Zakręty, jak trzymać stopę/ kolano

[_Monter_]

Ja je pokonuje w ten sposób.To z dzisiejszego winklowania.

[Tobik]

Ja je pokonuje w ten sposób.To z dzisiejszego winklowania.

 

Dobre w ryj :clap:

[Malvina]

Pamiętasz o przeciwskręcie?? Nawet przy niewielkiej prędkości ułatwia manewr wejścia w łuk.

[Pstryk2528]

Ja je pokonuje w ten sposób.To z dzisiejszego winklowania.

 

Często tamtędy jeździsz? :icon_mrgreen:

[_Monter_]

Często tamtędy jeździsz? :icon_mrgreen:

Zadając to pytanie pewnie nie uwierzysz ale pierwszy raz.

Edytowane 6 Czerwca 2010 przez _Monter_

[Techniacz]

Też pracuje właśnie nad składaniem się. Dzisiaj dupa mi odjechała parę razy jak już byłem w największym złożeniu, czyli za pewne za dużo gazu ? Z tylu przy słoniku od metzelera mam już 3-cią kreskę, a mimo to na kolano się jeszcze nie złożyłem. Nic to ćwiczę dalej ;)

 

Pzdr

[Pstryk2528]

Wierzę, pytam tylko z ciekawości bo znam takich co uczą się winkla na pamięć i wrzucają na YT. :buttrock:

 

Pozdro i szacuneczek. :flesje: :crossy:

 

@YUBY Co to za tor? Ostatnio jestem ostro napalony żeby sobie po torze pośmigać, ale nie mam w pobliżu i tak się składa, że ten tydzień spędzę w Warszawie to bym może się wyżył.

Edytowane 6 Czerwca 2010 przez Pstryk2528

[slusar_o2]

Tylko po malutku, ewolucja nie rewolucja.

 

wiadomo, głównie to będę się narazie skupiał bardziej na pozycji niż na prędkości, bo faktycznie mam kij w dupie :D Dzisiaj pojechałem sobie na ślimaki na autobane, i trochę bardziej się kładłem na baku przy skręcaniu, i powiem wam, że kurde, głowa jest bliżej asfaltu minimalnie, a jakoś przyjemność ogromnie większa! aż byłem zaskoczony i znowu przejeździłem tam jak głupi 100 km :)

 

Fajnie, że chcesz ćwiczyć i zwiekszać swoje umiejetności. Idealnym miejscem do tego jest tor kartingowy

no i tu jest problem :/ w mojej okolicy niestety średnio można liczyć na takie wygody. Jest wprawdzie tor na Wyrazowie pod Częstochową , ale nawierzchnia jest w fatalnym stanie. A do Wisły mam tylko 80km, więc to jest najbliższe miejsce gdzie moge jako tako się pobawić, tym bardziej, że droga na Kubalonkę jest świeżo po remoncie, i asfalt jest ultra fajny.

U was na Dolnym Śląsku jest może jakiś fajny tor kartingowy? Bo chętnie bym się sprawdził na takim obiekcie :)

 

Ćwiczenie winkli rada numer 1 - nie latać w jeansach

no niestety dopiero zbieram na kombi, więc nie mam spodni ze slajderami. Może po wakacjach kupie, ale moto jeansy jakąś tam ochronę dają. A ja żeby szorować kolanem to jeszcze długą drogę muszę przejść ;)

 

Pamiętasz o przeciwskręcie?? Nawet przy niewielkiej prędkości ułatwia manewr wejścia w łuk.

No staram się nie zapominać ;)

 

Dzięki wszystkim za rady :)

[MYCIOR]

Masz za małą prędkość .

Przy 45km/h trudno się złożyć w takim łagodnym winklu. Trzeba dać trochę w palnik,

Taaaa następnego posta napisze jak to wypier*olił w barierkę bo mu brakło winkla.

Niech kolega próbuje, ale NIE na drodze publicznej - bo nic dobrego z tego nie będzie.

pzdr

 

 

 

@YUBY Co to za tor?

LUBLIN

 

[heniek128]

Ja miałem odwrotnie niż większość tzn ciągle wydawało mi się że za mało się pochylam mimo zamkniętych opona na przodzie i tyle. Dopiero jak zobaczyłem fotki to się okazało że więcej składać się nie ma sensu bo będę szorował łokciem po asfalcie :)

[rozek]

http://bikepics.com/pictures/1992156/ :bigrazz:

 

[MOC]

I to jest zlozenie :clap:

[Dav!doV]

pomagal sobie lokciem- nie liczy sie.

[Greedo]

Pamiętasz o przeciwskręcie?? Nawet przy niewielkiej prędkości ułatwia manewr wejścia w łuk.

 

ku*wa, o czym tu niby pamiętać? zawsze masz ten durny przeciwskręt, nawet jak skręcając myślisz o dupie maryni. Nawet na rowerze z tesco przy 40km/h też masz przeciwskręt, countersteereing i w ogóle szlifowanie slajderami.

[Tobik]

Ja tam uważam,że więcej umiejętności można nabrać jeżdząc po "normalnych" polskich drogach niż po torze :biggrin: