Skocz do zawartości

Wasze bezpieczne nawyki-natręctwa przed i w trakcie jazdy?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

To z którego roku był ten kodeks? Obecnie także jest to w kodeksie, jednak tyko przy wyprzedzaniu we mgle.

70's.

Przy ówczesnym ruchu było to nawet słuszne. Skąd woźnica mógł wiedzieć, że akurat tego dnia coś będzie go wyprzedzać i przy skręcie w lewo trza by się obejrzeć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Przed ruszeniem sprawdzam kierunki i światła. I kierunki. I stop. I kireunki w koszu. Na pewno działają?
Rozpędzam się odrobine i po heblach. Dopiero potem normalnie włączam się do ruchu.
Nie wsiadam bez full pancerza.

Zamontowałem sobie kontrolkę światel Stop, mimo zastosowania krańcowki przemysłowej zamiast zwykłego "czujnika" przy tylnym. Mam fobie, odkąd jednej zimy musiałem wymienić dwukrotnie obie pary, bo sól zeżarła.

 

Jeżdżę tylko po to, by móc awaryjnie hamować. I zawsze mieć na to miejsce. A przynajmniej styl jazdy może tak komuś sugerować.

Przed hamowaniem sprawdzam, czy nie mam za sobą jakiegoś maniaka, jadącego 2x szybciej. A większość kierówców jedzie 1,5-2x szybciej ode mnie. Bez demagogii, po prostu jeżdżę tak, żeby mi starczyło percepcji na otoczenie a nie tylko na wąski wycinek przede mną.

Traktuję wszytskich na drodze, jakby prawko znaleźli w propocyjnych chipsach, i "ślepemu diagnoście dali w łapę".

Zrobię wszystko, żeby się temu za mną przypomniało, co to znaczy "bezpieczny odstęp od poprzedzającego pojazdu". A wynosi on 2-5-8 pojazdów, zależnie od prędkości. A najlepiej, zeby mnie wyprzedził
Jak mi ktoś siedzi na ogonie, mrugam mu światłami stopu (klamkę i pedał zmodyfikowałem, więc heble reagują gdzieś centymetr-dwa dalej). A w zakręcie sie wychylam na kosz lub na zewnątrz.
Czemu nawet jak jadę 50 po dwupasmówce, zawsze znajdzie się jakiś patafian, który mi siedzi na ogonie? A za nim następny.

Ciągle się gapię do tyłu albo w lusterka.

Wypatruję na poboczu różnych artystów, co parkują jedną para kół na jezdni, albo jadą na rowerze w barwach maskujących i bez świateł.

Nie wsiadam już na solówkę raczej. Chyba, że na coś małego Nie wsiadam na motocykl, który zamast bieżnika ma modną dzisiaj "łysą" (czyt. sportową/s-t) oponę. Nawet, jak przed chwilą przy nim dłubałem i wypadałoby sprawdzić.

 

Natrętnie sprawdzam poziom oleju w silniku i oliwiarce do łańcucha. Czasem 2x dziennie.

"Zawsze wsiadam z lewej strony."

Ja też, nie chce mi się przez kosz tarabanić :P Ale na solówkę (rzadko) to z prawej.

 

Nie używam trzeciego biegu, odkąd parę skrzyń z uwaloną trójką rozbierałem. Wada modelu. Dwójka-przeciągnięcie, dwa obroty silnika na trójce i czwórka.

Ustępuję pierwszeństwa frustratom - poza przysłowiowym Tico na czarnych blachach, to niemal 100% uczestników ruchu, szczególnie po pracy. Zasada jest prosta - obrażenia spowodowane wymuszaniem czy egzekwowaniem pierwszeństwa niczym się nie różnią.

 

Odkąd mam "nowoczesny", powrotny przełącznik kierunków, ciągle próbuję je wyłaczyć. W starszych wystarczyło sprawdzić kciukiem pozycję przełacznika i było wiadomo, czy wyłączony.

Jak wrzucam kierunek, zawsze patrzę, czy zadziałało. Tylne mam specjalnie wysunięte na widok.

Edytowane przez c64club

www.grzegorski.net - witrualny kącik mojego warsztatu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobię wszystko, żeby się temu za mną przypomniało, co to znaczy "bezpieczny odstęp od poprzedzającego pojazdu". A wynosi on 2-5-8 pojazdów, zależnie od prędkości. A najlepiej, zeby mnie wyprzedził...

 

Stary, proszę Cię... :buttrock:

s780_01907hangtownrace.jpg?1294243558

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę tylko po to, by móc awaryjnie hamować. I zawsze mieć na to miejsce. A przynajmniej styl jazdy może tak komuś sugerować.

 

Przed hamowaniem sprawdzam, czy nie mam za sobą jakiegoś maniaka, jadącego 2x szybciej. A większość kierówców jedzie 1,5-2x szybciej ode mnie. Bez demagogii, po prostu jeżdżę tak, żeby mi starczyło percepcji na otoczenie a nie tylko na wąski wycinek przede mną.

Traktuję wszytskich na drodze, jakby prawko znaleźli w propocyjnych chipsach, i "ślepemu diagnoście dali w łapę".

Zrobię wszystko, żeby się temu za mną przypomniało, co to znaczy "bezpieczny odstęp od poprzedzającego pojazdu". A wynosi on 2-5-8 pojazdów, zależnie od prędkości. A najlepiej, zeby mnie wyprzedził

Jak mi ktoś siedzi na ogonie, mrugam mu światłami stopu (klamkę i pedał zmodyfikowałem, więc heble reagują gdzieś centymetr-dwa dalej). A w zakręcie sie wychylam na kosz lub na zewnątrz.

 

Nie wsiadam na motocykl, który zamast bieżnika ma modną dzisiaj "łysą" (czyt. sportową/s-t) oponę. Nawet, jak przed chwilą przy nim dłubałem i wypadałoby sprawdzić.

 

Nie używam trzeciego biegu, (...)

Ustępuję pierwszeństwa frustratom - to niemal 100% uczestników ruchu, szczególnie po pracy.

 

Jakby Ci to ten powiedzieć... siejesz większe zagrożenie na drodze, niż frustraci po pracy. Z jazdą motocyklem to to co Ty robisz ma raczej niewiele wspólnego.

Only biker knows why a dog sticks his head out of a car window.

9870161755102c474227ea.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

 

Zrobię wszystko, żeby się temu za mną przypomniało, co to znaczy "bezpieczny odstęp od poprzedzającego pojazdu". A wynosi on 2-5-8 pojazdów, zależnie od prędkości. A najlepiej, zeby mnie wyprzedził

Jak mi ktoś siedzi na ogonie, mrugam mu światłami stopu (klamkę i pedał zmodyfikowałem, więc heble reagują gdzieś centymetr-dwa dalej). A w zakręcie sie wychylam na kosz lub na zewnątrz.

gratuluje pomysłu :mad:

i dlatego jestem za badaniami lekarskimi -poszerzonymi dla co po niektórych- co 1 lub 2 lata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed hamowaniem sprawdzam, czy nie mam za sobą jakiegoś maniaka, jadącego 2x szybciej. A większość kierówców jedzie 1,5-2x szybciej ode mnie.

Pewnego pieknego dnia przekonasz sie, ze jednak nie zauwazyles, bez wzgledu na to ile km przejechales i ile lat jezdzisz.

Traktuję wszytskich na drodze, jakby prawko znaleźli w promocyjnych chipsach.

No niestety po wyzej napisanym texcie twierdze, ze sam to PJ w promocyjnych chipsach znalazles.

Zrobię wszystko, żeby się temu za mną przypomniało, co to znaczy "bezpieczny odstęp od poprzedzającego pojazdu".

Patrz wyzej, kiedys trafisz na kogos, kto bedzie wiedzial lepiej ( wiekszy frustrat od Ciebie, na slepca , lub kogos komu piekna dlugowlosa ruda ( lub inna czarna lub blondi ) loda robi i bedzie ZONG !

Jak mi ktoś siedzi na ogonie, mrugam mu światłami stopu.

Jak wyzej,

choc w pelni Cie rozumiem, moim zdaniem lepszym rozwiazaniem jest zblizyc sie do prawej strony jezdni i zdaje sobie sprawe z tego, ze nie zawsze jest to mozliwe i nei zawsze wyprzedzajacy bedzie mial miejsce aby Cie wyprzedzic.

A na koniec cukiereczek lub wisienka na tort

Jeżdżę tylko po to, by móc awaryjnie hamować. I zawsze mieć na to miejsce. A przynajmniej styl jazdy może tak komuś sugerować.

To nic tylko pogratulowac ! ! !

Stwierdzam, ze wymuszasz pierszenstwo na innych. Zasada jest taka, ze poprzez swoje zachowanie mamy dac do zrozumienia innym uzytkowikom drog publicznych oraz zasygnalizowac, ze ich widzimy i ze ustapimy im pierszenstwa. Stwierdzam wiec ze z cala uporczywoscia frustrata olewasz zasady ruchu. Nie bede Ci prawil, czym to sie kiedys moze skonczyc, co moze sie stac, w kazdym razie kiedys poniesiesz konsekwencje tego co robisz.

A generalnie to sam sobie zaprzeczasz.


pozdrawiam

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Ja zawsze jeżdżę dwoma palcami na klamce hamulca, w zasadzie już nawet kiedy złapię manetkę całą dłonią, po chwili automatycznie palce wędrują na klamkę bo tak mi po prostu wygodniej :).

-Jestem chory jak co chwilę nie rzucę okiem w lusterko.

-Zdarza mi się szukać 7-go biegu, podobnie jak zapomnieć na którym biegu jadę, co jest szczególnie dokuczliwe przed skrzyżowaniami :D.

-Zazwyczaj jeżdżę praktycznie środkiem pasa, jadąc za czymś większym podjeżdżam bliżej osi jezdni.

-Jak zaczynam odczuwać dyskomfort, zatrzymuję się na 15-20 min, żeby "przewietrzyć tyłek", odpocząć fizycznie i psychicznie.

- W każdy weekend robię całą listę kontrolną przy sprzęcie :).

 

-Boję się zabierać pasażera, przez co moja druga połówka ma do mnie straszne wyrzuty ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czasie jazdy pilnuję się żeby nie uważać się za zajebistego kierowcę.

 

Jak tylko mam poczucie, że jestem zajebistym kierowcą to popełniam na drodze jakiś błąd, coś przeoczę, czegoś nie przewidzę i włosy dęba stają.

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co niektorzy opisuja to raczej styl jazdy i checklista. A natrectwa to raczej niepotrzebne i potencjalnie niebezpiecne rzeczy ktorych mozna sie pozbyc.

Ja zauwazylem u siebie, ze za czesto obracam glowe by sie upewnic ze nie mam nikogo w martwym polu. Nawet jak jestem jedynym motocyklista na skrzyzowaniu i daje kite spod swaitel, to za pareset metrow przy zmianie pasa, kiedy nikogo wokol mnie nie moze byc, i tak zdarza mi sie obejrzec :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Gość nem tudom

Teraz oglądam się przed każdym manewrem w bok.

2 lata temu... wyprułem (dość dynamicznie, jak mi się zdawało) spod świateł. Po jakichś 200-300 m rzut oka w lusterka (pusto), no to zmieniamy pas. Ostudził mnie klakson i odgłos hamowania samochodu w martwym polu.

Nauczka na przyszłość: nie oceniać konkurencji po wyglądzie. Samochodem, który jechał równo ze mną był... jeep. Że pakują do tego ponadpięciolitrowe silniki dowiedziałem się jeszcze tego samego dnia z internetu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...