Skocz do zawartości

po gotowaniu chińskiego tłoka.


barto96
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawy temat. Nie spotkałem się jeszcze z gotowaniem tłoków, ale trochę do czynienia miałem z wyżarzaniem różnych materiałów.

Szczególnie przy elementach długich o małym przekroju (czyli cienkich) można było zaobserwować co się dzieje z wymiarem długości. Przy pierwszym wygrzewaniu długość się zwiększała o ileś tam a przy studzeniu materiał nigdy nie wracał do wymiaru pierwotnego. Dopiero po kilku (min 3) takich operacjach materiał się uspokajał i zmiany wymiarów przy podgrzewaniu i studzeniu zaczęły być powtarzalne.

 

Byćmoże to kilkukrotne gotowanie tłoka uspokaja trochę jego rozszerzalność cieplną, choć temperatura gotowanego oleju wydaje mi się za niska, by np uwolnić ukryte naprężenia w tłoku?

 

Z ciasnym i niepewnym tłokiem, to po poskładaniu silnika, kilkukrotnie sprzęty odpalałem na wolnych obrotach do uzyskania temperatury pracy i gasiłem do wystygnięcia. Po kilku takich odpalaniach i gaszeniach dopiero jazda testowa.

Nigdy mi potem tłoka nie złapało, ale remontowałem tylko kilka silników i moje doświadczenie może nie być obiektywne.

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:crossy:

jak zasłużyłeś na tytuł jeźdzca z "głową"?

bez obrazy

 

Jak dotrwasz na forum do mojego wieku to moze tez bedziesz mial taki tytul :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jak wyszło gotowanie ?

bo ja właśnie jest po wymianie zestawu za bagatela 96zł , 10min na wolnych, później docierka , wytrwałem pierwsze 10km i ogień :icon_twisted:

natrzepane ponad 300km bez skutków ubocznych

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w zimie stawiałem tłok denkiem w dół na piecu kaflowym (tzw. fajerkach). Po kilku godzinach zostawiałem do ostudzenia na dworze na mrozie. Latem, kiedy było za gorąco palić w nim, brałem kuchenkę turystyczną, wieszałem nad płomieiem tłok i wygrzewałem godzinkę, później studziłem w normalnej temp.

Mówie o tłokach robionych z niewiadomogo pochodzenia aluminium, do polskich motocykli, tłokach, które były robione z 10 lat temu.

 

Dzisiejszych tłoków nie ma sensu wygrzewać, gdyż nawet Chińczycy poprawili się z jakością materiałów. Jeśli puchnie to albo w po pseudotuningu lub nieumiejętnej jeździe (nawet zwykłym zaniedbaniu silnika).

--== XtzParts.com - części do XTZ 660, XTZ 750, TDM 850, TRX 850, TDM 900 ==--

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłoki do Komarków/starych Rometów, Jawek i Simsonów, a także do WSK (choć tu bywa różnie) nie wiem kto robi, ale te są rzeczywiście marne. Puchną i trą. Zazwyczaj zużywają się zanim się dotrą. Dobre ciężko kupić i tu gotowanie podobno pomaga.

 

Nie wiem jak z tymi tłokami do dwusuwów chińskich, nie miałem do czynienia z nimi.

Zestawy do chińskich 4T(te powiększone poj. za stówę) są świetnie zrobione i nic się z nimi nie dzieje. Miałem z nimi do czynienia. Piotr robi w Bartonach i słusznie prawi jeśli chodzi o możliwość zatarcia. Znam kilka pojazdów z tymi tłokami mających naście i więcej tysięcy nakręcone.

Mój Romet K125 ma 11 tysięcy, a na forum Rometa 125 są maszyny z przebiegami 30 i więcej tysięcy.

W zeszłym roku natłukłem na 72cc (+ chłodnica oleju) 10 tysięcy, z czego ok 3 tysięcy w 2 osoby po górach i nic się z nim do teraz nie dzieje, od wiosny ma go brat, jeździ nim do roboty 20km i czasem odwozi bratową jeszcze dalej. Nie był gotowany ani nic z tych rzeczy (nawet nie wiedziałem, że to 72, bo kupiłem moto jako 50 :) )

 

Czterosuwa chińskiego 50cc (Ogar 200 z silnikiem Bartona Fightera) sam zatarłem 2 tygodnie temu, ale to ewidentnie moja wina. Nie bierze się 50cc na wyprawę 200 km w góry w upał, jeśli ma małe żeberka chłodzące - ten silnik to kopia Hondy Monkey, ale ma mniejsze żeberka. Chciałem sobie klimatycznie popyrkać przez kraj, ale wybrałem zły region.

Edytowane przez c64club

www.grzegorski.net - witrualny kącik mojego warsztatu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

mozna oddac tloka do anodowania ...napewno to poprawi jego wlasciwosci

 

Że co? Nie znam się dlatego nie wiem czy to żart czy serio piszesz ;) Jak niby anodowanie ma cokolwiek poprawić, pomijając że anodowanie to proces zarezerwowany dla aluminium... Czy (wszystkie) tłoki są aluminiowe?

 

edit:

 

właśnie doczytałem:

 

 

aluminium sie anoduje .wowczas powstaje na materiale cienka powloka bardzo odporna na scieranie.....tlok po anodowaniu jest taki szary a nie blyszczacy ..........dobre fabryczne tloki byly wlasnie anodowane

 

Ale coś z tym anodowaniem pokręciłeś bo po pierwsze po anodowaniu powierzchnia staje się nieco chropowata, po drugie w żadnym wypadku powierzchnia anodowana nie jest odporna a wręcz jest bardzo podatna na zarysowania.

Edytowane przez 4jku

Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :)

 

https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam obręcze w motocyklu enduro anodowane i bardzo trudno je zarysować...

Gotowanie tłoka w oleju to żadne hartowanie, ino starzenie, żeby naprężenia zlikwidować i uzyskać powtarzalną rozszerzalność.

Wsjo

 

PS Ostatnio gotowałem tłok w 1997 roku, składając WSK dość poprzerabianą, w ramach pracy dyplomowej. Nie spuchła :-)

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam obręcze w motocyklu enduro anodowane i bardzo trudno je zarysować...

 

"Trydno", "łatwo" - ciężko powiedzieć co kto ma na myśli. Generalnie anodowanie to dekoracja a nie ochrona powierzchni przed czymkolwiek.

Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :)

 

https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie koniecznie, anodowanie na początku miało ochronę mechaniczną i antykorozyjną

 

Ochraniało aluminium przed korozją?

 

Powierzchnia anodowana jest "ładna" tyle że po zarysowaniu nie można jej punktowo odnowić, trzeba anodować znowu cały element. Nie możesz psiknąć sprayem, czy pistoletem... Anodowanie do tego jest dosyć drogie i nieco kłopotliwe ponieważ trzeba mieć do tego odpowiednio dużą "wannę".

Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :)

 

https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...