Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Mam nadzieje, ze juz tej zimy beda obowiazkowe

Zima wg kalendarza czy wg realnej pogody za okienkiem sejmowym?

 

2 lata temu miałem takie zdarzenie: w połowie listopada w słoneczny dzień przy temperaturze +11 st C. przy ostrym hamowaniu zimówki puściły, ABS się uaktywnił i zaparkowałem w bagażniku Vectry. Żeby nie wymóg floty firmowej opon jeszcze bym nie zmienił ze względu na pogodę. Przypomina mi to dokładnie sytuację jaką chcą nam pie..ni politykierzy zasadzić.

Żeby uniknąć czerstwych i innych komentarzy: w P...werke na samochodach firmowych się nie oszczędza i opony mamy z górnej półki, żadne lowbudget.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zima wg kalendarza czy wg realnej pogody za okienkiem sejmowym?

 

2 lata temu miałem takie zdarzenie: w połowie listopada w słoneczny dzień przy temperaturze +11 st C. przy ostrym hamowaniu zimówki puściły, ABS się uaktywnił i zaparkowałem w bagażniku Vectry. Żeby nie wymóg floty firmowej opon jeszcze bym nie zmienił ze względu na pogodę. Przypomina mi to dokładnie sytuację jaką chcą nam pie..ni politykierzy zasadzić.

Żeby uniknąć czerstwych i innych komentarzy: w P...werke na samochodach firmowych się nie oszczędza i opony mamy z górnej półki, żadne lowbudget.

Ty nie zwalaj tego na zimówki, po prostu nie zachowałeś należytego odstępu i tyle.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zima wg kalendarza czy wg realnej pogody za okienkiem sejmowym?

 

2 lata temu miałem takie zdarzenie: w połowie listopada w słoneczny dzień przy temperaturze +11 st C. przy ostrym hamowaniu zimówki puściły, ABS się uaktywnił i zaparkowałem w bagażniku Vectry. Żeby nie wymóg floty firmowej opon jeszcze bym nie zmienił ze względu na pogodę. Przypomina mi to dokładnie sytuację jaką chcą nam pie..ni politykierzy zasadzić.

Żeby uniknąć czerstwych i innych komentarzy: w P...werke na samochodach firmowych się nie oszczędza i opony mamy z górnej półki, żadne lowbudget.

 

Swgo czasu 02.02 bylo + 18 stopni. Wyjdziesz zalozena, ze kazdego roku ?

 

Tu nie chodzi o to, ze w dzien, ze w samo poludnie, sa tycy torzy wstaja o 4 - 5 rano a o tej godzinie moze nyc np minus 1 st C, bedzie Ci sie chcialo dwa razy dziennie zmieniac kola ?

 

Ty nie zwalaj tego na zimówki, po prostu nie zachowałeś należytego odstępu i tyle.

 

Ales pojechal :icon_mrgreen:

 

Najsmieszniejsze, ze jestem tego same zdania :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty nie zwalaj tego na zimówki, po prostu nie zachowałeś należytego odstępu i tyle.

Spoko goście, nie żołądkujcie się. Nie znacie okoliczności zdarzenia drogowego to się nie wypowiadajcie.

 

Nie zachował "szczególnej ostrożności i hamował w sposób powodujący zagrożenie bezpieczeństwa ruchu" ten co przed czerwonymi światłami wjechał mi się przed samochód i hamował żeby nie pacnąć w stojące już samochody. Nawet pluł się, że wina tego co z tyłu. Na filmie z kamery na skrzyżowaniu wyszło klasyczne "zajechanie drogi". :P

Co do tematu posta, pacjent jechał na letnich oponach, ja na zimowych. On hamował z wyższej prędkości i wyhamował, ja z niższej i prawie wyhamowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Któregoś pięknego ranka napisałem z pytaniem do Continental w sprawie kostek to stwierdzili, że nie można ich używać na asfalcie, bo w żaden sposób nie są do tego przystosowane a po stolycy nie da się przemieszczać bocznymi drogami. Nawet mając enduraka, zima to z lekka trudny temat żeby czegoś wymagać od kierownika zaprzęgu mechanicznego dwukołowego.

 

mefo ma homologowane kostki

drzetą dało się jeździć, nawet w deszcz

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zachował "szczególnej ostrożności i hamował w sposób powodujący zagrożenie bezpieczeństwa ruchu" ten co przed czerwonymi światłami wjechał mi się przed samochód i hamował żeby nie pacnąć w stojące już samochody. Nawet pluł się, że wina tego co z tyłu. Na filmie z kamery na skrzyżowaniu wyszło klasyczne "zajechanie drogi". :P

Co do tematu posta, pacjent jechał na letnich oponach, ja na zimowych. On hamował z wyższej prędkości i wyhamował, ja z niższej i prawie wyhamowałem.

 

No dobra, ja Cie usprawiedliwiam, a od Montera odmowirz ojcze nasz i 3 zdrowaski :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie obowiązek jest wskazany, zwłaszcza dla TIRów, które niejednokrotnie blokują drogi bo nie mogą podjechać pod małą górkę.

Odnośnie wieku opon - fakt, że tu mogą być przewały aczkolwiek jeśli chodzi o głębokość bieżnika to myślę że kierowcy TIRów będą się obawiali ITD i raczej na łysych zimówkach nie będą jeździli.

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze inny aspekt sprawy bym poruszył, bo jest sytuacja w Polsce taka że prawo nie nakazuje używania zimówek natomiast sądy już tak: jakiś czas temu kobieta na letnich oponach w zimowych warunkach spowodowała wypadek i sąd nie miał wątpliwości że nie dostosowała samochodu do panujących warunków chociaż mogła. W sumie lepiej to uregulować bo wolałbym nie być w sytuacji że będę uczestniczył w jakimś wypadku (z mojej czy nie z mojej winy) i ktoś mnie oskarży że mój samochód nie spełnia warunków, choć jak dla mnie jeżeli mam przegląd to znaczy że spełnia.

 

http://www.infosamochody.pl/artykul,id_m-100619,t-dlaczego_opony_zimowe_moga_uratowac_zycie.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko goście, nie żołądkujcie się. Nie znacie okoliczności zdarzenia drogowego to się nie wypowiadajcie.

 

Nie zachował "szczególnej ostrożności i hamował w sposób powodujący zagrożenie bezpieczeństwa ruchu" ten co przed czerwonymi światłami wjechał mi się przed samochód i hamował żeby nie pacnąć w stojące już samochody. Nawet pluł się, że wina tego co z tyłu. Na filmie z kamery na skrzyżowaniu wyszło klasyczne "zajechanie drogi". :P

Co do tematu posta, pacjent jechał na letnich oponach, ja na zimowych. On hamował z wyższej prędkości i wyhamował, ja z niższej i prawie wyhamowałem.

To nie mogłeś tak od razu, że Ci zajechał? :biggrin: a nie tutaj podpuchy walisz. ;) Ale w takim wypadku nie do końca widzę tu winę zimówek.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie obowiązek jest wskazany, zwłaszcza dla TIRów, które niejednokrotnie blokują drogi bo nie mogą podjechać pod małą górkę.

Odnośnie wieku opon - fakt, że tu mogą być przewały aczkolwiek jeśli chodzi o głębokość bieżnika to myślę że kierowcy TIRów będą się obawiali ITD i raczej na łysych zimówkach nie będą jeździli.

 

Pozdr.

F.

w PL -5st a za dwa dni w ESP +30st. długo by takie opony wytrzymały , 15klocków dodatkowo co roku na jeden zestaw, piękne byśmy mieli ceny w sklepach

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie tylko, że ze statystyki wypadków wynika, że jest ich najmniej podczas opadów śniegu (a tylko wtedy opona zimowa ma przewagę) a najwięcej latem, jaki jest zatem sens wprowadzania obowiązkowych zimówek. Lepiej by było gdyby wprowadzić obowiązkowe letnie opony, bo na przykład ja teraz jeżdżę na zimówkach i jest tragedia w deszczu.

20110906-Yanosik-Najbezpieczniej-jezdzimy-w-sniegu-Liczba-wypadk%C3%B3w-a-pogoda-s%C5%82upkowy.png

Edytowane przez heniek128
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obowiązek jest potrzebny chociażby po to, że jak NAGLE, NIESPODZIEWANIE w grudniu, styczniu lub lutym spadnie śnieg (bo kto by przypuszczał), to całe miasta i drogi są poblokowane przez tych "oszczędnych inaczej" na letnich, którzy ze skrzyżowania ruszyć nie mogą :angry:

 

A argument, że nie trzeba od 1-go listopada zakładać jest do dupy. To od kiedy? Jak już spadnie śnieg? Jakaś data musi być. Pasy też nie powinny być obowiązkowe? Bo przecież w codziennej jeździe się nie przydają, ba przeszkadzają :). W zasadzie powinno się je zapinać dopiero w momencie wypadku?

 

Sami ku*wa mistrzowi kierownicy - nie potrzebują zimówek, abs-ów, pasów... Tylko rzeczywistość niestety jest taka, że takie "gadżety" spełniają swoją rolę (albo najbardziej nam ich brakuje) nie wtedy kiedy jedziemy w pełni skoncentrowani i wydaje nam się że panujemy w 100% nad sytuacją, ale kiedy mamy gorszy dzień, ktoś na wyjedzie, ktoś nas wku**wił w domu lub w pracy i myślimy o czymś zupełnie innym niż jazda... Ulica to nie tor - nie ma kierowcy który przez cały czas podróży koncentrował by się tylko na jeździe... :icon_razz:

 

A argument że kogoś nie stać, też do mnie nie przemawia - na auto ma, na wachę ma...? Ale na oponach i ubezpieczeniu będzie oszczędzał? Albo stać na auto i wszystko z tym związane, albo nie podskakiwać wyżej dupy...

Edytowane przez maniek_7

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

Heniek128, wszystko się zgadza, jest mniej WYPADKÓW. Czyli kolizji podczas których ktoś poniósł uszczerbek na zdrowiu czy zginął. Zimą po prostu jezdzi się wolniej bo łatwiej o stłuczkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...