Za którym razem zdaliście prawko

[mr.jazzi]

B za drugim, na pierwszej próba wymuszenia

A za pierwszym

[dar1367]

A,B,C za pierwszym razem różnica w latach zdawania AB w 83' a C w 91' no ale to były inne czasy i inny sprzęt.Na A jezdziliśmy wsk z zablokowanym 4 biegiem a C robiłem na Starze 29 bez wspomagania z podwójnym wysprzęglaniem przy redukcji.To była jazda :icon_mrgreen:

Edytowane 20 Kwietnia 2011 przez dar1367

[B@rtas]

A - za pierwszym razem :crossy:

B - za pierwszym razem

 

:buttrock:

[Telemah]

Ja kat "A" zdałem za pierwszym razem.Zaś kategorię "B" zdawałem 5 razy i do tej pory nie mam prawka B :-( Wstyd mi trochę ale za cholerę nie wychodzi mi jazda samochodem , nie wiem czy coś na to poradzę.Za to na motocyklu od samego początku dobrze sobie radziłem właściwie nauka jazdy motocyklem sprowadziła się u mnie do nauki jazdy w ruchu miejskim zapoznania się dokładnego z przepisami i takie tam.Zaczynałem od WSK175 kolegi który wywalił gały jak 5 złotych gdy po raz 1-szy siadając na motocyklu ruszyłem jakbym już wcześniej jeździł choć nie jeździłem wcześniej.Za to samochodu nie potrafię wyczuć za cholerę , wkurza mnie to bo prawko potrzebne mi w pracy (serwisant) a jak dotąd inni mnie wożą przez co nie mogę sam jeździć na interwencje serwisowe co inni mają mi za złe.

 

Ja chyba się już nie nauczę jeździć autem

[dem0n]

A-za pierwszym

B-za drugim, wcześniej na czerwonym chciałem jeszcze zdąrzyć:)

[rexar]

A - za pierwszym, ja zdawałem w WORDZIE w Zielonej Górze; tam wiedzą co to znaczy "motocykl" - bynajmniej na takiego trafiłem. Egzaminator wszystko objaśniał, nawet był moment na pożartowanie - pełna kultura.

 

B - za trzecim razem :| Za pierwszym razem (grudzień - śniegu od cholery) wracałem już na plac i po skręcie do WORDU babka oznajmiła mi, że przejechałem podwójną ciągłą podczas skręcania, troszkę zirytowany zapytałem: Jakim cudem? Tam jest pełno śniegu ... Po czym Pani to wnioskuje?. Odparła: Ja wiem lepiej, dziękuję. Za drugim razem babka na rondzie (chyba po 60stce~) wymusiła mi i wjechała na rondo po czym egzaminator mówi do mnie: Dlaczego Pan nie zwraca uwagi na innych uczestników ruchu drogowego?. Powiedziałem, że ona mi wymusiła ale i tak skończyło się na tym, że poszedłem do "okienka" opłacić kolejny egzamin ...

 

Tak się zastanawiałem, że jak by egzaminatorzy przepuszczali wszystkich (zakładając, że zdający jeździ bezbłędnie) to im by zabrakło czasu ... Muszą kogoś oblać, żeby skończyć "robotę" na czas a nie siedzieć po godzinach.

[Travo]

A za pierwszym i B za pierwszym ( łuk robiłem 2x... nie wiem co mi odwaliło ;/ taki banał), ale za 1. Egzaminatorów miałem nieciekawych. Darli się cały czas i denerwowali chociaż błędów nie robiłem, a jak zdawałem A to egzaminatorowi zgasł samochód jak ruszaliśmy pod górkę :P Spokojnie, nie stresujcie się, najlepiej się odprężyć przed egzaminem i będzie ok. Ja jak zdawałem na B to najpierw poszedłem sobie motorem pojeździć i w ogóle nie byłem zestresowany później.

Edytowane 25 Kwietnia 2011 przez Travo

[Gerhard]

B - za pierwszym ,minęło 9 lat i

C - za pierwszym,

C+E - za drugim, na cofaniu po łuku przyczepa odmówiła współpracy i poszła sobie tylko znanym torem, drugi egzamin już w innym ośrodku z naczepą i bez problemu.

Przyszła kolej na kat. A i uwalili mnie za złe skręcanie z jednokierunkowej w lewo bo za daleko od lewej krawędzi i nic nie dało przekonywanie egzaminatora by przymknął oko bo jeżdżę zestawem 17m i mam taki nawyk aby się wyrobić - "teraz jechał pan motocyklem nie TIR'em, do zobaczenia za dwa tygodnie"

Najważniejsze koncentracja i robić swoje.

Edytowane 11 Maja 2011 przez Gerhard

[marlyn]

B za drugim,

A - w trakcie. Przedwczoraj miałam pierwszy egzamin i przez swoją nieuwagę wyprzedziłam na przejściu dla pieszych..:P Mam nadzieję, że w czerwcu będę już mogła się pochwalić, że zdałam też za drugim :icon_biggrin:

[Yogas]

B - za 2 razem

C - za 2 razem

E - za 1 razem

A - za 1 razem

[kubagsx]

A za 1szym

B za 1szym

w tym samym dniu oba

[zyleta]

A i B za drugim

[Bany93]

Przyszła kolej na kat. A i uwalili mnie za złe skręcanie z jednokierunkowej w lewo bo za daleko od lewej krawędzi i nic nie dało przekonywanie egzaminatora by przymknął oko bo jeżdżę zestawem 17m i mam taki nawyk aby się wyrobić - "teraz jechał pan motocyklem nie TIR'em, do zobaczenia za dwa tygodnie"

Najważniejsze koncentracja i robić swoje.

Powiem szczerze, że to się da zauważyć, czy ktoś jest kierowcą ciężarówki, czy też autobusu. Można czasami się pośmiać jak ktoś jedzie Fiatem CC czy też Tico, a do skrętu podchodzi tak jak by się w jednym pasie nie mieścił i wyjeżdżał 2m na drugi pas :) Ale nie dziwię się, gorzej jak by to działało w drugą stronę ;)

 

I żeby nie było ot:

B - za pierwszym

A - w trakcie

[Zikko]

A i B za drugim razem.

 

Dla tych co zdają na A we Wrocławiu: uwaga na egzaminatora pseudonim "WĄS" starszy koleś z siwym wąsem, jak coś mówi to pluje.

Ten Pan jest bardzo wymagającą osobą jeżeli chodzi o przebieg egzaminu, także proponuje uważnie słuchać co mówi na placu przed rozpoczęciem jazdy.

[kotbehemoth]

B - za drugim razem (10 lat temu)

A - za drugim razem (3 dni temu) Yeaaahhhhhh......

Chociaż do A miałem w sumie 4 podejścia i w sumie 2 lata to zajęło :P Raz oblałem, raz odwołali bo spadł śnieg, raz 2 dni przed egzaminem skręciłem kostkę i dali mi nogę do gipsu. No i kolejny raz w końcu się udało. Aż się zastanawiałem czy przez tego pecha ktoś mi nie daje znać że jednak motocykle nie są dla mnie.