Djobeł Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 CBR 600f4 z '99r. Motocykl kupiłem w maju. Zrobiłem nim również nieco ponad 5k km. i wydaje mi się, że opanowałem go na naprawdę przyzwoitym poziomie... Nie mnie siebie oceniać swoje możliwości, ale jeśli chodzi o w/w hondę, to uważam się za naprawdę dobrego kierowcę. Warto zaryzykować - czy to jeszcze za wcześnie? Jeśli dodasz powyższe zdanie z poniższym zapytaniem to uzyskasz doskonałą odpowiedź. 5kkm można przejechać różnie - zapie*dalając non stop po torze lub preclując po bułki do kościoła. Nie wiem jak użytkowałeś CEBRĘ, ale sprzedając ją po przejechaniu zaledwie 5kkm odebrałeś sobie jeszcze sporo zabawy. ERŁNA kupić można zawsze, nie ma reguły na ogarnięcie...tym bardziej dla "naprawdę dobrego kierowcy". Cytuj V-TWIN wanker Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bimbak Opublikowano 30 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 jw... odebierzesz sobie sporo zabawy kupując litra. Ja jestem właśnie na etapie zmiany f4 na dżinksa 3/4 przy czym nadal mam wątpliwości czy aby nie zmienić na sześćset a nakulałem nią ponad 30 tys. z czego dobre 2 tys na torze Poznań. Druga rzecz... jeździłeś nowszymi sportami? Wiesz jak wygląda pozycja na nich? Taka F4 w porównaniu do R1 05-06 to super wygodny turysta a jej osiągi w dolnym zakresie obrotów przypominają komarka. Jak jedynym powodem zmiany sprzęta z 600 na więcej ma być leniwa manetka to na prawdę lepiej zrobisz kupując 750. Świetnie się też siedzi i jeździ na SC33. Dżinksy K1-K3 mają też zdecydowanie wygodniejszą pozycję jak nowsze jakby co. Cytuj http://bikepics.com/members/chudy/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 30 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 powiem tak jezdze niby v jedna z najdzikszych ktora niszczy niedoswiadczonych a opony i lancuch zjada w garazu mimo to olbrzymia frajde sprawia mi jazda 600 sportowymi to krecenie do odciny uhhhh a w 1000 to od razu masz kosmczne predkosci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matik7891 Opublikowano 30 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 (edytowane) Dzięki Panowie za odpowiedzi. Widzę, że więcej odp. jest akurat w tym przypadku na nie. Po części muszę przyznać, że o nowych sportach to ja mam tyle doświadczenia, co dziewica z kamasutrą... I pewnie gdyby było inaczej, to nie zakładałbym nawet tego tematu ;) Ja uparłem się na R1, bo ta maszyna to dzieło sztuki. Do wiosny daleko, więc co zrobię, to się jeszcze zobaczy... Tak czy siak thx raz jeszcze za rady, ale nadal nikt nie odpowiedział konkretnie jaka (prócz niewygody) jest różnica w jeździe między tymi dwoma klasami motocykli. Mam poważny dylemat. Bo zawsze sobie myślę, że nie takie szczyle, za przeproszeniem, jeżdżą na tego typu maszynach, a ja niby nie dam rady?? :rolleyes: a jeśli dobrze poszukać, to na jutiubie nawet można znaleść jak kobitki sobie na takich yamaszkach pykają :icon_eek: I nadal nie wiem co robić... Pozdro ;) Edytowane 30 Września 2010 przez Matik7891 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bimbak Opublikowano 30 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 I nadal nie wiem co robić... na pewno co możesz zrobić to przejechać się kilkoma róznymi sprzętami w tym i R1 ... nie zaszkodzi. Cytuj http://bikepics.com/members/chudy/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gravis Opublikowano 30 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 Ale on pyta o różnice, a nie o to który motocykl wybrać. Zwykle 600-tka spala mniej, musisz ja wyżej kręcić żeby jechała ( ale to nie koniecznie jest wada, jak wspomniał Dr.Artur), Na pewno w literku szybciej szlak trafi napęd i opony ale z tego już pewno zdajesz sobie sprawę. No i w litrze takie manewry jak gwałtowne odpuszczenie gazu z złożeniu częściej kończą się glebą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bajaos Opublikowano 4 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 Kumpel który nabył GSXr 1000 jest zaskoczny jego mocą :). Miał jajko wcześniej i naprawde ogarniał go konkretnie. Ale mówi ze moc w tym litrze jest Sroga..... Mówi ze GSXR 750 byłby w sam raz...... Cytuj Mają tam piwo tak zimne jak serca waszych dziewczyn..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
220V Opublikowano 4 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 Stare chińskie przysłowie mówi: 600 to za mało. Ale trochę za krótko jeździsz na porywanie się na r1. Ogarnąć ją ogarniesz, ale nie wykorzystasz jej potencjału. Tam gdzie kończy się 600, tam zaczyna się zabawa litrem, a za tym idą i większe prędkości i przyspieszenia, co wymaga nie tylko szybszej reakcji, ale i odpowiednio wczesnego przewidywania i wybacz, ale choćbyś się zes... to przez 5k km się tego nie nauczysz. Ty ledwie nauczyłeś się jeździć bez bocznych kółek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 4 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 220, do*ebałeś :bigrazz: Podpisuję się. Lepiej bym tego nie ujął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bonhart88 Opublikowano 4 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 wydawanie 20k zł na R1 ktorq sie jezdzi tylko po ulicy to dla mnie troche nieporozumienie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitersky Opublikowano 4 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 Stare chińskie przysłowie mówi: 600 to za mało. Ja zawsze myślałem, że to polskie przysłowie :) Mi tam sie wydaje, że obecne 600tki pod względem osiągów bez kitu wystarczają. Kwestia teraz jaką kto woli charakterystyke silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 5 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 ja tam wole liniowa charakterystyke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PeKaWu Opublikowano 5 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 600cm3 i 130 koni to dla wiekszosci za malo? :clap: Charakterystyka silnika nie odpowiada? Przeciez to jest motocykl sportowy. A moze nie jezdzicie tak sportowo jak Wam sie wydaje? :bigrazz: A gdyby robili scigi tylko o pojemnosci 1000 i 2000 to pewnie litry bylyby przez Was polecane dla poczatkujacych bo 2000 na poczatek to juz za duzo :clap: :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kivi Opublikowano 5 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 To nie chodzi czy dużo czy mało. 600 ma wiele zalet-chociażby poreczność-na przykład po takim torze w lublinie-łatwośc w operowaniu gazem zachwyca, a litrem jest cięzko płynnie dodawać gazu-albo wyrywa do przodu, albo za mocno hamuje silnikiem. Co innego od świateł do świateł-tam nie ma czego szukać szejsetą. Poza tym liter na trójce idzie na gumę z klamy o co trudno w mniejszej pojemności. A jak wiadomo z klamy jest awantażowo:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shaman600 Opublikowano 5 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 wiesz jeśli się napaliłeś na r1 to ją kupisz a czy dobrze zrobisz to tylko ty sam sobie możesz odpowiedzieć,bo ty wiesz jak jeździsz po winklach,po mieście ile na ile sytuacji przewidujesz na drodze i nie mówię tu jadąc 50km/h. Ja ogólnie jeżdżę 600 ale miałem styczność z litrami i tak jak ktoś już wspomniał litr jest tam gdzie 600rady nie daje czyli jak dla mnie dwu pas,bo możesz jechać szybciej i ekonomiczniej(ja mam odcięcie a oni kręcą dalej :biggrin: ) a tak po winklach konkretnych,czy miasto to nawet nie ważne jaka pojemność tylko kierowca. No i przede wszystkim ogarnąć sprzęta czyli się nim poruszać to jedno,a mieć zajebista zabawę na każdym km bo się go ma już tak wyczutego to inna bajka,a nauka zabawy r1 to dużo trudniejsze od 600 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.