boguc_Wroc Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 jak sie leci w grupie malej czy wiekszej trzeba uwazac i zachowac odpowiednie co do warunkow i predkosci odstepy... sam bylem swiadkiem jak moi kumple wjechali w siebie przy predkosci 50-60km/h, na szczescie nikomu nic sie nie stalo ale naprawa motocykli sporo kosztowala.| Szerokości Panowie i uważajmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aśka Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Czy prędkość ok 100km/h w terenie niezabudowanym to az takie przegięcie? A od kiedy wieś jest terenem niezabudowanym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hero Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Po prostu niektórzy o PRD chyba tylko w gazecie czytali :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hero Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Yuby, jak tak dalej pójdzie to zobaczymy Cię w filmie "Piła 8" - z połówką kota w jednej i połówką czystej w drugiej łapie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzywer Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 (edytowane) E tam, to było w tamtym roku na poprzednim moto, w pięknym mieście Siemiatycze. A masowałeś tam stopy? Edytowane 19 Sierpnia 2010 przez krzywer Cytuj Na pohybel wszystkim zdradliwym sukom! <== kliknij i polub :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 moim zdaniem nie o slabe hamulce tu moglo chodzic. Jechaliscie dosyc szybko, pewnie jeden za drugim. Kolega ostatni sie zamyslil, wylaczyl na chwile skupienie, na cos zagapil no i wystarczylo. Z drugiej strony pierwszy zawodnik rowniez dal ciala, niepotrzebnie gwaltownie hamujac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hero Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Zresztą czas zareagowania od zauważenia do działania (np. rozpoczęcia hamowania) to około sekundy a w tym czasie trochę metrów można przejechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lionix Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2010 (edytowane) eh przez wiochę 120 to co się dziwić, że niby kury? trza było szybciej jechać. ja przez wiochę nie zapieprzam bo nigdy nie wiadomo. Ale poza to od razu rura (kit że vmax drery to 90) i jeszcze bez buzerów, ja sie przy 70 na plecy wywaliłem i jak bym nie miał buzera i osprzętu to pozdro dla szpitala, a tak to jeszcze se na tor pojechałem :) koles wyjechał po bułki bez butów i złamał nogę gratki rozumu a kolega na derce zajebisty drajwer, weź go pozdrów <lmao> I wszystko jasne Nie chciala by cie olec, za mlody i za .... jestes jak powiedzialem, za .... jestes a przedewszystkim to masz za mala wyobraznie do ego co mialem bedac od Ciebie mlodszym :icon_mrgreen: :crossy: każdy był kiedyś młody i odwalał, ale ty chyba tego nie doświadczyłeś Edytowane 21 Sierpnia 2010 przez lionix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2010 każdy był kiedyś młody i odwalał, ale ty chyba tego nie doświadczyłeś lionix chyba zmieniłeś dilera bo mądrze gadasz piwo :flesje: ks był nieskazitelny :D Z drugiej strony pierwszy zawodnik rowniez dal ciala, niepotrzebnie gwaltownie hamujac. może i fakt ale moim zdaniem normalny odruch.......jak sytuacja jest kryzysowa to chyba nikt nie rozmyśla czy mocniej hamować przodem czy tyłem jaką pozycje zająć itp tylko po prostu hamuje..... ja też tak bym sie zachował, nie dumał co zrobić tylko hamulec do oporu..... autor tematu dał ciała opisując to zdarzenie, szczerze to z całym szacunkiem nawet mnie cisną sie słowa debile, kurde jak nie macie papierów to chociaż nie szarżujcie, jakbym tam była policja to zapewne mielibyście wszyscy wydatki na długi okres czasu i tak dobrze sie skończyło.... wiem że takie sytuacje sie zdarzają, staram sie to zrozumieć dlatego powstrzymuje sie od preclowskiej krytyki, ale chociaż nie mówi sie o tym głośno wyciągając błędne wnioski..... ta historia brzmi troche jak np : nie miałem kasku ani dokumentów jechałem na ogarze pijany jak świnia, przedemną jechał rolnik na wsk też nawalony on skręcił bez kierunku ja w niego walnąłem wniosek ?? uważajcie na pijanych bo sa nieprzewidywalni :icon_mrgreen: no wybaczcie............... Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość komandosek Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2010 (edytowane) no to pech, twój kumpel drką chyba się zagapił i prawie w ogole nie hamował skoro przywalił przy 90. dobrze, ze nikomu nie stalo sie nic poważnego Edytowane 21 Sierpnia 2010 przez komandosek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dangerous Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2010 (edytowane) 1. Jaki był układ tej drogi skoro jechaliście 120km/h na kostkach? Musiał być to prosty odcinek bo na kostce byś się nie złożył, więc jak nie zauważyliście tych kur wcześniej? Ewentualnie delikatny zakręt, co i tak powinno was skłonić do zmniejszenia prędkości bo za zakrętem mogło być WSZYSTKO łącznie ze sporą grupą obrońców krzyża. 2. Dlaczego dr jechał ostatni? Najsłabsze moto jedzie z przodu (najsłabsze, najgorsze, najsłabsze hamulce itp) 3. Szkoda było kur, no ale jakaś szybka kalkulacja i rachunek kosztów poszczególnych ewentualności... (chodzi mi o to hamowanie) 4. Naprawdę ogromna lekcja dla Was, bo tak jak ktoś napisał... nie lubię gdybania, ale to wieś i mogły tam na drodze bawić się dzieci. 5. Nie wiem czy to dobry nawyk, ale hamując robię mały szybki look w lusterko, czy jadę autem czy moto, patrzę czy ktoś za mną ogarnia sytuację. Wy ich nie mieliście, więc chyba trzeba to pominąć. Pozdro Edytowane 27 Sierpnia 2010 przez dangerous Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.