Skocz do zawartości

220V

Forumowicze
  • Postów

    258
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez 220V

  1. Jeździłeś tym, czy piszesz to co przeczytałeś w katalogu? Realne spalanie tego silnika to 7 - 8 litrów w mieście. Da się zejść poniżej 6, ale wtedy nawet maluch jest wyzwaniem.
  2. Różnicy między białym a czarnym nie poczujesz nawet.
  3. Nie chodzi o to że mało tylko o sposób oddawania tej mocy. Założę się o flaszkę, że wolałbyś te 130KM mieć w litrze niż w 600, a jeśli byłoby to w dodatku V2... :D 600 to długo długo nic, potem nagły zryw, i zaraz odcinka dobre dla kogoś kto chce się powściekać i ma sprawna lewą stopę, dla statecznych pierników lubiących zap... slalomem między samochodami na trasie liczy się pierd... od samego dołu bez względu na bieg :D 600 jest bardziej męcząca, góruje tylko na ciasnych fragmentach.
  4. 220V

    NIGDY WIĘCEJ VW

    Juz raz przepłacili - wybierając vw :D W większości samochodów spoza VAGa pewne rzeczy są w standardzie, za który w VAGu trzeba słono dopłacać :D I ciągle znajdują jeleni którzy się na to łapią. Zadziwia mnie fenomem Audi które od 15 lat wygląda tak samo, różnice są minimalne, a mimo to znajdują się ciągle amatorzy na ten szit. Solidność VW skończyła się z nadejściem pierwszego tedeika na pompowtryskach. VAG gra sobie na klientach jak mu się podoba. A amatorów aut z polotem orzeszka wydłubanego z dziury w zębie wciąż nie brakuje.
  5. Stare chińskie przysłowie mówi: 600 to za mało. Ale trochę za krótko jeździsz na porywanie się na r1. Ogarnąć ją ogarniesz, ale nie wykorzystasz jej potencjału. Tam gdzie kończy się 600, tam zaczyna się zabawa litrem, a za tym idą i większe prędkości i przyspieszenia, co wymaga nie tylko szybszej reakcji, ale i odpowiednio wczesnego przewidywania i wybacz, ale choćbyś się zes... to przez 5k km się tego nie nauczysz. Ty ledwie nauczyłeś się jeździć bez bocznych kółek...
  6. Nie ma nic wspólnego poza tym, że jest dwusuwem, przestań tworzyć legendy. To nie PRL, że jeden silnik zasilał wszystko co sie ruszało. To że cylindry są z zewnątrz podobne gabarytowo nie znaczy że silnik jest wzorowany na mz :D Inne skoki, średnice, inna filozofia zasilania w mieszankę, podział bloku, przeznaczenie. W silniku od trabanta nic nie nawiązuje do mz. Przestań wreszcie wypisywać bzdury wyssane z palca.
  7. Sterowanie dopływem mieszanki do komory korbowej odbywa się za pomocą tarczy na wale. Czy mógłby któs wuesce za te herezje zabrać wreszcie tego speca? Silnik od trabanta ma tyle wspólnego z MZ co z Jawą - jest dwusuwem. Oba silniki były projektowane przez dwa rózne biura. Za cienki w uszach jesteś na wnioskowanie.
  8. Taaa? I co jeszcze? :D Skończ już z tymi legendami spod wioskowego geesu. Widziałeś w ogóle silnik od trampka na oczy?
  9. 220V

    Zakup Autka

    Będzie pan zadowolony :)
  10. 220V

    Reaktywacje

    tomgor nie osmieszaj sie :D To, że jechałeś jakimś zajeżdżonym egzemplarzem nie znaczy, że wszystkie takie są. Twoja wiedza na temat Lublina jest niewystarczająca, żeby wdawać się w polemiki. Lublin wywodzi się z Nysy 325 zaprojektowanej dla wojska na przełomie lat '70/'80, jest kontynuacją wcześniejszych projektów badawczych. Nie wiem na ile znasz historie polskiej motoryzacji, ale wówczas pod względem ośrodków niewiele odstawaliśmy od zachodu, jedyną różnicą było to , że im władza nie robiła problemów. Saqmochód projektowano z myślą o jeździe do 160 kmh, ewentualnym napędzie 4x4 (prototypy miały). Zawieszenie wybrano takie a nie inne ze względu na jego wytrzymałość, wiadome było że w polskich warunkach serwisowych nic lepszego się nie sprawdzi, ze względu na wymagania dotyczące obsługi. Co nie zmienia faktu, że jego zestrojenie umozliwia bezpieczna jazdę z prędkościami projektowymi, to że twój egzemplarz miał je wyj... nie świadczy o tym, że wszystkie tak miały. Nadwozie od wersji III jest obustronnie cynkowane, ale o tym tez pewnie nie wiesz :D O silniku nie trzeba duzo mówić, całkowicie polski bardzo udane diesel, który powstał w wersji wolnossącej (70KM), później sukcesywnie rozwijany doszedł do dzisiejszej Euro4 115KM. Jak prześledzisz historie większości silników ze współczesnych dostawczaków to dziwnym trafem okaże się, że ich korzenie również sięgają lat '80, a czasami nawet dalej :D Ale co Ty o tym możesz wiedzieć, najlepiej opluć coś bo jest polskie :D Biorąc pod uwagę, to że nasz rząd myśli podobnie do Ciebie i w dupie ma rodzimą produkcję, bo najlepiej wszystko sprzedać zagranice i importować to jest to całkiem udany samochód. W dodatku w większości przypadków praktycznie bezawaryjny a jeśli już to awarie dotyczą głównie osprzętu. Fakt, że projekt z lat 80 nie powala designem, ale w międzyczasie powstało kilka koncepcji ładnych nadwozi, tylko wszystko rozbiło się o kasę. Rząd woli pompować szmal w nierentowne górnictwo niż zająć się czymś z czego można mieć zysk.
  11. 220V

    Zakup Autka

    Bo dokładnie taka jest ich wartość. Złom naprawiany złomem :D Wyjaśnij mi sens przepłacania za samochód, później grzebania w nim przez miesiąc, tylko po to by mieć gołego gólfa? Jak za ta samą kasę można mieć o wiele większy komfort.
  12. 220V

    Reaktywacje

    Nie chciałem być dosadny, ale ktoś kto nie miał styczności dłużej ze 115, czy nawet 90KM andorią a pisze o niej per muł, czy złom to za przeproszeniem w d... był i g... widział. Ten silnik ani osiągami, ani trwałością nie odstaje od konkurencji, a jest tańszy w eksploatacji. Jest to jeden z najbardziej udanych polskich produktów.
  13. 220V

    Zakup Autka

    Stare benzyny 8V (1.6, 1.8) były dość trwałe i niezawodne dopóki nie zaczęli z nimi eksperymentować. Nawet pierwsze 16V były rozsądne (ale to w końcu ten sam blok), jedyna wada to obracające się panewki, ale to raczej wina eksploatacji niż, błąd konstrukcyjny. To samo pierwsze turbośmierdziuchy jeszcze bez elektroniki, poza sporadycznie pękającymi głowicami. Później było już tylko gorzej.
  14. 220V

    Zakup Autka

    Z jednej strony to lepiej że plebs lubi niemce, bo dla ludzi mających jakiekolwiek pojęcie zostają w miarę dobre fury innych marek :D VW jest fajne i trwałe, ale jak jest w miarę świeże. Ma sporo ciekawych rozwiązań, najczęściej zgapionych od innych :D Kilka pancernych (porównaj sobie przednia belkę z golfa II/III/toledo z takim samym elementem z tipo/tempra/bravo/brava/marea - szwabska to solidny kawał mela), ale najczęściej prostych (belka skrętna z tyłu). Silniki są niezabijalne, ale większość tych co są do kupienia ma lata świetności za sobą.
  15. 220V

    Zakup Autka

    Ceny części do wszystkich tych samochodów są na podobnym poziomie. Po prostu wybierając golfa dostajesz relatywnie najmniej za największa górę szmalcu. Jeśli liczy sie dla Ciebie tylko to żeby nie padało, to szukaj gólfa, jeśli chcesz trochę przyjemności to francuz, a jak full wypas to fiat, bo w tej kasie dostaniesz najwięcej, tylko uważaj, bo elektryka w fiatach lubi się pier... jak bułgarska tirówka i szukaj egzemplarza w którym wszystkie gadżety działają.
  16. 220V

    Zakup Autka

    Rozsądny? Gdzie tu rozsądek? Te samochody są mocno przewartościowane w stosunku do tego co oferują. Za cenę gólfa w golasie kupisz francuza na wypasie, który wcale się bardziej psuje, a dużo łatwiej znaleźć cos sensownego z nawet realnym przebiegiem. Gdzie gólf, będzie bo 38 właścicielu, oczywiście niemcu z rocznika '25 niepalącym i jeżdżącym tylko na ryby. Mając 7500 poszukałbym 306 po lifcie (>'97) albo nawet szarpnął się na Xsarę I (tu już masz ocynk). Dużo łatwiej znaleźć coś sensownego i wiesz, że płacisz za samochód a nie za legendę :D Jesli benzyna to 1.6 w gazie, o dieslu nic nie trzeba mówić, XUD9 jest równie trwały jak vwoskie TDi a najczęściej mniej zajeżdżony. Ze ślimakiem ma już przyzwoite 90 kucy, elektronikę ograniczoną do minimum i nie ma się co spsuć. Możesz uderzyć też w stronę Fiata Bravo/Brava/Marea i olej obiegowe opinie, bo polacy kochają niemieckie samochody nawet nie próbując jeździć innymi. Z wad: zawieszenie na które trzeba zwracać uwagę (delikatne łożyskowanie wahaczy w tylnej belce) i elektryka, ale to zależy od przebiegu. Silnik albo 1.6 16V LPG, albo 1.9 JTD imho lepsze od TDi. W cenie gólfa pełen wypas + w ciul miejsca w środku, w marei weekend spokojnie możesz dmuchać dwie laski w trójkącie. Cokolwiek byś nie wybrał, ceny serwisu, eksploatacji i części są na podobnym poziomie. Jedyna różnica to taka, że gólf będzie najbardziej zajeżdżony i najtrudniej będzie znaleźć coś sensownego.
  17. 220V

    Zakup Autka

    Escorta omijaj szerokim łukiem. rdza go żre na potęgę, jedyny rozsądny silnik to CIH 1.6, co nie zmienia faktu, że rdza go żre na potęgę :D Tico mechanicznie ok ale komfort, bezpieczeństwo są temu samochodowi obce. Golf III ujdzie, poza tym że jest nudny, trzeba mu przyznać, że w miarę pancerny. Ciężko znaleźć niestyrany egzemplarz, zwłaszcza w klekocie. Czy klekot czy benzyna silniki o ile dobrze traktowane, praktycznie niezajeżdżalne, ale nie licz na to, że znajdziesz egzemplarz <300k km, większość kręcona. Bezpieczeństwo bierne na zaskakująco niskim poziomie jak na ta klasę. Wykonanie o dziwo gorsze niż w II. Saksofon poza tym, że mały i niektóre egzemplarze lubi ruda (przednia cześć podłogi, nadkola tylne od wewnątrz, mocowanie belki, przejście podłużnic w ścianę grodziową), ale to najczęściej świadczy o braku konserwacji lub powypadkowej przeszłości, jeśli te miejsca są ok to fura warta zainteresowania. To bliźniak Peugeota 106 więc i ta sama mechanika i płyta podłogowa. We wnętrzu po francusku, trochę dziwna pozycja za kółkiem, ale jak na ta klasę i tak rozsądnie. Zawieszenie pod względem trwałości i komfortu (o ile można mówić o tym w aucie o tak małym rozstawie osi - ok), zestrojone po francusku, czyli sztywno, ale bez przesady, o ile jest w dobrym stanie to ładnie wybiera nierówności. Silniki: śmierdziuch 1.4 pali tyle co nic i pojedzie na każdym paliwie, super na miasto, ale ciężko znaleźć coś z rozsądnym przebiegiem. Benzyny to jedna rodzina, różniąca się pojemnością, oszczędne, w miarę trwałe, lubią gaz, nawet najmniejszy daje rade w miarę sensownie napędzić ta budę. Z typowych wad: padająca uszczelka pod głowicą (trzeba uważać, żeby silnika nie przegrzać) i cewkomoduł jeśli ma wielopunkt. Jeśli nie potrzebujesz przestrzeni to to najrozsądniejszy wybór.
  18. 220V

    Reaktywacje

    Trochę techniki: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...321365152d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...3f45fb6214.html Nie większa niż u zachodnich konkurentów :P
  19. 220V

    Reaktywacje

    Rzeczony "nowy" Lublin: http://www.youtube.com/watch?v=ebWsEgdZwtE
  20. 220V

    NIGDY WIĘCEJ VW

    Oł yeah. Właśnie o to chodzi koncernom, ale tylko jeleń sie na to złapie. Dajmy na to, kupujesz nówkie z salonu za 60k, przez pierwszy rok, pakujesz w niego 10k na serwis i pierdoły które wyjdą, w tym samym czasie auto traci na wartości drugie 10k i jesteś 20k w plecy :D
  21. 220V

    NIGDY WIĘCEJ VW

    Wszystkie nowinki są fajne, tylko nie w dzisiejszym wykonaniu. Za bardzo awaryjne są. Na szczęście są jeszcze projekty przypominające normalne samochody: http://www.zlomnik.pl/index.php/2010/08/31...szcze-nadzieja/ :D resory piórowe, sztywne mosty, elektronika ograniczona do minimum. No i jest jeszcze Dacia :)
  22. Sam Greedo woził na niej zad: http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M2145329 :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...