piórko Opublikowano 6 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2012 Przecież oczywistym jest, że nawet jeśli nie ma ratunku przed uderzeniem w jakąś przeszkodę, to dobrze zrobić to z jak najmniejszą prędkością. Zwykle więc, wytracenie prędkości po upadku ma sporo zalet.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blood Opublikowano 6 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2012 Nie ma to jak gawędzić bez pojęcia... Latem przeszlifowałem po mokrym asfalcie 40m i zatrzymałem się przed skrzyżowaniem. Tankbag zatrzymał się na skrzyżowaniu, a motocykl za skrzyżowaniem. Szlifowałem dokładnie w takiej pozycji, jakiej nauczyłem na sali gimnastycznej podczas treningów upadków. Gdyby po drodze (twojego karlingu) stała latarnia albo krawężnik, to cały kurs byłby o kant dupy potłuc. I nie zrozumcie mnie źle - ja nie uważam, że to nie jest potrzebne bo jak widać przydaje się, ale w takim przypadku chyba jednak więcej zależy od łudu szczęścia. Cytuj http://bikepics.com/members/vixon/09cbr600rr/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koroviov Opublikowano 6 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2012 Element ryzyka jest zawsze. Człowiek rozumny potrafi je ocenić i minimalizować. Cytuj "Leję na fałki i śmierdzące cwajtakty" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fantom Opublikowano 7 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2012 Gdyby po drodze (twojego karlingu) stała latarnia albo krawężnik, to cały kurs byłby o kant dupy potłuc. I nie zrozumcie mnie źle - ja nie uważam, że to nie jest potrzebne bo jak widać przydaje się, ale w takim przypadku chyba jednak więcej zależy od łudu szczęścia. łutu szczęścia Zawsze wszystko zależy od sytuacji. Ale bez sensu to jest właśnie uogólnianie, że coś jest zawsze bez sensu, bo przecież może zdarzyć się latarnia, procesja w Boże Ciało albo błotna lawina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 7 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2012 To będzie długa zima. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 7 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2012 mi tam kryzys zimowy niedoskwiera wogole :laugh: Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kivi Opublikowano 7 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2012 Przecież oczywistym jest, że nawet jeśli nie ma ratunku przed uderzeniem w jakąś przeszkodę, to dobrze zrobić to z jak najmniejszą prędkością. Zwykle więc, wytracenie prędkości po upadku ma sporo zalet....A glebnęłas się kiedyś porządnie? poza tym incydentem w parku maszyn w Lublinie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blood Opublikowano 7 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2012 Zawsze wszystko zależy od sytuacji. Ale bez sensu to jest właśnie uogólnianie, że coś jest zawsze bez sensu, bo przecież może zdarzyć się latarnia, procesja w Boże Ciało albo błotna lawina. Ale hola hola. Ja mówię o szuraniu po ziemi, a nie samym upadku. To jest oczywiste i nie ma dyskusji, że dobrze wiedzieć jak wylądować, chodzi mi tylko o bajki dotyczące 'zwiększenia tarcia' Cytuj http://bikepics.com/members/vixon/09cbr600rr/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fantom Opublikowano 7 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2012 Ale hola hola. Ja mówię o szuraniu po ziemi, a nie samym upadku. To jest oczywiste i nie ma dyskusji, że dobrze wiedzieć jak wylądować, chodzi mi tylko o bajki dotyczące 'zwiększenia tarcia' Poddaję się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kivi Opublikowano 7 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2012 chyba największe tarcie będzie na brzuchu, czyli stylem na listonosza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 7 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2012 (edytowane) Jak wylądować??? Blood, Ty miałeś kiedyś upadek przy większej prędkości? Nawet nie wiesz w którym momencie - a już leżysz.... A ty chcesz to kontrolować? Za dużo Matrixa się naoglądałeś... w realu nie da się zatrzymać czasu i popatrzeć z góry na przeciwnika ;) Edytowane 7 Grudnia 2012 przez maniek_7 Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 7 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2012 To jest na listonosza? Ten to w ogóle się podjarał przed startem - nie wiem czemu mnie to zdjęcie bawi: Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość komandosek Opublikowano 7 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2012 Ghost-rider! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcMarc Opublikowano 7 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2012 @Sherman: w końcu głos rozsądku w tej dyskusji. Już myślałem, że do wiosny będą pierdaczyć.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 7 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2012 A glebnęłas się kiedyś porządnie? poza tym incydentem w parku maszyn w Lublinie? I owszem. Ale szkoda miejsca na dyskusje, bo znów będzie pierdylion stron o niczym :icon_mrgreen:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.