Saltus Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 Jak ściągasz pokrywy gwintownikiem i blokujesz wał śrubokrętem to może lepiej nie kalecz dalej tego motocykla tylko oddaj komuś kto nie zrobi mu krzywdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 Teraz dopiero zajrzałem do tego tematu i nie mogę uwierzyć w porady które mają na celu dokonanie kolejnych zniszczeń w silniku.A więc kolejno:Jacot - uszkodzone gwinty w korpusie silnika naprawia się przy pomocy reperaturek typu Helicoil - (wystarczy wyszukać w necie) a szpilek się nie toczy tylko walcuje. tumala - napisał "kosz sprzęgłowy można zablokować choćby śrubokrętem włożonym między zęby" a może ten śrubokręt wsadź sobie lepiej tam gdzie słońce nie dochodzi ? doradzasz koledze abo własnoręcznie zniszczył sobie koła zębate ? dlaczego nie doradzisz mu dorobienia uchwytu blokującego kosz?Proszę Was darujcie sobie opisywanie chamskich metod niszczenia silnika podczas naprawy bo nie tędy droga - te pojazdy już dawno nie są produkowane. i szkoda niszczyć pozostałości. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldsmoto Opublikowano 9 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 dobra dałem sobie z wszystkim rade .... i UWAGA niczego nie uszkodziłem . Kosz sprzęgłowy odkręciłem bez problemu ... bo śruba mocujaca jest wraz z napinaczem i wystarcza szybkie ruchy aby się odkręciła... później cały kosz sprzęgłowy wyszedł bez problemy i w całości wyłożyłem całą skrzynię biegów .Tak samo było z nakrętką pokrywy rozrządu ... szybkimi ruchami ładnie się wykręciła :) teraz jestem na etapie dorobienia sobie Klucza do rozpoławiania silnika :) [oczywiście na wzór oryginału] Jak ściągasz pokrywy gwintownikiem i blokujesz wał śrubokrętem --> Saltus nie blokuje wału śrubokrętem ;> a z tym gwintownikiem to zrobiłem tak z pokrywą skrzyni biegów i wszystko poszło po mojej myśli :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_W Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 tumala - napisał "kosz sprzęgłowy można zablokować choćby śrubokrętem włożonym między zęby" a może ten śrubokręt wsadź sobie lepiej tam gdzie słońce nie dochodzi ? doradzasz koledze abo własnoręcznie zniszczył sobie koła zębate ? dlaczego nie doradzisz mu dorobienia uchwytu blokującego kosz?Proszę Was darujcie sobie opisywanie chamskich metod niszczenia silnika podczas naprawy bo nie tędy droga - te pojazdy już dawno nie są produkowane. i szkoda niszczyć pozostałości. z całym szacunkiem ale powtarzałem tą operacje kilka razy i nie powstały żadne uszkodzenia. pręt czy ten przysłowiowy śrubokręt idealnie wpasowywał się w przestrzeń między zębową. Poza tym jest to rozwiązanie wymagające najmniej nakładów finansowych i kombinowania z dorobieniem uchwytu który i tak działał by podobnie aczkolwiek w 2 lub 3 punktach podtrzymując koło zębate Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldsmoto Opublikowano 9 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 (edytowane) Zostało mi tylko koło rozrządu oraz przekładnia na pompę olejową, te dwie rzeczy ściągnąć ściągaczem z wału.? i rozpołowić kartery z łożyskami czy najpierw się nimi zająć ? Edytowane 9 Marca 2012 przez oldsmoto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid1981 Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 jak chcesz to dam Ci namiar na osobe co ma wal po regeneracji naprawde dobry bo mialem go w rece i oske tez ma do startera i wiele wiele innych.wal 250 zl oska 30zl.jak chcesz pisz na priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacot Opublikowano 29 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2012 (edytowane) Teraz dopiero zajrzałem do tego tematu i nie mogę uwierzyć w porady które mają na celu dokonanie kolejnych zniszczeń w silniku.A więc kolejno:Jacot - uszkodzone gwinty w korpusie silnika naprawia się przy pomocy reperaturek typu Helicoil - (wystarczy wyszukać w necie) a szpilek się nie toczy tylko walcuje.Tez raczej rzadko tu zagladam wiec z lekkim poslizgiem:Reperaturki helicoil itp. jak to reperaturki, najlepsze sa na dorazne ratowanie sprawy (podobno;).Zgodnie ze sztuka uszkodzone gwinty naprawia sie wymiarem naprawczym a jesli sie nie da - tulejowaniem. Temu słuzy typoszereg gwintow znormalizowanych i nie ma co tu filozofowac;) Wystarczy poszukac, moze lepiej w literaturze fachowej niz w necie, z której być może wyniknie tez dlaczego tak i co nieco na temat mechaniki gwintu;)Szpilki mozna sobie walcowac jak ktos ma mozliwosc ale jeszcze nie zdarzyl mi sie przypadek, zeby dobrze dorobiona szpilka zawiodla;) Sorry ale mam lekkie uczulenie na propagowanie metod "zastepczych" zamiast wlasciwych, dajacych pełna gwarancje.W zyciu mechanika zdarzaja sie czasem sytuacje, kiedy ich sie zastosowac nie da i trzeba "kombinowac" ale to nie powod, zeby robic tego regule.Tyle ode mnie;) Edytowane 29 Kwietnia 2012 przez Jacot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldsmoto Opublikowano 19 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2014 Witam, minęło trochę czasu od mojego ostatniego wpisu (w tym roku matura, więc Junaczek stał długo w samotności) ale, że do matury pozostało 2 tygodnie i robię wszystko, by nie siedzieć przy książkach, to postanowiłem wziąć się za koła. -Obręcze wypiaskowane, następnie pomalowane proszkowo oraz wyszlifowane do gładzi a następnie pomalowane RAL'em 9006. -Piasta w połowie szkiełkowana w połowie polerowana (co widać na zdjęciach) -Szprychy nowe, ocynkowane. Na zdjęciu koło jest tylko oszprychowane, nie zostało jeszcze wycentrowane. Wszystko robię sam (taki mam kaprys). Będę miał w przyszłości lepsze samopoczucie z myślą, że co tylko mogłem zrobiłem sam (z pomocą poradników i lektur) Fotki: https://www.dropbox.com/s/j1ylxftb70xsabj/DSCN2428.JPGhttps://www.dropbox.com/s/4y666zjfdr73kaq/DSCN2429.JPGhttps://www.dropbox.com/s/md9mtqg307sij9t/DSCN2431.JPGhttps://www.dropbox.com/s/bttn8bdez89j27b/DSCN2432.JPGhttps://www.dropbox.com/s/pdvy41oo7ex76q4/DSCN2427.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 19 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2014 Nie jestem zwolennikiem polerowania czegokolwiek w Junaku, bo oryginalnie nic tam polerowane nie bylo tak zemieszane uczucia mam ogladajac te twoje kolo, tym bardziej ze polerka to bardzo nietrwale rozwiazanie.Ale przyznac musze ze wyglada ladnie. Rowniez pomysl z pomalowaniem obreczy proszkowo i potem lakierem kadnie zadzialal.Choc to troche pracochlonna metoda :). PS pamietasz ze nyple od wewnatrz zabezpieczasz opaska gumowa lub tasma przed kontaktem z detkami ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldsmoto Opublikowano 19 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2014 (edytowane) Tak tak, wiem :) Mam tylko dylemat z dętkami, bo nie wiem, czy zakładać stare (trochę łatek i latek już mają) czy szukać jakiś nowych (ale z drugiej strony, wydaje mi się, że stare połatane będą wytrzymalsze)A słyszałeś o wersji exportowej Junaka ? (Mit, czy fakt) ? Ja opieram się na kilka opowieściach ludzi którzy mieli z tym kontakt, podobno polerowane piasty wychodziły, ale nie wiem, czy to czasem nie jest mit. Edytowane 19 Kwietnia 2014 przez oldsmoto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 19 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2014 Ze swego doświadczenia ci powiem, że jeśli dętki były już łatane i są stare to wywal je. No chyba, że motocykl będzie tylko stał, to wówczas mogą być. W czasie jazdy opona się nagrzewa, dętka trze o jej wnętrze i takie łatki ( zwłaszcza stare, klejone amatorsko) bardzo szybko mogą puścić. Jeśli łatka jest tylko jedna maks dwie i zrobione są współcześnie to fakt, taka dętka może się sprawdzić. Ale lepiej zainwestować i kupić nowe. Ale tu też trzeba szukać takich zrobionych z gumy a nie wyrobów gumopodobnych. Wyznacznikiem jest cena, im tańsze tym gorsze.Co do wersji eksportowej to taka istniała i był lepiej wykończona. Co jednak wchodziło w pakiet to nie wiem. Taką wiedzę uzyskasz na specjalistycznych forach Junaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jesion 26 Opublikowano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 A słyszałeś o wersji exportowej Junaka ? (Mit, czy fakt) ? Ja opieram się na kilka opowieściach ludzi którzy mieli z tym kontakt, podobno polerowane piasty wychodziły, ale nie wiem, czy to czasem nie jest mit. Witam Junak to temat rzeka. Tu masz parę ciekawostek. http://marigan.w.interia.pl/produkcja/produkcja.html Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bernard11 Opublikowano 8 Maja 2022 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2022 Witam, Mieszkam we Francji i remontuję Junak M10. Nie znam właściwości olejków do Silnik Transmisja Sprzęgło. Podaj te dane! Z góry dziękuję Bernarda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 8 Maja 2022 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2022 Silnik SAE 20W50 Transmisja SAE 75W90 Sprzeglo ( primary ) ATF. http://www.sfm-junak.pl/news.php 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bernard11 Opublikowano 10 Maja 2022 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2022 Dzięki bardzo Adam M. za tę informację! Przez odliczenie do silnika początkowo wybrałem SAE 10W40, biorąc pod uwagę, że mieszkam w kraju o klimacie umiarkowanym. Mam inny problem z ilością oleju: Widziałem w książce „JuNAK WKL”: - Silnik wymagał 2,4 litra. - Wymagane sprzęgło 0,5 litra, Poziom można sprawdzić poluzowując śrubę poziomu na prawej pokrywie silnika - Skrzynia biegów wymaga 0,4 litra. Poziom można sprawdzić za pomocą prętowego wskaźnika poziomu przymocowanego do śruby sześciokątnej pod korkiem wlewu miski olejowej. Problem w tym, że śruba sześciokątna tam jest, ale brakuje wskaźnika, powinna tam być! Bardzo dziękujemy za podanie nam długości tego pomocą prętowego w cm oraz odległości (zaczynając od dna pręta) każdej marki oleju Maxima i Minimat. Z łatwością mógłbym więc zrobić odpowiednik tego wskaźnika Nie mogłem go kupić, ani nowy, ani używany. z poważaniem Bernarda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.