michoa Opublikowano 24 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2010 na moje oko to zimą najbezpieczniejsza jest komunikacja miejska i samochód :D mnie motocykl dawał równie dużo frajdy co quad zimą oczywiście w terenie na początku była gleba co 5m póżniej już były powerslide po polu rodem z zawodów SM i banan na gębie :D mówie dajcie spokój z kombinowaniem, mnie sie wydaje że jak ktoś wjeźdża w 10-20 cm śniegu to nie potrzebne mu łańcuchy czy śruby w oponie chyba że macie zajawke na jazde po 70-80cm warstwie no to fakt :D Ja co prawda miałem okazję tylko pośmigać kumpla Lucky Star, ale już frajda była przednia smile.gif który sp250 czy 300 czy jeszcze większy ?? w tych 2 mniejszych to co działą na ich niekorzyść zimą to że automaty, ale pozatym spoko sprzęt mało pali, raczej bezawaryjny nowy kosztuje chyba 13 tys.... No i przed chwilą był pierwszy test, u mnie sypie śnieg. Jak narazie jeździ się ok(zapewne do czasu jak temperatury spadną a śnieg zacznie marznąć na drodze. you are absolutly right :D narazie odrazu to co spadnie sie topi i po czarnym sie jeździ jak po mokrym czarnym ale spróbuj wjechać na trawę gdzie śnieg odrazu sie nie topi :D Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziom12 Opublikowano 25 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 Ja do mojej Etki bede kupował krate do tyłu zobaczymy jak sie sprawdzi na śniegu A poza tym swego czasu jeżdziłem jeszcze motorynką hehh ale tak stuningowana że chyba miała ze 7 km :bigrazz: Około 1,5 m łancucha na koło do motorynki i naprawde dawało rade (łancuch grubości 5mm) w podad 20 cm śniegu szło jak ciepły nuż w masło :cool: Pozdrawiam ** Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 25 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 który sp250 czy 300 czy jeszcze większy ?? w tych 2 mniejszych to co działą na ich niekorzyść zimą to że automaty, ale pozatym spoko sprzęt mało pali, raczej bezawaryjny nowy kosztuje chyba 13 tys.... Na 300. Masz rację, jak do tej pory, a ma go od dwóch lat jest bardzo zadowolony. Żadnej awarii, poza przepaloną żarówką ;) Jak zimą to tylko quad! :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rachub48 Opublikowano 25 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 Jeżdżę cały rok, zima mi nie przeszkadza, a że trochę gleb się zaliczy, jakieś klamki, lusterka, kierunkowskazy połamane, to nic takiego, radość z jeżdżenia jest nie do opisania Cytuj Jawa Robby 50 ==> Yamaha XT 600E ==> Honda CB 900F Hornet Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grebur Opublikowano 25 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 tylko w tym problem że mogę mieć 3pary kalasonów, 3pary rękawiczek, 2bluzy i kurtke, kominiarke, 2pary skarpet a i tak marznę, chyba musze zainwestować w bielizne termo-aktywną, ale ona też podobno nie jest taka idealna :) Cytuj To tu, gdzie się błękit splata z betonem..http://bikepics.com/members/grebur/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_mistrz:D Opublikowano 25 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 to oznacza tylko, że za dużo prostych, za mało wysiłku na sprzęcie :wink: Ja czy wyjeżdżam jak jest +10 czy -10, i tak zawsze wracam cały spocony z terenu. Jedynie w łapy troche zimno jak na minusie, ale to na chwile do dekla sprzęgła i już rozgrzane :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 25 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 Młodzi gniewni. Poczekajcie jeszcze trochę, jeszcze troszeczkę, aż zawiasy zaczną skrzypieć :wink: Też kiedyś byłem taki kozak :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość robert73 Opublikowano 25 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 Tak wszystko zalezy czym jezdzicie gdzie i i w jaki sposob. Co innego jazda krosem w terenie, ktora wymaga duzo wysilku i nie duzo czasu a co innego dojechac np. 1000 km na Elefantaprzy sredniej predkosci 130km. I jeszcze inaczej ma sie do tego codzienny dojad do pracy okolo 30 minut. Młodzi gniewni. Poczekajcie jeszcze trochę, jeszcze troszeczkę, aż zawiasy zaczną skrzypieć :wink: Też kiedyś byłem taki kozak :bigrazz: Ja jestem troszke starszy ale jeszcze nie odczuwam duzych dolegliwosci poza kolanem do naprawy jak to ujal moj rodzinny :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sandokan Opublikowano 25 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 Podziwiam ludzi jeżdżących na moto w zimie po asfalcie, jakieś pół godziny temu wracałem do domu puszką droga czarna dobra przyczepność itp. i nagle na bocznej drodze na ostrym zakręcie jadę kulturalne prosto w jakąś łąkę, dobrze, że prędkość była znikoma i tylko przód zjechał z drogi, na moto by była piękniusia gleba :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Digidy Opublikowano 25 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 możecie mi wyjaśnić po co się robi zlot słoni w zimie i śpi sie w śniegu w namiotach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziura Opublikowano 25 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 możecie mi wyjaśnić po co się robi zlot słoni w zimie i śpi sie w śniegu w namiotach ? Bo można :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 25 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2010 tylko w tym problem że mogę mieć 3pary kalasonów, 3pary rękawiczek, 2bluzy i kurtke, kominiarke, 2pary skarpet a i tak marznę, chyba musze zainwestować w bielizne termo-aktywną, ale ona też podobno nie jest taka idealna smile.gif po pierwsze mało ciuchów:D po drugie prędkość po trzecie wysiłek ja jak jeździłem ogarem przy -7 i -10 to jechałem max 45km/h nawet nie 60 po 2 nie robiłem więcej jak 20 km bez postoju....odpowiedni ubiór też jest istotny ważne mieć na sobie coś wiatroszczelnego nieoddchyjącego np kombinezon przeciwdeszczowy, buty ocieplane np trapery i jakoś troche da sie przejechać ale przyjemne to nie jest :D po drugie jakbyś sie nie ubrał jak siedzisz nieruchomo na moto i jedziesz to zawsze ci będzie zimno przynajmniej mi tak było... co innego pole :D mnie do latania po polu stykała kurtka zimowa spodnie ocieplane i przy -5 było ok ale to było only pole prędkośc może 30km/h max i oranie pola przeplatane glebami :D Jak zimą to tylko quad! smile.gif ja tam swoje wiem motocykl i h*j :D na drodze publicznej oba są niebezpieczne na obu spizgasz i oba moim zdaniem są poronionym pomysłem ale w terenie wole motocykl :D jest trudniejszy w ogarnięciu ale jak już ogarniesz to więcej frajdy :) Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 26 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2010 na moje oko to zimą najbezpieczniejsza jest komunikacja miejska i samochód :D Latem też :icon_mrgreen: Ja tam śmigam jak jest czarna nawierzchnia i tak do -10 - -12 daję radę przelecieć do 80km bez postoju. Mój wyczyn to przy 120km/h otwarcie szybki kasku przy -12 stopniach. Wrażenie bezcenne - jakby gałki oczne miały zaraz zamarznąć :biggrin: Po śniegu nie daję rady. Za ciężkie bydle jest. Koleiny wyżłobione w śniegu to masakra jakaś. Nie umiem tego pokonać nawet czymś lżejszym - pewnie kwestia opon. pozdr możecie mi wyjaśnić po co się robi zlot słoni w zimie i śpi sie w śniegu w namiotach ? A po co się wchodzi na jakieś ośmiotysięczniki? pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość robert73 Opublikowano 26 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2010 możecie mi wyjaśnić po co się robi zlot słoni w zimie i śpi sie w śniegu w namiotach ? Nie odpowiem Ci na to pytanie- przyjedz i sprawdz, a napewno sie dowiesz. Poza tym jazda w takich warunkach uczy cie opanowania i pokory do tego co dosiadasz, latem tego nie zaznasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grebur Opublikowano 26 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2010 Młodzi gniewni. Poczekajcie jeszcze trochę, jeszcze troszeczkę, aż zawiasy zaczną skrzypieć :wink: Też kiedyś byłem taki kozak :bigrazz: dzięki za rade, robię herbatkę, otwieram gazetę i ide przed TV, tam mi się nic nie stanie :bigrazz: Co do wysiłku to prawda, wiadomo leśne odcinki, latanko po okolicy wtedy zimno, ale sam wiem jak było na torze crossowym, jedno kółko i spocony jak świnia - co też nie jest jakieś zdrowe przy takiej pogodzie. Cytuj To tu, gdzie się błękit splata z betonem..http://bikepics.com/members/grebur/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.