Skocz do zawartości

Szanowni instruktorzy - co Wy na to? Ustawa o kierujących...


Tomek Kulik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Shermanowi chodzi o to, że władze chcą trochę przestraszyc przyszłych kierowców kat. A, rzucając ich nazwijmy to "na głęboką wodę" i z jednej strony to dobry pomysł. Mogli tylko to trochę inaczej rozegrać, czyli np. 10h na mniejszym moto i dopiero docelowa 600tka.

 

Od strony instruktorskiej wygląda to trochę inaczej, jest się odpowiedzialnym za ta osobę, jest większe ryzyko wypadku, a także trudności w szkoleniu. Nie oszukujmy się, ale na mniejszych, lżejszych i słabszych maszynach dużo łatwiej kogo nauczyć.

 

Wysłane z mojego Samsunga Galaxy S III za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś wreszcie podszedł do sprawy realistycznie i wyszedł z założenia, że skoro pojemność 600 to obecnie minimum tego, co zwykło się kwalifikować do miana "motocykla", to ludzie ubiegający się o kategorię A powinni właśnie swobodnie poruszać się na tego typu sprzęcie. Z dwojga złego chyba lepiej zaliczyć 10 "skuch" podczas kursu na PJ, niż wyjeździć prawo jazdy na 125 cm3, a potem wsiadać na 600 czy 1000 cm3 po otrzymaniu dokumentu?

...jeżeli na motocykl wsiadają ludzie, którzy mają ewidentny problem z motoryką i nie potrafią zrozumieć, że odwinięcie manetki generuje jakąś reakcję sprzętu, to przecież lepiej, żeby takie osoby jeździły skuterami i sprzętami, które mają mniejszą moc - wtedy wystarczą im uprawnienia niższego stopnia. Nie każdy może pilotować samolot, nie każdy ma predyspozycje do kierowania ciągnikiem siodłowym. Dlatego wymyślono różne kategorie, różne uprawnienia, testy psychotechniczne itd.

 

Sherman, niestyty nie mial o tym pojecia i nie podszedl realistycznie tylko na wyrost. Jak sam zauwazyles, taka wlasnie jest rzeczywistosc wyjezdzenie / zdanie na 125 – ce a po otrzymaniu PLASTIKU ZAKUP cbr 600 rr ( fakt autentyczny, tak dowartosciowal sie kumpel wsadzajac na tego motonga swoje zone ).

 

Osmiele sie stwierdzic, ze kazdego da sie nauczyc obojetnie na jaka kategorie, jedynie nieliczne jednostki naprawde sie nie nadaja, bez wzgledu ile godzin wyjezdza ( i z tych tez jeszcze dalo by rade zrobic kierowcow ).

 

Shermanowi chodzi o to, że władze chcą trochę przestraszyc przyszłych kierowców kat. A, rzucając ich nazwijmy to "na głęboką wodę" i z jednej strony to dobry pomysł. Mogli tylko to trochę inaczej rozegrać, czyli np. 10h na mniejszym moto i dopiero docelowa 600tka.

 

Od strony instruktorskiej wygląda to trochę inaczej, jest się odpowiedzialnym za ta osobę, jest większe ryzyko wypadku, a także trudności w szkoleniu. Nie oszukujmy się, ale na mniejszych, lżejszych i słabszych maszynach dużo łatwiej kogo nauczyć.

 

Nikt normalny nie wali takich pedagogicznach bzdetow. Jezeli kursant bedzie dobrze szkolony to to zastraszenie nie jest notabene potrzebne. Kursant musi objektywnie potrafic ocenic swoje mozliwosci.

 

Pytanie tylko dlaczego ktos tam ingeruje wogole w cos o czym niema nawet bladego pojecia ?

I w jakim celu jest egzamin ? Rownie dobrze mogli zrobic pomysl szkolenia po ktorym niema egzaminu a PJ wydaje OSK. Zgodze sie z Toba calkowicie, ze na mniejszych maszynach uczy sie latwiej, ale tu nie chodi o pojscie na latwizne, bo szli nia ponad 60 lat. Chodzi o to aby jak najlepiej przygotowac przyszlego kierowce do boju w dzungli.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz wynika, że jest sens robienia jakiejś "gradacji" pojemności i mocy i każdy chyba się z tym zgadza. Problem w tym, że ludzie uznają wszystkie niższe kategorię od "A" za jakieś frajerstwo. A przecież dla szkół czy instruktorów taka sytuacja, gdzie ludzie najpierw robią kategorię niższą, potem dopiero wyższą, jest zaletą, bo kursant 2 razy płaci za kurs. Akurat w tym przypadku uważam, że to ma sens, bo jeżeli trafi na ogarniętego instruktora, to zostanie dobrze przygotowany do jazdy najpierw na motocyklu o mniejszej pojemności, potem może się zdecyduje na zrobienia kursu na kat. A i wtedy już będzie miał do czynienia z czymś, co prawdopodobnie kupi po zdaniu egzaminu. Czy teraz nie jest tak, że wiele osób robi kurs na jakimś YBR125 cm3, a potem od razu kupuję R1 czy jakiegoś nakeda z dużą zębatką albo "chopperka", który rozwija moment 120 Nm? ;)

 

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że większość ludzi przyjdzie z zerową wiedzą na kurs kat. A i będą z tego same problemy, tak jak piszecie. Przecież nie zmieni się mentalności ludzi z dnia na dzień...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jest zaletą, bo kursant 2 razy płaci za kurs.

. Przecież nie zmieni się mentalności ludzi z dnia na dzień...

 

Tyle, ze robisz tylko jeden raz kurs i tylko jeden raz robisz egzamin teoretyczny, otrzymanie wyzszej kat. PJ czyli A2 i A to tylko ponowny egzamin praktyczny.

 

Faktem co najwyzej bedzie, ze kazdy bedzie chcial / musial wyjezdzic kilka jazd przygotowujacych do ponownego egzamiu. Fajna i pozyteczna sprawa bedzie konsultacja / rozmowa miedzy szkolacym a doksztalcajacym sie. Nastapi bowiem wymiana pogladow i doswiadczen ktora wzbogaci doswiadczeie jednej i drugiej strony.

 

Napewno mentalnosc nie zmieni sie od razu ( tym bardziej polska ) ale z czasem powinno ulegnac zmianie, tyle, ze przy takich przepisach jakie ustalaja papierowe tygrysy z ministerstwa, to robota na stulecia.

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej prawdopodobne będzie na pewno to, że więcej osób będzie jeździć bez uprawnień.

 

Ks ile jest takich przypadków, że ktoś po prawku kupuje takie maszyny jak i nie mocniejsze, multum, naprawdę multum.

 

Rozmowa / konsultacja z "normalnymi" instruktorami to tak będzie może dość ciekawa, bo instruktorzy w małych miasteczkach typu moje Starachowice nie mają bladego pojęcia o jeździe motocyklem, mają tylko uprawnienia i tyle, także Ci którzy po dwóch latach przyjdą do Nich zrobić kat. A, będą mieli większą wiedzę na temat techniki jazdy niż oni.

 

Tak jak to Ernest napisał, temat rzeka.

 

Wysłane z mojego Samsunga Galaxy S III za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Najbardziej prawdopodobne będzie na pewno to, że więcej osób będzie jeździć bez uprawnień.

 

2. Ks ile jest takich przypadków, że ktoś po prawku kupuje takie maszyny jak i nie mocniejsze, multum, naprawdę multum.

 

3. Rozmowa / konsultacja z "normalnymi" instruktorami to tak będzie może dość ciekawa, bo instruktorzy w małych miasteczkach typu moje Starachowice nie mają bladego pojęcia o jeździe motocyklem, mają tylko uprawnienia i tyle, także Ci którzy po dwóch latach przyjdą do Nich zrobić kat. A, będą mieli większą wiedzę na temat techniki jazdy niż oni.

 

1. Mysle, ze nie, niechce nasowac ministerstwu czy policji pomyslow ale szczerze mowiac chcialbym aby jednak tych kontroli bylo wiecej, tylko kary musza byc bardziej drastyczne.

 

2. Masz racje. Zwlaszcza, gdy ktos zdal na w/w 125 - ce. Czy nawet 250 – ce. Mozna wiec stwierszic kazdy.

 

3. No przy tym zalozeniu to fakt, kazdy. Mialem jednak na mysli, ze chodzi tu o szkolacego ktory cos na ten temat wie. Przy obecnym stanie tych o ktorych piszesz rynek bardzo szybko wyeliminuje. Najprawdopodobniej kursant zgruzuje im maszyne. Jeden, drugi, przy trzecim sobie podaruja. W/g nowach wymogow b. ciezko bedzie sprostac wymganiom rynku jezeli nie potrafi sie samemu jezdzi.

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, ze robisz tylko jeden raz kurs i tylko jeden raz robisz egzamin teoretyczny, otrzymanie wyzszej kat. PJ czyli A2 i A to tylko ponowny egzamin praktyczny.

 

nie jest tak

poczytaj - pisaliśmy już o tym

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jest tak

poczytaj - pisaliśmy już o tym

 

Uuuuuups !

 

U nas tak jest.

 

Ale nawet, jak przedstawia sie ksztakcenie w poszczegolnych branzach ? Na wodzie, powietrzu, rozszerzenie uprawnien w innych dziddzinach ?

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyrektywa unijna mówi o parametrach maszyn egzaminacyjnych, a nie szkoleniowych. Polskie przepisy są debilne, bo utożsamiają motocykl szkoleniowy z egzaminacyjnym. Jest to durne i niebezpieczne, bo uniemożliwia legalne szkolenie na mniejszym motocyklu. A Sherman pisze głupstwa, bo może jest kierowcą utalentowanym, który uczył się jazdy szybko i efektywnie - niestety jest w mniejszości.

Edytowane przez Tomek Kulik

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, ze robisz tylko jeden raz kurs i tylko jeden raz robisz egzamin teoretyczny, otrzymanie wyzszej kat. PJ czyli A2 i A to tylko ponowny egzamin praktyczny.

:crossy:

 

Gdzie zdobyłeś takie informacje?

Ja mam teraz A1. Jak będę chciał zrobić A2 to muszę przejść "skrócony" kurs tzn bez teorii i 10h jazdy.

Łoś50>Dragstar125>CBR125>FZS600>FZ6>CBR600>SV650>FZS1000>Versys650>G310r/gs>F850GS>K1600Gt>RnineT Scrambler>R1250GS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie zdobyłeś takie informacje?

Przecież sprostował, że to u nich tak jest.

 

Ja mam teraz A1. Jak będę chciał zrobić A2 to muszę przejść "skrócony" kurs tzn bez teorii i 10h jazdy.

Będzie bez teorii, ale na razie wynika z rozporządzenia, że jazdy ma być przynajmniej 20h. Przy przejściu na kat. A w przypadku posiadania niższej kat. ma obowiązywać zasada skrócenia praktyki, o której wspomniałeś.

Pozdrawiam, Daniel Piecychna
Szkolenia motocyklowe w Lublinie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie mój błąd, nie doczytałem.

A z tym skróceniem to niedawno pytałem w moim OSK gdzie robiłem A1 i powiedzieli mi że jak będę chciał u nich zrobić A2 to będę musiał wyjeździć tylko kilka h na przypomnienie sobie egzaminu.

Dlatego nie wiem czy to jest normalne że "skrócony" kurs czy na zasadzie "po cichu i do przodu"

Łoś50>Dragstar125>CBR125>FZS600>FZ6>CBR600>SV650>FZS1000>Versys650>G310r/gs>F850GS>K1600Gt>RnineT Scrambler>R1250GS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie mój błąd, nie doczytałem.

A z tym skróceniem to niedawno pytałem w moim OSK gdzie robiłem A1 i powiedzieli mi że jak będę chciał u nich zrobić A2 to będę musiał wyjeździć tylko kilka h na przypomnienie sobie egzaminu.

Czyli lewizna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...