Skocz do zawartości

Grzanie silnika


--Mlody--
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety 1.9 TDI to masakra z grzaniem w zime - mamy tego pełno w firmie w różnych pojazdach i różnych wersjach - porównując do prywatnej starej subaryny i bory żony 1,6 benz AKL to baaaardzo wolno się grzeją, lubią się wychładzać, a kiedyś z kumplem w srogą zimę chcieliśmy się w spokoju piwa napić żeby nam jego małżonka zofia nie przeszkadzała, to musiałem france z 15 minut w okolicy odcinki trzymać, bo po 30 minutach pracy na wolnych jak piździło tak piździło i ni cholery ciepłe nie chciało lecieć, a jak już się zagrzał, to po kilku-kilkunastu minutach franca znowu zaczynała zimnym wiać - generalnie położyliśmy coś na pedale gazu tak żeby cały czas było te 3 tysiące obrotów to dopiero było ciepło,

 

Wg mnie to po prostu wada konstrukcyjna silników i tyle - ten typ tak ma,

Edytowane przez janciownik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlatego nie ma sensu grzanie silnika na postoju, tylko się niszczy bo pracuje na zimno. Silnik najszybciej i najefektywniej rozgrzeje się pod obciążeniem. Tyczy się to głównie nowych diesli. W jakiejś gazecie robili test w zimie, ile czasu potrzeba na rozgrzanie do temp roboczej małego TDI(1,3 chyba) na postoju, wyszło im ponad 40 minut :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po wymianie termostatu jest jak należy,po osiągnięciu 90 stopni można na full właczyć dmuchawę i prawie ciepła nie traci.Sprawdziłem stary termostat ,otwiera sie prawidłowo jednak uszczelka wyglądała na uszkodzoną,nie ma co żałować kasy,to ważny element a nie kosztuje majątku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie o co chodzi z odbarwiającym się płynem chłodzącym ?

po jakiś 2 tys km zrobił się jak woda

nie ubywa, olej w normie (po 3 tys dolewka ~50ml) , parametry płynu w normie

co ciekawe w drugim aucie przejechane ponad 10 tys i jest jaki był wlany

oba auta zalane Venolem

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Hyundai'u mojej matki jest tak samo, poprzedni właciciel wlał płyn w kolorze różowym a to co teraz pływa w chłodnicy jest niemal przeźroczyste. Wstawie jeszcze trochę do lodówki i zobaczę czy nie zakrzepnie bo jak tak to wyleje to zanim skuje silnik zimą.

Dodam, że silnik zawsze idealnie trzyma optymalną temperaturę i nie gotuje się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyny do chłodnic są barwione po to aby ............miały kolor. Pewnie barwnik okazał się kiepski i nie wytrzymał temperatury. Mimo wszystko ja bym sprawdził krzepliwość. Najprościej tak jak pisze Shinigami. Pobrać próbkę i do lodówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

........ciekawi mnie tylko czemu w drugim aucie nie zmienił koloru

Zaszła jakaś reakcja pomiędzy płynem (barwnikiem) a elementami układu chłodzenia. Biorąc pod uwagę, że panuje tam wyższa temperatura to jest to możliwe. Kiedyś mi w autku płyn z pięknie niebieskiego zmienił barwę na zieloną. Płyn był firmowy nie no name.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badz tez plyn wymaga juz wymiany...

 

po 2 miesiącach ? :biggrin:

 

 

btw znowu się odbarwił :banghead:

w łikend wymiana na koncentrat

 

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawę z odbarwianiem rozwiązałem

w ok ~99st C barwnik blednie

czyli nic dziwnego że w asterce zrobił się bezbarwny a w drugim aucie jest ok

astra do 104st , drugie auto max 96st

 

można spać spokojnie :)

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...