Skocz do zawartości

Uszkodzone lagi i rama


Jerry :)
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam w zeszłym tygodniu uderzyłem centralnie w tył audi (łepek jechał przede mną i zobaczył kumpla na przystanku i jako wzorowy kolega ostro depnął po cheblach w celu podwiezienia - niestety nie pomyślał że ktoś może zanim jechać :( .Na ostatnich metrach chamowania podniosło mi tył i tak przy około 30-40km/h walnąłem.Lagi delikatnie ugieły się pod dolną półką - podejrzewam iż przy ostrym chamowaniu koło może czepiac o chłodnice,a gdyby przekręcić lagi w półkach o 180 stopni wtedy koło wysunęłoby sie do przodu - co wy nato?.Problem nr2 wzdłużne 6cm pęknięcie na lewym grzbiecie ramy w okolicy położenia gazników - można to pospawać,ale czy warto? bo geometrie pewnie szlak i tak już trafił.A mówią ,że to motocyklisci nie myślą o konsekwencjach swoich czynów na drodze - ręce i cała reszta opada :icon_rolleyes: jak o tym myśle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lag sie nie prostuje .... co do ramy , koles w podobnej kawie ma spaw na spawie i jezdzi.. nie polecam spawania , ale czasem wcale nie jest to takie grozne dla samej ramy.

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z opisu wynika że z tego motocykla możesz wyjąć silnik, gaźniki, osprzęt i użyć/przełożyć do drugiego takiego moto kupionego np. z uszkodzonym silnikiem. Z tego powypadkowego już nic nie będzie. Sorry ale taka jest smutna prawda!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lagi o ile nie są bardzo zagiete mozna wyprostowac ale czy warto nowe rury kosztują po 350zł za sztuke i bedziesz pewnien ze nic ci sie nie stanie, ja w mojm psie dlugi okres latałem na spawanej ladze i nie narzekałem, chodź ciągle miałem mysli w głowie ze moze ją zaraz h*j strzelic, ale to bylo moto do tyraaania, co do spawania ramy mozna mozna, spaw jest wzmocnieniem, co do geometri to zawsze mozesz sprawdzic to na komputerze, pospawaj rame i daja ją na sprawdzenie mozliwe ze uda sie ją wyprostować, wrazie co to mam goscia ktory spawa ramy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lagi o ile nie są bardzo zagiete mozna wyprostowac ale czy warto nowe rury kosztują po 350zł za sztuke i bedziesz pewnien ze nic ci sie nie stanie, ja w mojm psie dlugi okres latałem na spawanej ladze i nie narzekałem, chodź ciągle miałem mysli w głowie ze moze ją zaraz h*j strzelic, ale to bylo moto do tyraaania, co do spawania ramy mozna mozna, spaw jest wzmocnieniem, co do geometri to zawsze mozesz sprawdzic to na komputerze, pospawaj rame i daja ją na sprawdzenie mozliwe ze uda sie ją wyprostować, wrazie co to mam goscia ktory spawa ramy

Jak chcesz spawać i prostować ramę to sobie to rób ale nie pisz tego na forum.

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?ac...rostowanie+ramy

 

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w zeszłym tygodniu uderzyłem centralnie w tył audi (łepek jechał przede mną i zobaczył kumpla na przystanku i jako wzorowy kolega ostro depnął po cheblach w celu podwiezienia - niestety nie pomyślał że ktoś może zanim jechać :( .Na ostatnich metrach chamowania podniosło mi tył i tak przy około 30-40km/h walnąłem.Lagi delikatnie ugieły się pod dolną półką - podejrzewam iż przy ostrym chamowaniu koło może czepiac o chłodnice,a gdyby przekręcić lagi w półkach o 180 stopni wtedy koło wysunęłoby sie do przodu - co wy nato?.Problem nr2 wzdłużne 6cm pęknięcie na lewym grzbiecie ramy w okolicy położenia gazników - można to pospawać,ale czy warto? bo geometrie pewnie szlak i tak już trafił.A mówią ,że to motocyklisci nie myślą o konsekwencjach swoich czynów na drodze - ręce i cała reszta opada :icon_rolleyes: jak o tym myśle

 

Po prostu udowodnił Ci że jedziesz za blisko.

Zezłomowałeś sobie czysty motocykl na własne życzenie i teraz szukasz porady jak reanimować ten złom?

Jedyne logiczne rozwiązanie to sprzedać na części lub kupić drugiego po wybuchu silnika.

 

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w zeszłym tygodniu uderzyłem centralnie w tył audi ... A mówią ,że to motocyklisci nie myślą o konsekwencjach swoich czynów na drodze - ręce i cała reszta opada :icon_rolleyes: jak o tym myśle

 

Lekko offtopując - była policja? Czyją ustaliła winę? Zazwyczaj jest tego, który jedzie z tyłu...

 

A wracając do tematu - na motocyklach się jakoś super nie znam, ale czy po takiej reanimacji będziesz mógł spokojnie jeździć? Czy nie będzie ci przeszkadzać natrętna myśl, że w kluczowym momencie zadziałaja prawa Murphy'ego i cos pójdzie nie tak?

Odwracając lagi o 180* geometrycznie wydłużasz motocykl... Jak to sie będzie sprawować w zakrętach? A jak do tego dołożysz jeszcze lekko krzywą ramę?

Z życia wiem, że rzeźba w gównie (nie tylko przy motocyklach, ale w każdej dziedzinie życia) kończy się niepowodzeniem... Oby sie nie okazało, że przekładka do innej ramy będzie tańsza niż spawanie i prostowanie starej...

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne . lagi bez problemu da się obrócić o 180 stopni wtedy będzie wyglądał prawie jak amerykański czopek z takim fajnym długim przodem tylko najlepiej daj je jeszcze pochromować i koniecznie dołóż antenkę z lisią kitą :biggrin: ( + 5 punktów do rispectu na dzielni )

a że rama pękła ??? nie przejmuj się takimi duperelami . w końcu nie pękła tak "sama z siebie" tylko na bank przenosiła całą geometrię moto które będzie teraz zostawiać osiem śladów ale spoko tylko w jedną stronę będzie gorzej skręcać za to w drugą lepiej niż do tej pory ale możesz to skompensować przez te wygięte lagi (np obrócić je nie o 180 stopni tylko np o 163 ) i będzie prawie prosto

Witam w zeszłym tygodniu uderzyłem centralnie w tył audi (łepek jechał przede mną i zobaczył kumpla na przystanku i jako wzorowy kolega ostro depnął po cheblach w celu podwiezienia - niestety nie pomyślał że ktoś może zanim jechać :.A mówią ,że to motocyklisci nie myślą o konsekwencjach swoich czynów na drodze - ręce i cała reszta opada :icon_rolleyes: jak o tym myśle

nie wierzę . ty chyba sobie jaja robisz . masz taki różowy kartonik ze zdjęciem i napisem "prawo jazdy" ???? :icon_eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba będzie prześledzić allegro...

Wkrótce może się tam pojawić 9-tka po "parkingówce".

 

Stary, bez jaj, kombinowanie w przypadku takiego motocykla jest po prostu proszeniem się o krzywdę.

Kup nową zawiechę i ramę...chyba że 5 koła za własne zdrowie to za dużo dla Ciebie.

 

POZDR

V-TWIN wanker

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lagi o ile nie są bardzo zagiete mozna wyprostowac ale czy warto nowe rury kosztują po 350zł za sztuke i bedziesz pewnien ze nic ci sie nie stanie, ja w mojm psie dlugi okres latałem na spawanej ladze i nie narzekałem, chodź ciągle miałem mysli w głowie ze moze ją zaraz h*j strzelic, ale to bylo moto do tyraaania, co do spawania ramy mozna mozna, spaw jest wzmocnieniem, co do geometri to zawsze mozesz sprawdzic to na komputerze, pospawaj rame i daja ją na sprawdzenie mozliwe ze uda sie ją wyprostować, wrazie co to mam goscia ktory spawa ramy

 

:banghead:

 

I tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba będzie prześledzić allegro...

Wkrótce może się tam pojawić 9-tka po "parkingówce".

 

Stary, bez jaj, kombinowanie w przypadku takiego motocykla jest po prostu proszeniem się o krzywdę.

Kup nową zawiechę i ramę...chyba że 5 koła za własne zdrowie to za dużo dla Ciebie.

 

POZDR

No fakt co do lag to głupote strzeliłem :icon_rolleyes: pewnie kupie drugie,aco do ramy to zorientuje się jakie są ceny wymiany na prosta i zastanowie się co dalej z moto robić.Napewno nie pospawm poszpachluje i wystawie jako tzw parkingówke tonie w moim stylu.A co do braku odstępu to miałem zachowany bo inaczej to przywaliłbym przy 100/h pozatym facet wził wine na siebiea tekst o rozwaleniu moto na własne życzenie pozostawie bez komentarza bo nie lubie wulgaryzmówTemat uwazamza zamknięty - dzięki za rady nawet te złosliwe :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

nie wierzę . ty chyba sobie jaja robisz . masz taki różowy kartonik ze zdjęciem i napisem "prawo jazdy" ???? :icon_eek:

Ja bym pojechał po całości i wezwał policję, poprosił ewentualnuch świadków od zeznanie, bo:

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:

 

1. jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;

2. hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;

Może dostaniesz mandat za nie utrzymanie odpowiedniej odległości, ale spowodowanie niebezpieczeństwa ruchu drogowego przez takie hamowanie IMHO jest poważniejszym wykroczeniem. Wziął winę? Czyli masz na naprawę z jego OC :]

Edytowane przez Vatzeque
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten temat wygląda jak jakaś dziwna prowokacja :bigrazz: Spawanie ma to do siebie, że zmienia strukture materiału i przy stygnięciu się "kurczy". Znaczy to tyle, że praktycznie nie uda się uniknąć przekoszenia geometrii ramy przy spawaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...