Skocz do zawartości

Problem z CBR 400RR Nc23


jonasz12
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

E tam załamka może są to typowe dźwięki tego - leciwego zresztą - motocykla. (posłuchał byś mojego GPXa a zapewniam że jest on w doskonałym stanie technicznym).

 

Ja bym narazie latał i obserwował co się dzieje.

 

Nawiasem ten Twój mechanik coś ściemnia. Ciekaw jestem jak odpalał silnik bez kosza sprzęgłowego? Bez oleju??? Bo raczej nie wirze że chciało mu się założyć dekiel z uszczelką, zalać olej, odpalić, spuścić olej z powrotem itd.

 

Podpytaj go oto. Jestem ciekaw co powie.

 

Pzdr.

Niestety te dźwięki nie są normalne dla tego motocykla. W innych, oglądanych takich samych modelach tego nie było mimo że były w dużo gorszym stanie. Stukanie jest słyszalne z obu stron tak samo, dochodzi także z dołu silnika dlatego stawialiśmy wcześniej na panewki.

Edytowane przez Strzalek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy w silnikach motocyklowych może dojść do takiego zjawiska , które często spotykane jest w silnikach samochodowych Hondy , mianowicie o tzw. "piston slap" czyli stukanie tłoka , nieprawidłowa praca w cylindrze kiedy to tłok obija się o jego ścianki. Z tym , że w momencie kiedy silnik uzyskał już prawidłową temperaturę pracy , owe stukanie troszkę cichnie.

Tak tylko gdybam...

 

O tym napisałem a stukanie cichnie bo tłok puchnie i robi się troche ciaśniej. Swoją drogą Jonasz masz wskazówkę. Ale nie wiem jak sprawdzić luz góra/dół na tłokach bez totalnej rozbiórki silnika. Wypytaj też dokładnie mechanika bo ja tak jak Toolman mam wątpliwości co do tego odpalania bez oleju. Albo ma warunki i dostarczał olej oddzielnie albo zwyczajnie Cie naciąga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe wiem jak musi byc zuzyty tlok zeby stukal w cylindrze, poza tym wystepuje cos takiego jak sila normalna dociskajaca tlok do cylindra i ogolnie to jest wg. mnie bardzo malo prawdopodobne.

Najlepiej gdybys zdjagnozowal z ktorej czesci silnika gornej czy dolnej te odglosy dobiegaja, i czy te stuki sa metaliczne czy wytlumione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie

 

Motyw jest taki:

 

Podejrzewam ze na 3 sekundy odpalił silnik w ogóle bez dekla i oleju. (ja bym tak zrobił a silnik się nie zatrze po 3 sekundach a stuki od razu słychać)

 

Stuki są metaliczne i stukają cały czas, na zimnym, ciepłym, podczas jazdy, postoju, na sprzęgle i bez sprzęgła.

 

Wyczuć z którego miejsca sie nie da bo to metaliczny dzwięk i słychac go WSZĘDZIE, jak on nie dał rady wylukać stetoskopem to ja nie mam szans (mechanik jest autoryzowanym serwisem KAWASAKI od jakichś 10 lat).

 

Ustawiłem się już ze znajomym który mi po sezonie rozbierze ten silnik za "normalną" cenę i zobaczymy co tam stuka.... mam nadzieje ze jakieś drobne łożysko albo tulejka a nie "wyłamany tłok"

 

Dzięki wam za pomoc, przynajmniej miałem jak rozmawiać z tym mechanikiem a nie stałem jak ciołek z zerowym pojęciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mi przyszło na myśl, że to mogą być wyszczerbione krzywki na wałkach rozrządu lub po prostu są zużyte (z racji wieku motocykla), jednak myślę, iż to bardzo mało prawdopodobne. Pozdrawiam

Edytowane przez DawidP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakra, ręce opadają.

 

W piątek odebrałem po poprawce uszczelki dekla a dzxiś wsiadam i cieknie paliwo z wezyka odprowadzajacego nadmiar z gaznika......

 

Stukanie oczywiście nadal jest ale nawet jeździć nie moge, a mechanik ma wyrabane bo dziś sobota i nawet nie odbiera telefonu.

 

Próbowałem dmuchnąć w bak zeby choć na chwile ruszyć ten gaźnik ale nic z tego.

 

i pojezdziłem sobie w weekend :(

 

ps. czy łyżka wody deszczowej która wleciała spod wlewu do baku (po deszczu) mogła to spodowować?? (otworzyłem wlew zeby zerknąć ile jest paliwa i pod tym podnoszonym wlewem nazbierało sie wody po deszczu i jak uniosłem korek to wleciało troche do baku, reszte wciągnołem strzykawką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He

Niezła partyzantka,

 

Po pierwsze gościu jawnie robi Cie w balona,bo raczej nie sadze że się przyłożył do naprawy,i ściemnia.Uruchomienie tego silnika bez sprzęgła jest możliwe pod warunkiem (odpowiednich patencików)tak ażeby pompa oleju pracowała w innym przypadku silnik pracuje na sucho .Kolejna sprawa to wygląd trybów skrzyni nie ma możliwości dokładnego obejrzenia trybów bez połowienia silnika.To samo dotyczy panewek,owszem jest możliwość podglądu ale tylko niektóre korby i to w dodatku po zdjęciu połowy klamotów z motocykla (wydech miska płyn chłodniczy itd.) nie sadze ze mu się chciało.A co do samej istoty stukania to ze względu na rozrząd na kołach wystarczy ze jedno będzie lekko wyszczerbione i hałas niesamowity będzie silnik wydawał.Cena jak za sam demontaż silnika z kosmosu,myślę że najlepiej jak sam sprawdzisz czy w oleju nie ma opiłków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema ponownie.

 

Niestety obawiam sie ze macie racje, mechanik nie jest fer.

 

Oddałem mu z tym cieknącym paliwem a on odpalił i stwierdził ze nic nie cieknie, założył mi wężyki (szlauf) na przedłużenie żeby nie ciekło jak coś po silniku tylko na owiewki ..... masakra.

 

Co do przedniego koła prosiłem go żeby się przejechał bo mi się źle jeździ i nie pewnie sie czuje na tym moto, wydaje mi sie ze to przednie koło może "podskakuje" czy coś. Niby sie przejechał i spuścił troche ciśnienia z lag i z opony bo było za dużo.

 

Przyjechałem do domu bez większej różnicy i znajomy kolega podszedł do mojego moto, złapał za kiere i pomachał kołem !!

 

0,7 cm luzu koła na łożyskach !! a ten mechanik niby tego nie zauważył ani nie sprawdził !! wkurzyłem sie !!

do tego powiedział mi ze łańcuch ma mieć luzu na 2 palce a mój lata jak stara szmata i w ogóle napęd mi sie kończy.... zalecił mi skrócić łańcuch o 1,5 oczka i podkręcić na regulacji bo obecnie jest ma maxa i do końca sezonu jakoś na tym polatać. Łożyska sam zmienię, dziś sie po pracy za to wezmę bo niebezpiecznie sie prowadzi.

 

Dziś zabieram od mechanika zapasowe gaźniki i zmieniam majstra bo ten w kółko mnie załamuje...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś zrobiłem tyle:

 

1 pozdejmowałem owiewki

2 zdjełem osłone zębatki zdawczej (szukałem szczepki łańcucha)

3 zdjełem kolektory z całym wydechem (żeby postawić moto na stołku)

4 spuściłem olej do czystej miski

 

co do punktu 2: osłona jest na 4 śruby z czego trzyma sie na 1 !! (a od tej osłony idzie linka prędkościomierza), od pozostałych 3 jest zerwane gniazdo gwintu od strony kartera.... widać spadł łańcuch i nieźle tam narozpi....bo widać nawet wyłamane kwałki kartera (ale małe i niegroźne) Nie wiem co teraz z tym zrobić, czy jakoś tam napawać aluminium i przegintować nowe gwinty czy jak bo podejrzewam ze prędkościomiesz nie zadziała na takiej latającej osłonie bo powinna pięknie przylegać do śruby trzymającej zębatke i tym napędzać linke. Ogólnie tym sie bede martwił jak wyjme silnik (znajomy mechanik to zrobi, nie ten z serwisu za 1000zł)

Co do szczepki łańcucha to też porażka bo tam nie ma szczepki jak w enduro czy simsonie tylko jest jakoś zbijane na stałe.... podejrzewam ze potrafiłbym to wybić ale czy potem to zczepie? (podobno nawet jak bym zepsół szczepke to mozna ją kupić odzielnie)

 

Olej sprawdze jutro rano jak wszystki syf osiądzie na dnie (łudze sie ze nie bedzie zadnych opiłków)

 

Plan na jutro to postawić motor na stołek (bo sam dziś nie dałem rady fizycznie) i zdiąć przednie koło w celu wymiany łożysk.

 

Pozdro i dzieki za wszelką pomoc.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne masz jakiś kolegów co latają na sprzętach .

 

Popytaj się o namiary na jakiegoś gościa co ma jakieś pojęcie na temat , o którym piszesz.

 

Niektórzy i ci są najczęściej jedni z lepszych i tani co dorabiają na czarno po garażach na osiedlach i.t.p.

 

Chociaż to nie reguła ale często się sprawdza . Szyld to nie wszystko.

 

A teraz wracając do Twojego moto to trudno jest postawić jakąś sensowną diagnozę skoro ten facet stracił przy nim kupę czasu i nie wiadomo co tak naprawdę przy tym Twoim moto zrobił ( zepsuł ).

 

Na podstawie twego opisu mogę przypuszczać , że to są zawory ( za duży luz ).

 

Dźwięk był by metaliczny i słyszalny bliżej głowicy.

 

Bardzo podobny jest również dźwięk pierścieni tłokowych w wybitych rowkach w których są osadzone ale słyszał byś je wyraźnie poniżej głowicy.

 

Lecz zacznij od przeglądu u innego mechanika.

 

 

 

 

Pozdrawiam Andrzej

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...