Skocz do zawartości

Silniki diesla już nie opłacalne?


murgal
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zapomnij, chińczycy nie wiedzą co to bezpieczeństwo, ich samochody składają się jak harmonijka.

 

No i ? Maja tyle narodu i problem z kontrola urodzen, ze z pewnoscia pomysleli i o tym, ze mniej bezpieczne auta przeprowadza redukcje populacji ( wiem ze to makabrycznbe ). Na reszte swiata zrobia inne drozsze i bezpieczniejsze nadwozia i po problemie.

 

KS-rider- tak wszyscy narzekają na te Chiny a i tak wszystko co nas otacza pochodzi z Chin, chociażby części składowe urządzeń elektronicznych.

A moim zdaniem, jak już pisałem, chińskie auta mogą za 10 lat być już w miarę przyzwoite, jedyne co ich będzie blokować to różne podatki nałożone przez UE. UE.

 

A tzu jestem dokladnie tego samego zdania.

 

To kupią jakiś bezpieczny samochód do skopiowania patentów, przygarną z Polski paru inżynierów za niskie pieniądze

 

A dlaczego z polski skoro Indie maja pod bokiem ? A tak swoja droga, to myslicz, ze w Chinach inzynierow nie ma ? :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ? Maja tyle narodu i problem z kontrola urodzen, ze z pewnoscia pomysleli i o tym, ze mniej bezpieczne auta przeprowadza redukcje populacji ( wiem ze to makabrycznbe ). Na reszte swiata zrobia inne drozsze i bezpieczniejsze nadwozia i po problemie.

 

Ale ja do tego właśnie piłem. Swego czasu przeczytałem test zderzeniowy Brilliance BS6 przeznaczony na rynek europejski i właśnie to cacko złożyło się na słupkach A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja do tego właśnie piłem. Swego czasu przeczytałem test zderzeniowy Brilliance BS6 przeznaczony na rynek europejski i właśnie to cacko złożyło się na słupkach A

Po prostu o nas dbają, kto szaleje ten skończy jako konserwa, a jednostki mądre przeżyją ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ja bym chętnie kupił KIA sportage z salonu, rocznik 2011, ceny zaczynają się od 70.000 zł

Śmiać mi się chce, jak widzę takie ceny, u przewartościowanych sprowadzaków z Niemiec, wypierdziane przez szkopa, 5 letnie, z przelotem ponad 200.000km.

Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ja bym chętnie kupił KIA sportage z salonu, rocznik 2011, ceny zaczynają się od 70.000 zł

Śmiać mi się chce, jak widzę takie ceny, u przewartościowanych sprowadzaków z Niemiec, wypierdziane przez szkopa, 5 letnie, z przelotem ponad 200.000km.

Chciałeś napisać 1 200 tys ;)

Ale koreańczyki w PL są niemodne, bo to nie hunda ni toyota czy be-em-wu, więc sąsiad się nie wku*wi, że masz lepsze auto. A i pod Kościołem wstyd będzie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie , Matizem , pancerna fura

 

a propos bezpieczeństwa w daewoo

 

mój świętej pamięci matrix

 

 

matizbeztablic.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

jechałem sobie 60-70km/h w nocy aż tu nagle małolat z ekipą postanowił fiestą nie zatrzymywać się na stopie bo przecież jest noc i będzie pusto ni i się spotkaliśmy :D nawet nie hamowałem bo wyskoczył mi w ostatniej chwili w sumie sam nie wiem jak dokładnie w niego uderzyłem, wychodzi że ja w jego drzwi kierowcy po czym zrobiłem 180 stopni (finalnie sytuacja wyglądała tak że koleś wbił się czołowo w dom po drugiej stronie ulicy a ja stałem tyłem do kierunku jazdy i tyłem do niego musiałem go zahaczyć robiąc piruety na asfalcie stąd wgniota w tylnich drzwiach )

 

po ogarnięciu co się stało i nieprzyjemnym dyskomforcie w majtach, ujrzałem fontannne biało czarnego czegoś spod maski(pewno mieszanina płynu chłodniczego z olejem), dyskotekę na desce rozdzielczej-pierwsza myśl idę po łopatę dobić kolesia z fiesty za zniszczenie mojej wunderwaffe , próbuje wysiąść no nie bardzo da się to z kopa w drzwi otworzyły się (a jeszcze wcześniej była szybka rozkmina-auto ma gaz pół baku paliwa a kontrolki się świeca pod maską coś bulgocze dobrze by było wyłaczyć zapłon :D niestety plastik przy stacyjce pękł blokując kluczyk to też działając w szoku totalnym zdemontowałem stacjke razem z z kluczykiem i kawałkiem plastiku :D ) no i patrze ..........

 

do rzeczy :D jak widzicie w aucie nie pękła nawet przednia szyba, silnik poszedł z łapami do tyłu, po chłodnicy i parowniku od gazu zostały wspomnienia na asfalcie , w środku rozleciał się plastik koło kierownicy ale więcej strat nie zauważyłem......fiesta była gorzej połamana zapewne dlatego że uderzyła czołowo w róg budynku z drugiej strony w zasadzie ,,nadziewając się'' na ten róg domu, drzwi od strony kierowcy miała ,,średnio ciekawe '' ...

 

ofiary ?? no więc sedno :D mnie (kierowca matiza ) NIC W ZASADZIE SIĘ NIE STAŁO !! uderzyłem kolanem w kierownicę i miałem siniaka i trochę kulałem z 2 dni ale nawet małej rany, zero krwi...........kumpel co jechał ze mną walnął głowa w sufit (jechał z przodu jako pasażer) ale pozatym też nic-nawet w szpitalu nie był..............mówi że czuł się jak w oszukać przeznaczenie -jakbyśmy jechali ciut szybciej i fiesta trafiła by w drzwi pasażera a nie my w nią to pewno koleś by nie żył.........

 

za to ekipa z fiesty delikatnie mówiąc nie ciekawie-z tyłu siedziała jakaś laska nogi na fotelu , bez butów, pasów podobno wyleciała przez szybę pasażera przy strzale, i była zmasakrowana, karetka zabrała ją zanim ja się ocknąłem i zadzwoniłem po pogotowie(potem przyjechały 2 następne -podobno jak ujrzeli tą dziewczynę to zabrali ja pojechali na sygnale o nic nie pytając leżała w kałuzy krwi i szkła nieprzytomna ), podobno cała głowa szyta, ciało pozdzierane do krwi wszędzie, kierowca rozcięty łuk brwiowy, nos usta jak wysiadł o własnych siłach to miał twarz tak zalana krwią że nie widać było ust czy nosa, ale był przytomny tylko w szoku 15x większym niż ja , reszta pasażerów (jechali w 5 ) siniaki, potłuczenia, jakies tam rany drobne

 

później czekanie na lawetę, pranie majtek,stracony następny dzień (miałem szaleć po żwirowni ale kolano tak mnie rwało że nie mogłem na rower wsiąść a co dopiero na enduraka)walka z ubezpieczalnią (dali szkodę całkowitą) i takie tam normalne procedury powypadkowe

 

wypadkowi winny jest mój kumpel-powiedział że jak ktoś przeżyje wypadek w matizie to stawia mu wagon piwa-do dziś się menda nie wywiązała z obietnicy :D a na serio to wina typka w fieście-nie zatrzymał się na stopie....

matiza ojciec stwierdził że wyzłomuje-moje pierwsze auto i 2 tygodnie po zdaniu prawa jazdy na samochód taka akcja

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak można być takim debilem, żeby pasów nie zapinać?! W tym roku raz miałem nie zapięte pasy- w korku przy tych pierwszych 30 stopniowych upałach, 3 km przejechane w godzinę.

Już nie mówię o nie zatrzymywaniu się na stopie...

BTW jest jakiś artykuł w internecie o tym? Masz zdjęcia fiesty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW jest jakiś artykuł w internecie o tym? Masz zdjęcia fiesty?

 

nie mam -to było sporo czasu temu (jak dobrze pamiętam prawko zdałem w połowie sierpnia więc to było we wrześniu-2 tygodnie po odebraniu prawka :D )

 

w mojej dupy deawoo wku**ia mnie jedno

 

mnie też ale to nie tyle w samym aucie-poj**ne polskie prawo umiemożliwiające montaż haka holowniczego.....

 

zę jestem fanem tych dresowozów (matiza i tico ) to zacząłem ryć w internecie i wyszło że

tico w innych krajach do których było eksportowane (produkowane było w korei, Polsce i uzbekistanie :D ) miało normalnie hak np w bułgarii, czy na słowacji , w korei zresztą też....do krajów europy zachodniej te super samochody nigdy nie były eksportowane-po pierwsze pewno nie dostały by homologacji we francji czy niemczech po drugie klientów by nie było-chociaż kumpel raz widział złotego matiza w holandii na holenderskich tablicach -widocznie fanatyk albo Polacy :D

 

u nas jak zawsze w BROP (banana republic of poland ) podobno pierwsze kilka lat miało możliwość montażu haka potem to cofnęli-i były chore sytuacje np laska kupiła tico z hakiem normalnie wbitym w dowód i diagnosta nie dał jej przeglądu technicznego , sprawa rozbiła się o rzeczoznawcę (lasce zależało na haku ) i musiała hak zdemontować bo ,,zmieniły się przepisy'' zapłacić za zmiane dowodu i rzecoznawcę -chory kraj......

 

niby brak haka w internecie tłumaczą bardzo słabymi hamulcami, słabym nadwoziem i cytat (gdzieś znalazłem) ,,konstrukcją belki tylniej uniemożliwiającej montaż haka ''..........nie wiem nie jestem konstruktorem aut ale kumpel miał samoróbke mocowaną do podłogi bagażnika i ciągał niewiadówkę po kaszlaku ze wszystkim-cegła cement, piach , meble nigdy nie było problemów z zatrzymaniem się a silnik lepiej sobie radził z przyczepką niż maluch który teoretycznie przyczepkę ciągnąć może-nie mówiąc że maluch ma jeszcze gorsze hamulce bo ma 4 bębny a tico z przodu ma tarcze średnicy podstawki pod filiżankę i jednotłoczkowe zaciski z gumowymi przewodami ale ich skutecznośc jest i tak wyższa niż w maluchu......jedyny ból że przód strasznie szedł do góry-auto niechętnie skręcało i koła przednie notorycznie ,,paliły gumę :D ''

 

zabawę zepsuła kontrola kumatej policji-zabrany dowód i hak trzeba było zdjąć....

 

chory kraj-nie ukradniesz nie oszukasz to nie masz........

dlatego zastanawiam się nad zmianą fury ale to autko w pólce cenowej 1 tys-2tys zł jest bezkonkurencyjne bo co kupie ?? fiata w którym jak silnik nie będzie sie sypał to będzie znaczyło że jest inny silnik czy japonię z czasów kamienia łupanego która jak się sypnie to rok będe zbierał na częsci których nigdzie nie da się kupić ??

Edytowane przez michoa

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zę jestem fanem tych dresowozów (matiza i tico ) to zacząłem ryć w internecie i wyszło że

tico w innych krajach do których było eksportowane (produkowane było w korei, Polsce i uzbekistanie :D ) miało normalnie hak np w bułgarii, czy na słowacji , w korei zresztą też....do krajów europy zachodniej te super samochody nigdy nie były eksportowane-po pierwsze pewno nie dostały by homologacji we francji czy niemczech po drugie klientów by nie było-chociaż kumpel raz widział złotego matiza w holandii na holenderskich tablicach -widocznie fanatyk albo Polacy :D

 

W niemczech ganiają matizy( złote i niebieskie... Tak ze 3 sztuki widziałem ;)), lanoski również (rzadkość ale jednak). Ale nexi i tico tam nie znajdziesz, zbyt niebezpieczne dla tamtejszych :biggrin:

Edytowane przez Żurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałeś napisać 1 200 tys ;)

Ale koreańczyki w PL są niemodne, bo to nie hunda ni toyota czy be-em-wu, więc sąsiad się nie wku*wi, że masz lepsze auto. A i pod Kościołem wstyd będzie!

Jakis czas temu chciałem kupić sportage-a ale po jezdzie probnej i po oględzinach odwidziało mi sie.Szczerze to wykonanie nie powala tym bardziej w tanszych wersjach.A dobrze doposazone są malo konkurencyjne w porowaniu z tradycyjnymi markami.

 

 

Byłem na praktykach w salnie KIA i ludzie ustawiali się w kolejce po sportage, okres oczekwiania wypasionych wersji ponad 3m-ce. Więc chyba jednak jest to modny samochód, to samo z Vengą.

Sportage dla mnie to zbyt dizajnerski samochód, taki kompakt na sterydach, latałem trochę wersją na 18" felach, tragedia przez koleine nie dało się przejechać. Ale kobietom się podobała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...