VTR1000 - temat użytkowników

[rom996]

w tamtym roku wystawilem ja na alegro przez 3 tyg.rocznik 2003, 1 rejestracja 2004, przebieg 20 tys z polskiego salonu za13.5tys zl. i mialem 3 telefony. nie wiem jak dlugo trzeba wystawiac ale wtedy sobie odpuscilem bo wydawalo mi sie ze to za slabe zainteresowanie. wedlug was ile powinienem dzisiaj za nia dostac? wydaje mi sie ze najbardziej by mi odpowiadala vfr800 najlepiej v-tec albo duzy fazer ale bylo by ciezko chyba dostac cos w cenie mojej vtr-ki. do tego jakis przeglad po kupnie rejestracja a dolozyc nie ma za bardzo z czego. poza tym przez 15 lat jezdzilem nakedem (etz250) wiec nie chce na razie wracac do tego samego chociaz wiem ze taki fazer nawet maly by mi chyba pasowal najbardziej. poza tym jak sie czlowiek naczyta o perypetiach tych co szukali sprzetow, o tych "iglach" powypadkowych to sie odechciewa zmiany ,a teraz przynajmniej wiem co mam. no i przede wszystkim szkoda by mi bylo silnika, dzwiek v2 jest jedyny w swoim rodzaju . Raczej nie jest zablokowana ,po prostu pod koniec sezonu brakowalo mi troche mocy , dolozyl bym tak pomiedzy 7tys a 10 ze 20 konikow . a tak z ciekawosci mierzyl ktos sie na autostradzie z jakas nowsza 600.? bo ogladzjac you tube widac ze maja niezlego kopa. sorry ze tak przydlugo, na razie

[Arni]

Ja sie kiedyś łapałem z r6 2005, i nic z tego nie wyszło bo koles wystrzelił przednim kołem w powietrze na starcie :P

Praktycznie wiekszosc nowych sportowych 600 złoi vtr. Sa lekkie, maja lepsze przyspieszenie, nowoczesne silniki.

Edytowane 26 Kwietnia 2009 przez Arni

[rom996]

Ja sie kiedyś łapałem z r6 2005, i nic z tego nie wyszło bo koles wystrzelił przednim kołem w powietrze na starcie :P

Praktycznie wiekszosc nowych sportowych 600 złoi vtr. Sa lekkie, maja lepsze przyspieszenie, nowoczesne silniki.

tez mi sie tak wydaje ,moze na starcie bedzie lepsza ale jak 600-tka wejdzie na 10 tys to juz idze jak burza.Szkoda ze honda olala ten model i przez 10 lat praktycznie nic przy nim nie zmienila. oczywiscie to nie jest powod do zmiany na jakas mala 4cylindrowa wscieklizne. osobiscie startowalem kiedys z thundercatem, nie dal rady no ale on wazy tyle samo co vtr wiec nic w tym dziwnego. wczoraj bylem na krotkiej przejazdzce, bylo kilka zakretow wiec bylo super . dzwiek wychodzacego z niskich obrotow silnika z zakretu potrafi wiele wynagrodzic

[Greedo]

Yuby, nie wiem czy Ci już gratulowałem, niemniej gratuluję pięknej VTR :D

[rom996]

szczerze mowiac, Yuby takiej odpowiedzi od ciebie sie spodziewalem. nie ma sensu dokladania do motocykla jesli sie cos do niego nie "czuje". i tak spotka sie kogos na mocniejszym sprzecie . no i widze ze masz podobne odczucie do silnika co ja,dobry dol ale gora bez fajerwerkow. poza tym kazdy robi to na co ma ochote a ze komus moze wydawac sie cos bez sensu to po prostu jego problem. jeszcze mam nadzieje ze bede kiedys tak samo zadowolonym uzytkownikiem vtr jak wy .

[Vector]

Pozwólcie że ja zabiorę głos, mimo tego że gówno się znam :biggrin:

Kupując VTR, liczyłem na motocykl z fajnym kopem z dołu czyli prawie jak diesel :bigrazz:

Pierwszy sezon przejeździłem na serii, kręcąc ją do 7000obr, dalej już nic się nie działo. Pomyślałem kurcze, fajnie dudni, w miarę się składa po zakrętach, to spróbuję jeszcze jeden sezon, coś tam podłubałem, no i było lepiej, a po drugie cieszyłem się że to nie Suzuki :bigrazz:

Dlaczego zainwestowałem kasę, dlatego że wiąże się emocjonalnie z moim sprzętem, prawie jak z kobietą. :bigrazz: Wziąłem pożyczkę 15000zł i stwierdziłem że ładuje kasę w moto. Nie będe opisywał co robiłem, bo łatwiej napisać czego nie zmieniłem. Moto budzi się do życia powyżej 7000obr i dalej zapie**ala jak złe.

 

Po prostu pieprzony zbokol z Ciebie :biggrin:

 

:wink: :flesje:

[Arni]

jeszcze mam nadzieje ze bede kiedys tak samo zadowolonym uzytkownikiem vtr jak wy .

Jestem pewien ze bedziesz. Kwestia odpowiedniego podejscia i mocnego odkrecania manetki :P

[bart322]

Zalozylem dzisiaj nowe klocuszki Carbone Lorraine i w porownaniu do konczacych sie Nissinow roznica ogromna. In plus oczywiscie :cool:

[bart322]

Nie wszyscy maja 6-cio tloczkowe zaciski :icon_razz:

[rom996]

jesli chodzi o klocki, czy zjezdza sie klocki az do glebokosci rowka czy jest jakas min grubosc. pytam bo nie mialem okazj jeszcze wymieniac

 

W 3 dni 1050km i tylko 9 tankowań :biggrin:

zazdroszcze trasy, no ale pionierem "eco drivingu" to ty nie zostaniesz.

[Vector]

jesli chodzi o klocki, czy zjezdza sie klocki az do glebokosci rowka czy jest jakas min grubosc. pytam bo nie mialem okazj jeszcze wymieniac

zazdroszcze trasy, no ale pionierem "eco drivingu" to ty nie zostaniesz.

 

A kto ku*wa liczy spalanie w motocyklu? :icon_twisted: :wink:

[HunterM]

Pozwólcie że ja zabiorę głos, mimo tego że gówno się znam :biggrin:

Kupując VTR, liczyłem na motocykl z fajnym kopem z dołu czyli prawie jak diesel :bigrazz:

Pierwszy sezon przejeździłem na serii, kręcąc ją do 7000obr, dalej już nic się nie działo. Pomyślałem kurcze, fajnie dudni, w miarę się składa po zakrętach, to spróbuję jeszcze jeden sezon, coś tam podłubałem, no i było lepiej, a po drugie cieszyłem się że to nie Suzuki :bigrazz:

Dlaczego zainwestowałem kasę, dlatego że wiąże się emocjonalnie z moim sprzętem, prawie jak z kobietą. :bigrazz: Wziąłem pożyczkę 15000zł i stwierdziłem że ładuje kasę w moto. Nie będe opisywał co robiłem, bo łatwiej napisać czego nie zmieniłem. Moto budzi się do życia powyżej 7000obr i dalej zapie**ala jak złe.

Jeżeli chodzi o klasę 600, to różnie z tymi wyścigami bywa, są to lżejsze motocykle i kręcą się wyżej, ale jeszcze mi się nie zdarzyło że jakaś mi odjechała. A nie raz 636 poszła ostro.

Stwierdzicie co za debil, a do tego zboczeniec forumowy inwestuje pieniążki w starą konstrukcję, a nie kupi Sp2, bo Sp1 to kupa przy 2. ( Sp-2 ma sprzęgło antyhoppingowe )

Ano dlatego Szanowni Państwo że nie tylko w życiu kasa się liczy, ale sentyment i fun, który ten motocykl daje potężny, ale dopiero po przeróbkach zapie**ala jak zły. ( Spalanie 12-14 litrów )

Ja już wiem że nie sprzedam tego motocykla, no chyba że komuś z forum, a jeżeli zmieniałbym to chyba na Ducati 1098S bądź tańsze 999.

 

Całuję mocno wasz Yuby

 

Na osłodę. http://bikepics.com/pictures/1646903/

 

Widziałem to z bliska. Dotykałem. Nawet polizałem tankpad.

 

Zajebista maszyna, karbonowy błotnik, klamki, w choooj doinwestowana maszyna, lakier lśni prawdziwym srebrem, jak pipmmobile jakiegoś alfonsa z USA. To jest po prostu arcydzieło, a do tego ryczy jak zły. Ale to sprzęt Yubasa, wiceprezesa MGS, a nie jakiegoś pierdolonego rezusa w adidasach na R1. :bigrazz:

 

A kto ku*wa liczy spalanie w motocyklu? :icon_twisted: :wink:

 

Ja to zawsze z górki na luz wrzucam i potem na tankowaniu Ty 12l/100, a ja 7,5l/100 :buttrock:

[Vector]

Ale to sprzęt Yubasa, wiceprezesa MGS, a nie jakiegoś pierdolonego rezusa w adidasach na R1.

 

Yuby, o Tobie krążą już legendy :biggrin: Yubas wszechmocny :wink: :icon_biggrin:

 

Ja to zawsze z górki na luz wrzucam i potem na tankowaniu Ty 12l/100, a ja 7,5l/100

 

Fakt, ale to chyba dlatego, że Hądy palą więcej :cool: :wink:

 

Ku*wa Hunter musiałbyś się widzieć składającego we winkiel. Co rusz miałem wielokrotny orgazm :biggrin:

[kr69]

W 3 dni 1050km i tylko 9 tankowań :biggrin:

 

Ja w ten weekend poleciałem ze znajomymi w Bieszczady. Przejechane ponad 1200km :D niektóre traski zaje*biste :D :lalag: polecam wszystkim którzy chcą pojeździć po winklach

[rom996]

A kto ku*wa liczy spalanie w motocyklu? :icon_twisted: :wink:

jak sie ma rodzinke to trzeba liczyc i pieniazki na paliwo i czas na przejazdzki. ale to mnie nigdy nie powstrzymywalo przed odkrecaniem manetki. nie po to mam v-ke zeby ja krecic jak szescsetke. poza tym wizja zmieniania mi pampersa przez zone troche mnie wyhamowuje. no ale ja tu troche dziadek jestem i pewnie sie nie znam. zreszta, kazdy robi to co lubi wiec wiecej nie zrzedze. a jak z tymi klockami?