No zdałem :)

[Magik]

Witam,

 

Jestem mega bardzo szczęśliwy, wreszcie mam prawko kat. A.

 

Dzisiaj miałem egzamin rano na 8 teorie, i później czekałem na jazde. Trochę byłem zdenerwowany bo lał deszcz praktycznie od rana.

 

Na placu miałem światła postojowe i sygnał dzwiękowy, później przepchanie i stwierdzenie stanu tech. pojazdu.

Później 5 ósemek, slalom i górke - to klasycznie.

Później 2 hamowania, plac robiłem w deszczu więc przy hamowaniu troche koło mi się pośliznęło tylne, ale egzaminator nic nie mówił.

 

Po mieście jechałem trase, już wyszło słoneczko elegancko, ciągle zielone światło miałem, więc bez przeszkód i szybko szło.

Później jak wracałem do WORDu, to kazał mi zawrócić i pojechać jeszcze raz kawałek trasy (ale informował o tym wcześniej, że jeśli nie będe jechac 25min to tak zrobimy) I ok, pojechałem wszystko ładnie, jak jechałem już na rondzie (miałem skręcanie w lewo) koleś z transita starego trupa mi wymusił, ale ładnie w czas ogarnąłem i wyhamowałem, zatrzymałem się odwórciłem do tyłu 2x i jechałem dalej.

 

No także wszystko na + chyba było. Jedyna uwaga od egzaminatora, to żebym wcześniej włączał kierunkowskazy przy manewrach. A tak to chyba ok :)

Wynik POZYTYWNY także najważniejsze :)

 

 

pozdr.

[bart3q]

Gratulacje! Pamiętam swoją radość ze zdania wreszcie prawka, niezapomniane przeżycie:)

[Gość psikus89]

Jak to powiedział koleś, u którego robiłem kurs: "Pamiętaj, że motocykl ma dwa koła!" :biggrin:

Dobra, bez przesady ;) . Szerokości :crossy:

[Pozytywnie Zakrecony Wariat]

Gratulacje :flesje:

[bibor80]

Gratulacje

 

Pzdr

[szpaku]

Gratulacje i lewa w górze

[Techniacz]

To w Słupsku dzisiaj pada ? o_O Nie wierze, patrząc na to jaka pogoda w Gdańsku jest :P

Poza tym pogratulować młody, kiedy pijemy ? ;p

 

Pzdr

[bozoo]

Później 2 hamowania, plac robiłem w deszczu więc przy hamowaniu troche koło mi się pośliznęło tylne, ale egzaminator nic nie mówił.

Bo w awaryjnym (przynajmniej na examie) masz prawo zablokować koło, które zechcesz, nawet oba, masz prawo nimi ślizgać czy np. silnik zdusić. Byleś się nie wypie*lił.

Gratuluję, powodzenia :)

Edytowane 10 Czerwca 2010 przez bozoo

[vinc]

Bo w awaryjnym (przynajmniej na examie) masz prawo zablokować koło, które zechcesz, nawet oba, masz prawo nimi ślizgać czy np. silnik zdusić. Byleś się nie wypie*lił.

Gratuluję, powodzenia :)

 

Dokładnie, do 50 km/h tez nie musisz się rozpędzić.

Mnie egzaminator nawet ostrzegł, żeby się nie popisywać hamowaniem awaryjnym.

Wielu nie zdało, bo się wypitoliło...

[Szoti]

Gratulacje!

[Magik]

No ja tez do hamowania podchodzilem swiezo po deszczu full kaluz jeszcze bylo. I tez egzaminator mowil, zeby to spokojnie wykonac bez szalenstw. Po prostu zeby bylo.

[Dav!doV]

rok temu gdy zdawalem egzamin(czy to dwa lata?) koles przedemna robil hamowanie awaryjne. Slyszymy, ze pisk opon niesamowity, gosciu wychodzi z placu z glowa w dol...

Pytamy:

- I co, lipa?

- Nie, czemu. Wszystko ok, pozniej miasto.

Rece mi opadly. Tylnie kolo w poslizgu, na asfalcie krecha na 5m i koles zaliczyl.

Inny typ lekko sie noga podparl ze stresu na 8 i pozamiatane... :]

O co tu chodzi ?

[Alexxx]

Gratulacje ;]