
220V
Forumowicze-
Postów
258 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez 220V
-
No i wszechobecny korozjon. Aczkolwiek T5 tez nie lepszy, trochę mniej go ruda żre, ale awaryjność na podobnym poziomie.
-
No to jednak chyba Ty słyszałeś od wujka. Silnik 1.8 ma tyle wspólnego z Hondą, że ma 4 gary i 16 zaworów. To bardzo popularna urban legend. Został w całości bez żadnej licencji (a właściwie cała rodzina silników k16, k4F) opracowany przez brytyjskiego Power Traina. To raz. Dwa: układ chłodzenia tego paścia ma bardzo małą pojemność właśnie po to by tłustodupa brytyjka mogła go nagrzać jadąc 3 km do sklepu. Termostat jest w bardzo nietypowym miejscu, odcina dolot chłodnego płynu z chłodnicy, a nie jak w normalnych samochodach - wylot, co jeszcze bardziej przyczynia się do zwiększenia szybkości nagrzewania. Co w przypadku awarii termostatu? Nie trzeba mówić :D Trzy: HGF w tym silniku związany jest z jego plastrową konstrukcją, śruby głowicy spinają razem wszystkie plastry silnika, są długie, ale mają za mała średnicę i nie dają rady, po kilku tysiącach cykli grzanie-chłodzenie, pojawiają się luzy i uszczelka puszcza. Rover co prawda wypuścił magistralę olejową tzw. nowej konstrukcji (śruby głowicy kończą się w magistrali olejowej, dociskającej jednocześnie obudowy łożysk wału) i metalową, wielowarstwową uszczelkę, ale wymiana tych elementów w silniku w którym piardła uszczelka daje maks. 50% szansy, że to jeszcze trochę pojeździ. Kolejny problem przyczyniający się do HGF to pływajace tuleje cylindrowe, osadzone w bloku na GUMOWYCH oringach, które po jakimś czasie, jak to guma, tracą swoje właściwości i zaczynają się ruszać razem z tłokami dobijając uszczelkę do głowicy i żłobiąc w niej charakterystyczne ringi (kto choć raz zdejmował główkę z K16 wie o czym mowa). Cztery: nieumiejętna wymiana rozrządu (koło na wale trzeba dokręcić z odpowiednia siłą, a miejsca na to jest mało) powoduje zniszczenie końcówki wału korbowego przez małe koło rozrządu, co powoduje, że koło zaczyna się ruszać co raz bardziej na wale i ciąć paski rozrządu. Tyle od strony silnikowej :D Ale co ja tam wiem, w końcu ja to wszystko od "wujka, cioci, czy tam śfagra zasłyszałem i głoszę" :D
-
Bo nalepka jest z Niemiec :D nic więcej. reszta to Węgry.
-
Naiwniak :D Nie ma bezawaryjnych samochodów, muszą się psuć, żeby napędzać rynek. Skończyły się czasy W123 które przy przebiegu 500k km dopiero kończyło docieranie. Teraz samochód po 5 latach ma się nadawać do wymiany na nowy.
-
Gazem się nie poparzyłeś, co najwyżej odmroziłeś sobie łapę...
-
Od zwykłego tarpana do Honkera droga była daleka, i właściwie to maja mało wspólnego: pw-1/pw-2 Biorąc pod uwagę ówczesne możliwości samochód był naprawdę dopracowany. Guzik, pokaz mi poza Defenderem, Gelendą ewentualnie starymi szerokimi i patrolami, pojazd o zbliżonych właściwościach terenowych? Same bulwarówki. To jest nisza.
-
Po 100k km Andoria się dopiero dociera. Trwałość tego silnika w zależności od wersji i sposobu eksploatacji to 500 - 600k km. Buda w Lublinach 3, była już obustronnie cynkowana, więc dużo bardziej odporna na korozję. Ostatnie wersje Andorii miały 115KM więc było już czym pojechać. W czasach I i II dostępny był również benzynowy 2.2l silnik Holdena z którym Lublin osiągał 160km/h. F100 i LD100 to dwa rożne projekty. F100 powstawało w warszawskiej FSO i miało być samochodem pokroju Partnera/Berlingo/Kangoo. LD100 w Lublinie i miało być następcą lublina. Oba projekty powstawały w tym samym czasie (końcówka lat '90), więc pewnie stad ta Twoja pomyłka. Odnośnie Honkerów. Poza pierwszą serią gdzie użyto bardzo lichej stali na ramy i gniły na potęgę, były to udane samochody z których wojsko było zadowolone, do czasu, aż ktoś nie wyczuł w tym interesu i nie zaczął ustawiać przetargów. Gro odbiorców takich samochodów stanowi w cywilizowanych krajach stanowi wojsko i państwowa administracja (nadleśnictwa, straż graniczna), w Polsce lepiej napychać kabzę zagranicznych firm.
-
A po co wspierać zagraniczny kapitał? Lublin był samochodem niezawodnym, typowym wołem roboczym dla ludzi i firm których nie było stać na wypasione transportery, rdzewiejące sprintery czy transity z padającymi silnikami, a potrzebowali samochodu, który przeładowany pojedzie po każdej drodze (co za idiota wymyślił dostawczaki FWD :D ). A to że nie wyglądał? Jakie to ma znaczenie przy samochodzie użytkowym?
-
Lubo: 1 2 Lublin na podwoziu iveco (atrapa wystaje do przodu ze względu na dłuższy silnik): 3574
-
Pod koniec produkcji były Lubliny oparte o podwozia i silniki Iveco. Był tez Lubo, który zatrzymał się w fazie prototypu, a poza kontrowersyjnym wyglądem, był ciekawą propozycją.
-
Kompresor. W miarę przyzwoity.
220V odpowiedział(a) na Vector temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
50l Rockwortha kupisz za ok 600 - 700 PLN, jak się uprzesz to da się tym nawet jakiś mniejszy element typu drzwi od samochody polakierować. -
Kompresor. W miarę przyzwoity.
220V odpowiedział(a) na Vector temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Z rozwiązań budżetowych - Rockworth. Z lepszych - Metabo. -
Przekroczenie terminu badania technicznego.
220V odpowiedział(a) na maniek_82 temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Rok po też :D Cały czas metoda: "na przegląd jadę" :D -
Sportowy wydech, a luzy zaworowe
220V odpowiedział(a) na Tomek_mistrz:D temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
D... nie mechanik. Co za różnica czy sport czy endurak, silnik to silnik. -
No ta, spuścizna po drążkowahaczowcu:D
-
Dobrze gada, szukaj jakiegoś szerokiego.
-
Zgadłeś:P Dyszel ma 105 kucyków, i vmax lekko ponad 150, więc tez nie poszalejesz. Ze spalaniem tez raczej będzie Ci ciężko zejść poniżej 9. Nie wiem jak z awaryjnością bo żużle omijam z daleka. O benzynach (18K16) mogę Ci sporo naopowiadać skutecznie wybijając ten silnik z głowy, ale wiem, ze na benzynę się nie zdecydujesz. Ciężko coś w tej klasie doradzić. Zależy jaki budżet.
-
Ten sam.
-
Daniel, zapomnij o tym. Freelander to samochód projektowany jako wózek na zakupy dla wielkodupnych angielek i z samochodem terenowym nie ma nic wspólnego. Nie wiem jak TDI, ale benzyna np. cierpi na HGF i padające alternatory Lucasa i zdarza się to w KAŻDYM egzemplarzu.
-
Niestety, urzędnicy są leniwi, aczkolwiek zależy od WK. Tak.
-
Możesz próbować do WK w którym była ostatnio zarejestrowana uderzyć z umową z osobą na która była zarejestrowana i poprosić o zaświadczenie, że sprzęt był zarejestrowany. Albo bawić się w żółte, co wbrew pozorom nie jest trudne.
-
Buahahahaha, dobry dżołk.
-
Zdrowe, ale stare opony w nowym moto
220V odpowiedział(a) na jarman temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
10 letnią guma możesz sobie w piecu napalić, albo w ogródku zakopać. Juz dawno straciła swoje właściwości. -
Przejazd na czerwonym, można?
220V odpowiedział(a) na Blady Hassel temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Sprzedajesz sygnalizację świetlne, że tak ich bronisz? Jeżeli nie wykrywają motocykli to są nic nie wartymi bublami stwarzającymi w dodatku zagrożenie, a porównanie z kosiarką jest nie na miejscu, bo od kosiarki nie zależy bezpieczeństwo ruchu od sygnalizacji wymaga się trochę więcej, a jeśli nie wykrywa mniejszych pojazdów to znaczy, że NIE DZIAŁA POPRAWNIE.