Skocz do zawartości

Różnica pomiędzy 600-ką a 1000-ką


Rekomendowane odpowiedzi

no to oby tylko na allegro go nie wystawiał bo nad 1000 też się zastanwiam :)

nie ma opcji .. ;d firma do której poszła rama do prostowania zaproponowała mu jakąś cenę.. nie interesowałem sie tym ile .. ale bez wachania oddał to co zostało.. :) silnik był ok ; p

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i nasuwa się refleksja... Każda z w/w pojemności instalowana w motocyklu sportowym, tj. 600, 750, 900 czy 1000 zapewnia wystarczającą moc. Chodzi tylko o charakterystykę jej oddawania i w zupełności rozumiem, że jednym może odpowiadać, a innym nie. Martwi jedynie taki ślepy bieg ku litrowi. Byle odhaczyć mniejsze pojemności i jak najszybciej wskoczyć na litra. Jakby to był wyznacznik czegoś, a teksty typu, że 600 to półśrodek albo, że to maszyna dla świeżaków mnie najzwyczajniej w świecie bawią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daję łeb, że nie ma takiej pi*dy jak 9 :bigrazz:

9 to taki już wymarły złoty środek, napie*dala jak mastodont a zarazem pozwala na wygodną turystykę ;)

Nie przeceniałbym aż tak 9-tki. To owszem bardzo fajny sprzęt, ze świetnym silnikiem, ale ma też swoje wyraźne wady - zwłaszcza jeśli chodzi o kwestię gabarytów, masy i zawieszenia. Środkowy zakres obrotów może być mocniejszy niż w 750, ale jako całokształt pod względem typowo sportowym, a zwłaszcza prowadzenia, chyba jednak wyżej stawiłbym właśnie 7,5...

 

Poza tym crossowiec nie obraź się, ale zajebiście teoretyzujesz, zarówno w tym wątku jak i w temacie o SC33. Nie jeździłeś jeszcze niczym dłużej, ale już wiesz, że to będzie za słabe, tamto Ci się szybko znudzi itp. Ja to może się nie znam, ale od czasów 6-ki jeszcze żaden motocykl nie był dla mnie za słaby czy nudny - kwestia techniki i nic więcej. Argumentem do zmiany motocykla nigdy nie była dla mnie moc, a po przesiadce z ZX-6R na ZX-9R przez pierwsze parę tysięcy km byłem wręcz obsrany możliwościami tego silnika. Zresztą, podobne wrażenia towarzyszyły przesiadce z ZX-9R na 1000 K6 :biggrin:

 

Ale cóż, teraz taka moda że każdy chce od razu tysiąca, a na forach aż roi się od mega-wymiataczy motocyklowych, kozaków i twardzieli. Tylko dziwne, że jak się potem jedzie na jakąś ustawkę czy inny zlot, to 95% "sportowców" ma dwucentymetrowy chicken-stripe na tylnej oponie i dziewicze slidery w kombi :biggrin:

 

pitersky - brawa za głos rozsądku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym zx-9r nie kupił, bo mimo że wydaje się być dobrym kompromisem to wcale nim nie jest. Mimo mocnego silnika to kiepski z niej sportowiec bo reszta nie daje rady a do turystyki pozycja jest beznadziejna. w SC33 ten kompromis wyszedł zdecydowanie lepiej choć w zestawieniu z kawą hodna wydaje się słaba. Wiadomo... każdy ma swoje preferencje i ktoś inny może to widzieć inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepiej niech każdy jeździ tym czym chce,na co go stać, i na czym uważa według własnego uznania.jeśli dana sztuka przerośnie jeźdźca, czy też nie zadowoli go, zawsze można sprzedać i wsiąść na coś innego.

 

pitersky jak Ci się lata na nie zabawnej 600 tce

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym zx-9r nie kupił, bo mimo że wydaje się być dobrym kompromisem to wcale nim nie jest. Mimo mocnego silnika to kiepski z niej sportowiec bo reszta nie daje rady a do turystyki pozycja jest beznadziejna. w SC33 ten kompromis wyszedł zdecydowanie lepiej choć w zestawieniu z kawą hodna wydaje się słaba.

Ale co to znaczy "nie daje rady"? Konkrety, szczegóły. Wiesz, zrobiłem 9-tką 30 tys. km. Niejednokrotnie na torze objeżdżałem nowe R1, Gixxery itp., i to nie w grupie C :biggrin: Odnośnie turystyki, też kawałek Europy nią zjechałem. Także o tym "nie dawaniu rady" mam zdecydowanie odmienne zdanie, z własnego doświadczenia.

 

Tak jak pisałem - 9 wyraźnie odstaje od "normalnych" sportów masą i gabarytami. Jednak nadal ma spory potencjał, tylko trzeba umieć i chcieć go wykorzystać. A pozycja za sterami jest genialna i bardziej przypomina taką VFR, niż sporta. SC33 to przy 9 muzeum. W sumie chyba nie znam lepszego "kompromisu" między sportem a turystyką - może ten nowy Z1000SX go zapewni. Ale w sumie wątek nie o tym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daję łeb, że nie ma takiej pi*dy jak 9 :bigrazz:

 

 

Nie przeceniałbym aż tak 9-tki. To owszem bardzo fajny sprzęt, ze świetnym silnikiem,

 

 

Tylko chodzi jak sieczkarnia, ale to juz taki jej malpi urok :icon_mrgreen:

 

Faktem jest jej swietna ergonomia pozwalajaca naprawde wygodnie smigac wlasciwie po kazdym asfalcie.

 

Fat, wlasciwie to nigdy nie przypuszczalem, ze kiuedys przyjdzie ni sie z Toba zgodzic ale w calej swojej wypowiedzi napisales wszystko b. trafnie.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja tam lubię tysionce. Za*ebiście zapie*dalają na prostej :bigrazz:

 

do tego dziewczyny przy tysioncach zdejmuja majtki przez głowę, przy 600 jedynie sikną w bieliznę :D

kochajmy tysionce bo 600 tki nie zapewnią takich doznań :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do tego dziewczyny przy tysioncach zdejmuja majtki przez głowę, przy 600 jedynie sikną w bieliznę :D

kochajmy tysionce bo 600 tki nie zapewnią takich doznań :D

 

 

Gdy maja wsaidac na 1200 to ich wogole nie zakladaja :icon_mrgreen:

 

Vector, ale tych 9 - tek to osluchalem sie naprawde sporo, dylemat, ze zadna nie chodzila tak, jak silniki innych marek.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

konkretnie to miałem na myśli szeroko pojęte skręcanie i namaszczenie z jakim to robi. Jak na moje przyzwyczajenia skręcała powoli i wymagała dużo siły i kontroli w zakręcie. Jechała stabilnie na prostej i przy hamowaniu ale jechałem tylko jednym egzemplarzem, krótko. Co do pozycji to szczerze mówiąc pamiętam tylko że nie pasowała mi, więcej argumentów nie mam. Patrząc po kolegach którzy mają lub mieli dziewiątki to sporo z nich to są/były hałasujące i dymiące na niebiesko padaki, wiekszość jednak tak jak i ty jest z nich zadowolona - podkreślając za każdym razem jaki to ma ogień. Była jedna perełka która mimo ciągłego gumowania nie wykazywała oznak zmęczenia (na tej własnie jechałem) ale musiała oddać miejsce zx-10r. Miałem zdecydowanie więcej okazji jeździć SC33 i zawsze czułem się na niej dobrze. Zawsze wiem co się dzieje z przednim kołem i motocykl wszystko robi równo. Nie za wolno, nie za szybko - równo. No ale nie ukrywam że z uwagi na kiepskie doświadczenie z dziewiątką mogę być stronniczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...