janciownik Opublikowano 13 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2010 (edytowane) Niestety 1.9 TDI to masakra z grzaniem w zime - mamy tego pełno w firmie w różnych pojazdach i różnych wersjach - porównując do prywatnej starej subaryny i bory żony 1,6 benz AKL to baaaardzo wolno się grzeją, lubią się wychładzać, a kiedyś z kumplem w srogą zimę chcieliśmy się w spokoju piwa napić żeby nam jego małżonka zofia nie przeszkadzała, to musiałem france z 15 minut w okolicy odcinki trzymać, bo po 30 minutach pracy na wolnych jak piździło tak piździło i ni cholery ciepłe nie chciało lecieć, a jak już się zagrzał, to po kilku-kilkunastu minutach franca znowu zaczynała zimnym wiać - generalnie położyliśmy coś na pedale gazu tak żeby cały czas było te 3 tysiące obrotów to dopiero było ciepło, Wg mnie to po prostu wada konstrukcyjna silników i tyle - ten typ tak ma, Edytowane 13 Października 2010 przez janciownik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamikazemario Opublikowano 13 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2010 I dlatego nie ma sensu grzanie silnika na postoju, tylko się niszczy bo pracuje na zimno. Silnik najszybciej i najefektywniej rozgrzeje się pod obciążeniem. Tyczy się to głównie nowych diesli. W jakiejś gazecie robili test w zimie, ile czasu potrzeba na rozgrzanie do temp roboczej małego TDI(1,3 chyba) na postoju, wyszło im ponad 40 minut :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
--Mlody-- Opublikowano 16 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2010 po wymianie termostatu jest jak należy,po osiągnięciu 90 stopni można na full właczyć dmuchawę i prawie ciepła nie traci.Sprawdziłem stary termostat ,otwiera sie prawidłowo jednak uszczelka wyglądała na uszkodzoną,nie ma co żałować kasy,to ważny element a nie kosztuje majątku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 18 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2010 wiecie o co chodzi z odbarwiającym się płynem chłodzącym ? po jakiś 2 tys km zrobił się jak woda nie ubywa, olej w normie (po 3 tys dolewka ~50ml) , parametry płynu w normie co ciekawe w drugim aucie przejechane ponad 10 tys i jest jaki był wlany oba auta zalane Venolem Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 18 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2010 W Hyundai'u mojej matki jest tak samo, poprzedni właciciel wlał płyn w kolorze różowym a to co teraz pływa w chłodnicy jest niemal przeźroczyste. Wstawie jeszcze trochę do lodówki i zobaczę czy nie zakrzepnie bo jak tak to wyleje to zanim skuje silnik zimą. Dodam, że silnik zawsze idealnie trzyma optymalną temperaturę i nie gotuje się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarenty Opublikowano 18 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2010 Płyny do chłodnic są barwione po to aby ............miały kolor. Pewnie barwnik okazał się kiepski i nie wytrzymał temperatury. Mimo wszystko ja bym sprawdził krzepliwość. Najprościej tak jak pisze Shinigami. Pobrać próbkę i do lodówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 18 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2010 testerem wyszło trochę ponad -30 zamrażalnikiem -26 czyli ujdzie ciekawi mnie tylko czemu w drugim aucie nie zmienił koloru Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarenty Opublikowano 18 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2010 ........ciekawi mnie tylko czemu w drugim aucie nie zmienił koloru Zaszła jakaś reakcja pomiędzy płynem (barwnikiem) a elementami układu chłodzenia. Biorąc pod uwagę, że panuje tam wyższa temperatura to jest to możliwe. Kiedyś mi w autku płyn z pięknie niebieskiego zmienił barwę na zieloną. Płyn był firmowy nie no name. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 21 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2010 Badz tez plyn wymaga juz wymiany... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 21 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2010 Badz tez plyn wymaga juz wymiany... po 2 miesiącach ? :biggrin: btw znowu się odbarwił :banghead: w łikend wymiana na koncentrat Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 21 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2010 No to czym ty sie martwisz kolorem czy wlasciwosciami :icon_question: Ludzie wy juz chyba naprawde nie macie problemow... :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 21 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2010 martwie się bo coś się żre w układzie w drugim aucie nic takiego nie występuje a ten sam płyn z tego samego baniaka Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 23 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2010 sprawę z odbarwianiem rozwiązałem w ok ~99st C barwnik blednie czyli nic dziwnego że w asterce zrobił się bezbarwny a w drugim aucie jest ok astra do 104st , drugie auto max 96st można spać spokojnie :) Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.