo lubię Marqueza-zaraz po Rossim, (jak Rossi odejdzie to on będzie dla mnie nr1 ) ale uważam obiektywnie że ten manewr był mocno kontrowersyjne i tak jak napisałem wcześniej incydent podobny do incydentu Rossi- Sete ale tak należy jeżdzić na najwyższym poziomie tylko tacy mogą być mistrzami i to najbardziej lubimy (w każdej dziedzinie żeby coś osiągnąć należy nagiąć prawo),

Mickowi życzę udanych wakacji i szybkiego powrotu do studia i na forum. Pozdrawiam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chryste, no wzięła tą wypowiedź http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/158033-motogp-sezon-2013/page-32?do=findComment&comment=2057672 w Twój cytat, tyle. Przecież tu strach coś napisać, czy to poważnie czy pół żartem ...

 

Mick z Adamem zajebiście komentują, czuć że są zajarani wyścigiem jakby sami w nim brali udział. Oto chodzi!

 

Czekamy na Le Mans.

Edytowane przez Sikor

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mick - lubię Cię i mój post miał na celu tylko zwrócenie uwagi na to, co w komentarzach mi się nie podoba, a nie "wycieczka osobista".

Nie chcę już ciągnąć tego tematu, ale też nie uważam, że komentowanie wyłącznie tego, co dzieje się na torze jest bez sensu. Uważam natomiast, że powinny być zachowane proporcje, a moim zdaniem nie są. I tyle. A co do błędów językowych, cóż - jestem na tym punkcie bardzo czuła, gdyż drażni mnie kaleczenie polskiego języka ("dwutysięczny ósmy", "włanczać", "te słońce", "założyć buta" itp), zwlaszcza jeśli odbywa się to publicznie (radio, TV).

 

Uwago odośnie warsztatu dziennikarskiego w ogóle mnie nie interesują, bo dziennikarz jest dla widza/czytelnika/słuchacza, a nie dla własnego warsztatu. Tak sądzę, Chyba, że jednak jest inaczej.

 

A co do wyścigu - raz jeszcze powiem - nuuuda, a Lorenzo - bufon. Następna runda niebawem.

Edytowane przez piórko

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwago odośnie warsztatu dziennikarskiego w ogóle mnie nie interesują, bo dziennikarz jest dla widza/czytelnika/słuchacza, a nie dla własnego warsztatu.

 

Skoro te uwagi Cię nie interesują, to dlaczego wytykasz Mickowi błędy językowe? :-) Przecież to też element poprawnego rzemiosła, nie tylko owy wspomniany "nudny" schemat transmisji i komentarzy. Warsztat to naprawdę szerokie pojęcie, dlatego też nie kwestionowałabym jego istotności w tak pochopny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...