jurjuszi Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Wczoraj około 22:00 zapie**alam sobie spokojnie ul. Wolską z zamiarem dostania się na Pragę. Ruch już żaden, sucho, przyjemnie, motorek sobie burczy generalnie relaks po udanej i męczącej próbie. Nagle jedna z puszek (SUV) stojąca zaparkowana po prawej stronie kawałek przez tą zajezdnią tramwajową, rusza dość gwałtownie bez włączonych świateł i bez kierunkowskazu zawracając przez torowisko. Problem w tym, że znajdowałem się w tej chwili zbyt blisko by być tylko biernym obserwatorem tego inteligentnego i dogłębnie przemyślanego manewru. Wyhamowałem jednak jakoś (hmm... porządna włoska robota :biggrin: ) odbijając równocześnie w prawo (motór prawie mi się wyłożył, ale jakimś cudem podtrzymałem bydlaka; teraz kostka mnie boli, bo pewnie coś sobie nadwyrężyłem). Brakowało może z pół metra żebym je*nął w tego SUVa lub przynajmniej zahaczył o jego tylny zderzak. Spojrzałem jeszcze w lewo, ciekaw, kto jest kierowcą tego gówna. W lewym oknie odjeżdżającego pojazdu dostrzegłem uroczą blondyneczkę rozmawiającą przez telefon. W pierwszej chwili miałem zamiar zawrócić, dogonić i zgwałcić (bo obrywanie lusterek nie jest tu ponoć mile widziane :icon_twisted: ), ale musiałem odczekać kilkanaście sekund na możliwość zawrócenia, w czasie których mi przeszło. "ch*j" - pomyślałem - i udałem się w dalszą drogę. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PAJDOR Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Mało brakowało a by było ALE URWAŁ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Oj dobrze, że się nic nie stało. Najgorsze, ze taka ku*wa nawet nie wie, że omało Cie nie zabiła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Saul Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 a nawet gdyby ją dogonił to by było : co Pan pie%^&%$?? szerokości panowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Digidy Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 (edytowane) wczoraj tez miałem nieciekawą sytuacje, ale ja gościa dogoniłem i z nim pogadałem po swojemu, chciałem mu coś zrobić z lusterkiem ale to był bus i ciężko byłoby je urwać. ale jakby mi się wczoraj trafiła taka blondynka to by ciężki los ją spotkał Edytowane 5 Sierpnia 2010 przez Digidy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 a widziała Cię w ogóle? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rahu Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 grunt, że nic Ci się nie stało. a takie pi*dy... cóż, były i będą - nic nie zrobisz. po prostu zawsze trzeba "spodziewać się niespodziewanego" ;) pzdr Cytuj KAPD Klub Anonimowych Piratów Drogowych"Człowiek zbyt poważny jest strasznie śmieszny" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 a widziała Cię w ogóle? pzdr Nie wydaje mi się. Ale kurna, powiem Ci, że się trochę obsrałem, bo nagle, ni z tego ni z owego zaparkowany pomiędzy innymi ciemny samochód rusza i wywija hołubca kilka, kilkanaście metrów przed Tobą. W dzień być może zauważyłbym, że w środku ktoś siedzi i byłbym przygotowany (przymknięty gaz na przykład), ale po ciemku ni chu chu... No cóż, co nas nie zabije , to nas wzmocni. Teraz będę bardziej czujny. Taka w sumie była moja intencja zamieszczenia tego posta. Zwrócenie uwagi na niebezpieczną sytuacją, która wcale nie jest niezwykła... pozdr Oj dobrze, że się nic nie stało. Najgorsze, ze taka ku*wa nawet nie wie, że omało Cie nie zabiła. Zabić, bym się raczej nie zabił, bo jakbym w nią puknął to prędkość byłaby już nieduża i pewnie skończyłoby się na potłuczeniu czy jakimś złamaniu, ale cholera wie. Można mieć niefart i kark skręcić - do tego nie trzeba dużej prędkości. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trollsky Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 takich tempych sucz jest niestety sporo . Ja tez do dzis załuje ze za jedna nie pojechałem, tylko ze ona dla zabawy wjechała na mój pas ku uciesze kolezanek w aucie, pełna premedytacja a ja naprawde sie prawie zesrałem. Cytuj www.trollsky.comhttp://www.youtube.com/user/Trollskyy?feature=watch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fantom Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Wyhamowałem jednak jakoś (hmm... porządna włoska robota :biggrin: ) odbijając równocześnie w prawo Spojrzałem jeszcze w lewo, ciekaw, kto jest kierowcą tego gówna. No i git :buttrock: Następnym razem to się jeszcze w nosie podłubiesz ;) Jeżdżę tam często - dobrze że happy end był :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zooq Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 "ch*j" - pomyślałem - i udałem się w dalszą drogę. Idealne podsumowanie opowieści :biggrin: Gratuluję solidnej włoskiej roboty. Dobrze żeś cały! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 W dzień być może zauważyłbym, że w środku ktoś siedzi i byłbym przygotowany (przymknięty gaz na przykład), ale po ciemku ni chu chu... Napisz to duza czcionka i pogrubione tym co sobie wyjezdzaja wieczorem lub noca pozapierdalac po warszawskich ulicach 200 km/h :icon_mrgreen: Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kudłata Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Cóż.......typowa blondynka,walnąłbyś w jej auto dopiero by się zjarzyła :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tygrys Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 a ja jestem za tym żeby piętnować takich-takie bezmózgowe istoty.czyjegoś kalectwa lub śmierci nie wyrówna żaden wyrok, żaden mandat.czasem jak jadę puszką to zastanawiam się nad kupnem jakiegoś złoma i nie hamować tylko walic w tych poj..banych ludzi co uważają że wszyscy mają uważać jak oni jadą(czytaj kaleczą jazdę). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Po co jej swiatla, kierunki o tym sie nei pamieta, wazne ze pamieta zeby gebe umalowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.