Skocz do zawartości

Będzie nowy tor w miejscowości Jastrząb?


zakan
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kalkulacja kosztów i tak jasno wskazuje, że sam dojazd na tory w krajach ościennych to mały procent wydatków, które trzeba ponieść. Więc w sumie nie ma co dramatyzować i trzeba latać do Czech/Słowacji/Niemiec/Węgry, po prostu kwestia dobrej organizacji, dogadania się w kilka osób i tyle.

 

Przykładowo bus + przyczepka to możliwość przewozu 4 motocykli. Do tego leci osobówka z ludźmi i gratami. Łącznie bus paliw 10l/100 km, osobówka koło 7 l/100 km. Czyli na trasę wawa-Slovakiaring-wawa (1200 km łącznie) wychodzi 205 litrów, co daje około 1100 zł. Podzielone na 4 osoby wychodzi 300 zł/łeb za całe koszty dojazdu. Jeżeli założyć, że wpisowe na 2 dni to 1000 zł, a opony drugie tyle i moto spali wachy za 200 zł, to naprawdę te 300 zł za dojazd nie jest dramatem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że to nie dramat.

Niech kazdy napisze czym dysponuje. Ja mam slużbowkę oct. kombi za darmochę i możiwość żeby wziąć dużego busa (na 3 moto) ale na wache trzeba się zrzucić (w przypadku busa)

Ułożyć sensowny grafik wyjazdow i działać.

Wa-wa trzeba się spotkać, pomysleć, ustalić, działac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no osobiście to tego nie kumam, czepiają się do nas, że szalejemy na drogach, że nie szanujemy przepisów, mówią: wynocha, tylko gdzie ?? ja chętnie wydam ciężko utyrane euracze, moge nawet wziąć tydzień urlopu tylko po to żeby spędzić go na torze, tylko gdzie ?! albo normy hałasu, albo muszę przejechać 600 km lipa tak czy siak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że jeżeli zaczniecie się ustawiać i dogadywać w momencie speed-dayów, to będzie jakieś 3-6 miesięcy za późno. Na wiele imprez zagranicznych i terminów już nie ma wolnych miejsc albo są już droższe (taniej było do końca grudnia na przykład). Na szczęście za granicą jest normalnie i planuje się sezon trochę wcześniej, niż w tym pięknym kraju, w którym kalendarz na 2013 rok pojawia się w lutym tegoż roku.

 

Umawianie się na partyzanta przed samym wyjazdem = dodatkowe koszty, bajzel logistyczny i pożyczanie kluczy/przedłużaczy/pompek/chujwieczegojeszcze po paddocku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szerman, jeżeli będziesz miał kiedyś swój Team (a spodziewam się że będziesz) to będę regularnie stawiał duże sumy na twoich zawodników. Masz kurde menadżerskie podejście do tematu. Nie mam tu miejsca na jakieś improwizacje.

"Leję na fałki i śmierdzące cwajtakty"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O stary to możesz już zbierać hajs - to będzie dobrze ulokowana gotówka. Zupełnie tak, jak w ZUS, nie ma lipy :icon_mrgreen:

 

A poważnie to niby wszyscy wiedzą, jak bardzo dużo zależy od organizacji. Niby to oczywiste, ale jednak... przecież jak widzisz, co niektórzy wyczyniają na tych speed dayach, to ręce opadają. Niech Ci Sikor opowie, jak oglądaliśmy kiedyś dwóch pacjentów w Białej Podlaskiej. Będziesz się turlał ze śmiechu. Z kosztami to jest zawsze śliski temat, bo wiadomo, że każdy inaczej zarabia i przede wszystkim inaczej wydaje. Ale w wielu przypadkach to nie jest tak, że kogoś nie stać na jeżdżenie - po prostu woli tą kasę wydać na imprezy, droższy samochód, większe TV albo przez pół życia buduje 300-metrową chatę z ogrodem, która pochłania wszystkie jego zarobki. Co kto lubi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sherman no ja jestem z tych co ładuje kasę w 160 m i trójkę szkrabów, jeździ nową bryką ale uważa się za skończonego kretyna który żałuje wielu swoich decyzji i teraz pomimo takiego majątku kombinuje na używane gumy do swojej babci (R1) żeby chociaż raz wyjechać na Speed day do Poznania o innych gumach to już nie wspomnę. :) Ogólnie wszystko zależy od tej drugiej osoby no chyba że jesteś kawalerem. ;) No ale temat jest o jakiś Jastrząbkach i widzę ( ze zdjęć Gregora) że dużo się dzieje. k*rw… może tam wpadnę w 2030 roku. :biggrin: Nie przepraszam będę miał w tedy 52 lata. :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem doskonale i dlatego takie planowanie uważam za coś bardzo słusznego. Ja niestety za zwyczaj decyzje o wyjeździe podejmuję w ostatniej chwili i potem jest szukanie wszystkiego. Ale ja tak muszę, bo ile razy coś zaplanuję, tyle razy nic z tego nie wychodzi.

"Leję na fałki i śmierdzące cwajtakty"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sherman, chodzi Ci o tych asów co zabierali Blade'a z rozwalononym deklem :D ? Prawdę mówiąc, widziałem dużo ciekawych akcji w Białej.

Edytowane przez Sikor

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...