Skocz do zawartości

Kawasaki zx6r


Ryjek Ocw
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Toowdie, zauważ że regulacja zaworów metodą płytkową kosztuję tam 120 plus cena płytek. I dajmy na to, że podmienić się da kilka a do kupna będzie np 10. Najniższa stawka za płytkę u nich to 20zł, czyli (10x20)+120=320zł. Więc czy to jest tanio?

 

Jak dla mnie to jest bajecznie tanio!

Kiedys prywatnie robilem regulacje zaworow w tym motocyklu za 140zl + koszt plytek... Musialem 3 razy zrzucac walki rozrzadu. Wyszlo mi jakies 4zl/h. A tu musisz jeszcze oplacic zus i innych zlodziei.

 

Wracajac do pytania czy to jest tanio: zalatw taniej plytki zaworowe... Przeciez warsztat nie produkuje ich sam, tylko kupuje za wlasnie taka kwote, a czasami i wiecej - w zaleznosci od rodzaju.

 

Wszyscy wszystko chcieliby najlepiej za darmo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W motoGP (lublin) biorą za R4, 16Valves 240zł i to jest całkowity koszt z tego co mi wiadomo.

Jimi11, co tak naskoczyłeś z nerwami? A to, że musiałeś 3 razy zrzucać wałki to tylko i wyłącznie Twoja wina, niedokładne pomiary i tyle, ew, błędy przy ustawianiu rozrządu.

Edytowane przez patrykt7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W motoGP (lublin) biorą za R4, 16Valves 240zł i to jest całkowity koszt z tego co mi wiadomo.

Jimi11, co tak naskoczyłeś z nerwami? A to, że musiałeś 3 razy zrzucać wałki to tylko i wyłącznie Twoja wina, niedokładne pomiary i tyle, ew, błędy przy ustawianiu rozrządu.

 

 

zdziwil bys sie jakie jaja czasami wychodza wiec to 3 razy mnie nie dziwi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W motoGP (lublin) biorą za R4, 16Valves 240zł i to jest całkowity koszt z tego co mi wiadomo

Dokladnie...Bez doliczania za zdjecie owiewek itd. Nawet gdyby 16 plytek bylo potrzebnych nie ponosi sie zadnych dodatkowych kosztow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jimi11, co tak naskoczyłeś z nerwami? A to, że musiałeś 3 razy zrzucać wałki to tylko i wyłącznie Twoja wina, niedokładne pomiary i tyle, ew, błędy przy ustawianiu rozrządu.

 

Nie naskakuje z nerwami. Poprostu ludziom sie wydaje, ze to ot tak. To ze 3 razy musialem zrzucac walki to nie moja wina. Wiesz co to jest podwojna lub potrojna regulacja?

Regulacja regulacji nie rowna - co innego robic w zx6r gdzie jak masz podparty zawor to podmieniasz plytke na zasadzie - bedzie dobra, albo nie. Zeby zmierzyc luz musisz poskladac wszystko do kupy. Jak nie bedzie dobra to znowu musisz robic wszystko od poczatku. A co innego np. w GS500 gdzie wciskasz zawor, podmieniasz plytke i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem co to jest dokładnie. Bo sam też się tym zajmuje więc nie musicie mi tego tłumaczyć bo też już dziwne rzeczy w życiu widziałem. I nie jest najgorsze to, że czasem trzeba spędzić czasu więcej niż naprawa jest warta (np szukanie centymetr po centymetrze błędu w elektryce), lecz podejście ludzi którym to się robi, to dołuje najbardziej. Na pewno wiecie o czym mówię.

Edytowane przez patrykt7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz podparty zawór to nie ma bata żebyś 3 razy wałków nie zrzucał ;] chyba że masz więcej szczęścia niż rozumu i przez przypadek trafisz z płytką co się zdarza bardzo rzadko. Regulacja w serwisie oczywiście nie każdym jest cholernie nie dokładna zdarzają się i takie które "widać" na wakuometrze. Jest tu mnóstwo tematów, są takie w którym wprost są liczone płytki i wytłumaczone dlaczego tak a nie inaczej.

 

Ostatnio miałem przyjemność patrzeć na głowicę FZ 750 to jest meksyk 5 zaworów na cylinder.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja taki meksyk miałem w Yamaszce thunderace, także 5 zaworów na cylinder. 4 zawory były podparte i z każdym trafiłem tak jak trzeba, fart. Ponadto silnik ten był w bardzo złym stanie... czopy wałków były pozacierane, do tego miejsca, gdzie współpracują one z głowicą były tak zatarte, że aż stopione (szok), dwóch szklanek nie dało się wyjąć przez to. No ale właściciel nie chciał się tym zająć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny problem w swojej Hondzie i po regulacji i czyszczeniu gaźników, wymianie świec, regulacji, problem nadal występował. W czasie trasy gdy miała normalną temperaturę prac przy zgaszeniu np po postoju na poboczu, były duże problemy z odpaleniem. Kręciła kręciła w końcu złapała ale ledwo ledwo, to samo było po zatrzymaniu np. w domu po 20 min nie szło jej odpalić, jak do końca nie ostygła. Na zimnym paliła od strzału, na gorącym (przy załączonym wentylatorze) też. A gdy miała taką nominalną temperaturę pracy, lub gdy stała i trochę ostygła, zawsze był problem z uruchomieniem silnika.

 

Co się okazało wina była w świecach, pomimo tego że były zakładane nowe.

Edytowane przez rumian_1989
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...