mongor Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Niestety to jedna z niewielu rzeczy z jaką się z nim nie zgadzam. Cały artykuł porównuje to jednego motocykla. Ale wątpię żeby nie było czuć "szarpnięcia" przy zrzucaniu biegu w Intruderze, właśnie na nim oparty jest cały artykuł. Ja rozumiem słowo "międzygaz" poprzez dodanie gazu między biegami.. sama nazwa wskazuje, "przegazówka" też jest dobrym słowem. Od kiedy zacząłem używać, nie czuję uderzeń w czachę od plecaczka ;) Pzdr ...i to jest najlepsza odpowiedź, stosować czy nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 dla mnie sprawa jest jasna jak słońce red. Potyński wie tyle o jeździe na motocyklu co ja o grze na skrzypcach zresztą wystarczy spojrzeć na jego pozycję na motocyklu z kumplem już ją nazwaliśmy: "na potasa" :biggrin: a w sumie już chciałem Tomka podpytać czy się czasem z Potyńskim nie pokłócił Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lionix Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 (edytowane) Jak zrzucam bez gazu, to szarpnie (jak jade na stojąco to nawet można spaść) i zaczyna wyć (nie lubie tego :P ) wiec uzywam :) swoją drogą jak Pan Potyński jeździ moto ważącym tyle co mój dom, to może u niego nie czuć :P Co do hamowania to nawet nie wiem, ale chyba hamuję dwoma palcyma, sprzęgło wciskam całą ręką (chyba że jeżdzę niby "taktycznie" to 2 palcami aby wspomóc się wysprzęgleniem :P ) Edytowane 23 Kwietnia 2010 przez lionix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motoivan Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Odniosę się do innej części artykułu pana Potyńskiego . Chodzi mi o pozycję którą przyjmuje na motocyklu pan Dziawer . Redaktor naczelny pisze że się "znawcy" się czepiają , a jego redakcyjny kolega mimo tego kręci super czasy w Poznaniu . Są przecież kanony jazdy na motocyklu które powinno promować wydawnictwo takie jak ŚM . Młodzi ludzie zaczynający swoją przygodę z motocyklami na pewno czytają , oglądają zdjęcia i biorą z nich przykład . Pan redaktor porównał jazdę na motocyklu do gry na gitarze , ja porównam do gry w piłkę . Strzelając z czuba można zdobyć piękną bramkę ale nie jest to powód do nauki tej techniki w szkółkach piłkarskich jako podstawowego sposobu uderzania piłki . Moim zdaniem poważne czasopismo powinno promować prawidłowe wzorce . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piecyk Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Są przecież kanony jazdy na motocyklu które powinno promować wydawnictwo takie jak ŚM ... Moim zdaniem poważne czasopismo powinno promować prawidłowe wzorce . Powinno promować wzorce, ale jeśli nie chce, olewa wzorce albo po prostu nie potrafi ich powielać i właśnie promować, to najlepiej usprawiedliwić ten fakt krytykując innych. W sumie mając tak masowy środek przekazu do dyspozycji tj ŚM można namieszać ludziom w głowach. Niech wszyscy robią tak źle jak redaktory i myślą że robią dobrze. Cytuj Pozdrawiam, Daniel PiecychnaSzkolenia motocyklowe w Lublinie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audioterrorysta Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 (edytowane) aż musiałem sprwdzić co ten młot wypisuje. noi rzeczywiscie wypisuje pokaze wam: :banghead: Międzygaz. Otóż takiego słowa nie ma w polskim słowniku motocyklowym. Międzygaz to określenie odnoszące się do czynności przeprowadzanych na zespołach napędowych, stosowanych w bardzo archaicznych konstrukcjach samochodowych, z niesynchronizowaną skrzynią biegów. Każdy kto kiedykolwiek miał okazję ujeżdżać starą Warszawę czy Żuka, będzie wiedział o czym mowa. Zmiana biegu (szczególnie w dół) wymagała wyrównania prędkości obrotowej wałków skrzyni biegów. W tym celu, aby zejść z trójki na dwójkę, należało najpierw wrzucić luz, puścić sprzęgło, dodać gazu, wcisnąć sprzęgło i zapiąć kolejny bieg. Tyle i tylko tyle. Jak powszechnie wiadomo, w motocyklach nie ma możliwości wrzucenia luzu między biegami (oczywiście poza 1 i 2), więc międzygazu wykonać się nijak nie da. Można za to stosować jakieś przegazówki, przygazówki, czy jakkolwiek by nazwać dodanie gazu na wysprzęglonej skrzyni biegów. Swoją drogą zastanawiam się w ogóle nad zasadnością przeprowadzania takiej operacji, bo z pewnością nie może być to podyktowane dbałością o stan skrzyni biegów. Jeżeli motocykl jest dobrze skonstruowany, to i skrzynia biegów przeważnie bywa idiotoodporna i poradzi sobie z każdym, nawet najmniej doświadczonym motocyklistą, który stosuje się jedynie do wskazówek podanych w instrukcji obsługi: jak chcesz zmienić bieg, to wciśnij sprzęgło i zmień. Chociaż z drugiej strony, może zdarzają się w motocyklach takie "skrzynie biegów specjalnej troski", które wymagają bardziej zaawansowanej obsługi? Weźcie nie wierzcie w to bo można zwątpić... Bierzcie moto i w droge, poto ono jest. Międzygaz działa, nawet mi (mi rzadko co wychodzi). Edytowane 23 Kwietnia 2010 przez audioterrorysta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Linka powyżej nie czytałem ale znając życie to autor czepia się słownictwa, nie czynności. Zanim wsiadłem na pierwszy motorower to dużą wiedzę pana Kwiatkowskiego miałem w bani, włącznie ze słownictwem. Mineło wiele lat od tego czasu ale z tego co mi świta gdzieś w głowie to "międzygaz" określa czynność przy zmianie biegów w dawnych pojazdach, a szczególnie ciężarówkach. Zresztą znam to z opowiadań dziadka i ojca, zawodowych kierowców niegdyś. A "przegazówka" chyba odnosi się do współczesnego gazowania przy redukcji, tzw. blipping, o czym jest temat w dziale sportu motocyklowego. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Potas się czepia, oj czepia pisząc "międzygaz" myśli o technice redukowania z podwójnym wysprzęgleniem i międzygazem Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arcadiush Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Czepianie słownictwa mija się z celem, bo czy się wysprzęgla i wrzuca na luz, czy wciska się sprzęgło to w zasadzie chodzi o to samo, a i jakby na to nie spojrzeć, to dodanie gazu jest zawsze między dwoma biegami, więc tak czy inaczej można to nazwać międzygazem.. Ale jak to się nie podoba to zróbmy nowe słówko.. "Gazpomiędzy" albo Gazosprzęgło.. Tak, aby zadowolić ambicje słowotwórcze autora ;) Cytuj Człowiek człowiekowi motocyklistą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piecyk Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 (edytowane) Swoją drogą zastanawiam się w ogóle nad zasadnością przeprowadzania takiej operacji, bo z pewnością nie może być to podyktowane dbałością o stan skrzyni biegów. Jeżeli motocykl jest dobrze skonstruowany, to i skrzynia biegów przeważnie bywa idiotoodporna i poradzi sobie z każdym, nawet najmniej doświadczonym motocyklistą, który stosuje się jedynie do wskazówek podanych w instrukcji obsługi: jak chcesz zmienić bieg, to wciśnij sprzęgło i zmień. Nie tylko czepia się "słówek", ale też zastanawia się... Po prostu "wciśnij i zmień" - nie istotne kiedy i jak. W takim razie skąd te wyskakujące biegi w używanych sprzętach z "idiotoodpornymi" skrzynkami biegów? Najlepszy jest zwrot "z pewnością" ;o) Edytowane 23 Kwietnia 2010 przez piecyk Cytuj Pozdrawiam, Daniel PiecychnaSzkolenia motocyklowe w Lublinie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sneer Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Ja też sobie poczytałem i ręce opadają. A spróbowałbyś, mądry teoretycznie kolego, dwoma palcami wyhamować rozpędzonego Intrudera 1500 LC z pierwszej serii, z jedną tarczą hamulcową, to może twoja teoria znalazłaby jakieś wyjątki. i dalej kolejna teza mówi o tym, by hamować tylko przodem, a tyłu używać jedynie na dohamowaniach, ewentualnie przy powolnych manewrach. Znowu kłania się Intruder LC, który przodem nie hamuje niemal wcale, a w tym samym zdaniu redaktor przyznaje jednak, że Intruder LC przodem nie hamuje niemal wcale, bo to jest jego wada konstrukcyjna Jak to więc? Metoda zła, bo wadliwego motocykla się w ten sposób nie zatrzyma?? A ostatnie zdanie, to przysłowiowy strzał w stopę: Chociaż z drugiej strony, może zdarzają się w motocyklach takie "skrzynie biegów specjalnej troski", które wymagają bardziej zaawansowanej obsługi? Coś jak z hamulcami w Intruderze 1500 LC. :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 nikt mu nie broni jeździć jak chce, niemniej zanim coś napisze, w jakby nie było, opiniotwórczej gazecie, niech to chociaż przemyśli Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Toolman Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 red. Potyński wie tyle o jeździe na motocyklu co ja o grze na skrzypcach zresztą wystarczy spojrzeć na jego pozycję na motocyklu z kumplem już ją nazwaliśmy: "na potasa" :biggrin: No i te"gustowne" wdzianka z ostatnich kilku numerów ŚM............. Pan Potyński odczuwa chyba nieodpartą potrzebę lansu na starość. Dużo bardziej ceniłem jego felietony w czasach gdy jeszcze były publikowane na ostatniej stronie, fair play tez było ciekawe. W momencie przeniesienia na pierwszą stronę miesięcznika Potas z numeru na numer zmieniał się nie do poznania. P.S. Za "Wydry" ŚM to było coś :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Macjek Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Szczerze męczą mnie felietony Potyńskiego. Przydługie zdania, niepotrzebne owijanie w bawełnę, niby-śmieszne wtręty i maniera niespełnionego literata. Wiem natomiast juz jak on hamuje i redukuje. Wali w hebel z pelnej garsci, a nie z dwoch palcow, bo nie potrzebuje reszty dloni do pracy gazem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motoivan Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 No i te"gustowne" wdzianka z ostatnich kilku numerów ŚM............. Pan Potyński odczuwa chyba nieodpartą potrzebę lansu na starość. Dużo bardziej ceniłem jego felietony w czasach gdy jeszcze były publikowane na ostatniej stronie, fair play tez było ciekawe. W momencie przeniesienia na pierwszą stronę miesięcznika Potas z numeru na numer zmieniał się nie do poznania. P.S. Za "Wydry" ŚM to było coś :-( O to ci chodzi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.