IZO Opublikowano 11 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2016 a Mnie dziwi że wy po motocyklach w ogóle czujecie jakieś osiągi w samochodach. Przecież jak ktoś zna osiągi przynajmniej sportowej 600 to już po tym żadne auto nie jedzie. A u was sporty 600 w podpisach i podnieta jakimiś chrupkami co mają po 10s do paki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emil1005 Opublikowano 11 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2016 Jechałem 140km/h matizem. Wrażenie nie do zapomnienia :) całą budą telepałoto jakis dojebany byl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IZO Opublikowano 11 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2016 to jakis dojebany bylRaczej, 140 Matizem to żaden wyczyn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kumpel kalamitki Opublikowano 11 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2016 Chyba Sportingiem.dokładnie, jechał nawet trochę więcej potem, ale lekko z górki było :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kumpel kalamitki Opublikowano 11 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2016 (edytowane) a Mnie dziwi że wy po motocyklach w ogóle czujecie jakieś osiągi w samochodach. Przecież jak ktoś zna osiągi przynajmniej sportowej 600 to już po tym żadne auto nie jedzie. A u was sporty 600 w podpisach i podnieta jakimiś chrupkami co mają po 10s do paki.Przyjemnie na motocyklu to się jeździ góra do stówki, wyżej i mocno wyżej to już walka o przetrwanie. Przynajmniej z mojej perspektywy. Oczywiście czym człowiek młodszy tym głodniejszy i chyba głuchszy ;) na bodźce fizyczne, więc i 180 km/h na miejskiej ulicy nie wydaje się za szybko :) Do Czinkoczento można fajnie wpasować silnik od Punciaka i go uturbić.Tam właśnie był chyba ten co w Punto 55 czyli 1,1 55 KM, ale bez turbinki.Ciekawie by było do cienkiego załadować 1,3, CDTI jakieś 90 KM i 250 Nm . Pewnie trzeba by się mocno trzymać kierownicy przy wyprzedzaniu na 4 biegu od 80 km/h zaczynając :) Edytowane 11 Września 2016 przez kumpel kalamitki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 11 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2016 Raczej, 140 Matizem to żaden wyczyn. tico na papierze jest 10KM słabsze ( matiz 50 tico 40 ) a moje z 4 osobami w drodze na letni chamski podryw do warszawy na sylwestra w nocy licznikowe 155 ( nie zamknął szafy która jest do 160 i przegrałem piwsko ) także matrix 150 chyba powinien na miękko ? może i by do tych 160 poszedł ale każda opona inna i 2 samemu wymieniałem bez wyważania i tak trzepało kierownicą że nam panel z chińskiego radia wypadał( potem jeszcze sworzeń wahacz z przodu się wytłukł ) i muza się urywała co było niedopuszczalne i mówię do ziomka zwolnij bo nie ma vixy fakt że w moim odczuciu matiz gorzej się zbiera od tico no ale to jest pałer gaźnika z pompką :D kadecisko 1.6 też gorzej odchodzi od 1.3 na gaźniczku webera :D sej przegrał z tico na światłach , ale nie wiem w jakim piecu w środku były 4 dupeczki więc mniej kg jak nas 4 świnie i bagażnik z subowooferem i browar no ale jak widzę to teraz to młode pokolenie się masakrycznie boi obrotów jakoś , z ziomkiem jadę , mówie fokiz dobrymi zderzakami w jarisce wal na lewy, wajha , sandał i nie pozwólmy żeby jakieś pedalskie gówno pocisnęło znak zorro vel astran martin a ten mi prostytutka mać bieg wyżej przy 3.5 tys ledwo jakiegoś boba 1.0 pocisnęliśmy aż ludzi na lewym milicja brała ( błyskali długimi ) mówię synek co ty odstosunkowywujesz ? bo wyje już strasznie :D :D do 5 a nie !!!! chociaż laski w seju też poszły po piskach ale ja miałem wtedy sportowy dźwięk więc nie wiem jak piłowały ,ja to uwielbiałem te 60-70 na 2 biegu , jak wymieniałem wydech żeby przegląd zrobić to płakałem jak niemiec sprzedając golfa 2 turasowi , kuźwa jaki tico na tym dziurawym dźwięk miało taki szacun na osiedlu a na nowym ? penisowna jak w bristolu ....... Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Michaś, tak na marginesie i nie na temat, Ty masz dziewczyne/narzeczoną/żone? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Jak sprowadzony to pewnie i tak ma więcej:)Ja jak puściłem volvo to skręciłem licznik dla jaj na 950.000km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 A jeśli chodzi o te "niepozorne zapierdalacze" to teraz mi się jeszcze przypomniały czasy szkoły średniej i jakoś w granicach roku 2000 niektórzy koledzy latali dość ciekawymi autami, pamiętam m.in.Peugeot 106 z silnikiem 1.6 o mocy 118 KM, sporo się tym najeździłem i bardzo lubiłem to auto, przyjemny i niczym nie wyróżniający się samochód a setkę robił w nieco ponad 8 sekund. Ile to E36 żeśmy tym spod świateł brali to głowa mała, dopiero jak w E36 siedziało pod maską benzynowe 2.5 to wtedy był równy start. Jeden z kolegów miał rodziców przy kasie i sprawili mu zabawkę o nazwie Mitsubishi Colt III C50, pod maską 1.8 GTI 136 KM. Oj to potrafiło nieźle fruwać, setkę kręciło poniżej 8 sekund. Jak ja mu wtedy zazdrościłem tego czerwonego Colcika, bardzo oryginalne auto, te prostokątne lampy i kierunkowskazy zachodzące na błotniki to było coś. Potem zmienił Colta na nowszego, CA0, silnik 1.8 GTI 140 KM. Z wyglądu mi się nie podobał ale setkę kręcił w około 7 sekund i żadna E36 nawet z 2.8 pod maską nie dawała rady. Oczywiście nie mówię tu o BMW M3 bo w tamtych latach to było nie do spotkania na naszych drogach :) Fajnie tak powspominać dawne czasy i tamte auta, ja niestety z racji mało zasobnego portfela w tamtych latach musiałem zadowolić się "zwykłymi" autami co miały pod maską jakieś 1.2 - 1.4 i w granicach 75 KM :P Ale co się najeździłem autami kolegów - to moje :) Teraz spotkać takiego Colta GTI to jest prawie niemożliwe, nawet na mobile.de nie znalazłem ani jednego. A dlaczego tak wspominam tutaj startowanie do E36? Kto jeździł w tamtych czasach to dobrze pamięta, że dzieciaki bogatych rodziców bujali się po większych miastach "beemami", przeważnie trójkami i jak to bywa u młodzieży, lubili wciskać mocniej pedał gazu oraz prowokować do mocnego startu spod świateł. A taka czarna trójka to był obiekt westchnień młodzików w tamtych latach i nie wiem czemu ale stawiano je ponad wszystkie inne samochody. No i jak to czasami bywało, BMW dostawało baty od niepozornego Colta :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Nie zapominaj o Nissanie GTi-R. Rewelacyjny samochód. Nie miałem okazji tego nawet na żywo nigdy zobaczyć, podejrzewam, że jakieś 15 lat temu tego w Polsce to chyba nie szło spotkać - a nawet jak były to dało się policzyć na palcach jednej ręki :) Kupno takiego Nissana to chyba nawet w obecnych czasach dość ciężki temat. Na mobile ktoś wystawił takiego za 25 000 euro. W sumie to miałem namiastkę takiego GTI-R bo ze 2 lata jeździłem Nissanem Sunny B13 1.4 16V 1990r z zawrotną mocą 75 KM :) I tak mi się przypomniało - Sunny robione w 1990 roku miały w standardzie wtrysk wielopunktowy i 16 zaworów w każdej wersji. Polówki II (czyli auto tej klasy co Sunny) wszystkie na gaźnikach i 8 zaworach, Golfy II też w większości gaźnik i 8V. Dopiero do bardziej "wypaśnych" i sportowych wozów typu Corrado kładli wtrysk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Albo MAZDA RX3 czy 5 ...... Toyota Celica marzenie każdego małolata Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Toyota Celica marzenie każdego małolata Głównie za sprawą Hołowczyca bo swego czasu nieźle na niej wymiatał :) Nawet miałem plakat z Hołkiem i jego Toyotą, chyba jak każdy młodzik w tamtych latach :D Oj marzyło się o takiej hołkowej Celice, później dość długo chorowałem na tą nowszą, okularową z 2.0 175 KM pod maską, akurat były czasy, że zaczęto je ściągać zza zachodniej granicy, narobiło się ich sporo i było w czym przebierać. Za 15 000 zł można było taką mieć i to nawet dobrze jeździło. Już prawie byłem zdecydowany na jedną ale coś mnie powstrzymało bo uświadomiłem sobie, że ja przecież już dawno nie jestem szybkim i wściekłym 18 latkiem i potrzebuję bardziej cywilnego auta na co dzień :) No i zamiast Celiki w garażu pojawiła się Almera N15 :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 A Fordy? Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fincher Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 A czy celiką czasem nie jeździł słynny Jarosław Psikutas bez s na końcu? Cytuj Łoś50>Dragstar125>CBR125>FZS600>FZ6>CBR600>SV650>FZS1000>Versys650>G310r/gs>F850GS>K1600Gt>RnineT Scrambler>R1250GS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 A pamiętasz MR2 ze zdejmowanym dachem? MR2 SW20 z dachem targa jeździ po moim rodzinnym mieście, młody chłopak kupił ją parę lat temu i doprowadził do takiego stanu, że szacun dla niego. Jeździ nią na co dzień. Ja w jego wieku nawet bym nie wpadł na pomysł kupna klasyka i doprowadzeniu go do super stanu. W tych MR2 siedzą fajne silniki i to z tyłu. Z dawnych gazet to ja się często zachwycałem MR2 z pierwszego wypustu (W10, AW10, AW11), to auto miało w sobie "to coś", było tak kanciaste, że aż piękne. Aż mi się smutno zrobiło jak zobaczyłem nową W30, zrobiono z niej zwykłe brzydkie auto i to z jednym, podstawowym silnikiem. Fakt, że auto lekkie i te 140 KM daje radę ale już nie ma tego pazura co wcześniejsze. Dość ciekawymi autami też są Supry, tutaj to by można referat napisać na ich temat :) Lubię kanciaste kształty to mi zawsze najbardziej podobała się A70, tam to dopiero siedziały fajne silniki. Swego czasu można było dość niedrogo (w granicach 10 - 12 tys. zł) dostać Nissana 200SX S13, pod maską SR20DET, który też robił dobrą robotę, setka w granicach 7 sekund a tuningowcy to tam cuda z niego wyciągali. Teraz już ciężko o ładnego bo większość skończyła jako driftowozy. Z Nissana to jeszcze fajny był 300ZX, Pazura w Kilerze nim jeździł. Tani niestety nie był ale to już ostry zapitalacz, setkę robił poniżej 6 sekund. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.