Skocz do zawartości

Wskazówki torowo-wyścigowe


Sikor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie mnie wczoraj oświecił gość odnośnie moich "problemów" z gorszą przyczepnością po kilku kółkach. Twierdzi, że to nie zawias, ale lipne koce powodują problem, bo nie dogrzewają gumy, więc jak nabijam np. D211 na 1,4 na ciepło i wyjeżdżam, to ciśnienie się utrzymuje. Po 3-4 okrążeniach upalania oczywiście temperatura wzrasta, ciśnienie też i zaczynają się drifty.

 

Na bank muszę w przyszłym sezonie robić pomiary takie, jak Ty: 2-3 kółka na pełnych kotłach, zjazd i NATYCHMIAST pomiar i dostrojenie. Polecam wszystkim.

 

A tak z ciekawości zapytam, do jakiej temperatury powinny być zagrzane opony w kocach żeby taka sytuacja nie miała miejsca?

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej gotowej wartości. To jak Ci się grzeją opony na torze, już po wyjęciu z koców, zależy od pogody (temperatury toru), stylu jazdy, modelu opony, ciśnienia, ustawienia zawieszenia, ... . Masz punkt wyjściowy, wsiadasz, jeździsz, analizujesz co się dzieje i korygujesz.

Edytowane przez Sikor

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. A orientujesz się jakie to są średnio temperatury? 80 stopni dla potorówki w słoneczny dzień? I w ogóle jak najlepiej mierzyć temperaturę opony, termometrem laserowym?

 

Rozumiem że pytasz do jakiej temperatury grzeje koc oponę? Około 82-85 stopni.

A co się dzieje po wyjęciu, to już Sikor napisał.

 

Właśnie o coś takiego mi chodziło, dzięki :)

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to sensu najmniejszego. Jak możesz trzymać swobodnie dłoń na oponie, to znaczy że za zimna, czyli trzeba bardziej zapie...ć lub zmniejszyć ciśnienie. Jak po ok. 2 sekundach musisz zdjąć rękę, bo parzy, to mniej więcej jest git.

Zresztą jak zjeżdżasz z koców (sprawdzasz ciśnienie), wylatujesz na tor i po powrocie okazuje się, że ciśnienie spadło, to chłodziłeś oponę, czyli robisz j/w. Jak wzrosło, to dobrze.

 

Generalnie stopień skomplikowania sprawy zależy bardzo mocno od tempa.

Edytowane przez Sikor

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie obawiam się, że koce z dolnej półki cenowej nie nagrzewają opon do temperatury wyższej niż 40-50 stopni. Owszem, guma jest gorąca, ale tak jak pisze Sikor, można na niej spokojnie trzymać rękę (przynajmniej na moich, u Sikora było lepiej, ale też bez porównania z tym, co masz po zjeździe z toru). To kolejny przykład, jak można "oszczędzać", kupując najpierw koce tanie i dobre, a potem drogie, ale naprawdę dobre ;)

 

Kolejną ważną sprawą jest przedłużacz i instalacja elektryczna. Na nic super koc, jak obciążenie instalacji takie, że nawet żarówki przygasają :)

Edytowane przez Sherman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A takie pytanko, jak odpalacie koce to rozwijacie przedłużacze całkowicie, czy przewód jest częściowo nawinięty na szpulę? Mam na myśli te niepożądane grzanie.

 

Źle zinterpretowałem to co Yuby napisał i myślałem że mu się przedłużacz grzeje.

Edytowane przez Michalski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no w ten temat wkradają się jakieś teorie spiskowe ...

 

Sherman, mijasz się z prawdą, ponieważ każdy koc ma termostat - zapala się lampka i koc przestaje grzać. Termostat w takich kocach jak nasze jest ustawiony przez producenta właśnie na zakres 75 - 85 stopni. Przecież gdyby go nie było, to wiedz, że koc grzałby się coraz bardziej i bardziej aż by się spalił. Także nie wiem skąd wziąłeś to, że "tanie te koce to pewnie powyżej 50 stopni dogrzać nie dadzą rady".

 

Gdyby koce miały problem z odpowiednim dogrzaniem opon, to termostat by nie zareagował, czyli lampka by Ci się nie zapaliła, a przecież w końcu Ci się zapala.

 

Przecież elementy do prądu łączone są równolegle, nie szerogowo (wtedy obciążenie by malało), więc znowu nie wiem o co Ci chodzi :) .

 

Nie znam się na technologii koców, ale droższe koce to po prostu lepsza jakość, wytrzymałość oraz możliwość regulacji temperatury (wbrew pozorom bardzo ważna rzecz, bo np. deszczówki grzeje się łagodniej niż tradycyjne opony, ponadto możesz w kontrolowany sposób chłodzić opony w kocach po skończeniu jazdy lub obniżyć temperaturę, gdy masz dłuższą przerwę między sesjami itd.)

 

Yuby, masz agregat :) ? Chciałbyś sprzedać?

Edytowane przez Sikor

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wziąłem to stąd, że ręką wyczuwam różnicę między temperaturą Twoich opon i moich, a rozmiawiałem z chłopakami, którzy będą Ci serwisować Pucharówkę i właśnie twierdzą, że różnica w temperaturze zagrzanej opony jest dramatycznie duża. Chiński termostat na chińskim oporniku - nie bądźmy śmieszni... poza tym w lipnych kocach termostat wyczuje 80 stopni tam, gdzie jest zamontowany, a 3/4 opony możesz mieć niedogrzane.

 

Co do mocy instalacji elektrycznej to przecież są ogromne straty na przedłużaczach. Jeżeli by była naprawdę duża moc, to przedłużacze zwinięte na szpulę (to o czym pisze Michalski) by się notorycznie paliły, bo robi się wtedy duża cewka. A nie palą się, nawet te lipne ogrodowe pomarańczowe, co dobitnie świadczy, że prądu tak jak na lekarstwo.

 

Dobry agregat jest jeden: Honda o mocy prawie 1 kW (np. taki). Ja mam dokładni taki i... no cóż, szału nie ma, ale wiele razy mi tyłek uratował, jak nie było prądu w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nieźle... może moje też tak grzały na początku, ale jakoś drastycznie szybko sprawność spadła. Tak czy siak, muszę brać poprawkę na to, że nawet przy średniej temperaturze powietrza/asfaltu po kilku kółkach opona jest dużo cieplejsza, niż po godzinnej sesji "dogrzewania kocem".

 

Weźmiesz Pan ten pirometr na jakiś speedday? Pomierzyli byśmy trochę. W zamiast oferuje kompresor :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wziąłem to stąd, że ręką wyczuwam różnicę między temperaturą Twoich opon i moich, a rozmiawiałem z chłopakami, którzy będą Ci serwisować Pucharówkę i właśnie twierdzą, że różnica w temperaturze zagrzanej opony jest dramatycznie duża. Chiński termostat na chińskim oporniku - nie bądźmy śmieszni... poza tym w lipnych kocach termostat wyczuje 80 stopni tam, gdzie jest zamontowany, a 3/4 opony możesz mieć niedogrzane.

 

Sherman, ale jak Twoje koce są chińskie to moje są w takim razie tadżykistańskie lub gorzej :) . Chyba miałem udaną parę, bo faktycznie tak jak piszesz, u mnie nie ma problemu z dogrzewaniem.

No ale spoko, skądś się ta różnica w cenie bierze, więc coś w tym musi być.

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...