Dosiad- pozycja za kierownicą

[fantom]

Z drugiej jednak strony renomowana szkola jazdy na kursie doszkalajacym twierdzi, ze 99% motocyklistow powinna jezdzic w normalnym ruchu ulicznym z podnozkami w miejscu, ktore wyznacza but - czyli zaraz za obcasem. Powod: szybki dostep do dzwigni sterujacych motocykla i brak koniecznosci przesuwania nogi.

 

Skoro już mowa o miejskim turlaniu - a dlaczego nie w miejscu które wyznacza budowa seta kierowcy? Np. w CBF600, XJ600 sety mają takie małe podesty/podpórki na piętę. Stopa idealnie tam pasuje gdy się trzyma śródstopie na podnóżku a piętę właśnie tam. Szybki dostęp to jest potrzebny do gazu i przedniego hamulca, a nie do dźwigni nożnych.

 

Dobre jest też zdjęcie z dziewczyną na drabinie. Ciekawe dlaczego chodząc po drabinie stajemy na szczebel śródstopiem właśnie a nie np. częścią gdzie zaczyna się obcas?

 

To tak żeby było wiadomo o czym mowa:

 

Edytowane 14 Września 2011 przez fantom

[rinas]

Ciekawe dlaczego chodząc po drabinie stajemy na szczebel śródstopiem właśnie a nie np. częścią gdzie zaczyna się obcas?

 

Ponieważ stojąc samym śródstopiem podnosząc na stopień wyżej stopa działa jak mała dzwignia czy katapulta - zauważ jak wsię wspinasz na drabinę.

 

ale nie chodzi o jazde na torze, trzymać palce na podnóżkach to tak samo naturalne jak stać na drabinie czy trzymać nogi na pedałach roweru. Na śródstopiu po prostu się nie chodzi, chyba że masz płaskostopie.

http://th.interia.pl...527/i796638.jpg

 

 

 

lepiej od razu uczyć sie dobrych nawyków

 

Umiesz na gumie ciskać z samymi palcami na podnóżkach? Może ktoś inny umie ? Jeżeli tak - okażcie się - a zostaniecie moimi idolami ! Tym bardziej jeżeli zapie**alam spod świateł i co chwila przebijam bieg do góry - sory ale NIE DA SIĘ z samymi palcami na podnóżkach.

[ouzo]

Z tego samego powodu, z ktorego biegajac boso biegamy na srodstopiu. Najlepsze czucie niebezpieczenstwa pod stopa, najlepsza stabilnosc zarowno statyczna jak i w ruchu, najlepsza dozowalnosc sily.

[rinas]

Oczywiście chodzi mi o przebijanie biegów na gumie, gdzie nie masz za bardzo czasu na cofanie i znowu przysuwanie do przodu stopy. I nie mówię tu o żadnych stuntach tylko o normalnym ulicznym gumowaniu.

[Gość komandosek]

nie chodzi mi stricte o same palce, raczej o "głowy kości śródstopia, tam gdzie opiera się wiekszośc masy człowieka

http://image.ceneo.p...olor-czarny.jpg albo tu, gdzie jest klips pod pedały (nie widzialem wczesniej sidi pod rower )

 

Zszedłem z ciakwości do garażu by sprawdzić jak sam to robie i rzeczywiscie, trzymając "głowy kości śródstopia" na podnóżkach zdecydowanie łatwiej mocno złapać bak nogami i zaprzeć się tyłkiem o rant kanapy

Edytowane 14 Września 2011 przez komandosek

[fantom]

Oczywiście chodzi mi o przebijanie biegów na gumie, gdzie nie masz za bardzo czasu na cofanie i znowu przysuwanie do przodu stopy. I nie mówię tu o żadnych stuntach tylko o normalnym ulicznym gumowaniu.

 

Aha, nie rozmawiajmy o ciśnięciu na torze. Porozmawiajmy o normalnym, a jakże :icon_mrgreen: , wheelie na mieście. Zachowuję czujność na nagłe zmiany kontekstu :bigrazz:

[rinas]

:)

 

Wiadomo że przy jeździe torowej czy winklowaniu stopa MUSI być cofnięta - co do tego macie rację jak i ja gdyż też tą teorię wyznaję.

 

Ale w jeździe ulicznej - stopy napewno powinny być wzdłuż linii motocykla ( w sensie nie wysunięte na boki bo to też jest bez sensu czyli ta skrajna biedna kaczuszka [ nie lubicie kaczek ? :) ] ) - ale nie samymi palcami się opiera na podnóżkach a raczej środkiem stopy.

[fantom]

Z tego samego powodu, z ktorego biegajac boso biegamy na srodstopiu. Najlepsze czucie niebezpieczenstwa pod stopa, najlepsza stabilnosc zarowno statyczna jak i w ruchu, najlepsza dozowalnosc sily.

 

[ouzo]

LOL. A wiec zgadzasz sie czy szydzisz, bo poziom sarkazmu jest malo jasny ?:)

[piórko]

Czy wy naprawdę nie rozumiecie tego, że jazda na kaczkę naprawdę nie jest szkodliwa, w normalnym ruchu i tak się na zakręcie nie zacharczy o asfalt. A jeśli się chce jechać szybciej to po prostu się cofa nogę - proste. Pozycja musi być dostosowana do warunków, to co się sprawdza na torze, w mieście jest zupełnie nieprzydatne. I jeśli myślicie że kolesia który jedzie na gixxie będziecie na kartingu brać jak chcecie to się grubo mylicie. Trochę pokory.

 

 

I znów nie mogę się z Tobą zgodzić. Prawidłowe nawyki ważne są WSZĘDZIE! A na ulicy może nawet bardziej (jak choćby jazda z palcami na klamce hamulca, co jak sama sprawdziłam, może uratować tyłek).

 

Idoli mam innych - trzymam informacje o nich w ścisłej tajemnicy ;)

 

Chcecie z każdego jeżdżącego na ulicy zrobić mistrza ciskania po winklach - a jeżdżenie po mieście to w ogóle co innego. Owszem winkle też są - ale ile z nich idzie po szynach, pasach brudzie czy piachu.

 

 

I również, a może z tego właśnie powodu, technika ma znaczenie. Bo technika, to przynajmniej dla mnie, pojęcie znacznie szersze niż prawidłowa pozycja na motocyklu. I po co wymyślać coś własnego, niekoniecznie mądrego, skoro ktoś bardziej doświadczony zrobił to za nas?

[theodor.]

Tak się zastanawiam dlaczego tylu ludzi próbuje bronić stanowiska powszechnie uważanego za błedne. Bo sami dany błąd popełniają i chcę w jakiś sposób uzasadnić to?

Sam nie wiem.

 

Jeszcze chwila i znajdzie się ktoś gotów przekonywać że przedni hamulec jest niepotrzebny.

 

Czy to tak trudno przyznać że się czegoś nie umie?

Edytowane 14 Września 2011 przez theodor.

[piórko]

Tak się zastanawiam dlaczego tylu ludzi próbuje bronić stanowiska powszechnie uważanego za błedne. Bo sami dany błąd popełniają i chcę w jakiś sposób uzasadnić to?

Sam nie wiem.

 

Jeszcze chwila i znajdzie się ktoś gotów przekonywać że przedni hamulec jest niepotrzebny.

 

Czy to tak trudno przyznać że się czegoś nie umie?

 

 

Theodor, to Ty nie wiesz, że w Polsce wszyscy znają się na medycynie, mechanice samochodowej i edukacji? :icon_mrgreen:

[fantom]

LOL. A wiec zgadzasz sie czy szydzisz, bo poziom sarkazmu jest malo jasny ?:)

 

Jak możesz? :icon_evil:

 

Pełna zgoda, lgawron. Pełna. Zasłużona owacja na stojąco. Ja jeżdżę z śródstopiem na podnóżku. Kiedyś jeździłem na kaczkę, ale poszedłem do odpowiednich ludzi. Na szczęście.

[heniek128]

Przedni hamulec jest niepotrzebny np. w motocyklach żużlowych. :icon_razz:

[fantom]

Tak się zastanawiam dlaczego tylu ludzi próbuje bronić stanowiska powszechnie uważanego za błedne. Bo sami dany błąd popełniają i chcę w jakiś sposób uzasadnić to?

Sam nie wiem.

 

Jeszcze chwila i znajdzie się ktoś gotów przekonywać że przedni hamulec jest niepotrzebny.

 

Czy to tak trudno przyznać że się czegoś nie umie?

 

Jest coś takiego jak racjonalizacja zachowań. To może być to, chociaż nie jestem pewien ;)