MatMax78 Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 Witam wszystkich. Piszcie w tym temacie swoje odczucia z jazdy po torze, swoje uwagi, spostrzezenia, rady itp. Jak zawitam na jakimś torze to osobiście będę relacjonował swoje przeżycia. Pozdrawiam i życzę miłej lektury w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bob-ER5 Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 Pierwszy raz na torze byłem w Starym Kisielinie(mały gokartowy tor) koło Zielonej Góry. Jeździłem tam ok 20 min, bo zabawa skończyła się typowym lowsidem i przerysowaniem mojej wypicowanej SV. Pomimo upadku wrażenia nie do opisania. Radośc i emocje jakie są związane z tym wydarzeniem utrwaliły mi się w głowie na tyle mocno, że od tamtej pory bez przerwy myślę o jeździe na torach. A jazda po ulicy to już nie to samo co było wcześniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M a D a F a K a Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 Największe wrażenie zrobił na mnie pierwszy zakręt w wyścigu klasy Pretendent, słowa: ku*wa, ja pie**olę, umrę... :blink: Czysty "zawodniczy" testosteron. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milosz-RR Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 Pierwszy raz, i ogieeeeeeńńń, szybcieeeeeeejjjjj, kolanoooooo :D Tył puszcza przy ponad 150 i o kutfaaaaaaaa, wy*ebieeee, potrzepało i dalej ogieeeeeeńńńń. :) To tak na początek. Cytuj SUPPORT 18 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theodor. Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 Jazda po torze ma jedna wadę. :)Nie wiem czy u każdego tak to działa, ale w moim przypadku niemal całkowicie przestała mnie kręcic jazda po ulicach.Tor to kwintesencja jazdy motocyklem. Cytuj http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATIhttp://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 (edytowane) Jazda po torze ma jedna wadę. :)Nie wiem czy u każdego tak to działa, ale w moim przypadku niemal całkowicie przestała mnie kręcic jazda po ulicach.Tor to kwintesencja jazdy motocyklem. Ja wprawdzie na dużym torze jeszcze nie byłem, tylko na kartingach, ale nie wpłynęło to w żaden sposób na czerpanie frajdy z jazdy po ulicach, wręcz miałem ochotę na więcej. Edytowane 9 Marca 2012 przez Limo Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 Ja wprawdzie na dużym torze jeszcze nie byłem, tylko na kartingach, ale nie wpłynęło to w żaden sposób na czerpanie frajdy z jazdy po ulicach, wręcz miałem ochotę na więcej. Mam identycznie :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pit3r Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 Może jak już jest taki temat to mógłby ktoś przybliżyć jak to jest z jazdą po torze, jakie terminy w tym roku, ceny itd itd (chodzi mi glównie o Poznań). Gdzieś w necie wyczytałem, że limit głośności to 98db, mój wydech na bank jest głośniejszy, co z tym fantem zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 Nie wiem czy u każdego tak to działa, ale w moim przypadku niemal całkowicie przestała mnie kręcic jazda po ulicach.Tor to kwintesencja jazdy motocyklem.Mam wręcz odwrotnie... ulica to jest to co lubię najbardziej. Tor nigdy nie da tego dreszczyku co da ulica. Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M a D a F a K a Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 Eeee tam, "po", zapierdalanie po drodze nie ma najmniejszego sensu, ale turystycznie na enduro, tak bardziej ekstremalnie, mniam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theodor. Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 Zawsze to mówie osobom które obawiają się na tor cartingowy pojechać, bo uwazają że słabo jeżdżą.Gdybym teraz zaczynał przygodę z motocyklem to pierwsze kilometry wolałbym robic po takim cartingu niz po ulicy miedzy samochodami, pasami, dziurami itp.Można skupić sie na motocyklu i jego obsłudze bez potrzeby angazowania uwagi na sytuacje drogową, a przynajmniej w znikomym stopniu w stosunku do ulicy.Umiejąc "obsługiwać" motocykl łatwiej i bezpieczniej mozna wdrażac się w jazde w ruchu miejskim. A pełnowymiarowy tor zaraża. Zaraża strasznie. Ulica staje sie namiastką tego czego posmakowało się na torze.Zakrety które nam sie wydawały fajne, po wizycie na torze są żenujaco beznadziejne, a my i tak jedziemy na 30% swoich możliwości, nie wspominajac o możliwościach motocykla. I żadne kozaczenie na drodze tego nie zmieni. Po prostu ulica jest rozczarowująca potem. Nie wiem jak większość, ale dla mnie jazda motocyklem to przyjemność posiadania technicznej umiejetności jazdy i podnoszenia tych umiejetności. Zabawa doszlifowywaniem pojedyńczych elementów.A przede wsztystkim trenowanie siebie w wielu płaszczyznach.Droga nigdy tego nie da w takim stopniu. Cytuj http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATIhttp://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milosz-RR Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 (edytowane) Mi też jazda po drogach przestała się tak podobać, teraz siedze i czekam tylko do wyjazdu na tor. Theo, święta prawda. Edytowane 9 Marca 2012 przez milosz-RR Cytuj SUPPORT 18 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Saul Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 Ja mam podobnie jak theo.Po wizycie na torze jazda na ulicy straciła "smak" i jakoś ciężej było mi się przełamać do szybszej jazdy po ulicy. Nie było tego komfortu psychicznego co na torze. Ale nie ukrywam, że gdy po dłuższej przerwie byle jazda zwykłą drogą dawała mnóstwo frajdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MatMax78 Opublikowano 9 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 Ja mam pytanie do tych co byli na torze w Poznaniu.Trochę się orientuję jakie czasy robi czołówka ale chodzi mi o Was, a konkretnie o pierwszy wyjazd na tor i pierwsze wasze czasy robione, myślę że każdy z Was jak przyjechał to był ciekawy tego. Gdzieś czytałem że jak przyjedziesz na tor i po pierwszym takim np. poniedziałkowym treningu zejdziesz poniżej 2,00 to można powiedzieć że jest dobrze. Wiem również że do 1,48 na seryjnym(np R6 2006) można zejść potem zaczynają się schody i liczą się już szczegóły.Myślę że sam zobaczę jak to jest wkrótce ale jestem ciekawy waszych doświadczeń.Moim zdaniem jest tak, że w każdej dziedzinie życia te pierwsze odczucia są najbardziej prawdziwe.Jestem naprawdę wielkim fanem wyścigów motocyklowych ale tak mi się ułożyło życie że dopiero teraz w wieku prawie 34 lat chcę poczuć choć minimalnie to co w człowieku siedziało myślę że całe życie. Mój kanał youtube MatMax1978. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kivi Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 Ja w ogóle zarzuciłem jazde po drogach, efekty so zdumiewajace: 0 pkt:)Jeżdzenie po torze wciąga. W ubiegłym sezonie byłem 18 razy na Radomiu i Lublinie. Ja mam pytanie do tych co byli na torze w Poznaniu.Trochę się orientuję jakie czasy robi czołówka ale chodzi mi o Was, a konkretnie o pierwszy wyjazd na tor i pierwsze wasze czasy robione, myślę że każdy z Was jak przyjechał to był ciekawy tego. Gdzieś czytałem że jak przyjedziesz na tor i po pierwszym takim np. poniedziałkowym treningu zejdziesz poniżej 2,00 to można powiedzieć że jest dobrze. Wiem również że do 1,48 na seryjnym(np R6 2006) można zejść potem zaczynają się schody i liczą się już szczegóły.Myślę że sam zobaczę jak to jest wkrótce ale jestem ciekawy waszych doświadczeń.Moim zdaniem jest tak, że w każdej dziedzinie życia te pierwsze odczucia są najbardziej prawdziwe.Jestem naprawdę wielkim fanem wyścigów motocyklowych ale tak mi się ułożyło życie że dopiero teraz w wieku prawie 34 lat chcę poczuć choć minimalnie to co w człowieku siedziało myślę że całe życie. Mój kanał youtube MatMax1978. Pozdrawiam.Mnie zawsze uczono: dobry czas jest efektem dobrej jazdy. Dobrze pojedziesz to bedzie czas.A konkretnie na Poznaniu to wszystko ponizej 2:00 to dobry czas. Dotyczy zarówno samochodów jak i motocykli.Ja mam 1,51 :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.