Moto Gp - Sezon 2012

[MatMax78]

Jeszcze nie widziałem zawodnika takiego pokroju żeby w tak młodym wieku kończył karierę (mówię o wszystkich dyscyplinach nie tylko o wyścigach motocyklowych). Jego decyzja tak naprawdę w głębi duszy nie jest raczej zrozumiała przez nikogo z wyjątkiem jego żony ale nie warto o tym pisać, jakby to Sherman napisał "daj pan spokuj". :)

W hu..... nie nawidzę zimy wkkur... mnie ona tak jak pisał Rinas za tydzień ostatni wyścig a potem kolejny raz długie czekanie, wyścigi powinny odbywać się przez cały rok :)

[Sherman]

Myślę, że to jego laska miała największy wpływ na decyzję. Tak to właśnie jest, że babka potrafi nic nie powiedzieć wprost, ale koleś się czuje zaszczuty i ma wyrzuty sumienia + przeczucie, że "musi" coś robić innego, niż to co lubi. Właśnie dlatego się rozwiodłem i osobiście mam wrażenie, że Stoner po pół roku siedzenia w domu zacznie logicznie myśleć i stwierdzi, że może jednak leżenie w hamaku na farmie i wychowywanie dzieci nie jest tak ekscytujące, jak jazda w MotoGP.

 

Nawet dziś ze swoją dziewuchą rozmawialiśmy o sytuacji w WMMP i sama stwierdziła, że "przecież w Polsce albo ktoś młody ma bogatych rodziców i jeździ, albo ktoś jest starszym renegatem po rozwodzie i wrócił do jeżdżenia". Reszta dawno kupiła samochód kombi, wzięła kredyt na M3 na 40 lat i machnęła ręką na życie.

 

Stoner to mega talent i jestem przekonany, że wróci.

[Sherman]

Ale zauważ, że sytuacja w polskich wyścigach jest dokładnie odzwierciedleniem ogólnej sytuacji ekonomicznej na rynku. Jak w latach 90' był boom, otwierały się salony motocyklowe i pojawiały nowe marki na rynku, to wszystko było mega dochodowe, ludzie mieli kasę na jeżdżenie itd. Teraz jest recesja (Mitsubishi w Polsce jest grubo pod kreską itd.), w motocyklach dramatyczna stagnacja, to czego oczekiwać? Ciężej pozyskać sponsorów, ciężej zgromadzić budżet, nawet ciężej jeździć za swoje, bo zarabiamy tyle, co 5 czy 10 lat temu, a ceny wszystkiego poszły w górę nieraz o 300% (patrz paliwo, od którego zależy cena dojazdu na imprezę i w dużej mierze koszt jeżdżenia - 40 litrów na 2 dni schodzi to jest 240 zł przy cenie 6 zł/l).

 

Spokojnie, będzie lepiej, zawsze po zapaści jest górka :) Myślę, że sytuacja się nieco zmieni, jak autoryzowane salony samochodowe/motocyklowe przestaną być stylizowane na świątynie, a zaczną być zwykłymi, solidnymi punktami w których można kupić i rzetelnie serwisować motocykl za normalne pieniądze. Jeżeli zakład wulkanizacyjny wymienia oponę za 25 zł, to w polityce serwisu ASO jest coś nie tak, że ta sama usługa kosztuje 45 zł.

Edytowane 2 Listopada 2012 przez Sherman

[MatMax78]

Tak tylko jeba... kurs franka jest cały czas na górce i czekam kiedy w padnie w dołek :) zajebiście zniszczył i niszczy mi życie, kiedyś byłem młody piękny i głupi i popełniłem kilka błędów ;)

Wszędzie szukają oszczędności Motogp WSBK i innych dyscyplinach to jest normalne w tych trudnych czasach tylko Stonet tego nie rozumie.

[MarcMarc]

Ja nie wiem, czy rozumiem decyzję Stonera, ale wiem, że jest przykro, bo jeździł chłopak WIDOWISKOWO, co się nie zdarza codziennie. Przyjemnie było go oglądać jak latał bokami na łokciu. Po prostu.

[fantom]

Naprawdę nie wiem czego tu można nie rozumieć. Przecież on wszystko powiedział i wystarczy to poskładać. Co z tego, że facet odchodzi w wieku 27 lat skoro ściga się zawodowo już kilkanaście. Zdobył sławę, szacunek, pieniądze, miłość i już nic nie musi nikomu udowadniać. Na resztę życia facet jest ustawiony i finansowo i psychicznie. Poznał najgorsze i najlepsze strony tego sportu - i to te naprawdę najgorsze i naprawdę najlepsze. Tak właśnie wygląda konsumowanie poświęceń, które za młodu musiał ponieść on i jego rodzice. Panowie, z pewnością trudno wam w to uwierzyć ;) ale nie każdy ma w domu babsztyla, od którego chce jak najszybciej uciec do kolegów. Poza tym, widać że się przymierza do ścigania samochodowego, więc i tak będzie sobie upalał po torze, tyle że bez tej gęstej atmosfery i bez tłuczenia się kamperami i samolotami po całym świecie.

[piórko]

W sumie Fantom masz chyba rację. Mi się ta decyzja wydawała o tyle nie zrozumiała, że wydaje się, iż facet ma jeszcze potencjał do wywalczenia kolejnego tytułu. Ale przecież dwa już zdobył, więc w historii tego sportu się zapisał i pewnie mu wystarczy.

Szkoda tylko, że nie wytrzymał choćby przyszłego sezonu: byłoby ciekawie. Rossi na konkurencyjnym motocyklu, Stoner, Lorenzo, Pedrosa, Marquez....

[heros]

Rossiego '' era''już się powoli kończy jak go przycisną rywale robi błedy na torze ,myśle że to jak podkreślali komentatorzy nie wytrzymuje ciśnienia podczas wyścigu .

[fantom]

Akurat kto jak kto, ale Rossi potrafi trzymać ciśnienie pod presją jak mało kto. Przekonali się o tym i Lorenzo i Stoner i Biaggi i pewnie wielu innych.

[MatMax78]

Kilkanaście lat zawodowo ściga się 99% tych chłopaków ale tylko Stonerowi zawsze coś tam się nie podoba. Nie róbcie z niego męczennika albo to robisz bo to kochasz albo rezygnujesz bo coś ci nie pasuje, a nie gadanie że ścigam się od 5-tego roku życia.

Czy osiągną w tym sporcie już wszystko? Moim zadaniem zdecydowanie nie, tak jak pisałem tylko prawdziwi mistrzowie potrafią obronić tytuł bo to dużo trudniejsze niż wywalczenie pierwszego tytułu.

Stoner ma mega talent i wielu exportów(Doohan itp.) twierdzi że przed nim teraz w tym wieku zaczęłaby się prawdziwa kariera, ja nie jestem jego zwolennikiem(głównie właśnie za jego gadanie) ale również żałuję że odchodzi i po części jestem na niego za to wkur….. . Chłop jechał widowiskowo co cieszy oko kibica, a za rok tak jak Piórko napisała to byłby sezon ale czuję że on widzi że konkurencja jest mocna Lorek, Pedrosa, może Rossi na konkurencyjnym sprzęcie i psychicznie by nie dał radę (moim zdaniem jest bardzo słaby psychicznie i tu jest problem- a wszystko zaczęło się po Lagunie wówczas chyba Rossi go zniszczył) do tego dochodzi tak jak Sherman napisał jego żonka (kobiety potrafią niszczyć psychicznie jak nikt inny) Piórko nie jest tak? ;) Wy kobiety tak macie :)

[piórko]

MatMax, ja już dawno napisałam, że głównym powodem odejścia Stonera z wyścigów jest jego żona. Wystarczy na nią popatrzeć i na to jak ona patrzy na niego, jak się zachowuje. Nawet teraz, kiedy mają malutkie dziecko ona go nie odstępuje ani na krok. Mi, jako kobiecie, wydaje się, że on ma dość tego codziennego gadania w domu, żeby już z tym ściganiem skończył - kasa już jest, a przecież zabić się moża.

Prawdą jest, że wiele kobiet nie rozumie pasji swoich facetów i ciągle mendzi i mendzi, a niektórzy faceci temu mendzeniu się poddają. Kobieta tylko jeśli ma swoją pasję, jest w stanie zrozumieć faceta, który coś robi tylko dlatego, że to kocha :biggrin:.

 

Stoner i owszem jest taką rozkapryszoną panienką, ale drugą taką jest niestety Lorenzo, który a to łapkę podnosi, bo złą oponkę wybrał i jechać nie może, a to idzie na skargę do dyrekcji, bo mu Rossi drogę zajechał itd itp.

 

Dlatego lubię Rossi'ego, bo on nie narzeka, że ktoś go zdejmie z toru albo go przyblokuje. W sumie to i Pedrosy nie widziałam w takiej sytuacji i to mi się u niego podoba.

[songoku]

Piórko biorą Cię na drugom żone :cool:

[piórko]

Songoku - poligamia w Polsce jest zabroniona :cool:

[MatMax78]

Kurna ona jest już zajęta ja byłem pierwszy. :)

[ernestZL]

Ja młody stażem małżeńskim jestem ale... Ale robienie czegokolwiek pod presją żonki zawsze kończy się źle. Nie da się osiągnąć takich wyników jak Stoner i zarazem nie kochać tego. Jeśli kochasz to kochasz na całe życie... bo to nie baba co da na boku i pójdzie w długą. Tego się nie da zostawić od tak. W miłości nie ma kompromisów. To jest jakby cząstka nas samych, której nie da się odstawić "na jakiś czas". Życie jest za krótkie żeby rezygnować z rzeczy które tak naprawdę dają nam siłę do życia. Prawda jest taka że i tak wróci. Trzeźwieję... proszę wybaczyć za smęty :)

 

O i jeszcze jedno... Wyścigi to wyścigi. Czasem krew się poleje :) To sport dla prawdziwych facetów. I jeśli przychodzi do ciebie facet i podaje ci rękę i przeprasza za coś czego nie zrobił na torze umyślnie-to nie wali się tekstów o przeroście ambicji nad talentem tylko przybija się grabę i tyle... Tego mu nie zapomnę.

Edytowane 4 Listopada 2012 przez ernestZL