Skocz do zawartości

Różnica pomiędzy 600-ką a 1000-ką


Rekomendowane odpowiedzi

A ja powiem tak. Czym większy przebieg tym więcej się przeróżnych sytuacji zdarzyło i później niewiele już zaskakuje.

Natomiast jeśli chodzi o umiejętności to są tacy którzy po 1000km będą mieli większe niż inni po 100000km. Poza tym duży przebieg zrobiony byle jak, czyli wolno, bez wykorzystywania możliwości motocykla nijak nie przekłada się na "skill". Parę setek zrobionych w celu treningu, da więcej niż 10000km zwykłej jazdy.

 

Reasumując w ruchu drogowym przebieg daje przewagę ale nie idzie tak całkiem w parze z opanowaniem motocykla.

Edytowane przez heniek128
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując w ruchu drogowym przebieg daje przewagę ale nie idzie tak całkiem w parze z opanowaniem motocykla.

 

Przy jakich predkosciach ? Publiczny ruch drogowy i wszystkie w nim zasady dostosowane sa do predkosci jakie podaje prawodawca,, wiec jakos do mnie nie przemawia to opanowanie maszyny :icon_mrgreen:

 

:crossy:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci, ze zyjesz poboznymi zyczeniami. Wydaje mi sie ze na sile szukasz uzasadnienia dla kupna tak mocnego moto. Nie mniej jednak zycze powodzenia w dogadywaniu sie z nowym sportem ktorego sobie kupisz.

 

nie szukam żadnego uzasadnienia, ja tak to widzę, wiem na ile mogę sobie pozwolić, kiedy odpuścić, dlatego chce taką a nie inną pojemność

 

dziekuję mam nadzieję że się dogadamy z maszyną :)

 

 

Proponuje Ci zapoznanie sie z literatura Cohen A. S. Gosciu jest koryfea w tej i innej dziedzinie zwiazanej z ruchem drogowym, psychologia, psychomotoryka, pedagogika. 5 ksiazek.

 

ok

 

No uwazac mozesz, nie zanczy, ze tak jest. Przykladem jest moj S.P. wojas, przez 10 lat nakrecil 60 000 km gdy ja nakrecilem je w 1,5 roku - wyjasnie wlasciwie wszystko.

 

z cąły szacunkiem dla Twojego zmarłego kolegi, ale to nic nie mówi.możesz jeździć 10 lat i zrobić 10.000km, i jeździć 2 lata i zrobić 30.000km, różne są sytuacje na drodze i żebyś był alfa i omegą z milionem kilometrów za sobą to nie wiadomo kiedy może się cos przytrafić, jesli nie Ty to ktoś w Ciebie może wjechać...

 

Taaaaa, tylko dez wyjezdzenia odpowiedniej ilosci km / sezonow to ta teorie mozesz sobie miedzy bajki wlozyc. Pozatym przekladasz to bardziej na off road niz na ruch publiczny.

 

i jedno i drugie wymaga ogromnej percepcji i zwyczajnego myślania nad tym co się robi, czy to ruch uliczny czy to off road

 

W off road'zie uczysz sie znacznie szybciej techniki, psychomotoryki ktora napewno przydaje sie w ruchu publicznym, jadnak jezeli chodzi o ruch publiczny to raczej z off road'u duzo Ci to nie przyniesie.

 

zgodzę się z tym po części, chociażby dlatego że i nawierzchnia inna, i charakterystyka motocykla inna, no i pozostali użytkownicy drogi...zobaczymy co przyszłość przyniesie

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to nic nie mówi.możesz jeździć 10 lat i zrobić 10.000km, i jeździć 2 lata i zrobić 30.000km,

 

Przeczytaj jeszcze raz to co napisalem.

 

wojas nakrecil przez 10 lat 60 000 km, ja te 60 000 km nakrecilem w 1,5 roku - mala roznica.

 

różne są sytuacje na drodze i żebyś był alfa i omegą z milionem kilometrów za sobą to nie wiadomo kiedy może się cos przytrafić, jesli nie Ty to ktoś w Ciebie może wjechać...

 

Nie rozmawiamy o niuansach, to zawsze moze sie zdarzyc. Przebieg jest w tym przypadku obojetny, umiejetnosci rowniez.

 

:crossy:

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uważam że zaczynanie od 600 tki to strata czasu

Aleś wymyślił :biggrin:

ja kupiłem lytra na 1 sporta i po paru miesiącach poszedł pod młotek (tzn. allegro :))

jeżdżę na tym jak by mi ktoś na jaja założył opaskę zaciskową, zakręty walę w tempie turystycznych 600tek...

sprzedaję to w cholerę i wracam do mniejszych mocy żeby nauczyć się jeździć...

ooo i jeszcze jedno, sporo osób które znam mieli w swojej "karierze" motocyklowej zmiany z 1000 na 600 i większość sobie to chwaliła-o stracie czasu nie było mowy.

 

 

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj jeszcze raz to co napisalem.

 

wojas nakrecil przez 10 lat 60 000 km, ja te 60 000 km nakrecilem w 1,5 roku - mala roznica.

 

:crossy:

 

zgoda, nakręciłeś w 1,5 roku tyle co kolega w 10 lat, no ale jak już wspomniałem, co to wnosi? zgoda masz prawo uważać się za lepszego motocyklistę, patrząc na przebieg jaki zrobiliście w jakim czasie.

 

ale chodzi o to co pisałem w pierwszej wypowiedzi, jeden może jeździć 10 lat i sie nie nauczy, a ten który kuma o co w tym chodzi, pojmie to w jeden sezon.

więc koło się zamyka co do tego tematu, nie mniej jednak nie ujmuję Ci niczego absolutnie, i nie twierdze że brak Ci doświadczenia, poprostu chodzi mi ogólnie o tych którzy siadają na moto, jedni robią to dla pokazu, nie bacząc na nic, aby tylko więcej pod dupą, szybciej, mocniej...inni robią to z miłości do tego, jako część ich samych, tak jak ja :) dlatego też akurat znając siebię nie cche 600 tki, wole cos większego żeby się "zaraz" nie trzeba było przesiadać z 600 na cos konkretniejszego

 

Aleś wymyślił biggrin.gif

ja kupiłem lytra na 1 sporta i po paru miesiącach poszedł pod młotek (tzn. allegro smile.gif)

jeżdżę na tym jak by mi ktoś na jaja założył opaskę zaciskową, zakręty walę w tempie turystycznych 600tek...

sprzedaję to w cholerę i wracam do mniejszych mocy żeby nauczyć się jeździć...

ooo i jeszcze jedno, sporo osób które znam mieli w swojej "karierze" motocyklowej zmiany z 1000 na 600 i większość sobie to chwaliła-o stracie czasu nie było mowy.

 

no to Erneście zapachniałeś mi rysopisem pierwszym, ach Ty miejski lanserze :D

mów ile cchesz za tego erłana braciak poszukuję takiego włąsnie, wybawi Cię z opresji :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi o wiele gorzej pachną goście co walą teksty typu "uważam że zaczynanie od 600 tki to strata czasu" :) a już w ogóle śmiać mi się chce jak mówią to poważnie-tak jak w twoim przypadku...

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zatem śmiej się bowiem podobno pozytywnie wpływa na zdrowie :) ale kto kupił R1 na pierwsze moto, i sprzedaje po paru miesiącach, jeżdżąc z opaską uciskową, na jajach?

 

Wiesz z Ernest'em raczej za soba nie przepadamy, co jednak nie znaczy, ze kiedy ma racje to nie nalezy mu jej przyznac. W tym przypadku wykazal sie posiadaniem kohoons :icon_mrgreen: Pozatym, on juz byl w miejscu w ktorym Ty moze bedziesz.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w miasteczku gostek kupił na pierwsze moto Suzuki GSX 600 F to twierdził że nie ma mocy zarobił na misji w syri i kupił Suzuki GSX-R 1000 zrobił zawrotke na przystanku 1...2.....3... i go podwineło na kolo ; D i po moto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cros, R1 nie było moim pierwszym moto... było pierwszym sportem. Wcześniej miałem 5 maszyn... Pojeździsz, zrozumiesz.

 

Jakie pierwsze odczucie ze zwyklej maszyny na sporta :D ? pierwsza jazda..:D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cros, R1 nie było moim pierwszym moto... było pierwszym sportem. Wcześniej miałem 5 maszyn... Pojeździsz, zrozumiesz.

 

ja z hulajnogi na sportowy motocykl też raczej się nie przesiadam.

jakie to maszyny wcześniej ujeżdżałeś? z ciekawości tylko pytam poza konkursem

 

U mnie w miasteczku gostek kupił na pierwsze moto Suzuki GSX 600 F to twierdził że nie ma mocy zarobił na misji w syri i kupił Suzuki GSX-R 1000 zrobił zawrotke na przystanku 1...2.....3... i go podwineło na kolo ; D i po moto...

 

no to oby tylko na allegro go nie wystawiał bo nad 1000 też się zastanwiam :)

 

Wiesz z Ernest'em raczej za soba nie przepadamy, co jednak nie znaczy, ze kiedy ma racje to nie nalezy mu jej przyznac. W tym przypadku wykazal sie posiadaniem kohoons icon_mrgreen.gif Pozatym, on juz byl w miejscu w ktorym Ty moze bedziesz.

 

liczę na to że przebrnę miejsce w którym ernestowi zabrakło kohones :)

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Crossowiec, ale Erni dobrze prawi. Aż za mondrze jak dla mnie :bigrazz:

 

Ja na 954 przesiadłem się z GPZ500S, z tym, że już wcześniej miałem okazję pośmigać właśnie na 954 mając cały czas GPZ. To jest w ogóle inny wymiar zabawy i ryzyka. Najpierw był strach, później zabawa :bigrazz: Ty możesz się jedynie pocieszać tym, że jeśli nie kupisz ZX-9 to możesz pomarzyć o takim je*nięciu.

 

Pojeździsz, zrozumiesz.

 

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...