Skocz do zawartości

Jak się ma technika jazdy rowerem do motoru ?


matrix123
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak dla mnie to już po tych 20h kursu wie się czy to hobby jest dla Ciebie czy nie. Jak się ktoś nie czuje pewnie na moto już podczas kursu, to minie sporo czasu zanim tą pewność złapie, a ulica jest słabym miejscem do nabywania tej pewności.

no to już nie rozumiem jak się ma to do lądowania pod śmieciarkami... Każdy ma własny rozum i wie kiedy powiedzieć stop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz to pocisnąłeś. Niestety na Lublinie czy Radomiu w botanice najczęściej lądują zap*dalające dupozwisy i to czasem po kilka razy w ciągu dnia. Aż miło patrzeć jak się otrzepują z kurzu. Problem w tym, że oni pewnie nawet nie analizują tego, co im poszło nie tak. Za to jak wrócą, to na podwórku chwalą się, że tak zap*dalali aż zgruzowali moto.Cóż, taki life...

 

chodzi mi o to, ze nieraz robicie ze zwykłej jazdy na motocyklu taką czarną magię jakby to było pilotowanie śmigłowca ...

 

Otóż nie jest, każdy, kto oswoi się z motocyklem jest w stanie normalnie nim jeździć ...

 

A dywagacje o "przeciwskrętach" najczęściej słyszę od kolesi którzy kupuja moto tylko po to żeby go postawić obok Yemów na Piotrkowskiej i lansować się stojąc z kumplami obok niego przez pół dnia ...

 

Chodzi mi o to, ze jak ktoś zaczyna jazdę , przygodę z motocyklami, to ważniejsza rzeczą jest umiar i zdrowy rozsądek a nie tomy teorii technik jazdy ... bo i tak podstawy załapie każdy odruchowo .

Klub Anonimowych Piratów Drogowych

 

Młotek zawsze można nazwać impulsatorem kinetycznym o napędzie mięśniowym, ale po co ... ?

 

stopkai.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faza, ciągle piszesz bzdety. "Przeciwskręty", jak to ujmujesz to żadne czary-mary tylko technika prowadzenia motocykla. Powinna być uczona na kursie PJ (ja tak miałam). Podobnie jak właściwa pozycja na motocyklu. A to, że kursy często prowadzą u nas jakieś duchy, same nie mające o tym pojęcia, to już inna bajka. Ponieważ zaś niewielu ludzi odczuwa potrzebę doszkalania się (tak w jeździe samochodem jak i motocyklem) - stąd potem opinie jakoby przeciwskręt czy choćby sposób patrzenia na drogę (zakręt) to jakieś niestworzone dyrdymały wypowiadane przez tych, co to mają motocykl, ale wyłącznie go pucują w garażu.

 

A, i ciekawi mnie, co to wg Ciebie znaczy "normalnie" jeździć motocyklem? Interesujące.

Edytowane przez piórko

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faza, ciągle piszesz bzdety. "Przeciwskręty", jak to ujmujesz to żadne czary-mary tylko technika prowadzenia motocykla. Powinna być uczona na kursie PJ (ja tak miałam). Podobnie jak właściwa pozycja na motocyklu. A to, że kursy często prowadzą u nas jakieś duchy, same nie mające o tym pojęcia, to już inna bajka. Ponieważ zaś niewielu ludzi odczuwa potrzebę doszkalania się (tak w jeździe samochodem jak i motocyklem) - stąd potem opinie jakoby przeciwskręt czy choćby sposób patrzenia na drogę (zakręt) to jakieś niestworzone dyrdymały wypowiadane przez tych, co to mają motocykl, ale wyłącznie go pucują w garażu.

 

A, i ciekawi mnie, co to wg Ciebie znaczy "normalnie" jeździć motocyklem? Interesujące.

 

Owszem masz rację że piszę dyrdymały i bzdety, bo uważam że spora część motocyklistów jeździ sobie ot tak po prostu na co dzień, nie mają zamiaru "zamykać opon" na każdym winklu i że nie przemieszczają się po mieście ścigając się z V. Rossim . Tak, wiem że masz rację, bo każdy kto zaczyna jazdę na motocyklu ma ochotę przycierać podnóżki i szorować sliderami na każdym skrzyżowaniu. W związku z tym masz absolutną rację w tym, ze każdy kto zaczyna przygodę z motocyklem powinien przejść 15letnie szkolenia z teorii jazdy zanim dostanie kluczyki do łapy. W końcu przeciętna, spokojna, rozsądna jazda motocyklem wymaga od początkującego motocyklisty przynajmniej celującej znajomości powyższych zagadnień. No i obowiazkowo powinien potrafić robić backflipa bez rampy i z zawiązanymi oczami.

 

Tak, masz rację, wybacz moją ignorancję w temacie. Motocykle zawsze stawiałem w garażu, a wiertarką nawijałem im kilometry żeby nie wyszło na to ze cały rok tam stały ...

 

ps: weź poprawke na to, ze mowa tu o chłopaku, który nawet nie siedział na motocyklu, który nawet nie jest początkującym motocyklistą, a który to po ludzku spytał sie o róznice w jeździe ... tak, wiem, pewnie w podtekście chodziło mu o kompendium wiedzy a nie o pobierzne róznice bo zaiste z tego będzie doktorat pisał w tym momencie ;)

Edytowane przez faza-s

Klub Anonimowych Piratów Drogowych

 

Młotek zawsze można nazwać impulsatorem kinetycznym o napędzie mięśniowym, ale po co ... ?

 

stopkai.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, nie będę Cię przekonywać, że wiele z tych dyrdymałów służy motocykliście nie do zamykania gum, ale po prostu do bezpieczniejszego posługiwania się jednośladem. I tyle lub aż tyle.

 

Oczywiście że tak !!! Ja się z tobą zgadzam. Bezapelacyjnie.

 

Tylko błagam nie róbmy szopki i nie uczmy biegać przez płotki kogoś kto jeszcze nawet nie raczkuje ....

 

i tyle, lub aż tyle.

Klub Anonimowych Piratów Drogowych

 

Młotek zawsze można nazwać impulsatorem kinetycznym o napędzie mięśniowym, ale po co ... ?

 

stopkai.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trzeba było chłopakowi odpisać mądralo a nie teraz eksperta zgrywać ... opisałem po swojemu różnice o które pytał,

A zanim dojdzie do rozkminiania o siłach żyroskopowych, odśrodkowych, promieniach zakrętu to jeszcze sporo kilometrów nawinie spokojnie. Bo nie każdy wsiada pierwszy raz na motocykl i ustanawia tego samego dnia rekord toru ;)

 

(...)

Nie filozofuj, mądralo. Nie śledzę każdego tematu na tym forum non-stop.

Poradziłem prostą rzecz: dwie godziny na czterosuwie 125 - wtedy będzie wiedział, czy jemu podoba się jazda na motocyklu, czy też nie.

Natomiast Twoja wypowiedź łącząca przeciwskręt z tym co widzimy na żużlu, była okazją by zwrócić uwagę.

Wsjo

 

PS Piórko ma rację - właściwe działanie na kierownicę połączone ze zrozumieniem, to podstawa kierowania motocyklem. Może nie jest to temat na wspomniane pierwsze dwie próbne godziny na motocyklu, ale na szkoleniu kursowym mówimy o tym w ciągu pierwszych czterech-ośmiu godzin szkolenia (zależy od kursanta) - tak jest w mojej szkole i tej, gdzie Piórko robiła kurs.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś pierwszy który tak twierdzi. Od zarania ludzkości nłodzi ludzie poważają na każdym kroku zdanie starszych doświadczonych ale naturalna selekcja gatunku dotyczy także nas. Jak już dożyjesz sędziwego wieku przekonasz się, że starsi mieli rację i będziesz zdziwiony niefrasobliwością młodzieży.

 

Przede wszystkim ja nie jestem młodym człowiekiem - starsi zazwyczaj mają rację, tylko im ktoś starszy, tym bardziej ostrożny itd., co mnie przecież też dotyczy. Po prostu wkurza mnie gadanie, że do "ogarnięcia" motocykla jest potrzeba wielka wiedza i wiele lat w siodle, bo to nieprawda. Są doskonali kierowcy, którzy w wieku "nastu" lat robią lepsze czasy od wielu bardziej doświadczonych. Zresztą chyba nie przez przypadek jest tak, że kierowcy wyścigowi/rajdowy mają szczyt swoich możliwości w wieku około 25-30 lat, kiedy mają idealną mieszankę doświadczenia/ułańskiej fantazji. Sainz, Kankkunen, Kuzaj, Auriol, Biaggi... to fantastyczni kierowcy, którzy po prostu z racji wieku nie potrafią już ryzykować tak, jak kiedyś. Jeżdżą fenomenalnie, ale zostawiają większe marginesy niż młode wilki... nad czym ubolewam, bo też chciałbym być tak wyluzowany, jak 10 lat temu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja wypowiedź łącząca przeciwskręt z tym co widzimy na żużlu, była okazją by zwrócić uwagę.

Wsjo

 

No ale chyba nie zakładałeś z góry że miałem na myśli wyłącznie samo skręcenie kierownicą ... tym bardziej że tyle się rozpisałem o potrzebie wyczucia środka ciężkości i o balansowaniu motocyklem. Jakoś tak kijowo się po tej krytyce poczułem, tylko tyle :icon_mrgreen:

 

Ps: Piórko ma rację, ale przecież ten cały "przeciwskręt" jest rzeczą tak odruchową, że robią go wszyscy. Gdyby tak nie było, to większość ludzi by skręcając w rowie leżała. Wiec chodzi mi tylko o to, że rozpisywanie się rzeczowe, konkretne, jest ok, ale nie na etapie pytania "jakie są różnice..." czy na pierwszych jazdach gdzie uczysz się ruszać i hamować. To jest temat do ogarnięcia szczegółowego dopiero na jakimśtam etapie jazdy ...

 

Może i ja się niepotrzebnie zaperzyłem i źle was odebrałem, więc jeśli kogoś uraziłem to przepraszam.

Przyznam wam rację, że takie info to podstawa, choć moim zdaniem przez pierwsze godziny na moto i bez tej wiedzy da się przeżyć :icon_mrgreen:

 

A co do żużla od którego mi tak gul strzelił, niepotrzebnie zresztą, to tak, masz rację że zbyt ogólnie to ująłem ... pod tym tekstem wrzuciłem filmik gdzie ładnie to było pokazane ... filmik zniknął, został goły tekst ... może stąd tak to zabrzmiało ...

Klub Anonimowych Piratów Drogowych

 

Młotek zawsze można nazwać impulsatorem kinetycznym o napędzie mięśniowym, ale po co ... ?

 

stopkai.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piórko najdroższa jest kilku chłopaków z mojego miasta którzy naprawdę zapie**alają. Może nie kilku bo będzie ze 2,3... :) Nie czytali motocyklisty doskonałego :) nie bardzo wiedzą co to jest przeciwskręt (znaczy się w teorii nie wiedzą) Nigdy na żadne kursy nie chodzili. Jeżdżą już sporo lat bez większych przygód. Jak z nimi pojechałem na radom to po 10 kółkach zaczęli tak zapie**alać że ten starszy gość zszedł pod trybuny i kazał im wyluzować... goście co tor mieli obcykamy i dawali od rana tech porady i pięknie siedzieli musieli zjeżdżać do wew bo tylko przeszkadzali. Liczy się jazda i jeszcze raz jazda, godziny spędzone na motocyklu... zabawa z nim, czasami trzeba też od nowa polakierować owiewki :) teoria o kant dupy :biggrin: wiem pojechałem... U nas ludzie którzy najwięcej mają do powiedzenia o technice (jeden jest instruktorem) jeżdżą najwolniej i najsłabiej (najmniej pewnie). A już piórko o tym przeciwskręcie to przestań proszę PRZESTAŃ :) Pojechaliście po fazie a ja absolutnie rozumie z jaką intencją i przesłaniem pisał... mam takie samo zdanie faza.

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniało mi się jak znajomy kiedyś opowiadał mi jak pierwszy raz pojechał się przejechać banditem. Karnął się do Kołbieli i z powrotem (20 km od Wawy). Po powrocie stwierdził że on jednak nie kupuje moto bo jak się rozpędził do 140km/h to na łuku drogi wyniosło go na przeciwległy pas. Dlaczego? A no dlatego że próbował skręcić balansując ciałem, a przy tej prędkości to nic nie daje. Nie czytał nigdy o przeciwskręcie i nie wiedział że wystarczyło popchnąć kierownice. Nieznajomość teorii może być zabójcza.

Edytowane przez Limo

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ernest, to co piszesz tylko potwierdza to, co ja mówię. Oni zapieprzają nie bardzo wiedząc jak, wyglebiają nie wiedząc dlaczego. Jeżdżą tylko po Radomiu, więc znają go jak własną kieszeń. No i jest ich tylko 2-3. O czym to świadczy? Może oni mają akurat naturalny dryg, poparty brakiem wyobraźni i perfekcyjną znajomością jednego tylko toru.

A cy wiesz, jak szybko i bezpiecznie mogliby jeździć, gdyby pokusili się o odrobinę techniki? Myślę, że znacznie.

A tak na marginesie, przeciwskręt jest tu tylko przykładem, jako że to podstawowy element techniki, więc najłatwiej go użyć.

 

Btw, rozbawiło mnie to, że musieli zjeżdżać do wewnętrznej - bo przeszkadzali! To się dopiero trzeba na takich uważać :biggrin:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...