Skocz do zawartości

Suzuki GSX-R SRAD nie kręci rozrusznikiem.


warhunter
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów. Mam taki problem w swoim SRADZIE z 1997 roku a mianowicie od jakiegoś czasu miał taki kaprys,że czasem gdy chciałem go zapalić to zakręcił rozrusznikiem z pół sekundy i dalej a potem tylko tykanie ale czasem palił od tyku normalnie. Wczoraj chciałem w nim zmienić olej lecz ten nie zapalił. Naładowałem akumulator a ten dalej swoje. Podłączyłem pod aku miernik by sprawdzić czy nie jakieś trefne i gdy trzymałem wciśnięty starter rozrusznika to w przeciągu 10 sekund napięcie spadło do 4-5V.Potem wciskałem starter rozrusznika kilka razy i czasem delikatnie ruszył ale potem coś mu odwaliło i teraz słychać jedynie cykanie z tego modułu, który znajduje się pod siedzeniem. Proszę o wszelkie sugestie i porady ponieważ ja znam się na mechanice tyle co świnia na astronomii. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów. Mam taki problem w swoim SRADZIE z 1997 roku a mianowicie od jakiegoś czasu miał taki kaprys,że czasem gdy chciałem go zapalić to zakręcił rozrusznikiem z pół sekundy i dalej a potem tylko tykanie ale czasem palił od tyku normalnie. Wczoraj chciałem w nim zmienić olej lecz ten nie zapalił. Naładowałem akumulator a ten dalej swoje. Podłączyłem pod aku miernik by sprawdzić czy nie jakieś trefne i gdy trzymałem wciśnięty starter rozrusznika to w przeciągu 10 sekund napięcie spadło do 4-5V.Potem wciskałem starter rozrusznika kilka razy i czasem delikatnie ruszył ale potem coś mu odwaliło i teraz słychać jedynie cykanie z tego modułu, który znajduje się pod siedzeniem. Proszę o wszelkie sugestie i porady ponieważ ja znam się na mechanice tyle co świnia na astronomii. Pozdrawiam.

Jeżeli masz gdzieś zwarcie to trzymając start przez 10sekund to jest raczej normalne że spadło tak napięcie . Trzeba sprawdzić czy przekażnik działa prawidłowo i czy dalej płynie prąd na rozrusznik .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wedle mnie

 

1. Padnięte aku. Cykanie słyszysz ponieważ załącza się przekaźnik rozrusznika, rozrusznik dostaje prąd jednak na tyle słaby, że nie ma siły przekręcić lub przekręci pół obrotu i kaput, spada napięcie na akumulatorze poniżej tego, które jest w stanie utrzymać styki przekaźnika rozrusznika zwarte, styki się rozwierają, napięcie na nieobciążonym aku rośnie styki się załączają i tak w koło Macieju.

2. Zwarcie na rozruszniku ( rozrusznik zużywa znacznie więcej prądu niż normalnie dobijając akumulator). Tu wartało by na początek sprzwdzić rezystancję izolacji uzwojeń, niestety zwykłym miernikiem tego nie sprawdzisz chyba, że w skrajnym przypadku, gdy już jest ewidentne przebicie na masę.

 

Pierwsze sprawdź akumulator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze:

 

Wez kable, podlacz do dobrego akumulatora i sprobuj zapalic. Jak bedzie tykac, a nie krecic to do sprawdzenia przekaznik rozrusznika: Bierzesz jakiegos klucza lub gwozdzia i zwierasz na przekazniku rozrusznika dwa najgrubsze kable (przykrecone sa nakretkami M10). Jesli jest dalej to samo to do sprawdzenia szczotki rozrusznika.

 

Aczkolwiek podejrzewam ze to kwestia akumulatora...

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(przykrecone sa nakretkami M10).

Moim zdaniem M6 na klucz 10 a poza tym to się zgadzam.

Tylko po zwarciu przekaźnika kluczem będzie on wyglądał nie wyjściowo :rolleyes:

Pozdrawiam.

Edytowane przez sebazaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dzięki koledzy za sugestie. Będe walczył ze sprzętem jak będe w domu za tydzień. Pozdrawiam.

PS. Czy można sprawdzic dziłanie przekaźnika tak jak napisał jimi11 czyli zwierając te 2 grube kable?

Edytowane przez warhunter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Zrób to kluczem , bez odkręcania kabli .

 

A wygląda na to że aku poszło sie walić (przerwa elektryczna między celami) . Zużyty akumulator bez zwarcia / przerwy na celi będzie , po ładowaniu , przynajmniej przez chwilę kręcił normalnie .

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam. Dzięki waszej pomocy koledzy udało mi się naprawić sprzęt. Wina była po stronie rozrusznika. Jednak napotkałem drugi problem a mianowicie gdy spuszczałem stary olej to z miski wylało się z 6 litrów wodnistej cieczy , która wyglądała jak olej zmieszany z benzyną. Wymieniłem na nowy ale dziś zauważyłem,że poziom znacznie wzrósł co mnie zaniepokoiło. Żeby nie zakładać nowego tematu to proszę o odpowiedzi jeszcze w tym. Pozdrawiam i miłej nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panie Piotrze. A po czym poznać czy lata na wszystkie gary, bo jeśli chodzi o dźwięk to wygląda ,że chodzi normalnie. Poza tym przy odpalaniu strzelił z wydechu. Pozdrawiam.

Edytowane przez warhunter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panie Piotrze. A po czym poznać czy lata na wszystkie gary bo jeśli chodzi o dźwięk to wygląda ,że chodzi normalnie.

 

Podejrzewam, że nie masz pirometru.

Odpal silnik i sprawdź naślinionym palcem tak jak babcia robi to z żelazkiem na każdym kolanku.

Wszystkie kolanka powinny być jednakowo gorące.

 

Jest jeszcze możliwość uszkodzenia membrany kranika paliwa i wtedy na postoju będzie przeciekało do silnika poprzez gaźniki.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poleci przez wezyk podcisnienia bezposrednio do kolektora ssacego.

Krok pierwszy - zdjac waz paliwowy i sprawdzic czy cos cieknie w pozycji ON / RES.

Sprawdzic czy wnetrze wezyka podcisnienia nie jest mokre.

Krok drugi - sprawdzenie zaworkow iglicowym komor plywakowych jesli z kranika nie cieknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dzięki waszej pomocy koledzy udało mi się naprawić sprzęt. Wina była po stronie rozrusznika. Jednak napotkałem drugi problem a mianowicie gdy spuszczałem stary olej to z miski wylało się z 6 litrów wodnistej cieczy , która wyglądała jak olej zmieszany z benzyną. Wymieniłem na nowy ale dziś zauważyłem,że poziom znacznie wzrósł co mnie zaniepokoiło. Żeby nie zakładać nowego tematu to proszę o odpowiedzi jeszcze w tym. Pozdrawiam i miłej nocy.

 

Uszkodzony kranik lub zostawiles go przekreconego na PRI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...