Gandalf Opublikowano 11 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2012 (edytowane) Luca - może nie najlepsze, ale przynajmniej firmowe i śpię spokojnie po nocy / a jeżeli chodzi o asfalt, zapraszam do mnie i pokaże Ci odcinek drogi, gdzie na suchej nawierzchni, w pełnym słońcu złapiesz poślizg przy hamowaniu na każdych oponach, chociaż na tych lepszych, na pewno sekundę później (droga robiona jakieś 3-4 lata temu - takie wykonanie). A sekunda przy dopuszczalnej prędkości 50 km na godzinę, to kilka metrów więcej … Wiesz co, ani Ty mnie, ani ja Ciebie indywidualnie nie przekonam, więc skwituje to starym przysłowiem: „ jeżeli jedna osoba mówi, że jesteś koniem, olej go, ale jeżeli jest ich więcej, to może czas kupić sobie siodło”. Szanuje Cię bardzo za zrobione kilometry 250’ką :notworthy: i cały czas z chęcią za to wypije piwo :flesje: , ale niestety w pewnych kwestiach jesteś w błędzie. Na marginesie: nigdy nie użyłem słowa „wariat”, tylko że przejawiasz „fanatyczne” podejście do jakości chińskich motocykli, to trochę co innego :icon_razz: I naprawdę proponuje przerzucić te rozmowy do drugiego wątku, bo ten jest o nowej 650’ce :icon_biggrin: Edytowane 11 Maja 2012 przez Gandalf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 11 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2012 (edytowane) Luca - może nie najlepsze, ale przynajmniej firmowe i śpię spokojnie po nocy No to z przodu, to ja też mam firmową :icon_mrgreen: ale spokojnie to nie śpie :huh: ale to z innego powodu.Poza tym to jakoś w firmę jako samą firmę nie wierzę, bo różne rzeczy już widziałem i w różnych firmach. Np sam na polskiej ziemi w amerykańskiej firmie produkowałem amortyzatory z napisem Made in Germany. Przykładów mam bez liku ale o tym to możemy sobie pogadać w realu. a jeżeli chodzi o asfalt, zapraszam do mnie i pokaże Ci odcinek drogi, gdzie na suchej nawierzchni, w pełnym słońcu złapiesz poślizg przy hamowaniu na każdych oponach,.. a jeżeli chodzi o asfalt, to śmigam po świętokrzyskim, gdzie jest pełno piachu i do robienia asfaltu używają wapienia, który pod kołami poleruje się na lustro. Nawet na butach możesz się ślizgać jak po lodowisku, cały okrągły rok. Wiesz co, ani Ty mnie, ani ja Ciebie indywidualnie nie przekonam Nie no tyle rozmawiamy i dalej nie załapałeś? NIKOGO NIE PRZEKONUJĘ. Wymieniamy tylko poglądy, doświadczenia i przedstawiamy swój punkt widzenia. ...ale niestety w pewnych kwestiach jesteś w błędzie.A po czym to wnioskujesz, że śmigam z zadowoleniem na chińczyku i o tym napisałem? Mam rozumieć, że gdyby w miejsce moich wypowiedzi zamiast chińczyk, wstawić japończyk, to wtedy było by wszystko ze mną ok? :biggrin:Więcej luzu chłopaki, to czy chińczyk, czy japończyk i jaka marka, to tak na prawdę nie ma znaczenia. Znaczenie tak na prawdę ma, czy użytkownik ma z tego frajdę i jest zadowolony i są spełnione oczekiwania, a idealnego motocykla nie ma, bo każdy z nas jest inny i sam wybiera na czym mu najbardziej zależy. I naprawdę proponuje przerzucić te rozmowy do drugiego wątku, bo ten jest o nowej 650’ce :icon_biggrin:Święta racja, tu mamy jednomyślność :) Na marginesie: nigdy nie użyłem słowa „wariat”, tylko że przejawiasz „fanatyczne” podejście do jakości chińskich motocykli, Oj tam nie używałeś, ale powątpiewasz w moją zdrowość umysłu :icon_razz:No i nie fanatyczne podejście do jakosci wszystkich chińskich motocykli, tylko głównie opieram się na faktach i doświadczeniach związanych z użytkowaniem mojego Jinluna 250, jak i również kolegów i koleżanek dosiadających innych chińskich wynalazków.Nawet spora część z nich przesiada się na japońskie, niemieckie itp, ale głównie ze względu na większą pojemność, moc, a nie dlatego, że chińskie są jakieś złe i nie można na nich jeździć. Zmieniają dokładnie z tych samych powodów, co użytkownicy japonii zmieniający na inną japonię.Pewnie, że trafiają się jakieś paszkwile i taki użytkownik chińszczyzny ma serdecznie dosyć, ale ta przypadłość z podobną częstotliwością występuje również wśród użytkowników używanej japonii.Takim fajnym wskaźnikiem obrazującym jest ilość motocykli wracajacych na lawetach z naszych zlotów. Chińszczyzna z japonią idą łep w łep, ale po ostatnim zlocie japonia objęła prowadzenie. :biggrin:Zatem więcej luzu, bo idealnego motocykla jeszcze nie wynaleziono. Edytowane 11 Maja 2012 przez Luca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość łysy31 Opublikowano 11 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2012 (edytowane) Koniec tematu wypijmy za dobry początek sezonu,niską cenę paliwa, nasze kochane żony i poprawę chińskich(mi chodziło :laugh: ) produktów. Mam kurtkę z HD, 3 lata czekałem żeby se kupić z USA-bo na salon za 3,5 tyś pln nie było mnie stać. Metka made in china :biggrin: , dobra jakość materiału i wykonania.http://imageshack.us...9/hd201213.jpg/ Edytowane 11 Maja 2012 przez łysy31 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 11 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2012 Koniec tematu wypijmy za dobry początek sezonu,niską cenę paliwa, nasze kochane żony i poprawę japońskich i chińskich produktów. Pozwoliłem sobie odrobinę skorygować twoją wypowiedź i teraz mogę z czystym sumieniem wypić :flesje: :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Ra_ Opublikowano 11 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2012 Tak sobie czytam ten wątek i przyznam, że zapomniałem, o co w nim na początku chodziło? Bo czy o to, czy jak ktoś wyda więcej na jego zdaniem lepszy, markowniejszy sprzęt od kogoś kto wyda mniej na tańszy/chińciejszy, to będzie spał spokojniej, jeździł bezpieczniej i będzie szczęśliwszy? Brakuje tylko porównania erekcji :P Idźcie pojeździć na tym, co macie czy co lubicie zamiast tu pianę bić. Ja też się raz zatrzymałem niedaleko zderzaka. I śpię spokojnie. Tylko czy to coś wnosi do dyskusji?... :P Jak już, to piszcie lepiej, czy to się psuje czy nie - to jest to co mnie interesuje. I tylko z autopsji poproszę! Cytuj Wysyłane z mojego PCta za pomocą klawiatury Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Felice Opublikowano 11 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2012 (edytowane) ja wam powiem ze dość fajnie wyglądają te Junaki szczególnie 250 i 200, ceny tez nie są złe jak za nowezgadzam się z kolega wyżej, ciekawe czy to wadliwe jest Junak to chińska firma?? myślałem ze Polska Edytowane 11 Maja 2012 przez Felice Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 11 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2012 Dobrze myślałeś ale epoki pomyliłeś, teraz to tylko metka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemV4 Opublikowano 12 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2012 Cóż, ująłbym to bardziej dosadnie: to po prostu piękna marka sprzedana przez kilku cwaniaczków, żeby ludzie kupowali podszywający się pod piękną historię shit. A w ogóle, ciekawe, czy chinole lub dystrybutorzy ich wyrobów w ogóle kupili prawo do używania marki "Junak", bo patrząc na ich etykę w biznesie, to mogli ją sobie po prostu zap.....lić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość łysy31 Opublikowano 12 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2012 Cóż, ująłbym to bardziej dosadnie: to po prostu piękna marka sprzedana przez kilku cwaniaczków, żeby ludzie kupowali podszywający się pod piękną historię shit. A w ogóle, ciekawe, czy chinole lub dystrybutorzy ich wyrobów w ogóle kupili prawo do używania marki "Junak", bo patrząc na ich etykę w biznesie, to mogli ją sobie po prostu zap.....lić.Jest składany w Polsce z podzespołów chińskich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 12 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2012 marka została zakupiona legalnie od właściciela kilka lat temu, jak wchodzili na rynek. tylko nie zmienia to chińskiego pochodzenia i marnej jakości - zarówno podzespołów, jak i montażu czy oficjalnego serwisujsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość łysy31 Opublikowano 12 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2012 (edytowane) marka została zakupiona legalnie od właściciela kilka lat temu, jak wchodzili na rynek. tylko nie zmienia to chińskiego pochodzenia i marnej jakości - zarówno podzespołów, jak i montażu czy oficjalnego serwisujszNiestety, łatwo nam jest krytykować a pamiętajmy że nawet tak legendarnej marki jak Indian było ciężko wskrzesić. Największa porażka była wtedy, jak go składali bodajże na silnikach od HD- mentalnie nie do pogodzenia :banghead: . Teraz jakoś sobie radzą, ale niestety brak jest ciągłości, w końcu to 50 letnia przerwa, na siłę wzorują się na starych Indianach (nie są złe, jedyne moto które musi mieć trochę frędzli). Nie wiadomo jak by wyglądały, gdyby firma przetrwała.http://www.indianmot...pages/home.aspxorazhttp://www.kiwiindian.com/Te dwie marki się liczą, niestety jak nam daleko do zachodu widać po naszym chińskim Junaku :blink: :sad: . Edytowane 12 Maja 2012 przez łysy31 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemV4 Opublikowano 13 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2012 Ale życie zapewne zweryfikuje kwestię "naszego" chińskiego Junaka. Nie wyobrażam sobie, że nagle całe morze Polaków zacznie kupować sprzęt o takiej jakości i za taką kasę. Sam bałbym się zaryzykować (pomijając mój brak wiary w chińską myśl techniczną i tym bardziej jej wykonanie) zakup "motocykla", który kosztuje niewiele mniej niż japonia a z serwisem i utrzymanie wartości - tylko kłopot.Już w starych polskich Rometach (na których większość z nas się wychowała) można było rozbierać silnik w nieskończoność (np. często wyskakiwał simmering pod kołem zamachowym) i nikt się nie bał, że pourywa śruby. Z tego co widziałem w serwisach, to w chińczyku jest to temat dość ryzykowny.Bardzo szkoda, że polska przygoda z motocyklami tak się kończy, ale cytując chińskie przysłowie: "lepszy jest okropny koniec niż okropność bez końca". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość łysy31 Opublikowano 13 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2012 Dobre" "lepszy jest okropny koniec niż okropność bez końca", ale mam równie dobre. Przysłowie rosyjskie " Chcieliśmy dobrze, a wyszło jak zawsze" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lefthandy Opublikowano 14 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2012 A po drugie to z tego co mi wiadomo, to Regal Raptor i tym samym Junak(bo almot ściśle współpracuje z Regalem) nie jest produkowany w Chinach tylko w Kambodży, a to chyba zasadnicza różnica. Dość istotna i wcale nie na korzyść. Już wolę sprzęt kompilowany w Chinach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 25 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2012 podtrzymuję swoje zdanie z początku tematucena 19kzł za Junaka nk650 to tylko 2kzł mniej niż za sprawdzonego już Hyosung GT650 od Rometaporównanie z Hondą NC700S w cenie 24300zł wygląda jeszcze gorzej na niekorzyść Junaka Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.