szpaku

Jest ktoś chętny do kupna na spółkę Scala Rider Packtalk Bold (nowy model)? W wersji DUO wychodzi całkiem korzystnie. Kontakt PRIV

Może się Yamaha poj...bała i Tech3 Monster dostał jeden egzemplarz tegorocznej YZR M1 ;)

WSR - dobry patent, nie pomyślałem, choć u mnie w Tiger'ze roboty byłoby tyle samo.

Nie wiem co masz na myśli pisząc "pokrywa łańcuszka". Jeżeli chodzi Ci o boczną pokrywę, to nie potrzeba jej zdejmować. Jeżeli masz na myśli górną pokrywę - czyli kapę zaworową, to tak, należy ją zdjąć. Choć znajdą się głosy, że nie potrzeba, ale w 95% przypadków, podczas wymiany napinacza dochodzi do przeskoku łańcuszka na kole zębatym wałka ssącego.

Są dostępne (nawet na Allegro) serwisówki Haynes'a po ang. Cena coś ~140PLN. Warto kupić, sam z taką serwisuje swoje Tiger'a.

Wilczewicz - może źle zrozumiałem twoje wypowiedzi, ale czy Ty uważasz, że oryginalnie w Triple'u masz hydrauliczny napinacz? Wg mojej wiedzy w 675 jest mechaniczny z układem sprężynowo-zapadkowym. Obejrzyj ten filmik:

To nie jest żaden drastyczny przykład. Ponadto nie odnosiłem się do napinacza manualnego, tylko napinacza jako tako. 5 razy w moich motocyklach regulowałem luzy zaworowe. Za każdym razem wyjmowałem napinacz w celu oceny jego stanu (i łańcuszka rozrządu). Na te 5 razy, 4 razy przy wyjmowaniu napinacza rozrząd przeskoczył o 1 ząbek na wałku ssącym. Sam mówiłeś, że się na tym nie znasz. Jeżeli zamontujesz manualny - skąd będziesz wiedział, czy nie napiąłeś za mocno, albo za słabo? P.S. Obejrzałem załączony filmik jeszcze raz - rozumiem, że to nie jest konkretnie Twój egzemplarz;) Gość z filmiku dodał aktualizacje opisu: "Update: my bike hit around 16,000 miles and the CCT finally clicked up a notch and this noise has now gone completely" Moja rada: Odkręć środkową śrubę napinacza (dwóch mniejszych nie ruszaj). Podczas odkręcania uważaj, bo sprężyna wraz ze śrubą będzie chciała odlecieć. Zmierz sprężynę i dobierz śrubę o nie większej średnicy i odpowiedniej długości (dłuższej). Chodzi o to, żeby włożyć w miejsce sprężyny napinacza i zapierając jakiś płaskownik/śrubokręt itp. o silnik/ramę mieć możliwość pchnięcia tej śruby. Jak uszykujesz wszystko, uruchamiasz silnik, pchasz napinacz z wyczuciem, aż przeskoczy jeden ząbek (będzie potrzeba całkiem sporej siły). Gasisz moto, montujesz z powrotem sprężynę z org śrubą. Gotowe. Sam tak robiłem w jednym moto i chodzi do dziś. Mała uwaga: wykręcenie środkowej śruby jest całkowicie bezpieczne i neutralne dla silnika - nie ma się czego obawiać. Napinacz się nie cofnie bo trzy go zapadka.

Odradzam manualny napinacz - skoro nie chcesz rozbierać napinacza, bo się nie znasz, to manualny nie jest dla Ciebie. Każde wyjęcie napinacza = bardzo duże ryzyko przeskoczenia rozrządu. Dlatego przy wyjmowaniu napinacza dobrym zwyczajem jest zdjęta pokrywa zaworów, wtedy jest pewność, że wszystko gra po montażu zresetowanego napinacza. Możesz sobie kupić tani stetoskop na allegro za paręnaście PLN i osłuchiwać silnik podczas pracy, bo dźwięk może pochodzić równie dobrze z kapy zaworowej.

Moc to nie wszystko:

W motocyklu każdy bieg można wbić bez sprzęgła. Rozumiem, że moto stoi na stopce bocznej i po wbiciu biegu moto gaśnie? Chyba, że masz centralkę...

Widzę, że się strasznie nagrzałeś na małego Fazera. Jak długo będziesz miał kategorie A2? 2 lata, dobrze kojarzę? Jest wiele motocykli spełniających wymagania A2 bez dławienia, mające kilka lat, ABS, z polskich salonów i kosztujące circa 15 tys. Upierasz się przy Fazerach mających 10 lat, z kręconymi licznikami (w większości przypadków), gdzie przyjdzie Ci w niedługim czasie inwestować w: - tarcze hamulcowe 1500zł - zestaw napędowy 250-300zł - łożyska główki ramy 150zł + wymiana - regulacje zaworów 400-500zł - łańcuszek rozrządu 400-500zł z wymianą - itd. Naprawdę, na Twoim miejscu zastanów się gruntownie, na chłodno, nad motocyklami typu: - Ninja 300 http://allegro.pl/kawasaki-ninja-300-abs-z-2013-i6241957612.html#thumb/1 - CBR 500 http://allegro.pl/honda-cbr-500r-abs-2013r-kat-a2-i6255417070.html - Yamaha R3 http://otomoto.pl/oferta/yamaha-yzf-yamaha-r3-abs-yzf-r3-armed-bike-raty-kat-a2-ID6ynDfn.html itp., jak poszukasz to znajdziesz. Zaoszczędzone pieniądze przeznacz na dobrą odzież i (gorąco polecam) kilka dni na Speed day na torze w Poznaniu - masz pod nosem. Gwarantuję Ci, że na torze motocykl Cię zaskoczy, mimo, że ma nie całe 50 KM - wtedy powiesz: "ku..., chłopaki mieli rację" Polatasz tak 2 lata, zdasz na A, sprzedasz i kupisz sobie MT-09 - bo 3 cylindry to mega zabawa :biggrin: Jeżeli masz już A2, jedź umów się na jazdę w którymś z salonów w Poznaniu motocyklami które wymieniłem. Odechce Ci się dławienia Fazera.

Jaki masz w ogóle budżet na moto?

Nie wiem co autoryzowany serwis w Szczecinie, ale autoryzację chyba sami sobie dali. Od ok miesiąca jest nowy przedstawiciel na Polskę - Almot. Poniżej masz link z listą autoryzowanych serwisów: http://triumphpolska.pl/ Zadzwoń do Poznania do moto44 albo do Booster Katowice - słyszałem, że mocni w Triumph'ie. A z germańcami najlepiej po angielsku ;)

Uściślając GS 500 F: http://www.jednoslad.pl/wp-content/woo_uploads/3556-Suzuki_GS500F_1024x768_c113.jpg

O ile mnie pamięć nie myli, to wychodziły też FZ6 z 75 lub 78 KM - nazywało się to chyba S1. Moje zdanie jest takie, lepiej znajdź moto, które bez dławienia będzie miało wymaganą moc. GSF 500 - ładny i ok. 45KM Napisz jaki masz w ogóle budżet. Za kilkanaście tys. można dostać młodą Ninje 300 itp.