>> BORKI 2010 <<

[MariuszJ]

Ano :icon_mrgreen:

 

OT: I jak tam pijaczyno, o ktorej wyjechales..?

 

Po małej drzemce, koło 14-tej.

Ale ciąłem nieźle bo o 17;20 byłem w domu

[Waldi]

Ja już w domu, było zajefajnie do odcinki :icon_mrgreen: ...wszystko przez Gerarda :icon_razz: :biggrin:

 

bez słowa wyjechałeś :icon_evil:

 

Oto jestem. :bigrazz:

 

dojechałeś bez problemu ?

[oscar]

I ja powrocilem. Dzieki wszystkim za weekend relaxu i dobrej zabawy.

 

Szkoda ze sporo ludzi dalo rade tylko na jedna nocke, ale i tak bylo bardzo zacnie.

 

Mariusz - przegapiles historie ogniskowa o bialych skarpetkach i dresie drugiego Mariusza ;) Ciesze sie ze pomimo glupoty wyczynu dotarles szczesliwie.

 

Musze wam powiedziec ze sowy z forum nie kojarze, ale rowny z niego gosc.

 

Ide sie umyc, zjesc i odsypiac. Do nastepnego.

[Pietra]

Ja już w domku...a dresik rzeczywiście niczego sobie :)

[MOC]

No to czekamy na foty ochlapusy :icon_mrgreen:

[MariuszJ]

Ale powiem jedno 5 rano i wszyscy już spali, słabe z Was pijaki* :icon_razz: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

[Olsen]

I ja powrocilem.

Chyba wyprzedziłeś mnie na Katowickiej. Taki sam motocykl, taka sama torba na bagaż - to musiałeś być Ty. :smile:

 

Kolejne Borki zaliczone. :lalag:

 

W latach 2005-2006 jeździłem do Borek (Borków?) Banditem, 2007-2008 opuściłem ze względu na wyjazd zagraniczny, w 2009 i 2010 r. przyjechałem X-Maksem. :crossy:

 

Tegoroczną imprezę tradycyjnie zaliczam do udanych, a pogoda naprawdę dopisała - inaczej niż rok temu, tym razem niepotrzebne były ciepłe gatki, bluza ani podpinki. Ostatni weekend września to chyba jednak dobry pomysł. :clap:

 

Pierwszy raz nocowałem nie w domku, tylko w pawilonie - standard niczego sobie. Z ciepłą wodą problemów nie było (łatwo osiągalny stan pośredni między ukropem a lodowatym zimnem), farelki też nikomu nie trzeba było podkradać. :icon_twisted:

 

PS Zdaje się, że nie zapłaciłem za ognisko (gdzie/kiedy/komu trzeba było?). :icon_rolleyes:

[Adam]

My również dziekujemy, pozdrawiamy wszystkich którzy mieli okazje przekroczyć okno naszego domu. Ogromne dzieki i pozdrowienia dla Ekimma i Magdy. Trójząb schowaliśmy na przyszły rok. Strat w BMW nie odnotowaliśmy.

[oscar]

Chyba wyprzedziłeś mnie na Katowickiej. Taki sam motocykl, taka sama torba na bagaż - to musiałeś być Ty. :smile:

Jeszcze Ci mrugalem awarynymi i machalem :)

 

Kitke (Kitka, Kotka, Hello Kitty czy jak go jeszcze nazywaliscie) tez chyba mijalem (albo to ktos inny z flaga narodowa na poboczu sie zatrzymal).

 

[Igor]

Było ........ Oj, byłooooooo :icon_twisted: .

Na zdjęcia bez cenzury nie liczcie :icon_twisted: .

Miło było znów zobaczyć dawno nie widziane twarze :).

pzdr

[MariuszJ]

Na zdjęcia bez cenzury nie liczcie :icon_twisted: .

 

wpierw na PW poproszę

[Igor]

Igor to teraz pozostał Ci tylko żużel. :biggrin:

:icon_razz: :icon_rolleyes:

:icon_twisted:

pzdr

[MariuszJ]

Wiesz że zakochałem się w Twoim głosie. :icon_biggrin:

a Kopernik była kobietą :icon_question: :icon_razz: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

[marzka]

Co by nie mówić imię Mariusz było najpopularniejszym w Borkach A.D. 2010 :icon_mrgreen: (fmowcy wspominać będą z rozrzewnieniem białe skarpetki i dres, radiowy tembr głosu czy też nocne Polaków rozmowy pod kołdrą przy zajebiście chałasującej farelce) :bigrazz:

Edytowane 26 Września 2010 przez marzka

[MariuszJ]

eee to imię zawsze jest popularne :biggrin: