Skocz do zawartości

kawasaki zx6r 98r stukanie w silniku


plebanln
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ja sezon zrobiłem, padło w zimie

motor kupiłem od gościa co zrobił to samo padło mu wstawił "jakąś" panewke bo to nawet nie oryginał był, bez zamków jakieś rzemiosło i sprzedał niech sie inny martwi

ja za panewki dałem 200 zł oryginalne gniazdo panewki nie było porysowane jak sie zrobi pogoda to zrobie te 150 km i Ci powiem czy padło czy nie, pesymiści;)

 

Panewka nowa też nie pomoże jak na czopie masz już owal :icon_biggrin:

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest szansa, że to ma prawo działać. Jeśli tylko ta jedna panewka była uwalona a reszta silnika w normie i wał nie był pokaleczony a siedzisko panewki trzyma normalnie. Powinno działać.

 

Z drugiej strony ciężko nazwać to kompleksową naprawą.

 

0% szans że to pochodzi dłużej niż jeden tyś km. Szukaj silnika już teraz póki zima i ciśnienia na jazdę nie ma. Wywaliłeś 200zł (albo i więcej) w błoto.

8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITRO
SPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!

SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIE

https://www.facebook.com/bados84/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę w szoku jeżeli to zadziała.

Po pierwsze musi być odpowiednia panewka tj odpowiedni jej numer.

Czyli musi pasować do kartera jak i wału.

Wał po poprzednim obróceniu panewki prawie na 100% dostał po d*** więc lada chwila obróci tą i następne panewki.

Nie bez powodu nie regeneruje się silników motocyklowych z obróconą panewką bo to strata kasy i czasu.

Po za tym nie wierzę że jest zakład w Polsce który da na takie coś choćby 10kkm gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też kiedyś w ZX-6R zaczeła stukać panewka...

Był to mój pierwszy powazny motocykl, więc myślałem, że to tak hałasuje zawór. Podjechałem do pseudo-mechanika i mówie, że trzeba wyregulowac zawory bo już stukają, a motocykl już na allegro więc takiego ze stukającym zaworem nie sprzedam...

Mechanik osłuchał i mówi, że teraz sezon, dużo roboty i nie ma czasu się za to zabrać i żeby klientowi opuścić na regulację i tyle. I dodał, że moge z tym jeździć i nic się nie stanie...

 

Wyobraźcie sobie, że zrobiłem nieśiwadomy tego co to stuka ponad 150km w dwie osoby!!!

Przyjechał kupiec, oczywiście poinformowany, że słychać zawory... Przejechał testowo z 10km pałując silnik do odcinki i go kupił. Wpakował do busa i pojechał :)

Jeszcze w ten sam dzien dzwoni, że po wypakowaniu z busa zrobił może z 2km jak korba wyszła bokiem...

Ale mi głupio było, że sprzedałem takiego trupa!!! nie wierzyłem, że tak się stało dopóki mi nie przysłał zdjęcia motocykla z dziurą w bloku. Ale dogadaliśmy się, i częśc pieniążków mu zwróciłem...

 

Ale to tak na marginesie :)

 

Ps. W szoku jestem, że jeszcze tyle km uszkodzona panewka mogła się kręcić, zanim korba wyszła bokiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogła bo czemu nie?

Na początku robią się coraz większe luzy aż luz na łożysku ślizgowym jest na tyle duży że obraca panewkę i niszczy się wał.

Mój Fazer przeżył jeszcze chyba ze 3godziny jazdy (musiałem pojechać do mechanika i parę innych spraw)

Później jak się dowiedziałem że to panewka to jeszcze popaliłem gumy trochę :)

Sprzedałem jako uszkodzony i tyle ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też kiedyś w ZX-6R zaczeła stukać panewka...

Był to mój pierwszy powazny motocykl, więc myślałem, że to tak hałasuje zawór. Podjechałem do pseudo-mechanika i mówie, że trzeba wyregulowac zawory bo już stukają, a motocykl już na allegro więc takiego ze stukającym zaworem nie sprzedam...

Mechanik osłuchał i mówi, że teraz sezon, dużo roboty i nie ma czasu się za to zabrać i żeby klientowi opuścić na regulację i tyle. I dodał, że moge z tym jeździć i nic się nie stanie...

 

Wyobraźcie sobie, że zrobiłem nieśiwadomy tego co to stuka ponad 150km w dwie osoby!!!

Przyjechał kupiec, oczywiście poinformowany, że słychać zawory... Przejechał testowo z 10km pałując silnik do odcinki i go kupił. Wpakował do busa i pojechał :)

Jeszcze w ten sam dzien dzwoni, że po wypakowaniu z busa zrobił może z 2km jak korba wyszła bokiem...

Ale mi głupio było, że sprzedałem takiego trupa!!! nie wierzyłem, że tak się stało dopóki mi nie przysłał zdjęcia motocykla z dziurą w bloku. Ale dogadaliśmy się, i częśc pieniążków mu zwróciłem...

 

Ale to tak na marginesie :)

 

Ps. W szoku jestem, że jeszcze tyle km uszkodzona panewka mogła się kręcić, zanim korba wyszła bokiem...

 

 

Heee no widzisz ja nie miałem takiego szczęścia ze sprzedającym - mój nie był taki jak Ty :) Kupiłem wiele lat temu ZX-6R z 1996 roku, była naprawdę ładna - mój pierwszy duży motór, gówniarz byłem, nawet nie sprawdziłem nigdzie na serwisie co i jak... po 2 dniach jeżdżenia - jak chciałem zamknąć szafe - jechałem chyba licznikowo 260 - jak je*nęła panewa. Że się wtedy nie zabiłem - to cud. Wyobraźcie sobie sobie, jak silnik blokuje tylne koło przy tej prędkości... całe szczęście że mam taki nawyk że cały czas mam 1 lub 2 palce na klamce hamulca i sprzęgła - także jak tylko poczułem że moto chce mnie wysadzić to od razu sprzęgło i napęd się rozłączył, to mnie uratowało.

 

W każdym razie - panewki poszły, silnik poszedł się je**ć. Oczywiście - sprzedający, koleś z Wawy ma salon z oknami na KEN :D nie chciał frajer słyszeć o żadnej sprawie, wysyłałem mu nawet pisma od rzeczoznawcy nie pamiętam już jak to było bo wiele lat temu, chciałem go podać do sądu - ale odpuściłem. Za 2 kafle kupiłem wtedy drugi silnik z gaźnikami. Także wspomnienia z ZX-6R z pierwszym modelem mam średnie :)

...to nie motur, LECZ TWA BANIA
...WYMAGA... tuningowania!

https://www.facebook.com/pawel.rinas.przybylski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to tak jak mi byś dał stetoskop i kazał osłuchać człowieka, coś bym słyszał ale pewnie nie rozpoznałbym gruźlicy. Potrzebny jest ktoś kto się zna. Zwłaszcza że takie dzwięki jak na video to już agonalny stan. Panewka zaczyna stukać pod obciążeniem w czasie jazdy, chcesz osłuchiwać stetoskopem w czasie jazdy?;) Powiem Ci kontrowersyjną opinię (usłyszaną, ale podpisuję się) kawasaki ZX9R dzielą się na te które się już zatarły i te które dopiero to zrobią. Bierz bladego.

Też miałem takie przygody z kawą. Moj pierwsza GPz550 zatarł się , a raczej go zatarłem bo poprzedni właściciel powiedział że nie bierze nic, a nic oleju. Dosłownie pół litra od wymiany do wymiany, a że z MZ się przesiadłem to głupi byłem i uwierzyłem, w niecały 1kkm silnik "wypił" pół oleju z silnika. Jak sie skapowałem do czego służy szklane kółko w bloku było już za poźno.

8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITRO
SPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!

SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIE

https://www.facebook.com/bados84/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hesussoczywiście powinna i to sromotna tak by następnym razem nie chciał kombinować.

Dołuje fakt że nawet mój kolega twierdzi że jak już ktoś kupił a czegoś nie zauważył to jego strata...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie panewki, wakacje tego roku przyjechał do mnie znajomy żeby mu rozebrać silnik od VN 15 bo zaczęła panewka stukać. Chodziło głównie o rozbiórkę z ciekawości jak to tam teraz wygląda. Na przednim cylindrze poleciała panewka w stopie korbowodu zostały z niej dosłownie listki. No i kolo stwierdził że coś z tym zrobi, dał wał do sprawdzenia okazało się że jest owal i dał do przeszlifowania. Zmierzyli twardość i miał niecałe 30 hrc ?? (nie wiem jak to się poprawnie pisze). Później dowiedział się o jakimś zakładzie w Poznaniu co zajmuje się napawaniem wałów motocyklowych. Kupił oryginalne panewki żeby kolo zrobił już po wymiar. Wał przyszedł, dał jeszcze raz do sprawdzenia i wyszło że po tym zabiegu ma coś około 60 hrc (nie pamiętam już dokładnie ile). Poskładałem wszystko do kupy i o dziwo chodzi. Póki co zrobił ponad 350 km i nic się nie dzieje. Jak coś wyjdzie z czasem to dam znać bo sam jestem ciekaw ile to wytrzyma.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świadoma sprzedaż uszkodzonego w ten sposób motocykla powinna być karana. Przecież to szczyt chamstwa opchnąć komuś takie moto.

 

hesussoczywiście powinna i to sromotna tak by następnym razem nie chciał kombinować.

Dołuje fakt że nawet mój kolega twierdzi że jak już ktoś kupił a czegoś nie zauważył to jego strata...

 

No tak ale widzicie, to nie takie proste potem walczyć z kimś. Kilka lat w sądzie - tylko dla wytrwałych... Chociaż ja teraz żałuję że tego tematu nie pociągnąłem, ciekawe co by wyszło. Albo ciekawe co by było jak by mi albo komukolwiek komu opchnięto taki syf coś się stało - a w trakcie dochodzenia wyszło by, że sprzedający zataił wadę ukrytą o której wiedział...

...to nie motur, LECZ TWA BANIA
...WYMAGA... tuningowania!

https://www.facebook.com/pawel.rinas.przybylski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...