Skocz do zawartości

Silniki diesla już nie opłacalne?


murgal
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tico to kopia Suzuki Alto/Maruti

 

cały czas to powtarzam ale jjank szuka żydowsko-masońskiego spisku :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Wy ciagle z tym kolem dwumasowym ?

Czy ktos z tu obecnych mial przypadek ze to padlo ?

To chyba tak samo jakby ktos napisal ze mu silnik sie zatarl przy 150 tysiacach :icon_mrgreen:

 

mondek mk3

regeneracja dwumasy 600, tarcza+docisk 300, wysprzęglik 489, robocizna 300, przy okazji do zrobienia marżeta + pasek pompy wody

przebieg 150tys, auto od środy do pon na warsztacie, tdci, hdi z przebiegiem 150/200 tys aa i tdi z przebiegiem większym niż 250-300 tys to proszenie się o wydatek

 

no i mówię tu o przypadkach z mojego bliskiego otoczenia, jakby się zmówili, w moim dwumasa, w kolegi pasku dwumasa, i w vectrze cdti(?) znajomego też

o ile passat przejechał najwięcej to reszta w okolicy 150k km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mondek mk3

regeneracja dwumasy 600, tarcza+docisk 300, wysprzęglik 489, robocizna 300, przy okazji do zrobienia marżeta + pasek pompy wody

przebieg 150tys, auto od środy do pon na warsztacie, tdci, hdi z przebiegiem 150/200 tys aa i tdi z przebiegiem większym niż 250-300 tys to proszenie się o wydatek

 

Kazde auto to od razu wydatek jak sie kupuje.

Ja kupilem i od razu wydalem 1700 zeta i na razie ma spokoj.

Tez mi mowil kolega ze przy tych autach trzeba uwazac na kolo dwumasowe, ale ..... w takim razie nie powinno sie w ogole aut kupowac bo KAZDE sie psuje

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja nie piszę że w ogóle nie powinno się kupować aut o takim przebiegu... kupując takie auto trzeba wziąć poprawkę na cenę i odłożyć od razu na bierzące naprawy, które przędej czy później, a raczej prędzej się przytrafią :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

upując takie auto trzeba wziąć poprawkę na cenę i odłożyć od razu na bierzące naprawy, które przędej czy później, a raczej prędzej się przytrafią :P

 

najlepiej po prostu kupić auto w którym takie awarie jakiegoś kółka w ogóle nie występują i tyle :D

świat stanął na głowie skoro jakość współczesnych samochdów zbliża się do chińskiej a chińska jakość się podnosi :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepiej po prostu kupić auto w którym takie awarie jakiegoś kółka w ogóle nie występują i tyle :D

świat stanął na głowie skoro jakość współczesnych samochdów zbliża się do chińskiej a chińska jakość się podnosi :D

 

To tak jak bym chcial kupic Audi tylko z napedem na tylne kola. Problem w tym, ze takiego nie dostane, bo takiego nie produkuja.

 

To nie swiat staje na glowie tylko kieruje sie prawidlami jakie nimi rzadza. Chiny doprowadzaja swoje produkty do perfekcji tak samo jak robili to Japonczycy 40 - 50 lat temu. Przy dzisiejszej technologi to raczej zaden problem, zwlaszcza gdy koszty sily roboczej sa tak znikome.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chiny doprowadzaja swoje produkty do perfekcji tak samo jak robili to Japonczycy 40 - 50 lat temu.

 

:crossy:

Nie znam sie na samochodach ale z tym stwierdzeniem zgodzic się nie mogę . Japończycy doprowadzali swoje produkty do perfekcji przy czym nigdy niski koszt materiału i obróbki nie był priorytetem , chińczycy skupiają sie glównie na maksymalizacji marketingu i stosunku jakość / jcena z permamentnym kładzeniem lachy na to pierwsze , pieniądze pozyskuja głównie na zagranicznej technologii produkującej u nich pod batem zagranicznego kierownictwa oraz na opychaniu badziewia dla mas (RTV agd na 1-2 lata ) . Ile razy zdziwiłem jakiegoś sku***syna - menedzera wyrwanego granatem z ryżu znajomością lokalnego rynku ( jakby qrwa chiński był przeszkodą bo translatora nie ma , internetu tez nikt nie ma :bigrazz: ). Ich rodzime "rodzynki" powinny byc o połowę tańsze zeby ta jakość/cena jakoś wyglądała . Nie mówie że każdy jest zjebem ale znam tylko kilku kooperantów na kilkudizesięciu podchodzących uczciwie do mnie i do tego co oferuja i z nimi pracuje się wyśmienicie .

Edytowane przez janosikkk

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam sie na samochodach ale z tym stwierdzeniem zgodzic się nie mogę . Japończycy doprowadzali swoje produkty do perfekcji przy czym nigdy niski koszt materiału i obróbki nie był priorytetem , chińczycy skupiają sie glównie na maksymalizacji marketingu i stosunku cena/ jakość z permamentnym kładzeniem lachy na to drugie.

Po prostu u nich przemysł dopiero się rozkręca, za 10 lat samochody z Chin będą już przyzwoitej jakości. Zobacz jak było z koreańskimi autami, a jak jest teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu u nich przemysł dopiero się rozkręca, za 10 lat samochody z Chin będą już przyzwoitej jakości. Zobacz jak było z koreańskimi autami, a jak jest teraz.

Jakie koreańskie auta ? Które to ?

 

Które zaczynały od tak niskiego jakościowo pułapu ?

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chińczycy skupiają sie glównie na maksymalizacji marketingu i stosunku jakość / jcena z permamentnym kładzeniem lachy na to pierwsze

 

Nie siegam tak daleko pamiecia abym mogl zabrac na ten temat zdanie. Kiedys byly inne czasy i produkowalo sie na wiecznosc a dzis ? Rachunek jest prosty, towar ma wytrzymac do wyjscia nastepnego modelu i tyle. Nie ma co sie co dziwic, ze filozofia dzisiaj jest inna. Zwroc uwage, ze biedniejsi robia sie jeszcze biedniejsi a mimo to kupuja. Towat musi wiec byc na tyle tani aby kazdy (lub wiekszosc ) mogl / a sobie na niego pozwolic. Nie dziw wiec, ze Chiny kombinuja tak a nie inaczej.

 

Z drogiej strony gdy widze filmy z produkcji towarow w Chinach to wydajnosc jest zupelnie inna, tez nie ma sie co dziwic, bo i zalozenia i mentalnosc jest inna.

 

Europa tra wydajnosc tez ma zupelnie inna, ale to juz inna bajka.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie koreańskie auta ? Które to ?

 

Które zaczynały od tak niskiego jakościowo pułapu ?

No może tak niski to nie, bez przesady, ale też nie było cudów. Zaś z drugiej strony jeździłeś daewoo tico? :D

 

KS-rider- tak wszyscy narzekają na te Chiny a i tak wszystko co nas otacza pochodzi z Chin, chociażby części składowe urządzeń elektronicznych.

A moim zdaniem, jak już pisałem, chińskie auta mogą za 10 lat być już w miarę przyzwoite, jedyne co ich będzie blokować to różne podatki nałożone przez UE. Zauważcie ile % samochód na naszych drogach to auta niemieckich koncernów, lobby na pewno jest dość duże, zważywszy na to, iż to nasi zachodni sąsiedzi rządzą UE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomnij, chińczycy nie wiedzą co to bezpieczeństwo, ich samochody składają się jak harmonijka.

To kupią jakiś bezpieczny samochód do skopiowania patentów, przygarną z Polski paru inżynierów za niskie pieniądze i za parę lat będą mieć bezpieczne samochody. Jedyne o co się martwią to nałożenie dużych podatków na ich samochody jak będą w miarę przystępne. A pretekst może być taki, że ichniejsze fabryki są wyjątkowo nie ekologiczne i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaś z drugiej strony jeździłeś daewoo tico? :D

 

Nie , Matizem , pancerna fura , przez 60tyś km nigdy nie zjebała się tak żeby dupy do domu nie dowieźć . Tylko rudy lis się nieprzeciętnie szybko za nią zabrał.

 

No może tak niski to nie, bez przesady, ale też nie było cudów.

 

No właśnie w dużym skrócie chińskie podejście do klienta vs. japonskie czy koreańskie.

Chnole to swoje gówno (jakiekolwiek produkty)nazywają cudem i bezczelnie każą wierzyć w te cuda odbiorcy zachowując się jak wyrachowane korporacyjne dziwki o jakośc specjalnie nie dbając .

Japończycy robili filmy , pokazy , jakies wykresy cuda , rzeczowo opowiadając co i dlaczego i ze az tyle , produkując wyroby za przyzwoite pieniądze model za modelem udoskonalając jakośc .

 

Nikt na ziemi nie był i nie jest tak bezczelny i perfidny w tak masowym upychaniu gówna zwykłym ludziom jak ta największa nacja majac jednoczesnnie poparcie polityczne w swym działaniu ze strony władz i rządu . Gorzej - poparcie dla takiego podejścia było zza wielkiej wody , menago jeden po drugim stwierdzil że swoim robic sie nie chce , to przeniósł produkcje do chin . A jak kazdy menago ,w EU też , przeniesie produkcje do państw z tanią siła roboczą to kto ku*wa i za ile bedzie pracował na miejscu , w stanach czy europie ? Gównianośc tych produktów pozwala obniżac ich ceny za kazdym razem nakręcając konsumpcję do potwornej skali , konsumpcje napędzaną równiez przez gównianą jakośc tych wyrobów padających po roku czy 2 latach

Jak żółte sk***ysyny uwolnią juana to się zacznie taniec i wielki głód , ale nie uwolnią bo wartość ich pracy jest taka jak ich wyrobów - gówniana , z czego nasi kochani chińsy bracia u szczytów władzy doskonale zdają sobie sprawe. Jak dla mnie to ktoś powinien im upierdolić(zwęzić) rurke z ropą i zmuśić do rynkowych zasad .

I jedyny progres jaki ja tu widze to między radiomagneofonem Tompsonic sprzed 20lat a współczesnymi wyrobami tylko i wyłącznie w opisie i parametrach - sa po prostu uczciwsze . Reszta , czyli wyglad zewnętrzny to tania kopia i tanie wykończenie , jak tandetna wytapetowana dupa , z dala wygląda swietnie , niestety zbliżenie ujawnia pryszcze na podpiździu i celulitis.

 

I nie obstaje przy tym poglądzie twardo - to jest odpowiedż na średnią , są tam też uczciwi (jak na biznes) ludzie :bigrazz:

 

To kupią jakiś bezpieczny samochód do skopiowania patentów, przygarną z Polski paru inżynierów za niskie pieniądze i za parę lat będą mieć bezpieczne samochody. Jedyne o co się martwią to nałożenie dużych podatków na ich samochody jak będą w miarę przystępne. A pretekst może być taki, że ichniejsze fabryki są wyjątkowo nie ekologiczne i już.

No to ty tez zaczniesz zapie**alać za chińską pensje z chińską średnią życia , jak nie zrozumiesz jaka rolę odgrywa cło i spowalnianie ucieczki produkcji do taniej siły roboczej. Zreszta cła na produkty to jakas kpina , pojedyńcze procenty wartości na gotowe produkty i łaskawie (przeważnie) 0% na komponenty .

Edytowane przez janosikkk

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...