Auto do 2 000 PLN

[jimi11]

Ja jezdze (hehehehe. Duzo powiedziane) Golfem 2ka z 87r. Kupilem go za 1720zl i byl nigdy nie bity (co sie szybko zmienilo). Jesli pominiesz komfort jazdy to jest absolutnie bezawaryjny. Ceny czesci nawet nowych sa smiesznie tanie.

Nie wiem czy polecam...

[scibor]

...

Kolega niech się nie szczypie i licytuje też te za 4 czy 5k. A nóż widelec trafi na takiego samego desperata.

 

albo okazje w stylu CL550 za 280zl:D

 

w grudniu kupilem sobie Mercedesa 190D z '86 roku - dalem stosunkowo sporo (2,7tys) biorac pod uwage stan wizualny (zaniedbany wewnatrz i kolorowy na zewnatrz - zaprawki), ale argumentem "za" bylo ze mam po niego 20km i ma realny przebieg (...702tys. km:D)

no i chyba pierwszy raz w zyciu kupilem sobie samochod po prostu do jazdy - zapala, jezdzi, hamuje, oleju nie bierze w ogole (obecnie troche ponad 716tys. km przebiegu), pali 5,5 ON/100km... wymienilem w nim tylko olej, opony z przodu, pasek wieloklinowy (bo wygladal jakby tam byl od nowosci) i drazek kierowniczy z koncowkami (nowy kompletny kosztuje 40zl)

[na koło]

Najlepszy wybór to chyba golf II najlepiej poszukać w silniku 1.6 D w tym budżecie znajdziesz coś co będzie się toczyło. Jak przeglądam allegro to sporo jest samochodów które powinny jako tako jezdzić. Niech się ktoś ogarnięty w temacie wypowie jak się sprawują stare francuzy typu citroen bx, clio, 106 itp bo kiedyś czytałem to podobno dobre samochody.

Edytowane 14 Sierpnia 2010 przez na koło

[zajc]

Najlepszy wybór to chyba golf II najlepiej poszukać w silniku 1.6 D w tym budżecie znajdziesz coś co będzie się toczyło.

Taa, a widziales golfa II w kombi? :icon_mrgreen:

Niech się ktoś ogarnięty w temacie wypowie jak się sprawują stare francuzy typu citroen bx, clio, 106 itp bo kiedyś czytałem to podobno dobre samochody.

Zajebiste auta. Tylko kupic niezajechanego i bez rdzy za 2 tysie to moze byc maly problem :icon_rolleyes:

[na koło]

A nie domyśliłem się, że to ma być kombiak tylko ogólnie coś co zawiezie :biggrin: . No to jak kombiak to może taki:

http://moto.allegro.pl/item1172993260_audi...y_warszawa.html

 

:icon_mrgreen:

[Klas500]

Proszę bardzo : tanio , kombi i w miarę niewiekowe.

http://allegro.pl/item1180734727_fiat_mare...ani_diesel.html

albo :

http://allegro.pl/item1173823365_fiat_mare...nd_1_6_16v.html

I nie mówcie że fiat itd. bo po pierwsze to jeden z bardziej udanych modeli fiata a po drugie za tą kasę cudów nie ma .

[Googi]

Ostatnio kolega kupił vectre 1.6 benzyna + lpg , oc do 2012 . jedyne co to tylko akumulator do wymiany za autko zapłacił 950zł , wystarczy tylko dobrze poszukac a mozna trafic cos za grosze ;]

[Guzik]

Ja bym Ci radził Astre 1 hatchback, znam kilka osob ktorzy uzywaja i chwala sobie. A potem łatwiej to sprzedać niz forda. Astra jest tez solidniej wykonana.

ja tez ci polecam

dobra maszyna

i tanie czesci i ogolnie eksploatacja

sam jezdze taka i powiem tak: jakby miala klime i wspomaganie to nie chcialbym jej jeszcze zmieniac

[Feldgrau]

Ja mam od 1,5 roku citroena zx 1.4i na monowtrysku + LPG, rocznik 1993. Kupiłem go za 1600 zł. Jestem z niego bardzo zadowolony. Autko jest bardzo komfortowe, zawieszenie idealnie wybiera dziurki na naszych drogach. Jest tez całkiem nieżle wyposażone i oszczędne. Całkiem dynamiczne jak na 1.4. Na autobahnie moj cały załądowany bagażami wycisnął 170 km/h :icon_twisted: Benzyny pali niewiele, gazu jeszcze mniej. Traska 700 km kosztowala mnie 150 zł :wink: troche drozej jak PKSem :icon_biggrin: Części są bardzo tanie i łatwo dostępne. Zarówno nowe jak i używane. Co do rudej to u mnie posypały się progi, jednak reszta jest w całkiem niezłym stanie bo nadwozie w całości jest ocynkowane. Największą bolączką zx-ów tak samo jak i Peugeotów 306 i wielu innych FRANC jest tylna belka. Nowa jest bardzo droga. Są firmy które regenerują belki ale koszt porządnej usługi to około 1000zł. Silnik jest bardzo prosty i łatwy do napraw. Jak ktoś ma pojęcie z łatwością sobie poradzi z remontem. Ogólnie: fajne autko. Zanim je kupiłem podchodziłem ostrożnie do francuzów. Teraz wiem, że to fajne samochody (a przynajmniej mój). Trzeba tylko dbać o nie troche bardziej niż o furke typu golfII. :wink:

[heniek128]

Ja mam hyundaia accenta, nie dbam o niego wcale, nie wymieniam w nic, nawet płynów. Wszytko w nim już trzeszczy ale dalej się nie chce psuć a robię koło 30tys. km rocznie. ( Zeby było ciekawiej to nie ma w nim strony która nie byłaby bita z przespawanym dachem włącznie. )

Edytowane 20 Sierpnia 2010 przez heniek128

[Dydzio]

Ja tyle dałem, za Golfa z 87ego. Jak chcesz kombi, to może jakiś stary Passacik?

[Jacob555]

Stare passaty z nieśmiertelnym dieslem 1,9 (bez turbiny jeszcze) są nie do zajechania. Prawdziwe muły robocze. Kolega ściągał takim ciągnik z pola, jak mu się zakopał :D