Skocz do zawartości

Lancia czy Saab


Mounthains
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

taaa napewno \\

dobra zrobie jak chce bo tu stawiacie jakieś warunki ...

 

kurde ... coś mi sie podoba to mi sie podoba wiadomo ... że są lepsze rzeczy nie znaczy że należy mieć wszystko od razu ... ale te auta lubie a kto wie ... może da rade kiedyś kupić... są takie auta że akurat aż chciałoby sie je polizać ... i ten samochód według mnie na to zasługuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zadałeś konkretne pytanie, chciałeś się poradzić, ludzie tu piszą od rzeczy a na koniec dopierdalasz wszystkim żeby się odjebali bo i tak kupisz lancie i nic nam do tego... gratuluję kolego, rozdwojenia jaźni :D masz dwie osobowości, jedna kupująca auta sercem mimo wszystko i wszystkich, druga kupująca auta z nutą rozsądku, teraz uaktywniła się ta pierwsza tak? :icon_twisted:

 

kup te lancie a nam daj dalej w spokoju prowadzić temat :icon_mrgreen:

 

 

yuby, 93 był już robiony przez GM jeśli się nie mylę.

Edytowane przez Domestos_WC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie to zajebiosty nawet troche w stylu maserati ... taki nietuzinkowy ... ale pewie jak sie popsuje to kaplica

 

są takie rzeczy co nie śniły sie "fizjologom"

Burak kupił sobie auto z klasą, a zachowuje się jakby jeździł 20 letnią bejcą... Poza tym nie trawię acedece :icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Alfy, jak ktos pisze w ogloszeniu ze 24 letni wloski samochod jest w dobrym stanie technicznym to pusty smiech mnie ogarnia.

Natomiast zainteresowalo mnie dlaczego Domestos uwazasz ta 2 litrowa Impreze GT za awaryjne auto ?

 

Kolego Mounthains, czytajac twoje wypisy tez mam czasem wrazenie ze chyba cos popalasz :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam, nigdzie nie napisałem, że impreza jest awaryjna. Po prostu impreza w tym wieku może być konkretnie dojebana, wiadomo przecież, że mało kto kupuje takie auto by jeździć nim 50 km/h do pracy, tu musisz się zgodzić. Mam kumpla na roku, długoletniego miłośnika imprez, z bogatym ojcem na czele. Na początku miał sti z 99r i tak mu się to pierdoliło, że wymienił je na sti z 2006r i twierdzi, że dużo dzięki temu zaoszczędził :icon_mrgreen: szkoda, że nigdy nie dał mi się przejechać, to auto ma prawdziwą duszę.

 

chyba sam przyznasz, że imprezowicze to specyficzna grupa odbiorców. Dlatego kupując, szukałbym młodego auta z pełną historią, bo można kupić niezła minę. A to kosztuje, przynajmniej mnie na to nie stać. Duża część właścicieli to właśnie ludzie typu "zawód syn", odpali, pociśnie od razu, poskacze, polata na driftach obijając się o krawężniki i na koniec podjedzie pod dom pałując i nie chłodząc turbiny.

 

btw, jeśli już jesteśmy przy temacie imprezy, znacie to:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, filmik kiedys widzialem.

 

Pokazane przez Montera auto bylo z Niemiec - przy prawidlowej obsludze nawet szybka jazda nie powinna mu specjalnie zaszkodzic. Te stare 2 litrowe GT mialy jeszcze close block engine, ktory nie powodowal problemow z uszczelkami pod glowice, nie mialy pekajacych tlokow z 2.5 l open block engine, krotko mowiac byl to jeden z najlepszych silnikow Subaru pod wzgledem niezawodnosci. Do tego wysilenie do 210 KM bylo smieszne biorac pod uwage ze w sportowych wersjach japonskich wyciskano z nich 300 KM.

Do tego manualna skrzynia biegow wiec brak klopotow z nia - trzeba tylko sprzegla pilnowac, no i stosunkowo mala ilosc elektroniki bedaca prawdziwym bolem glowy w starych samochodach.

Uwazam ze samochod warty zeby mu sie blizej przyjrzec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, filmik kiedys widzialem.

 

Pokazane przez Montera auto bylo z Niemiec - przy prawidlowej obsludze nawet szybka jazda nie powinna mu specjalnie zaszkodzic. Te stare 2 litrowe GT mialy jeszcze close block engine, ktory nie powodowal problemow z uszczelkami pod glowice, nie mialy pekajacych tlokow z 2.5 l open block engine, krotko mowiac byl to jeden z najlepszych silnikow Subaru pod wzgledem niezawodnosci. Do tego wysilenie do 210 KM bylo smieszne biorac pod uwage ze w sportowych wersjach japonskich wyciskano z nich 300 KM.

Do tego manualna skrzynia biegow wiec brak klopotow z nia - trzeba tylko sprzegla pilnowac, no i stosunkowo mala ilosc elektroniki bedaca prawdziwym bolem glowy w starych samochodach.

Uwazam ze samochod warty zeby mu sie blizej przyjrzec.

?

Subaru Impreza GT?

Porozmawiajmy o wspomnianych skrzyniach biegów, najbardziej o trwałości 3 biegu.

I powiedz mi w jaki sposób w GT-ku chcesz podnieść moc do 300km.

Jedynym ratunkiem dla starej Imprezy jest przeszczep całego układu napędowego z STI. Ten oryginalny się nie nadaje, a 211 koni przy stratach w napędzie wynikających z napędu 4x4 powodują że wóz ne jedzie. Może 15 lat temu taki wóz robił wrażenie ale teraz już nie za bardzo.

Nie mówi tu o modelach 22b, type-R, RA.

 

Acha: a opowiedz mi o tych 20-letnich włoskich samochodach i doprecyzuj źrodło wspomnianego pustego śmiechu.

Tak przy okazji mam Alfę romeo, 10 letnią, która robi wiatrak z wiekszości tych wspaniale brzmiacych subaru z informatykami w grubych okularach, co dostali premie i postanowili się poczuć jak ś.p.Colin mcRae.

24cefcm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Impreza w budzie GC (GT) nigdy nie miala 300KM . Max to 280 w japonskiej wersji.

Impreza nigdy nie "jechała" na wprost, bo nie była do tego stworzona.

Skrzynie begów w GTku zawsze były papierowe, z japonskich wersji troche lepsze, ale i tak bez wiekszego problemu mozna je zabic.

Zamkniety blok nie wystepował w GTach (jedynie w niektorych limitowanych wersjach z .jp).

W starych silnikach leciały/lecą panewki i niezaleznie czy wersja japonska czy europejska.

 

Napędy też są takie sobie jak na dzisiejsze standardy -- w gieteku przód otwarty, visko w centralnym dyfrze i z tyłu, w wersjach japonskich troche lepiej, bo mozna przednią szpere spotkac, tył helikalny i dccd w centralnym.

 

GTeka trzeba po prostu kochac, do jazdy na wprost sie nie nadaje, a ceny części nie zachęcają. Samochód w serii fajny do polatania po szutrze lub śniegu, do konkretniejszej jazdy po asfalcie trzeba dołożyć na dzień dobry w zależności od stanu od 30Kzł w górę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cos wam sie koledzy myli zastosowanie wyzej wspomnianego GT - czasem mam wrazenie ze kazdy uzytkownik bardziej sportowego auta w Polsce uwaza ze jego obowiazkiem jest urzadzac codziennie wyscigi na drodze + specjalnie jesli ma Subaru to uzywac samochodu do upalania na "szutrze lub sniegu".

 

Ja dla odmiany wyszedlem z tego co napisal Mounthains - normalna jazda z punktu A do B, tylko bardziej niekonwencjonalnym samochodem.

Masa ludzi w Ameryce jezdzi wlasnie tak, czesto duzo bardziej niekonwencjonalnymi samochodami niz Subaru i nie narzeka.

Rowniez smiesza mnie teksty ze 200 konny samochod z napedem AWD nie jedzie na wprost - moje 170 konna Legacy jak najbardziej jedzie, palac 8l/100km w zeszlym roku bez trudu pojechala na Floryde i z powrotem a to 5 tys km bylo prawie zupelnie prostych drog jesli pominiemy Apallachy.

 

Subaru dosc jasno okreslilo swoja polityke produkcji i sprzedazy, wystarczy tylko poczytac firmowa literature.

Stary GT, czy obecny WRX nigdy nie byl zaprojektowany do zadnego sportu - to miejsce zostalo zarezerwowane dla STI czy innych wersji czysto sportowych.

Silniki turbo mialy w zalozeniu spelniac role silnika 6 cylindrowego w normalnym samochodzie troche tylko podkreconym ( zawieszeniowo i hamulcowo ) z powodu wiekszej mocy.

 

W Polsce jednak jakby tego nie zauwazano i wielu wlascicieli uzywa tych samochodow do wyscigow ulicznych czy upalania ( co wiem bedac na forum Subaru ), placzac potem gdy samochod zaczyna sie sypac i trzeba placic krocie za serwis.

Oczywiscie GT to stary samochod, wiec jakiegos zuzycia mozna sie spodziewac, tyle ze jezeli chodzi o skrzynie manualna to nie widze tam specjalnych problemow, nawet jak cos poleci. Aha, wysokie ceny czesci to prawda, al super wysokie sa tylko w Polsce, moze trzeba wykazac troche inicjatywy zeby naprawic samochod taniej.

 

Co do wloskiego 24 letniego samochodu to jednak zostane przy swoim zdaniu, chyba ze ktos przeprowadzil pelna odbudowe, ale o tym w ogloszeniu jakos nie przeczytalem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mountains, jak już minie Ci szał na Lancię to przeczytaj to, co napisał Adam M. między słowami - chcesz nietuzinkowego auta, to bierz przykład z Amerykanów. Najlepiej japoniec w amerykańskiej wersji - wygląda ciekawe a części dostępne. Np. Accord coupe (czy w ogóle Accord w wersji USA, większość modeli wygląda zupełnie inaczej niż europejskie). Albo np. Mitsubishi z amerykańskiego importu - ja bardzo lubię stylistykę Diamante, a to taki trochę Galant.

Jeżdżę autem w tym samym stylu, a też przerabiałem już fazę na dziwne auto (i nadal trzymam się tego, że np. audi czy vw nie chcę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...