ks-rider Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 Przeczytalem wszystko, stwierdzilem, ze wogole ne potrafie jezdzic, zwlaszcza, ze w tym roku chgyba tylko rau zalozylem skoraka, a tak smigam w tekstylnych. :icon_mrgreen: :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Ra_ Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 Ja zauważyłem, że przy trochę głębszych przechyłach, lepiej czuję się i prowadzę motocykl, gdy siedzę dalej. Cofam się aż do tego rantu na seryjnej kanapie ER6. Wtedy tylko kolanem opieram się o bak, ale pozycja wydaje się być stabilna bo (prawy) cały ciężar jest na zewnętrznym podnóżku. Jak dobrze wyjdzie, to czuję się "zakleszczony". Przy wolnych manewrach i jeździe w korku wolę siedzieć bliżej. Wtedy udami lepiej bak obejmuję i mam większe wyczucie maszyny. W zależności od sytuacji przesuwam się przód / tył. Nie wiem, czy prawidłowo. Cytuj Wysyłane z mojego PCta za pomocą klawiatury Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theodor. Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 Pytanie w pierwszym poście dotyczyło motocykli typu naked.Otóż wszelkie rady dot pozycji na motocyklu sportowym równiez dotyczą motocykli nieobudowanych. Róznica jest jedynie w innych proporcjach układu siedzenie/podnózki/kierownica. Niemniej zasady są idenyczne.Dodam że na nakedach dużo łatwiej o prawidłową z punktu widzenia techniki jazdy pozycję. Cytuj http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATIhttp://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tiger666 Opublikowano 8 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 ja wlasnie siedze z lekkim odstepem od baku, ale przy mocnym dohamowaniu silnikiem, albo wybojach odrazu na przód lece i cieżar na łapach. Próbowalem tez jezdzic bezpośredniu kroczem przy baku, ale na wertepach naprawdę słabo się robi :)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 8 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2011 Najlepiej pojeździć i poczekać. Mięśnie się dostosują, jajka się ugniotą i będzie git. Jakiś czas temu też chciałem o to pytać, ale z czasem problem znikną. Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tiger666 Opublikowano 11 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 jednak lepiej mi się jezdzi blizej baku :) Bardziej motocykl czuje i moge rozluznic rece, bo nie zsuwam sie :) A z tą pięścią od baku to może w sportach przy głębokich złożeniach, tak samo jak niektorzy jezdzą z palcami na podnóżku zamiast całą stopą opierać się na podnóżku :) Wydaje mi sie jednak że różnica jest spora pomiedzy jazdą motocyklem szosowym, a sportowym... ale niech wypowiedzą sie eksperci :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 11 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 (edytowane) nie można generalizowaćwszystko zależy do tego jakim motocyklem jedziemy i jaki charakter ma nasza jazda, co chcemy osiągnąć jeśli chodzi o szybką szosową/torową jazdę sportową to fakt - odsunięcie się pomaga w znalezieniu optymalnej pozycjiosobiście pozwala mi na lepszy kontakt z motocyklem i chociaż nie wystawiam kolana, odsuwając się znajduje dodatkowy punkt podparcia, łatwiej rozluźnić mi górne partie ciała w zakrętachwtedy kontakt ze zbiornikiem mam raczej tylko kolanami i zewnętrznym łokciemkiedyś miałem problem bo odczuwałem ból prawego nadgarstka, po odsunięciu się do tyłu na kanapie (nawet na st1100) problem zniknął - pochylanie się (zwieszenie) i zwrócenie barku oraz głowy w kierunku zakrętu nie powoduje teraz ugięcia nadgarstka jeśli chodzi natomiast o jazdę miejską gdzie zwieszanie się jest zupełnie niepotrzebne to zdecydowanie siedzę w miarę blisko zbiornika okalając go bardziej wewnętrzna częścią ud niż łapiąc kontakt kolanami, przyjmując pozycję jak najbardziej wyprostowaną parę lat temu jak latałem po torze poznań africą to praktycznie w ogóle nie przesuwałem ciała w kierunku zakrętu (niezależnie od tego czy to zakręt czy prosta - korpus trzymałem wzdłuż osi pionowej motocykla, tyłka na bok nie zsuwałem, kolana nie odrywałem od zbiornika) a mimo to dawało radę kręcić rozsądne czasy jak na taki motocykl zauważcie także jaką pozycję przyjmują czołowi japońscy zawodnicy gymkhany (myślę, że ta dyscyplina jest najbardziej zbliżona do miejskiego ruchu drogowego) - wcale nie odsuwają się od zbiornika, nie przesuwają tyłka po kanapie, nie schodzą na kolano, a mając dobry, ciągły kontakt dolnymi partiami ciała z motocyklem lepiej czują co się z nim dzieje Edytowane 11 Września 2011 przez konrad1f Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tiger666 Opublikowano 12 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 U mnie w motocyklu jest kanapa śliska i cieżko jest siedziec dalej od zbiornika, bo zsuwam sie. Wg mnie dobra pozycja to rozluznione rece,a na takich drogach jak u nas są, odsunięcie się od baku i tak spowoduje powrót do pozycji wyjsciowej :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 U mnie w motocyklu jest kanapa śliska i cieżko jest siedziec dalej od zbiornika, bo zsuwam sie. Wg mnie dobra pozycja to rozluznione rece,a na takich drogach jak u nas są, odsunięcie się od baku i tak spowoduje powrót do pozycji wyjsciowej :D Pozwolę się z Tobą nie zgodzić i stawiam na to, że nie opierasz się mocno na podnóżkach, tylko "wisisz" na nich. Jeśli masz dobre oparcie śródstopia na podnóżkach, krocze odsunięte od zbiornika, a kolana przyciśnięte (ale nie spięte) do zbiornika, to na wybojach nie spadniesz na zbiornik, a mimo to ręce pozostaną luźne. Ja nawet widząc duże nierówności staram się niemal w ogóle nie trzymać kierownicy i pozwolić motocyklowi pokonać je, a mimo to nie spadam na zbiornik. Musi być naprawdę duży poprzeczny garb, który mnie mocno do góry - wtedy rzeczywiście muszę oprzeć się na kierownicy, żeby nie spaść na zbiornik.Do zbiornika zjeżdżam z premedytacją tylko podczas hamowania, ciasnego zawracania i jazdy "bez trzymanki".Ale stopy są kluczem. Zwróć uwagę na motocyklistę, który jedzie przed Tobą - jeśli stopy wiszą mu z podnóżków w dół (a czasem jeszcze na boki) - na bank nie ma mocnego na nich oparcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 Pięknie to napisałaś moja miła. Się zarumieniłam aż :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 jednak lepiej mi się jezdzi blizej baku :) Bardziej motocykl czuje i moge rozluznic rece, bo nie zsuwam sieKilka dziur w nawierzchni skutecznie potrafi wyperswadować opieranie się jajami o zbiornik ;) Jakiś czas temu próbowałem różnych kombinacji i w sumie doszedłem do wniosku, że (dotyczy sportów):1) jeżeli jedziesz szybko, to automatycznie masz dobrze ułożone ręce w łokciach, bo przyciskasz lekko tułów do baku, dociskasz moto nogami i odsuwasz jaja od zbiornika. Ręce są rozluźnione, masz błyskawiczną reakcję na przeciwskręt i dużo płynniej można przerzucać moto z jednego winkla w drugi. Czyli tak, jak radzą eksperci na wklejonym wyższej filmie.2) jeżeli jedziesz wolno, wszystko się komplikuje - wyprostowane bardziej ręce wymuszają lipną pozycję, siedzisz bliżej baku, dociążasz nadgarstki. Dużo zależy od konkretnego sprzętu: mam małe porównanie, ale np. na R6 miałem wrażenie, że mniej "leżę" na baku, na Gixxerze jestem zawsze bardziej "rozciągnięty", więc siłą rzeczy częściej zdarza mi się jechać "na baku" :icon_rolleyes: Wychodzi na to, że mam chyba z grubsza te same odczucia, o których pisze Konrad1f... Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 2) jeżeli jedziesz wolno, wszystko się komplikuje - wyprostowane bardziej ręce wymuszają lipną pozycję, siedzisz bliżej baku, dociążasz nadgarstki. Dużo zależy od konkretnego sprzętu: mam małe porównanie, ale np. na R6 miałem wrażenie, że mniej "leżę" na baku, na Gixxerze jestem zawsze bardziej "rozciągnięty", więc siłą rzeczy częściej zdarza mi się jechać "na baku" :icon_rolleyes: Wychodzi na to, że mam chyba z grubsza te same odczucia, o których pisze Konrad1f... Nie jeździłam ani na GSXie ani na R6, ale przypuszczam, że pozycja jest podobna jak na mojej kawie. Też tak miałam, że w korkach bardzo obciążałam nadgarstki, a co za tym idzie usztywniałam ręce. Teraz, owszem, jadąc w korku (czyli wolno!) siedzę bliżej zbiornika (ale nie na zbiorniku), a górę ciała trzymam mięśniami grzbietu i brzucha. No i oczywiście mocne podparcie na podnóżkach. To pozwala mi odciążyć nadgarstki i łatwiej, szybciej manewrować również na małych prędkościach. Owszem, nawet mimo tego nadgarstki są bardziej obciążone niż przy szybkiej jeździe, ale jest duuużo bardziej komfortowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tiger666 Opublikowano 12 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 ostatnio jak jezdzilem to pozycje mialem rozluznioną... odstep od baku jest, ale piesci nie da sie wsadzic :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duddits Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 tiger, to się tak zwyczajowo mówi o tej pięści :) Chodzi o to, żeby nie siedzieć tuż przy baku, choć jak już to zostało wspomniane przy ciasnych nawrotach na niewielkich prędkościach lepiej sobie usiąść bliżej, łatwiej przerzuca się wtedy kierownicę od ogranicznika do ogranicznika, jak choćby tu: Z tą jazdą w korku to bym nie przesadzał, ja przynajmniej się nie przysuwam i manewruje się bardzo dobrze. No chyba, że ktoś jakieś nawroty robi między autami, to może wtedy faktycznie ;) Ja tak "kaskadersko" w każdym razie nie jeżdżę w kanionie :) Cytuj http://gomoto.tv/naszym motorem jest pasja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 13 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2011 [/url]Z tą jazdą w korku to bym nie przesadzał, ja przynajmniej się nie przysuwam i manewruje się bardzo dobrze. No chyba, że ktoś jakieś nawroty robi między autami, to może wtedy faktycznie ;) Ja tak "kaskadersko" w każdym razie nie jeżdżę w kanionie :) Mi się właśnie wydaje, że teraz owszem jeżdżę nieco szybciej w korkach niż kiedyś, ale zdecydowanie łatwiej mi manewrować. I szybciej mogę wykonywać jakieś bardziej gwałtowne uniki (choć staram się do nich nie dopuszczać). Więc chyba bezpieczniej. Ale mogę się mylić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.